Osobiście nie sądzę, zeby powodem niechęci do obcych u Palpatina był Maul. W ogóle nie uważam, żeby miał pokładać w nim nadzieje jako w swoim następcy. Wręcz twierdzę, że Sidious świadomie posłał Maula na porażkę. Może i to naiwne, ale ja uważam, ze Maul był jedynie kolejnym elementem w ogromnej układance/intrydze Sidiousa, a jego rola była dokładnie taka jak to widzieliśmy w TPM.

A co do samego rasizmu Palpatina, bo odbiegłem od tematu, to specjalnie na pierwszy rzut oka nic na en temat nie znalazłem, ale od razu wg mnie widać, po jakiej stronie był Palpatine/Sidious. W końcu przecież to on wygrał wojnę z separatystami, separatystami w których skład wchodzili przede wszystkim osobniki obcych ras. Od tego wszystko się zaczęło. Poza tym Palpatine organizując Nowy Ład oczywiscie otaczał się ludźmi, kto wie czy nie dla ich przywar i wad które powodowały, że mógł nimi stosunkowo łatwo sterować...

Może to też być po prostu kwestia bazy, na której zawsze opiera się system totalitarny. To znaczy buduje się podział na "my" i "oni". "Oni" są wrogami, z którymi trzeba toczyć walkę i na tym konflikcie żeruje władza. Mieliśmy już aryjczyków kontra gorsze ludy (Żydzi, Cyganie, Słowianie), klasa robotnicza kontra burżuazja, wierni kontra niewierni... Palpatine wytworzył podział na ludzi i nie-ludzi. Można mieć wątpliwości, czy ten człowiek, rzeczywiście w to wierzył - raczej nie, skoro był Maul, Mas Amedda, czy też Sly Moore. Ten rasizm jest bardziej wyrafinową grą na wywołanie konfliktu, dzięki któremu można będzie kontrolować sytuację i utrzymać się na stołku.

Wydaje mi się, że Palpatine znał rozwój wydarzeń. Przewidział może i to, że Maul zabije tylko jednego Jedi? Uważam, zę Sidious posyłając Maula do walki,
świadomie wydał Go na śmierć. Wiedział, ze jest impulsywny, bardzo pewny siebie i swoich umiejętności i że to go zgubi.
Co do tego rasizmu, to wydaje mi się, ze póki Palpatine był jedynie Senatorem, musiał chwytać się dostępnych środków. Na wybraniu Zabraka uczniem zaważyło chyba to, ze łatwo wpada w gniew i jest ogólnie podobny do człowieka. Rasistą Palpatine był od zawsze. Zgazdzam się, ze Maul był tylko pionkiem w grze Sidiousa. Każdy następny uczeń jakby zyskiwał na znaczeniu pod naukami Sidiousa. Dooku miał doprowadzić do rozłamu Republiki przez powołanie frakcji Separatystów, a Vader miał mu pomóc w osiągnięciu ostatecznego celu. Podejrzewam, że dla Luke`a planował coś jeszcze większego, gdyby ten oczywiście dał się namówić.
Palpatine rasistą był od zawsze. Ale początkowo koniecznością było utrzymywanie obcych na stanowiskach(Amedda, Moore), bo podejrzane byłoby, gdyby Kanclerz nagle wszystkie urzędy poobstawaił ludźmi a pozbyłby się "nieludzi" wydałyby się jego "przekonania" i zażądano by jego ustąpienia. Przynajmniej oficjalnie nie mógł takich zmian wprowadzać. I w stosunku do najważniejszych stanowisk. A po ogłoszeniu Imperium i przejęciu pełni władzy, podejrzewam, że tak mas Amedda jak Sly Moore nie utrzymali się za długo na stanowiskach
BTW: Zauważyliście, że Maul zginął niemal w tym samym czasie, kiedy Palpatine został Kanclerzem? Mógł sobie na taką stratę pozwolić. Z objęciem władzy jako Lord Sithów mógł juz zaczekać. Miał najwyższe stanowisku w Republice. I spokojnie mógł zająć się szkoleniem następnej ofiary, czyli Dooku.

jest częścią doktryny Tarkina, a więc floty Imperium, nie samego Imperatora.

Palpatine wolał ludzi bo są bardziej podatni na jego wpływy (choć Jar-Jar tez był podatny)

...w nowelizacji RotS ktoś, nie pamiętam niestety kto, określił Maula słowami, z których wynikało że był tylko bezmyślnym rzeźnikiem a nie Lordem Sithów, i nie było mu przeznaczone zostać następcą Sidiousa.

Sidious w życiu nie rozważał Maula jako swojego następne. On był tylko narzędziem jak miliardy innych istot.
Według mnie niechęć Palpatine`a do nie-ludzi istniała od dawna ale dopiero gdy stał się Imperatorem mógł przestac ja ukrywać.

wielkich imperiów-od Egiptu do III Rzeszy zawsze było faworyzowanie jednych kosztem innych. Najczęściej chodzi tu o istoty podobne władcy(jakby nie patrzeć Palpatine był człowiekem, przynajmniej do czasu) Może wprowadzając wątek Imperatora rasisty chciano utożsamić Imperium z niegdysiejsymi potęgami z dziejów ludzkości.

wcale nie byl rasistą. To ze jakiś mierny autorzyna ktory podczepia sie pod sukces SW i wypisuje co popadnie nie oznacza ze tak jest. to ze w imperium nie ma obcych nie jest argumentem, bo w rebelii az do powrotu jedi tez byli sami ludzie. w 1977 maski byly drogie , a lucas mial ograniczony budzet. Poza tym jak wygladalby np geonozjanin w imperialnym mundurze widac ze lucas chcial zerwac z tym stereotypem i otoczyl w nowej trylogii palpatina istotami obcych ras (Mas Amedda, Maul, towarzystwo z opery). ja też mogłbym napisać ksiażkę w której chewbacca jest nazistą a grievous nekrofilem i zarządać by wszyscy uznali to za niezaprzeczlny fakt

Według pana Stovera, Imperium Człowieka było już marzeniem hrabiego Dooku:

Nie przypadkiem motorem napędowym sił Konfederacji Niezależnych Systemów byli Neimoidanie, Skakoanie, Quarrenowie, Aqualishe, Munnowie, Gossamowie, Sy Marthianie, Koorivarowie i Geonosjanie*. Z końcem wojny trzeba będzie zmiażdżyć wszystkich obcych, odarłszy ich wcześniej ze wszystkiego, co posiadali. Ich ojczyste systemy i bogactwa powinny trafić w ręce jedynych istot, którym można powierzyć taki potencjał.
W ręce istot ludzkich.
Dooku chciał wierzyć w Imperium Człowieka.

Oto pięknie przedstawione podstawy Nowego Ładu Imperium Palpatine`a.

Co do Maula i innych nieludzkich pomocników Palpatine`a - ja widzę dwie możliwości. Albo Palpatine w głębi serca nie miał nic przeciwko innym rasom, lecz (tak jak już pisał Sebastiannie) rasizm był mu "potrzebny" do utrzymania w ryzach wielkiego państwa, jakim było Imperium Galaktyczne. Drugą możliwością, jest to, że Palpatine potrafił zdusić w sobie nienawiść do nieludzi, tylko po to, by łatwiej było mu dojść do władzy (kiedy doszedł do władzy nie musiał udawać). Ta druga wersja, pasuje o tyle, że często Palpatine widziany jest jako postać uważająca wszystkich swych podwładnych za narzędzia, nic ponadto.


w 1977 maski byly drogie , a lucas mial ograniczony budzet. Poza tym jak wygladalby np geonozjanin w imperialnym mundurze widac ze lucas chcial zerwac z tym stereotypem i otoczyl w nowej trylogii palpatina istotami obcych ras (Mas Amedda, Maul, towarzystwo z opery).
---------------
Ale w 80 i 83 Lucasa było już stać na wiele masek (vide Ewoki). Na szczęście został przy pomyśle, że Imperium tworzone jest tylko z ludzi.


* Czy znacie wszystkie te rasy? Bo ja niektóre nazwy ras pierwsze słyszę..

sobie dyskusję w tym temacie i tak przyszło mi do głowy, coś co nie wypłynęło w żadnym z postów. A może potraktować fakt, iż to ludzie stoją u władzy gdy narodziło się Imperium, jako odzwierciedlenie przeświadczenia, że to ludzie są najlepsi. Taka propaganda pojawia się w większości filmów, w których spotykamy kosmitów. Na końcu to niemal zawsze człowiek odnosi zwycięstwo w takich konfliktach. Rasizm w SW odzwierciedleniem mitu ludzkiej wyższości nad wszystkim innym, obcymi, zwierzętami itd. ?