Przecież był świadkiem zamordowania młodego Padawana, mógł to przecież podać do wiadomości opinii publicznej i Palpi miałby sporo do wytłumaczenia ( no bo spisek Jedi prowadzony przez 10 latka?). Dziwi mnie to, że Palpi nie kazał im zabić nie tylko Jedi, ale również wszystkich świadków masakry. Zapomniał? Żal mu było?! Czy co?

A tak, nawet jak jeden był przeciw, to większość i tak nie miała powodów, by mu wierzyć i go poprzeć.
.
. Tego nie da się za bardzo stwierdzić, chyba że przesłuchalibyśmy tego klona