tak sie zastanawiam: anakin chełpił sie "przyniosłem pokój galaktyce", "zakończę tę wojne" itp itd i wyglądało na to ze wierzy w to co mówi ALE skoro był juz sithem i wiedzial że palpatine i sidious to jedna osoba to chyba musiał kapnąć ze wyżej wymieniony jest odpowiedzialny za tą calą wojnę, no nie? nie wyobrazam sobie zeby anakin byl taki tępy , ale kwestia imperatora "you have brought peace to the galaxy" świadczy o tym ze vader przynajmniej oficjalnie nie znał prawdy
myśle że Anakin ...TFU!...Darth Vadr za bardzo o tym nie myślał.Sidious miał na Greviousa zwalić wojne jednak ten zginał to zwalił na separatystów.Ja tak to widze....Ale odchodze od tematu:/.
Vader po prostu o tym nie myślał bo był...."przymulony"
swoją potęgą...
marijuana connoiseur 
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
battledroid napisał:
nie wyobrazam sobie zeby anakin byl taki tępy
-----------
No to uwierz w to i to lepiej szybko.gif)
Jest taki jeden topic na forum iż Anakin był chory psychicznie i to w sumie jedyne tłumaczenie inne od tego że był tępy. Całe jego przejście na stronę Sidiousa, jest wyjątkowo naiwne... więc nie bałbym się mówić o ograniczonej inteligencji Anakina A tak przy okazj to polecam nowelizację ROTS tam już dosadnie widać jak naiwny był Anakin
Darth Vader miałby w ogóle myśleć? jeżeli jego nowy mistrzy, Sidious, powiedział coś, to musiał mieć rację. `You have brought peace to the galaxy` ? a czemu i nie. hmm.. czy gdyby DV już domyślił się sensu prawdy, to czy byłby zdolny przeciwstawić się Sidiousowi? sam uznałby, że wojna była konieczna, Republika nie mogła już dalej funkcjonować i potrzebna była drobna reorganizacja
Ulżę sobie poprzez stwierdzenie, że już w tym wątku nie będę krytykował intelektu Anakina . Jak to się mówi, był po prostu młodym człowiekiem... Na resztę spuśćmy zasłonę miłosierdzia.
wydali książkę "Dark lord: the rise of Darth Vader" w której Vader zaczyna się orientować, że Sidious nim manipulował, może tam coś będzie wyjaśnione.
W kazdym razie z tego może się czegoś dowiemy. Bo rozumiem, że Vader był na początku zbyt zajęty, żeby w góle myśleć o tym, co on robi i kto za tym wszystkim stoi, no ale kiedyś się w końcu chyba zaczął zastanawiać.
zgadzam sie z Anorem cale przejscie Anakina na CSM jest mało prawdopodobne. Dla mnie bylo to bardzo naiwne,nawet po przeczytaniu nowelizacji. Jak Anakin mogł sie zwiazac z osoba ktora chcial zabic przez ostatnie kilkanascie lat, porzucajac Zakon w ktorym sie wychowal.
Dołączył to swojego najwiekszego wroga z ktorym walczyl przez cale wojny Klonów. Dookiego zabił z zimna krwia a przeciez byl to tylko pomocnik Palpatina. Inna sprawa ze jak bedac oklamywanym przez tyle lat przez Kanclerza nagle znow dal sie nabrac ze ten potwrafi dawac zycie...
Jedyne, czym je od biedy można usprawiedliwić, to to , że tonący brzytwy się chwyta, więc jak Sidious powiedział, że może uratować Padme, to Anakin po prostu chciał w to wierzyć, bez względuna poprzednie kłamstwa Palpatine`a. chociaż to naciągane wytłumaczenie...
Nie jestem pewien, ale Palpatine nie okłamywał w cale Anakina. Obiecywał mu rzeczy, które miał nadzieje osiągnąć w przyszłości. Tak samo Vader nie okłamywał Luke`a i Palpatine w OT nie okłamywał tegoż. Sithowie proponowali po prostu władzę, która często była w zasięgu reki..
