Zastanawia mnie ,jak by potoczyły się sprawy, gdyby to Obi-Wan zamiat Mace`a walczył z Palpatinem. Co wtedy wybrał by Anakin : pomógł swojemu dawnemu mistrzowi, czy Palpatine`owi, który obiecał mu pomoc w ocaleniu Padme?
W każdym razie i tak było by to trudniejszy wybór niż zabie Mace`a, który mu nigdy nie zaufał
to przerabiałem i stwierdziłęm że to by sie chyba tak samo skończyło. Albo nawet Obi zgińął by w bezpośredniej walce. Choć fakt że gdyby przeżył by były wieksze szanse niz wtedy kiedy był Mace).gif)
marijuana connoiseur 
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
że miałby mniejszą szansę przeżycia walki z Sidiousem 
.Ogólnie wydaje mi się, że skończyłoby się podobnie, bo gdzieś w nowelizacji Anakin mówi Padme, że teraz to ona dziecko są jego rodziną, nie Jedi.
Chociaż na pewno miałby większe wątpliwości, w końcu na początku ROTSa bez wachania zlekceważył żądanie Palpatine`a, żeby Obi-Wana zostawić.
No i zostaje pytanie, czy Obi-Wan chciałby Sidiousa od razu zabić, czy jednak aresztować...
Atak Klonów, Anakin Skywalker powiedział do Obi-Wana:
"Jesteś dla mnie jak Ojciec.Kocham Cie i nigdy nie sprawił bym Ci bólu(ironia losu-przyp.Mel)
To tak a propo Obi-Wana.Nie myl w sprawie miłości Obi-Wana i Jedi. On kochał Anakina a Anakin i uważali sie za rodzinę. Zaś Anakin nie uważał Jedi za rodzine.Zaś Palpatine był często porównywany do wujka w nowelizacjii RotS jednak nie chce mi sie szukać
marijuana connoiseur
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
W ROTS mówił już wyraźnie o Padme i dziecku, o Obi-Wanie nie wspomniał.
ulien napisał:
No i zostaje pytanie, czy Obi-Wan chciałby Sidiousa od razu zabić, czy jednak aresztować...
-----------
Gdyby miało się to dziać w tym samym momencie, to naturalnie Obi-Wan przyszedłby Palpatine`a/Sidiousa aresztować, tak samo jak Mace Windu przyszedł go aresztować. Zabija się wtedy, gdy ktoś jest bardzo niebezpieczny i do tego stawia opór.
wszystkim nie byłoby starej Sagi
że się wtrące ale co to jest stara Saga??Wiesz...mi sie wydaje że saga która została ukończona w 2005 r nie powinna być uważana za starą...
marijuana connoiseur
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
...że sprawy potoczyłyby się inaczej.gif)
I to na niekorzyść Palpatine`a. Bodajże w Nowelizacji RotS Anakin wspomina coś w chwili wahania, ze żałuje, iż nie ma teraz przy nim Yody, albo Obi-Wana. "Oni wiedzieliby co robić". Chyba tak to szło. Więc myślę, że Palp miałby dużo mniejsze szanse w chwili wyboru drogi Anakina.
Ale co do samego pojedynku, to nie wiadomo, czy Kenobi by go przeżył(jeśli wierzyć słowom Yody w filmie).
Ale chyba nie ten aspekt rozpatujemy
Generalnie zgadzam się z Phabiousem, ale...
Palpatinowi już od jakiegoś czasu zależało na zlikwidowaniu Kenobiego. Przecież Palpie powiedziałby Anakinowi o swojej Sithyjskości (trudne słowo? 
) tylko wtedy, gdy Obi-Wana nie ma na Coruscant. Przyszły Pan Imperator wiedział (a właściwie wydedukował sobie), że to Obi-Wan zostanie wysłany do pokonania Grievousa. Dzięki temu Obi nie będzie miał możliwości pomóc, czy doradzić Skywalkerowi w trudnej chwili.
Ale gdyby nagle okazało się, że to Kenobi przyszedł aresztować kanclerza, Palpatine miałby poważny problem. .
O tym, że jego jedyną przeszkodą do przeciągnięcia na swoja stronę Anakina był OBi-Wan! I dlatego właśnie poprzez Anakina (z tego co pamiętam) przekazał Radzie że to właśnie Anakin ma pojechać zniszczyć Grievousa. ZNaczy się, to że tak powiedział, to chodziło mu o to, żeby zostawić Anakina na miejscu. Poplątałem trochę... W każdym razie gdyby to Obi-Wan został i walczył z Palpatinem to Anakin by go nie pomógł zabić tak jak to zrobił w przypadku Mace;a.
