Tak jak pisałem w komentarzach, obawiam się, że żadna karcianka SW nie będzie wydawana, przynajmniej w najbliższym czasie. Mam duże obawy co do tego, czy Decipher będzie w stanie:
a) w ogóle odkupić tą licencję
b) nawet gdyby odkupił, to obawiam się, że nowe dodatki nie trzymałyby poziomu tych ze Starej Trylogii.
Gdyby jednak miała powstać nowa karcianka, to najchętniej widziałbym ją jako połączenie TCG i CCG, czerpiące z obu ich najlepsze cechy. A to jak dla mnie oznacza:
a) skupienie się na bitwach jak w TCG zamiast na strategicznym rozmieszczaniu postaci jak w CCG.
b) zasady powinny umożliwiać dużą różnorodność tekstów kart - zdecydowanie wolę tutaj sytem trzech typów zdolności z TCGa, który Decipher wprowadził później w kontynuacji SWCCG - tzn. w Wars TCG
c) skupienie się na kimacie filmu (CCG), a nie wszechstronności kart (TCG); mam tu na myśli takie sprawy jak na przykład Leia w TCG mogąca chronić przemytników i Han mogący chronić dyplomatów - lepiej byłoby, żeby Leia mogła chronić tylko Hana, a Han Leię - mniej więcej tak jak w CCG; podobnie unikalne statki, takie jak Sokół, powinny mieć specjalne bonusy, gdy są pilotowane przez odpowiednie postacie - np. w tym wypadku Hana Solo czy Chewbaccę.
d) całkiem nowe podejście do broni; system zarówno TCG jak i CCG sprawia, że mam wrażenie, iż postacie walczą na pięści, gdy nie mają broni; broni albo nie powinno być w ogóle, albo każda z postaci powinna mieć wpisaną posiadaną broń i efekty przez nią dodawane - jeżeli dostałaby nową broń, to ta spisana na karcie postaci przestawałaby działać
e) to zapewne najciężej byłoby wprowadzić, ale statystyki kart powinny lepiej oddawać rzeczywistość - głównym problem jest tu olbrzymia przepaść między potęgą np. ISD a TIE-Fightera, bądź rycerza Jedi w porównaniu z droidem - ich potęga jest po prostu zbyt od siebie różna, aby można było ją jakoś sensownie oddać w karciance; ewentualnie nie powinno być kart pojedynczych myśliwców, lecz całe eskadry; chociaż to akurat jest najmniej istotny z tych punktów - brak wyważenia to cecha większości karcianek
Mógłbym dalej wymieniać kolejne punkty, ale to i tak nie ma większego sensu, skoro nowa karcianka raczej nie powstanie, a nawet jeśli, to gracze nie mieliby na jej wygląd raczej zbyt wielkiego wpływu

Jeżeli już TCG ma upaść, to niech przynajmniej skończy Rise of the Empire! (ludzie na to czekają przecież) Jedyną nadzieją dla następnej karcianki będzie kompatybilnośćz TCG. Jeżeli jej nie będzie... nawet nie ma po co jej tworzyć. Takie jest moje zdanie.