jak wiemy z AotC Shmi została pohowana blisko farmy Larsów.Podejrzewam że bło napisane kto zosta ł tam pochowany.Czy w takim razie czemu nie ma o tym wzmianki ze strony Luke`a?Przecierz na przyjście Luke,a nie burzyli tych grobów.
Czekam na wsze opinie).gif)
marijuana connoiseur 
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
Nie burzyli grobów? A powiedz mi Mel czy wicziałeś gdzieś w ANH jakies groby przy farmie? Owen nie chciał aby Luke dowiedział się kim jest jego ojciej więc zapewne usunął wszystko co mogłoby dać młodemu Skywalkerowi pretekst do zadawania pytań.
najbardziej prawdopodobna teza
ale według mnie conajwyżej ściągnął płyty a nie ekchumował zwłok
Trochę głupie to usuwanie grobów 
. Przecież Luke wiedział, że nie wziął się z nicości - wiedział, że miał ojca, zapewne i matkę, to i mógł mieć babkę. Sam miał na nazwisko Skywalker, więc jakby znalazł na farmie grób Shmi Skywalker-Lars, to nie wydaje mi się, żeby jego świat nagle obrócił się do góry nogami . A wręcz przeciwnie, pewnie czułby większą więź emocjonalną z tym miejscem i paradoksalnie byłoby mu lżej na sercu.
Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu dodać groby komputerowo w "Nowej nadziei" i zrobiłoby się ładne nawiązanie do "Ataku klonów".
Wiecie co, Luke jak Luke, ale Anakin/Vader, dlaczego on nie pojawił się, nawet potajemnie na Tatooine, aby odwiedzic grob Matki, ktora przeciez tak kochal. Mysle ze Vader doskonale wiedzial o pobycie Luke`a, ale mial wobec niego inne plany, pamietacie co powiedzial do syna podczas pojedynku. Vader nienawidzil Imperatora, bal sie ujawnienia miejsca pobytu syna.
faktycznie to jest możliwe.Jednak moim zdaniem powinniśmy być zaszczeceni nową wersją nowelizacjii ST.Spójną z Nt
marijuana connoiseur
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
Melipone napisał:
faktycznie to jest możliwe.Jednak moim zdaniem powinniśmy być zaszczeceni nową wersją nowelizacjii ST.Spójną z Nt
-----------
tak, bołyby cudownie:
-Salvatore bierze ANH
-Luceno TESB
-Stover ROTJ
Moim zdaniem nie tyle nienawidził Imperatora co chciał przejąć jego władze.
A co do tego ze wiedział gdzie jest Luke to raczej wątpie. Gdyby o tym wiedział dotarłby do niego zanim Ben zacząłby go uczyć dzięki czemu nie miałby najmniejszych problemów z przeciągnieciem syna na CSM.
A czemu nie odwiedzał grobu Matki? Pewnie CSM tak wypaczyła mu umysł że w końcu o niej zapomniał tak jak o tym kim był wcześniej...
Strider napisał:
A czemu nie odwiedzał grobu Matki? Pewnie CSM tak wypaczyła mu umysł że w końcu o niej zapomniał tak jak o tym kim był wcześniej...
-----------
Może nie tyle zapomniał, co wyzbył się wszystkich pozytywnych emocji. Miłości do matki, do Padme, przyjaźni... Nie odwiedzał grobów, bo nic dla niego nie znaczyły. Dopiero miłość syna (nie do syna bynajmniej) przypomniała mu, jaką te uczucia mają wartość i obudziła w nim dawne echa... i przyprowadziła spowrotem na Jasną Stronę. paradoksalnie, co zniszczyła jedna miłość, naprawiła inna... Choć to może zbytnie uproszczenie.
... np. w/w napiszą ksiązki, których akcja toczy sie pomiedzy AN-TESB-ROTJ.
Nie wiem jak wy, ale istnieje mozliwosc powstania kolejnej SE trylogii (ST), jak juz zmienili Anakina, to podczas kiedy Luke patrzy w Galaktyke, w tle będzie widać nagrobek.
do tego stopnia usiłował się odciąć od swojej przeszłości,że było bardzo mało prawdopodobne,że pojawi się na Tatooine na farmie Larsów. Dlatego można tam było Luke a bezpicznie ukryć.
I sądzę, że w kolejnym wydaniu ST naDVD albo zobaczymy nagrobki, albo usłyszymy jakieś dodane zdanie, że kiedyś były, ale burza piasowa zasypała czy coś w tym stylu.
Uważam ze Vader nie bez kozery odciął się od swojej przeszłości, chciał cos ukryć, a raczej kogoś, bo wątpię, aby nic nie wiedział przez tyle lat o swoich narodzonych dzieciach, możliwe ze w jednej z książek, jakie zostaną wydane, będą opisywać przecież okres "polowań" na Jedi, ktoś lub cos naprowadzi go na "trop" i "pod pretekstem" ze nigdy nie stanie jego noga na Tatooine, po tym, co się na niej wydarzyło i zostawiło piętno w jego psychice, będzie trzymał piecze na synem, o córce nie będzie nic wiedział, ponieważ była ona zbyt słaba Mocą. Tak jak pisałem wyżej, Vader będzie miał bardzo poważne plany wobec Luke’a, a mianowicie obalenie Imperatora, będzie to rodzajem zemsty na swym „władcy”, zresztą każdy uczeń Sithów zabijał swego Mistrza i zapanowanie nad Galaktyka razem, Ojciec i Syn, oczywiście miały być to zupełnie inne rządy niż rządy Palpatine’a, ale tego się już raczej się nie dowiemy.
Sądzę, że nawet jeżeli Vader wiedział lub domyślał się, że ma syna i ten syn jest na Tatooine, to by po niego nie przyleciał, póki ten był dzieckiem. Nie za bardzo miał jak wyszkolić Luke a w ukryciu przed imperatorem, z kolei, jeśli ten wziąłby się za szkolenie Luke a, to po pierwsze, mógł chcieć się pozbyć Vadera i zająć jego miejsce uboku imperatora, a po drugie, wyszkolony przez imperatora Luke wcale nie koniecznie przyłączyłby się do Vadera , żeby obalić swego mistrza. Vader wolał poczekać, aż Luke podrośnie, podszkoli się , a potem go szybko przeciągnąć na ciemną strone i zabić imperatora
od Lei. Dlaczego z uporem maniaka powtarzasz (i nie tylko ty), że była zbyt słaba Mocą? To, że wybrała inną drogę, że zdecydowała nie zostać Jedi nie oznacza jeszcze, że była słaba. Gdyby poddała się szkoleniu w Akademii, to kto wie, może nawet przerosłaby brata? Ale tego też już raczej się nie dowiemy...
byłoby tak jak twierdzisz, to jednak na pewno Vader nie wiedział o Lei. To dość jasno czuć w słowach Vadera z ROTJ.
... by była również mocna Mocą co Luke, to czemu Vader nic nie wyczuł jak obok niego stała w Gwieździe Śmierci, hee !!? Jest słabsza, nawet w książkach jest napisane ze tak jest. Jest wiele nie jasności, przecież dlaczego nie wyczuli się razem podczas ucieczki z DS w ANH ?? Dziwne to wszystko.
Andaral napisał:
... by była również mocna Mocą co Luke, to czemu Vader nic nie wyczuł jak obok niego stała w Gwieździe Śmierci, hee !!?
-----------
Gdyż byla tuż po torturach więc jej mózg został zaćmiony. Kiedy ktoś "mocny jest" nieprzytomny lub gdy jest mocno osłabiony to inni"mocni" nie moga go wyczuć.... pisze to na podstawie "Nadchodzacej burzy" .gif)
a po za tym na pewnej stronie w necie :
http://www.supershadow.com/starwars/midi.html
"Luke Skywalker = 14,500
Leia Organa Solo = 14,500" po tyle samo mieli midichlorianów więc nie mów ze Leia była słabsza od luke`a
wkurzający jest ten pomysł. Nie lubię midichlorianów. Chyba największa porażka Lucasa. Kojarzy mi się z mitochondriami w komórkach.
A tak w ogóle to na jakiej podstawie ta lista powstała?
To jest w sztukach, to one całe życie w tobie siedzą? Nie obumierają? Nie zmienia się ich poziom?
-na pewnej stronie w necie :
[link wycięty przez autocenzurę]
Na tej stronie nie ma nic pewnego. Uprzejmie proszę o niepodawania więcej tego bulźnierczego linka! Autor tejże strony (przyjaciel G. Lucasa, który to podsyłał mu "jedyne prawdziwe" informacje odnośnie sagi) jest znanym mitomanem któremu udało się zwieść wielu fanów i nie tylko
Nie martw się jednak! W tę samą pułapkę wpadli "reporterzy" Wyborczej, Wikipedyści czy autorzy specjalnego wydania PC HIT. Nie wspominając, ile razy na forum Polter.pl zdarzało mi się powtarzać to samo co Tobie
W ramach pokuty, proponuję podpisać petycję:
http://www.petitiononline.com/5551313/petition.html
Swoją drogą...
...po tyle samo mieli midichlorianów więc nie mów ze Leia była słabsza od luke`a
Ilość midi-chlorianów nie determinuje siły (A, właśnie, w czym ją mierzymy? W woltach? W niutonach? W dżulach?) użytkownika Mocy. Inna kwestia, że w Talesach była ciekawa historyjka wyjaśniająca dlaczego Leia nie zdecydowała się na bycie Jedi. Bynajmniej, nie były to słabe statsy .
jest jedna fajna rzecz, foty i tapety Leii w bikini z ROTJ
powoli zmieniasz się w Barta i w Shedao....wstydź się
było by (jak Ktoś już wyżej napomknął), że po prostu piasek zasypał płytę z jej grobu-jak to na pustyniach bywa, Lares natomiast nie odkopywał go, by Luke nie zadawał "zbędnych" pytań, w ten sposób wszyscy byli zadowoleni i wszystko toczyło się własnym torem zdarzeń, do momentu w którym Moc "nie upomniała się" o swego adepta-Lukea, nie mógł przecież uciec przed własnym przeznaczeniem, ani wyprzeć się swojej natury, mimo, iż był chowany na rolnika... nie uchroniło go to przed poznaniem prawdy o sobie.
Jest tylko jedno ale:
Skoro zasypało płyty grobów to czemu nie zasypało samego domu? Zauważ ze płyty były tuż przed domem i gdyby piach miał zasypać groby to albo zasypałby i pół domu Larsów albo przed domem byłaby spora góra piachu.
Lars celowo nie odkopywał grobu Shmi, natomiast dom musiał odkopywać, choćby po to by się z niego i do niego dostać... Grób to co innego pustynia wyręczyła go w maskowaniu przeszłości Lukea, po co miał odkopywać?
Nie o to mi chodziło. Gdyby cały grób wraz z nagrobkiem był pod piachem to przed domem Larsów musiałaby być całkiem spora górka z piachu której w ANH nie było.
Jak dla mnie jedynym sensownym wyjasnieniem tej sprawy jest przeniesienie grobu w inne miejsce.
póki ten nie zaczął posługiwać się mocą podczas walki o pierwsza gwiazde...
... Lars usunął płyty, mozliwe ze nawet razem z Obi-Wanem, aby kompletnie zatrzec wszystkie slady prawdziwej tozsamosci Luke`a.
Leke by się domyślił . A jeśli chodzi o Zjawy z Tatoine" to była mowa o grobie Shmi .
[cytat]Leke by się domyślił . A jeśli chodzi o "Zjawe z Tatoine" to była mowa o grobie Shmi
-----------
