TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Duch Qui-Gonn Jinna w ROTS

Lord Darth Sion 2005-10-27 16:35:00

Lord Darth Sion

avek

Rejestracja: 2005-05-05

Ostatnia wizyta: 2006-03-29

Skąd: wars

Zastanawia mnie dlaczego Lukas nie wkleił sceny z duchem Qui-Gonn Jinna do e3... Czy myślicie że był jakiś powód np. prawa autorskie ? Albo czemu tego nie ma w scenach usuniętych? Może ktoś z was zna odpowiedz na to pytanie...

LINK
  • Prawa autorskie?!

    Strid 2005-10-27 16:38:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Poznań

    Prawa autorskie nie pozwoliły Lucasowi na pokazanie sceny z duchem Jinna w EIII? Gdyby Bastion miął system glosowy własnie usłyszlibyście mój szyderczy śmiech...

    A czemu Lucas usunął tą scene ze scenariusza? Tego nie wie nikt... i nikt by się własciwie o tej scenie nie dowiedział gdyby nie to ze Stover pisał nowelizacje na podstawie wszczesnego scenariusza "Zemsty..." oraz "rad" Lucasa.

    LINK
    • może mu się nie chciało ponawiać pomysłu z ST

      ulien 2005-10-27 16:41:00

      ulien

      avek

      Rejestracja: 2005-09-14

      Ostatnia wizyta: 2014-04-14

      Skąd: Warszawa

      gdzie był przeciez duch Obi-Wana

      LINK
  • Głos Qui-Gonna

    Kasis 2005-10-28 10:42:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Rzeszów

    Chciałam zauważyć, że w książce "Zemsta Sithów" nie pojawia się duch Qui-Gonna. Yoda słyszy tylko jego głos.
    Qui-Gonn nie potrafi się ukazać, ale mówi Yodzie, że on będzie mógł tego dokonać. I dlatego przez następnych 18 lat Yoda i Obi uczą się od Qui-Gonna, który połączył się z mocą i jeszcze lepiej ją zrozumiał.

    LINK
    • Cytat

      Kasis 2005-10-28 20:45:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Rzeszów

      Na poparcie cytuję tu dwa fragmenty z końcówki "Zemsty Sithów", z których wyraźnie wynika, że Qui-Gon nie był żadnym widzialnym duchem.

      "[Yoda]Nie był sam, chociaż nie było przy nim nikogo.(...) I, jak to bywało niekiedy przez ostatnich trzynaście lat, gdy Moc mu odpowiadała, czyniła to głosem Qui-Gon Jinna."

      I wypowiedź Qui-Gona o ewentualnym "pozostaniu duchem":

      "Z moją pomocą nauczysz się, jak połączyć się z Mocą, a jednocześnie zachować świadomość. Zespolisz z nią na wieki swoje światło. Może z czasem dowiesz się nawet jak zachować fizyczną postać."

      Szkoda jednak, że tej rozmowy Lucas nie umieścił w filmie, bo uważam, że dużo wnosi i tłumaczy.
      P.S. Nie wiem skąd mi się wziął ten Qui-Gon przez dwa n

      LINK
  • When I became...

    Burzol 2005-10-28 20:42:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Poznań

    ...one with the Force I made a great discovery.

    Rzeczywiście w adaptacji książkowej Qui-Gon powiedział do swojego mistrza-ucznia [] Yody: Z moją pomocą nauczysz się, jak połączyć z Mocą, a jednocześnie zachować świadomość. Zespolisz z nią na wieki swoje światło. Może z czasem dowiesz się nawet, jak zachować fizyczną postać. Czyli widzialny duch to wyższy poziom wiedzy i zjednoczenia się z Mocą, którego Qui-Gon nie zdążył opanować. I takie wyjaśnienie pięknie pasuje dla świata SW.

    Ale zostaje jeszcze nasz świat . Jedna sprawa to duch Qui-Gona – pytanie, dlaczego Lucas zrezygnował z Liama Neesona? Być może po prostu Neeson nie chciał wziąć tak małej roli? Tego się pewnie nigdy nie dowiemy. Problemem z pewnością nie były prawa autorskie, czy niechęć do powtarzania za ST - Lucas przecież kochał wrzucać jakiekolwiek nawiązania do prequeli, nawet na siłę.
    Druga sprawa to brak sceny, którą znamy z książki i scenariusza - tej z głosem Qui-Gona. Wydaje mi się, że Lucas nie chciał przedłużać końcówki filmu, więc wyciął scenę, która, choć bardzo ważna dla świata SW i większości fanów (przecież to jest nareszcie wyjaśnienie tajemniczych duchów z OT), trochę wydłużała film. A dlaczego nie ma jej w wyciętych scenach? Bo Lucas to oszust i nie daje na DVD tylu bajerków ile by mógł. A poza tym sceny te musiałyby być robione w całości na komputerach, a na to zwyczajnie szkoda czasu i pieniędzy.

    LINK
  • Jeśli chodzi o ducha

    Lord Sidious 2005-12-15 22:29:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    to sprawa jest prosta, już została zresztą wyjasniona. Qui-Gonowi udało się powrócić po śmierci, ale w postaci głosu. Stało się to już w "Ataku klonów", a potem z pewnością dyskutował sobie z Yodą i Obi-Wanem, ale tylko na zasadzie głosu. To właśnie oni dwaj, studiując pod okiem głosu Qui-Gona osiągnęli kolejny poziom i potrafili wrócić po śmierci jako duchy, pewnie dlatego, że się w chwili śmierci z Mocą zjednoczyli. No i zostaje kwestia nieszczęśnego Anakina Skywalkera, ale przecież to wybraniec był.

    LINK
    • Kwestia...

      Misiek 2005-12-16 17:35:00

      Misiek

      avek

      Rejestracja: 2003-01-12

      Ostatnia wizyta: 2022-05-16

      Skąd: Wrocław

      ...Anakina jest o tyle bardziej tajemnicza, że jedni twierdzą, iż jego ciało zniknęło po śmierci, inni, że wręcz przeciwnie. I bądź tu mądry... skoro pojawił się jako duch, to logicznie byłoby domniemywać, że jednak zniknął. Tymczasem nigdzie w zasadzie nie ma o tym mowy (no, może u Mangelsa i chyba Andersona). No i kto ma rację?
      Poza tym z punktu widzenia spójności EU pojawia się pytanie, czy skoro Qui-Gon wrócił z zaświatów, to czy udał się wcześniej tam, gdzie Obi-Wan w "Dziedzicu Imperium", czy nigdy tego nie zrobił (i nie zadawala mnie odpowiedź, że Zahn namieszał; z punktu widzenia wszechświata SW nie ma to znaczenia )

      LINK
      • wiesz

        Lord Sidious 2005-12-16 17:43:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2025-01-19

        Skąd: Wrocław

        jeśli chodzi o Anakina, to w chwili śmierci jego ciało pozostaje. Osuwa mu się głowa, ale w ROTJ ciało ciągle jest. Fakt, scena trwa chwilę, a potem jest palona już tylko maska i zbroja Vadera, wiec niby ciała nie widać, ale gdyby miało zniknąć, zniknęłoby jak ciało Yody.
        No i mamy kolejną wtopę Zahna, powinno się jego książki wykasować i tyle. Bo przecież właściwie w NEJ to pojawia się Anakin Skywalker jako duch (W TUFie bodajże). A co do Qui-Gona, na jakiej zasadzie miałby się po śmierci Yody i Obi-Wana jeszcze komuś pojawiać, skoro ich nie znał. On się wg słów Yody komunikował zza światów z tymi których znał i którzy znali ten sposób. A najproszte rozwiązanie jest takie, że Obi-Wan po raz kolejny rozminął się z prawdą i miał już dość niańczenia Luke`a, więc mu nagadał znów bzdur. Wtedy wiedział też, że Luke będzie musiał być zdany na siebie i samemu przyjąć tytuł mistrza Jedi. A słowami, że znika i nie będzie mu mógł pomóc niejako wymusił na Luke`u pewną samodzielność. Ale oczywiście to jest tylko moja teoria. Bo prawda jest taka, że Zahn jak zwykle namieszał .

        LINK
        • co do kręcenia Obiego

          Anor 2005-12-16 19:34:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          to wydaje mi sie że on samemu po rpostu nie posiadał 100% wiedzy na te tematy i moze gadał coś czego nie do końća był pewien, albo był pewien, ale nie wiedział, że to nieprawda Tak, czy tak wszystko to wina Zahna

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..