z zasady w świecie Sw nie działają. Od początku, od założenia, że coś może się poruszać szybciej od światła.
A co do miecza, to nie jest to płomień, więc się nie pali. Jest to światło,które jako fala elektromagnetyczna może rozchodzić się w próżni bez problemu, czego najlepszym dowodem jest fakt, że dociera do nas światło Słońca i gwiazd.
Mel, jak chcesz się wymadrzać, to znajdź sobie temat, o którym coś wiesz. Bo tu nie trzeba Miśka, wystarczy każdy z elementarną znajomością fizyki (a nawet bez )

...zastanawiam, czemu akurat ja...
A tak w ogóle, to nie jakiś Misiek z LO2, tylko po prostu Misiek z LO2, albo Misiek. Co prawda jest nas wiecej, ale tylko ja się na tym forum udzielam, więc inne Miśki tu nie przyjdą

przyklad tego ze Lucas leje na fizyke jest rozchodzacy sie w przestrzeni głos. Ale nie ma sie czego czepiac... Jak by wygladala bitwa nad Courscant bez tych wszystkich wybychów

być śmieszne?Jak nie to wytłumacz swoją wypowiedz...

Ja już z Melem nie dyskutuję, bo zdaję sobie sprawę, że to sensu za bardzo nie ma. Tak, jak mówisz, "alfa i omega". Czego by nie napisać, on i tak wie swoje. I jeszcze twoje słowa przekręci, żeby mu do teorii pasowały. Choćby teraz... co ciepło ma do działania miecza świetlnego?