Burzol:
PS. Gdzie pojawiła się wyprawa Halki Four-Den? Bo pierwsze słyszę
.
"Ilustrowany wszechświat Gwiezdnych Wojen", Amber 2001 :]
Mistrz Ikrit:
Co stara się ukryć Yoda i sama planeta. Jaką tajemnicę skrywa Dagobah i dlaczego nikomu nie udało się jej poznać?
Ciekawa sprawa. Wygląda to tak, jakby nad planetą ciążyło jakieś fatum. Dagobah podobnie jak Kamino była jednym z 38 systemów których lokacje zniknęły z map przestworzy w archiwach Jedi. Yoda przeprowadził małe dochodzenie i postanowił zachować Dagobah jako swój prywatny sekret. Tak, na wszelki wypadek.
Zapobiegliwość godna podziwu, prawda?
[http://www.starwars.com/databank/location/dagobah/?id=eu ]
Jeśli chodzi o niesławną ekspedycję Halki Four-Den... Cóż, prawda jest bardziej skomplikowana i przerażająca.
Po około roku od rozpoczęcia nadawania wołania o pomoc, został on w końcu odebrany przez załogę przelatującego frachtowca. Czy przybył on jako pierwszy, czy drugi - nie wnikam. Rozbił się on w każdym razie na powierzchni planety, pozostawiając załogę przy życiu. Siła ich? 40! Rozbitkowie utrzymywali się jakiś czas przy życiu... Mieli nawet potomstwo. Jak łatwo można się domyśleć, doskwierał im jednak głód. Chęc jego zaspokojenia pchnęła rodziców do karmienia dzieci ciałami niedawno zmarłych towarzyszy...
Po ośmiu latach (mamy już rok circa blokady Naboo) przy życiu pozostali już tylko potomkowie rozbitków. Do roku Nowej Nadziei dotrwało, jeśli można nazwać tak stan w jakim wegetowali, 25 z nich. Ciekawe co na to Yoda?
[GOF: "Hunger" (za SWTG)]
Ekspedycja Halki Four-Den nie była jednak jedyną która dotarła na planetę. Już w pierwszym roku panowania Imperatora, przypałętał się tam zwiadowca Keog Boorn. Nie zabawił w każdym razie długo... Może natknął się na jakieś zielone gnomy?
[http://www.starwars.com/databank/location/dagobah/?id=eu ]
Swoją drogą, Yoda miał masę gości w swojej pustelni... Był Qu Rahn który sprawił mu wizytę podczas której dowiedział się o istnieniu Doliny Jedi... Był Car`das... Był nawet sam Boba Fett w pościgu za Mammonem Hoole i jego rodziną...
[The Dark Forces Saga, Part 2 (WotC); GOF: "Hunger"]
Sytuacja zmieniła się nieco za panowania Nowej Republiki. Luke Skywalker kontynuował tradycję, choć nie był już tak drobiazgowy - pozostawił dane naukowe, wymazując jedynie informacje o kwestiach zwiazanych z Mocą. Na nic się to jednak zdało... 15 lat po NN, sekta Wyznawców Ragnosa zdołała wejść w posiadanie prywatnych zapisków Luke`a poznając tym samym sekret planety. Jej położenie wyciągnięto z wciaż sprawnych(!) komputerów kontroli lotów Bazy Echo. Energia Ciemnej Strony którą przesiąknięta była planeta została ni mniej ni więcej, tylko po prostu wyssana. Warto dodać również, że i kilka zespołów badawczych odwiedziło planetę po zakończeniu Galaktycznej Wojny Domowej. No i jest oczywiście jeszcze niesławny DRAPAC zbudowany na Górze Yody
[Jedi Academy; GW: Encyklopedia - DAG 1; "Mission from Mount Yoda"]
Nie przeszkodziło to oczywiście przygodom młodego Solo w tej samej jaskini w której jego wujek doswiadczył wizji
. Najwidoczniej, Ciemna Strona Mocy jest odnawialnym źródłem energii ;]
["Anakin`s Quest"]
Reasumując... Z Dagobah taka tajemnica jak z Tatooine odludzie.