TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Moralność imperiali

Jedi Master Zalew 2005-07-31 17:27:00

Jedi Master Zalew

avek

Rejestracja: 2004-09-18

Ostatnia wizyta: 2008-02-10

Skąd: Świętochłowice

Tak se dziś oglądałem A New Hope ( nawiasem to bym sie pobeczał przy scenie zachodu słońć bo kojarzy mi się z E III ( aha i ta magia bitwy o Yavin )) i se tak myśle o zniszczeniu Alderaana..... No ja nie wiem jak można być zwolennikiem imperium lub żywić dla niego choć cień sympatii. Tak, tak... chwalicie się tymi Waszymi rządami bez biurokracji i nazywacie Rebeliantów grupką terrorystów działających na szkodę galaktyce. Więc w takim razie jak nazwiecie zniszczenie Alderaana. Inaczej- jak będziecie próbowali zaciemniać prawdziwy obraz tego, co się stało? No bo to zdarzenie to wierzchołek góry lodowej podłości i niegodziwości tej pieprzonej tyranii i koniec kropka!

LINK
  • Wiesz,

    Darth Phabious 2005-07-31 17:44:00

    Darth Phabious

    avek

    Rejestracja: 2004-12-11

    Ostatnia wizyta: 2018-05-06

    Skąd: Katowice

    akurat ja sie tu wypowiem, bo mam w profilu: "Sympatie polityczne-Imperium Galaktyczne". Otóż tak: Za zniszczenie Aldeeran odpowiada faktycznie tylko Tarkin. Jak wiemy, chciał koniecznie zademonstrować potęgę Imperatora pokazując galaktyce, co ptrafi ich nowa zabawka. Jeden człowiek za to odpowiada, bo raczej mogliby wysadzić w próżnię jakiś opuszczony świat, naga skałę. Ale Tarkin chciał się sadyścić nad Leią, więc przy tej okazji dał zniszczyć Alderaan. Nie winiłbym akurat w tej chwili całego Imperium, ale tego jednego Moffa. Dlatego myślę, ze gdyby nie takie żelazne trzymanie w uścisku całej galaktyki, Imperium byłoby nawet spoko państwem. Bądź co bądż, panował zawsze ład i porządek, tyle, ze źle wprowadzany Gdyby tylko nie władcy. Nie popieram własnie Imperium całkowicie w takiej formie, w jakiej było, ale gdyby nie rządić siłą, to mielibyśmy panśtwo prawie doskonałe. a przynajmniej lepsze, od tego jakim było.

    LINK
    • Gdyby nie rządzić siłą....

      Jedi Master Zalew 2005-07-31 18:09:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      .... to czym by się różniło od Starej Republiki- niczym. Palpatine pragnął nieograniczonej kompletnej władzy. Taka była ścieżka jej sprawowania. "Strach zapewni porządek"- tak powiedział ten sam moff, ale tu już mówił niby głosem całego systemu. Wolność i niezależność to Stara Republika, a Palpatine`owi bycie jej kanclerzem i senatorem nie starczyło. Oczywiście jeszcze chciał zatłuc Jedi, ale to inna historia... a może nie koniecznie inna?

      LINK
      • Hmm

        Darth Phabious 2005-07-31 18:23:00

        Darth Phabious

        avek

        Rejestracja: 2004-12-11

        Ostatnia wizyta: 2018-05-06

        Skąd: Katowice

        To może być tylko moje odczucie, ale Imperium zawsze wydawało mi się takie... bardziej zwarte, scalone, niepodzielne. I tym by się różniło. Ale tak jak mówię, to tylko takie moje wrażenie

        LINK
        • Silni zwarci i gotowi.

          Mihoo 2005-07-31 19:00:00

          Mihoo

          avek

          Rejestracja: 2003-12-02

          Ostatnia wizyta: 2022-11-05

          Skąd: Poznań

          -...bardziej zwarte, scalone, niepodzielne.

          Bo trzymał je w kupie strach przed gniewem Imperatora i jego pieska. Zobacz co działo się po jego klęsce pod Endorem - praktycznie każdy kto mógł i chciał próbował wykroić dla siebie jakieś własne mini-Imperium.

          LINK
          • Z ust mi to wyjąłeś!

            Jedi Master Zalew 2005-07-31 19:57:00

            Jedi Master Zalew

            avek

            Rejestracja: 2004-09-18

            Ostatnia wizyta: 2008-02-10

            Skąd: Świętochłowice

            Widać tą jedność na twarzy kapitany Needy po zgubieniu Falcona. Należy jednak pamiętać, że brak jedności tak znany nam z czasów upadku republiki jest w olbrzymim stopniu zdeterminowany przez człowieka (choć brzydzę się nazywać go człowiekiem), który determinuje jedność imperium. Charakteryzuje go jak mądrze powiedział Kenobi: zręczne granie na pasjach senatorów. Ja dodam, że jeszcze szpetna morda.

            LINK
          • Właśnie

            Darth Phabious 2005-07-31 20:01:00

            Darth Phabious

            avek

            Rejestracja: 2004-12-11

            Ostatnia wizyta: 2018-05-06

            Skąd: Katowice

            o to mi się rozchodzi. Ale Imperium moznaby władać silną ręką. Silną, ale nie znaczy, że tak dyktatorsko, jak Palaptine. Silne Imperium nie musiałoby upadać, bo ludziom żyłoby się dobrze, więc i nie powstawałbyby żadne Mini-Imperia. Błędem Palpatine`a było to, ze był zbyt ufny w swą potęgę. Nawet, jeśli zdawał sobie sprawę z tego, ze powstanie bunt przeciw niemu, był przekonany, że zawsze uda się zdławić powstanie. Ale to wszyscy wiemy. Powinien pomyśleć i zamast dyktatury, wprowadzic autrorytaryzm, czyli "łagodniejszy" powiedziałbym totalitaryzm. Więc: Imperium, które ma małą szansę rozpadu to Imperium Silne, Mocne, ale Sprawiedliwe. Gdyby Palp trochę pomyślał, nie musiałoby dojść do jego klęski, a zakres rządób byłby podobny.

            (albo mi się wydaje, albo się wygłupiłem??)

            LINK
            • nie

              twardy 2005-07-31 20:07:00

              twardy

              avek

              Rejestracja: 2002-07-16

              Ostatnia wizyta: 2012-02-07

              Skąd: Wrocław

              Silna reka.. co to do diaska znaczy.. panowie... nie ma czegos takiego jak rzadzenie silna reka... to sie nazywa - TYRANIA....... ok sa jedne slabsze drugie bradziej brutalna ale zawsze sa to0 ustroje nie demokratyczne gdzie dochodzi od niesprawiedliwosci i zbrodnii... w impeium nie moglo byc dobrze bo taki system jest tak zbudowany ze tylko psychopaci dochodza wysoko (Vader Tarkin czy jeszcze kilku innych),, tam tylko osoba nie moralna mogla dojsc do wysokich stanowisk. Impeium bylo oparte na przemocy i terorze jak kazdy system totalitarny..... wiec nie mowcie ze moglo byc sprawiedliwe i dobre

              LINK
              • tak się dziwnie

                Halcyon 2005-07-31 20:15:00

                Halcyon

                avek

                Rejestracja: 2004-09-07

                Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                Skąd: Police

                składa, że znam przykład państwa, które było teoretycznie "demokratyczne", ale w rzeczywistości było państwem jednego człowieka, co więcej było to państwo sprawiedliwe. Takie rzeczy nie są niemożliwe. Te państwo było wynikiem działań poprzednich władców i mentalnośc tam żyjących ludzi. Im nie przeszkadzało, że ich władza była ograniczona, oni mieli wpojony obowiązek służenia państwu. Co ciekawa ta sytuacja się powtarzała dośc często w historii. Dodam tylko, że było to państwo o charakterze typowo militarnym.

                P.S.
                Nie jesetm zwolennikiem Imperium, choc muszę przyznac że Resztki Imperium i sposób w jaki rządził Pellaeon podobały mi się

                LINK
                • Wchodzimy na delikatny grunt...

                  Jedi Master Zalew 2005-07-31 20:23:00

                  Jedi Master Zalew

                  avek

                  Rejestracja: 2004-09-18

                  Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                  Skąd: Świętochłowice

                  ... gdyż Piłsudskiego też można przedstawiać jako dyktatora. Faktem jest jednak, że on bardzo kochał Polskę i wszystko robił dla niej. Przykładem może być chociażby zdanie "Panie Lubomirski, ja wysiadłem z czerwonego tramwaju zwanego niepodległość". Jednak nie możemy kwestionować jakiegokolwiek zła, którym było przesiąknięte imperium galaktyczne. Od momentu, w którym się zrodziło i w jaki sposób się to stało. Poprzez jęki całej galaktyki ogarniętej straszliwą woją klonów, poprzez wymordowanie prawowitych stróżów prawa i sprawiedliwości. Ostatecznie kończy się to zagładą bezbronnej planety i krzykiem z milionów gardeł a potem ciszą....
                  Palpatine mówi: Once more the Sith will rule the galaxy and we shall have peace. Mówi o POKOJU lecz podkreśla na pierwszym miejscu, ŻE BĘDZIE RZĄDZIŁ. Imperium nie istniało dla galaktyki tylko galaktyka istniała dla imperium i jego chciwego władcy. amen.

                  LINK
                  • Bagno.

                    Halcyon 2005-07-31 20:29:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    Jak mówiłem nie popieram Imperium, a więc jest raczej przeciwnikiem Imperium. Z tego co przeczytałem Resztki Imperium były już innym państwem.

                    Zaś moja wypowiedź miała pokazac, ze mogą istniec sprawiedliwe panstwa totalitarne i militarne. I nie miełam tutaj na myśli Piłsudskiego, cho jest on też dobrym przykładem władzy praktycznie absolutnej, acz sprawiedliwej.

                    LINK
                  • Imperium, gdzie wszystkim jest dobrze....

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 20:33:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Od razu mi przychodzi na myśl Korea Północna. Przecież tam wszyscy są tacy szczęśliwi..... bawią się i tańczą na wiecach na cześć przywódcy. A na wsiach jedzą liście bo co innego nie mają. A jak już widzę tych zapracowanych na śmierć chłopów, którym przy pracy przygrywają jacyś goście na trąbkach..... Wiesz- tam wszyscy są szczęśliwi.....

                    LINK
                  • uderzenie w dobrobyt społeczny i...

                    Halcyon 2005-07-31 20:47:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    pudło w tym państwie ludziom żyło się całkiem dobrze, lepiej niż w wielu innych krajach. Był to kraj silny gospodarczo i ludzie naprawdę byli szczęśliwi. A Korea Północna to kolejny przykład dyktatury, ale tam przywódca działa na własną korzyśc. Zaś w państwie o którym mówię władca miał tylko jeden cel - służyc pańswtu i społeczeńswtie.

                    LINK
                  • Więc czy możesz przestać...

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:01:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    .... być tak irytująco tajemniczy i podać nazwę tego państwa oraz przedział czasowy, o którym mówisz, byśmy sami mogli zapoznać się z jego historią Co nie znaczy, że Ci nie wierzę

                    LINK
                  • hmm

                    Halcyon 2005-07-31 21:04:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    czekałem kiedy stracisz cierpliwośc, ale nie podawałem nazwy tego państwa, ponieważ spodziewam się protestów, a na myśli miałem po prostu Prusy czasów fryderykańskich, następnie prusy 1850-1871, Niemcy 1871-1914 i teoretycznie Niemcy 1933-1939.

                    LINK
                  • panowie

                    twardy 2005-07-31 21:17:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    nie ma co porownywac czaso miecza i szabelki do sytuacji w galaktyce,.. pamietajcie ze istnieje cos takiego jak ewolucja spolecznestwa.... i rodzaje spoleczenstw.. w erze spoleczenstw industrialnych, gdzie populacja jest o wiele wieksza niz kiedys nie da sie rzadzic silna reka czy jedna wladza, poniewaz zawsze doprowadza to wynaturzenia wladzy,
                    Ok moze sie zdzarzyc dobry wladca na 5 - 20 lat, ale pozniej zawszenastepuje okres represji itp... wladza deprawuje, dlatwgo na swiecie istenieje troj podzial wladzy zeby nie dochodzilo do nadurzyc ..

                    LINK
                  • no więc :>

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:18:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Niemcy 1933-39: czyżbyś nie kojarzył olbrzymiego krachu gospodarczego, który sprawił, że pieniądze szło wsadzać do kanapek bo nie miały żadnej wartości. Czyżbyś nie pamiętał o skrajnie niskim morale narodu niemieckiego po przegranej wojnie..... Tam nie żyło się miodnie. I to właśnie sprawiło, że z pewnego niedorobionego malarza i jeszcze gorszego pisarza wyrosnął pieprzony generał grievous

                    Co do prus pana fryderyka wilhelma to było to państwo stricte monarchistyczne, a nie żadne imperium. Jego armia była bardzo liczna i bardzo świetnie wyszkolona, ale było to kochane dziecko swego króla, które nigdy nie było niepotrzebnie eksploatowane. Dlatego, gdy przyszło do wojny po incydencie hiszpańskim- dostali baty pod Waterloo. Państw monarchistycznych tak nawiasem było fiu fiu i pakują nam ich historię do mózgownicy od 4 klasy szkoły podstawowej.

                    A co do samego życia w miłym imperium. Pamiętaj, że zawsze są ideały. Ideały, jak wolność. Choćby było nawet dobrze to zawsze są ludzie, którzy to poświęcą dla ideałów. Ci ludzie są wielcy, bo potrafią porzucić szynke na stole i często poświęcić całe życie na walkę za coś na pozór zupełnie niepotrzebnego i nierozumianego. Z rebeliantami było często podobnie. Wielu z nich miało świetne fuchy, robiło w marynarce itp.... co pociągnęło innych- ich ideały. Choć imperium swoją drogą miało dar stwarzania sobie wrogów

                    LINK
                  • No to trochę...

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:20:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    ....się ten trójpodział nie sprawdza bo i tak każdy orze jak może

                    LINK
                  • Jezu ale przymoczyłem....

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:23:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Przecież pod Waterloo knypek dostał wciery od armii angielsko-pruskiej. Boże wybaczcie mi, ale tyle tego mam we łbie, że się już myli człowiekowi

                    LINK
                  • jak

                    twardy 2005-07-31 21:28:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    sie nie sprawdza troj podzial wladzy..... wiadomo ze w niektorych panstwach jest raz lepiej czy gorzej, ale dzieki temu ze takie system istenije w tych krajach debile pokroju łukasenki nie moga rzadzic

                    LINK
                  • Demokracja ta sama, ale nie taka sama...

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:34:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Wiesz jak to jest. Jest samowolka polska, czyli śpiewanie roty na mównicy przez posłów samoobrony i jest także demokracja (moja ulubiona) w wydaniu United States- czyli kongres + silny lider. Jest również demokracja rosyjska z ich w pełni wolnymi mediami.... Więc nie zawsze jest różowo

                    LINK
                  • ojojoj

                    Halcyon 2005-07-31 21:38:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    a więc:
                    Niemcy 1933-39: czyżbyś nie kojarzył olbrzymiego krachu gospodarczego, który sprawił, że pieniądze szło wsadzać do kanapek bo nie miały żadnej wartości. Czyżbyś nie pamiętał o skrajnie niskim morale narodu niemieckiego po przegranej wojnie..... Tam nie żyło się miodnie. I to właśnie sprawiło, że z pewnego niedorobionego malarza i jeszcze gorszego pisarza wyrosnął pieprzony generał grievous

                    Pomyliłeś daty mój kolego - krach miałeś w latach 1918-1933, od 1933 do 1939 trwał boom gospodarczy - wiem coś o tym bo jeszcze w czerwcu przerabialismy to na lekcjach niemieckich

                    Co do prus pana fryderyka wilhelma to było to państwo stricte monarchistyczne, a nie żadne imperium. Jego armia była bardzo liczna i bardzo świetnie wyszkolona, ale było to kochane dziecko swego króla, które nigdy nie było niepotrzebnie eksploatowane. Dlatego, gdy przyszło do wojny po incydencie hiszpańskim- dostali baty pod Waterloo. Państw monarchistycznych tak nawiasem było fiu fiu i pakują nam ich historię do mózgownicy od 4 klasy szkoły podstawowej.

                    miałem na mysli nie tylko prusy Fryderkyka Wilhelm I (chyba tego miałeś na myśli), ale cały okres Prus od Wielkiego Elektora (1640-1688), przez Fryderyka I, Fryderyka Wilhelm I ("Soldatenkoenig) aż po najważniejszego Fryderyka II Wielkiego, za jego czasu Prusy, takie tam małe państwko pokonało Rosję, Austrię, Francję i Szwecję - samo! Samo pokonało największe potęgi europejskie. Wtedy Prusy były już mocarstwem. A Waterloo...no cóż - nie wiem czy wiesz, ale to właśnie przez sprytny manewr von Bluechera Napoleon przegrał

                    Przy okazji w 1794 roku (czy coś koło tego) wprowadzono w Prusach kodeks prawny, dzięki któremu szlachcic miał w sądzie równe prawa z chłopem! Dalej - w Prusach za czasów fryderykańskich nie było już stanowości - czyli nie było szlchcic panem chłopa - nie, wszyscy służyli państwu i królowi. A Fryderyk II sam powiedział "od teraz interesem króla jest tylko i wyłącznie interes państwa i ludu"

                    Proponuje poczytac "Prusy - dzieje państwa i społeczeństwa" S.Salmonowicz. Prusy nie byly ideałem, ale była tam niesamowita tolerancja i sprawiedliwosc, a kazdy z Króli (przynajmniej wiekszosc) starała się dba o państwo i lud.

                    LINK
                  • wiesz

                    twardy 2005-07-31 21:44:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    niech sobiue samoobrona i spiewa.... mi o to chodzi ze wladza nie jest bezkarna,,, w USA prezydent moze byc podany do sadu bo sa nie zalezni prokuratorzy (vide sprawa Clintona) , w usa bardzo silna jest wladza lokalna i ludzie maja duzy wplywa na zycie spoleczne... po drugie tam panswto stymuluje na przykald gospodarke a nie steruje....
                    po drugie nigdy na swieice (jak teraz) nie bylo tyle krajow demokratycznych... dospet do edukacji itp. to wlasnie osiagnelismy dzieki troj podzialowi wladzy a nie dzieki dyktatorom.. to ze mozna miec wlasne zdanie, n atakim forum jak to, ze istenieje interenet bez granic (tylko kraje takie jak chiny go ograniczaja).. to wlasnie spolecznestwo obywatelskie jest motorem postepu w kazdej dziedzinie, to kraje demokratyczne nadaja ton wynalazkom itp...

                    LINK
                  • Dobrze dobrze!!!!

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:49:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Już nie bij tak mocno Faktem jest, że zakuwanie wydarzeń i splotów przyczynowo skutkowych wiosny ludów w poszczególnych państwach europy zrobiło mi wode z mózgu permanentnie, lecz fakt- przymoczyłem śmiertelnie A poza tym mamy tu małego niemieckiego fanatyka A książek historyczno naukowych nie czytam od czasu, kiedy wchłonąłem makabrycznie grube studium polityki kardynała Richelieu...

                    LINK
                  • wiesz zawsze są anomalie...

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 21:51:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    ...jak np znany nam boom gospodarczy we wspomnianych przez Ciebie Chinach.

                    LINK
                  • wiesz co

                    Halcyon 2005-07-31 21:57:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    - poza tym mamy tu małego niemieckiego fanatyka
                    zakuwanie wydarzeń i splotów przyczynowo skutkowych wiosny ludów w poszczególnych państwach europy zrobiło mi wode z mózgu permanentnie
                    to po prostu wina postępującej germanizacji a jak to połączysz z zainteresowaniem do historii... i wbrew pozorom też nie lubie okresu Wiosny Ludów - za dużo zamieszania
                    ale żeby fanatyk? może i jestem fanatykiem SW, ale Niemiec - nie...ja jedynie widze wiele punktów przełomu

                    LINK
                  • wiesz

                    twardy 2005-07-31 21:57:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    nie ma sprawy ja jestem porostu zwolenikiem dzisiejszych czasow, ktora postrzegam jako bardzo dobry okres (nie wszyscy to widza).. wczoraj bralem udzial w super spotkaniu (ognisko u jednego z fanow)..i ja osobiscie lubie swiat w ktorym obecnie zyjemy, wiadomo ze ma wady bo nie ma nic doskonalego... ale wole zyc dzisiaj niz w czasach rewolucji we facnji (czasy Robespiera)
                    Wlasnie jestem po ksiazce opisujacej najslyniejsze rewolucje od czasow rewolucji Francuskiej po rewolucje w Iranie,,, i jak czytam o tych psychopatach ktorzy dorwali sie do wladzy w imie walki o sprawiedliwosc to jest to straszne ile oni maja kwii na swoich rekach

                    LINK
                  • rozumiem...

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 22:01:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    ....Cię Halcyon doskonale. Wszak z pewnych punktów widzenia można zobaczyć punkty przełomu, ale najlepiej zapunktować o ładnych dam

                    LINK
                  • ale

                    twardy 2005-07-31 22:07:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Boom w chinach nie jest anomalia, to pkiazuje ze otwarcia zamknietego spoecznestw (nawet tylko czesciowe) powoduje jego szybki rozwoj,,, tylko spolecznestwa otwarte moze liczyc na rozwoj i prosperity... wiadomo ze jest tez zwiazane z tym ryzyko (jak ataki w londynie) poniewaz spolecznestwo jet bardzie otwarte ale ja wole poniesc to ryzyko niz zyc tak jak zyja ludzie na kubie

                    LINK
                  • z pewnego

                    Halcyon 2005-07-31 22:09:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    punktu widzenia rozumiem co masz na myśli i jeszcze jedno....mów mi Hal

                    LINK
                  • No wiesz twardy

                    Jedi Master Zalew 2005-07-31 22:13:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    Mi takich rzeczy nie musisz mówić. Ja jestem największym fanem kultury masowej oraz otwartej i jdnoczącej się społeczności Jestem również fanem szkockiej

                    LINK
                  • Re: ojojoj

                    Misiek 2005-08-01 18:46:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    Halcyon napisał:

                    Pomyliłeś daty mój kolego - krach miałeś w latach 1918-1933, od 1933 do 1939 trwał boom gospodarczy - wiem coś o tym bo jeszcze w czerwcu przerabialismy to na lekcjach niemieckich

                    Tak na marginesie, wiesz, w jaki sposób Hitler załatwił problem bezrobocia i stymulował gospodarkę? Wypuścił dewizy, które miały mieć pokrycie w majątku państwa (którego skarb w tym momencie świecił pustkami, ale mało kto o tym wiedział), a posiadacze kapitału je wykupili, ufając w gwarancje rządu. W tej kulturze po prostu słowo autorytetu, jakim mimo wszystko cieszyła się władza państwowa, wystarczyło, by postawić na szali swój majątek. A Adolf po prostu wszystkich nabił w butelkę.
                    Tak samo było zresztą z "Mein Kampf". Wszyscy zagraniczni politycy brali zapowiedzi wyniszczenia Żydów jako figurę retoryczną, która co najwyżej była zapowiedzią nacjonalistycznej polityki Hitlera, niosącej co najwyżej znamiona antysemityzmu (który był zresztą cechą charakterystyczną tego nurtu politycznego w Europie). Nikomu się nie mieściło w głowie, że Adolf będzie chciał fizycznie pozbyć się wszystkich Żydów. Nikt nie sądził, że ktokolwiek może być do tego zdolny. Dlatego wszyscy zgłupieli, kiedy Hitler wziął i to zrobił.
                    Dobra, ale koniec dygresji. Chciałem tylko powiedzieć, że gdyby Hitler nie oszukał wszystkich w III Rzeszy, nie byłoby boomu gospodarczego.

                    LINK
                  • rozumiem

                    Halcyon 2005-08-01 19:00:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    co masz na myśli. Ale wbrew pozorom Hitlerowi zależało na dobrobycie ludu (no i to przy okazji zdobędzie fanatycznie wiernych ludzi/żołnierzy i silną gospodarkę nastawioną na przemysł zbrojeniowy...ale nie w tym rzecz). Chodzi o to, że ustrój totalitarny lub podobny może by całkiem dobrym ustrojem, ale to wszystko zależy od władcy. Mamy przykład takiego Hitlera (ale patrzmy z punktu widzenia Niemców, czyli nic nie wiemy o Żydach) i mamy przykład takiego Stalina, który mordował nie tylko "wrogów" państwa w postaci Polaków, Ukrainców, Kałmuków, ale i swoich rodaków...(tzn. teoretycznie rodaków Rosjan, bo sam Stalin był Gruzińcem)

                    LINK
                  • No cóż...

                    Misiek 2005-08-01 19:15:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...ja to widzę troszkę inaczej. Mianowicie terror w Rzeszy był, ale ukryty. I to nie tylko wobec Żydów; w obozach koncentracyjnych znalazło się wielu Niemców, natomiast opozycja polityczna została usunięta fizycznie. Czy Hitlerowi chodziło o dobrobyt Niemców? W pewnym sensie tak. Jednak przez dobrobyt rozumiał on zupełnie coś innego, niż my obecnie (a nawet niż jemu współcześni). Przestrzeń życiowa, czystość rasowa, folgowanie raczej szowinistycznym, wewnętrznym zapędom narodu, aniżeli jego potrzebom społecznym czy ekonomicznym. Było dobrze w Niemczech? To prawda. Ale to nie mogło trwać długo. Każde zbrojenia w każdym kraju na krótki okres poprawiają sytuację gospodarczą, ale potem niezwykle trudno przestawić przemysł na produkcję pokojową...

                    LINK
                  • Re:No cóż

                    Halcyon 2005-08-01 19:42:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    No cóż...i znów masz po części rację. Ponieważ co do czystości rasy, aryjczyków itd. to był chore pomysłu Himmlera, któe Hitler ostatecznie poparł, a Żydzi to był pomysł Hitlera. Ale nie o tym chciałem mówic.
                    Stalin zdobył i utrzymał władzę dzięki terrorowi. Dlatego jego władza w kulminacyjnym momencie wojny (bitwa o Moskwę) prawie się rozpadła...no cóż jakby Moskwa padła to byśmy mieli prawdopodbnie sytuacje jak po Endorze. Zaś Hitler zdobył władzę pokazując Niemcą, żę są najlepsi, co podniosło ich moralnie od czasów I Wojny (a słysząłeś tak na marginesie o artykule 236 z Wersala? Niemcy miały wziąc na siebie całą winę rozpętania I Wojny Światowej, co nie było prawdą) i dobrobytem. Dzięki niemu każdy Niemiec mógł kupic samochód czy wyjechac za granice. Właśnie dlatego wielu Niemców tak fanatycznie walczyło do końca...

                    LINK
                  • Słyszałem...

                    Misiek 2005-08-01 20:53:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...o tym artykule. Gdybym nie słyszał, nie zaliczyłbym pierwszego semestru z historii powszechnej na politologii
                    Ale żeby nie uciec za bardzo w dygresje: jak rozumiem, starasz się udowodnić, że istnieje model systemu totalitarnego, który byłby ustrojem optymalnym. Rozumiem, że postulujesz coś na kształt absolutyzmu oświeconego, w którym terror zastąpiony jest uwielbieniem dla wodza, przy okazji skutkującym iluzorycznym wzrostem stopy życiowej obywateli. Abstrahując od tego, że ten wzrost był w Niemczech sztuczny i mocno iluzoryczny (jak u nas za Gierka), to pozostałe warunki ciężko osiągnąć bez pewnej kontroli społeczeństwa. Nawet za sanacji mieliśmy do czynienia z dławieniem opozycji i gloryfikowany przez wszystkich Piłsudski, jakkolwiek nie można odmówić mu patriotyzmu itp., to jednak jak miał zły humor, to ludzie cierpieli. Jeśli przenieść to na grunt SW, to podejrzewam, że nawet Thrawnowi ciężko by było utrzymać sielankę bez zewnętrznego wroga, bo społeczeństw tak łatwo nie ugłaskasz. A Pellaeon, mimo wszystko, panował nad tak małym terytorium, że w zasadzie trzymał nad wszystkim pieczę osobiście; zresztą i on nie panował nad wszystkim niepodzielnie.

                    LINK
                  • i znów

                    Halcyon 2005-08-01 21:17:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    zgodzę się z Tobą po części
                    jak rozumiem, starasz się udowodnić, że istnieje model systemu totalitarnego, który byłby ustrojem optymalnym. Rozumiem, że postulujesz coś na kształt absolutyzmu oświeconego, w którym terror zastąpiony jest uwielbieniem dla wodza, przy okazji skutkującym iluzorycznym wzrostem stopy życiowej obywateli.

                    Tutaj masz po części rację - taki ustrój w rodzaju monarchi absolutnej oświeconej czy bardziej konstytucyjnej uważam za optymalny, ale tylko przy spełnieniu dwóch warunków:
                    1) mentalnoś ludzka - czyli pracowitośc, praca dla dobra całego państwa, uczciwości. Mentalnosc ludzi mozna zmienic (choc w tych czasach jest to juz trudniejsze) ale wymaga to kilku pokoleń. Dokonali tego Hohenzollernowie, choc jak mowie to było dosc dawno.
                    2) linia rządcąca - otóż władcy musieli by pracowac dla państwa i ludu. No i jak wiemy raz władcy są gorsi raz lepsi.

                    Nie zgodze się z fragmentem dotyczącym gospodarki. Znacznie ciekawsza byłaby gospodarka w stylu pruskim, ale z pewnymi zmianami w kierunki liberalnych poglądów (gospodarki kapitalistycznej). Ale bardzo ważna jest biurokracja. Skrupulatna i uczciwa, bez korpucji - by może jest to utopia, ale za czasów Pruskich działało to w większości właśnie tak.

                    No cóż, ale w tym przypadku jest to już pewien offtopic. Mam nadzieję, że wyraziłem się jano. Swoją drogą wiesz jak ciekawie wygląda historią widziana ze strony Niemców - szczególnie jak mam okazję porównac ją z polskim punktem widzenia?

                    LINK
                  • Dobra, koniec...

                    Misiek 2005-08-01 21:30:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...offtopa, powiem tylko tyle: ustrój optymalny, który nakreśliłeś, nosi niestety znamiona utopii. Nie będę tego rozwijał, bo jeszcze mnie Anor wytnie...
                    Zaś co do historii, to zaiste fascynujące, zwłaszcza ustęp o tym, że I W.Ś. wybuchła bez winy Niemców (w zasadzie to nie oni ją wywołali, ale formowanie się przeciwstawnych bloków militarnych to w dużej mierze zasługa Bismarcka). Ale nie ciągnijmy tego, bo rzeczywiście odbiegamy od tematu

                    LINK
                  • oks koniec

                    Halcyon 2005-08-01 21:44:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    - ustrój optymalny, który nakreśliłeś, nosi niestety znamiona utopii
                    tak, zbyt dużo zależy od władcy

                    Nie będę tego rozwijał, bo jeszcze mnie Anor wytnie...
                    no wiec żeby post był zgodny z tematem (specjalnie dla Anora )
                    ...podbnie było z Imperium - rządzone przez władce sprawiedliwego (Pellaeona) było innym państwem.

                    że I W.Ś. wybuchła bez winy Niemców
                    tu chodzi o co innego. Artykuł 236 mówił, że cała wina leży po stronie Niemiec. A to jest nie prawda. Jakby nie patrzec doprowadziła do tego konkurencja miedzy mocarstwami takimi jak :Niemcy, Austro-Węgry, Francja, Anglia i Rosja. Pretekstem było Sarajewo. I tak wojnę rozpoczeli Austriacy. No więc mówienie, że cała wina leży po stronie Niemiec jest nieprawdą. Tak samo jak mówienie że całą winę za Alderaan ponosi Tarkin. (specjalnie dla Anora )

                    LINK
                  • spoko spoko

                    Anor 2005-08-01 21:59:00

                    Anor

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-09

                    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                    Skąd: Chyby

                    Jak już pewnie zauważyliście, to na Bastionie offtopy są dość powszechne, a szczególnie takie...mądre i z rozsądkiem

                    LINK
                  • Czyli widzisz Anorku...

                    Jedi Master Zalew 2005-08-02 15:19:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    ....że jednak zboczenia jak np dendrofilia mogą być wyleczone

                    LINK
              • Re: nie

                Gothmog 2005-08-11 11:33:00

                Gothmog

                avek

                Rejestracja: 2004-09-08

                Ostatnia wizyta: 2025-06-29

                Skąd: Wrocław

                twardy napisał:
                Impeium bylo oparte na przemocy i terorze jak kazdy system totalitarny..... wiec nie mowcie ze moglo byc sprawiedliwe i dobre
                -----------
                No widzisz i tu muszę w pewnym sensie uzupełnic: drogi Admirale: KAŻDY system polityczny opiera się własnie na tej zasadzie - monopolu "Władzy" na uzywanie przemocy (legalne)... W realu mniej lub bardziej chlubnym wyjątkiem stają się niektóre ze stanów USA gdzie na własnym podwórku obywatel może zaciukać innego jeśli ten wejdzie tam bez jego zgody itp. (tyle że tu istnieją pewne warunki i w razie ich naruszenia osoba taka ponosi konsekwencje - państwa się takie ograniczenia nigdy nie tyczą, nawet jeśli ono samo je sobie narzuca, to może je do woli przekraczać - tak właśnie czynią systemy totalitarne -no bo raczej nikt z zewnątrz się nie kwapi do egzekwowania `wolności człowieka` w innych krajach... no chyba że ten kraj to mający ropę Irak) Systemy władzy opierają sie na przemocy - tak naprawdę przemoc jest legitymizacją władzy. moim zdaniem nie mają tu w ogóle znaczenia kategorie dobra i zła... ani nawet moralności!!! Czymże jest bowiem moralność... każdy ma swoją, nie ma jednej

                LINK
            • Wygłupiłeś się że hej! :P

              Jedi Master Zalew 2005-07-31 20:09:00

              Jedi Master Zalew

              avek

              Rejestracja: 2004-09-18

              Ostatnia wizyta: 2008-02-10

              Skąd: Świętochłowice

              Bo Imperium nie rządzone silną ręką traci swoje fundamenty. Założeniem była absolutna władza i kontrola i dlatego imperium powstało i dlatego się rozpadło, bo każdy chciał przejąć pałeczkę. O to chodzi w imperium, żeby trzymać wszystkich za pysk, a widać Ty masz ideały iście rebelianckie Przemyśl swoje życie przyjacielu

              LINK
              • Ekhm

                Darth Phabious 2005-07-31 20:32:00

                Darth Phabious

                avek

                Rejestracja: 2004-12-11

                Ostatnia wizyta: 2018-05-06

                Skąd: Katowice

                "Wygłupiłeś się że hej!"

                Miałem nadzieję, ż tego nie potwierdzicie.
                Powiem tak: Miałem na myśli ustrój silniejszy od Republiki, ale łagodniejszy, niż Imperium. Nie wiem,, czy by się sprawdził i wszystko byłoby cacy, bo politykiem nie jestem i nie jest to moja mocna strona(Mocy). Przedstawiam swoją wizję tylko A czy jest dobra, czy zła to juz nie wiem

                LINK
        • Re:

          ra41 2005-09-18 00:12:00

          ra41

          avek

          Rejestracja: 2005-09-17

          Ostatnia wizyta: 2006-02-04

          Skąd: Zgierz

          Imperium pod przewodnictwem Palpatina i Vadera było niezaprzeczalnie złe i dlatego rebelia jest całkowicie zrozumiała. Jednak na mnie wrażenie zrobiło imperium wielkiego admirała Trowna. Był to opanowany taktyk, który mógł zaprowadzić porządek w galaktyce, jednocześnie nie wprowadzając teroru i prześladowań. Niestety zginął pod Bilbringi.

          LINK
    • Bajki dla grzecznych Imperiali

      Kyle Katarn 2005-07-31 19:50:00

      Kyle Katarn

      avek

      Rejestracja: 2002-06-13

      Ostatnia wizyta: 2025-02-12

      Skąd: Pilchowice

      Darth Phabious napisał:
      akurat ja sie tu wypowiem, bo mam w profilu: "Sympatie polityczne-Imperium Galaktyczne". Otóż tak: Za zniszczenie Aldeeran odpowiada faktycznie tylko Tarkin.
      -----------

      Osobiście nie jestem całkowitym zwolennikiem którejś ze stron konfliktu SW bo wolę dostrzegać plusy i minusy obu a nie być ślepo wpatrzony tylko w jedną

      Ale nie rozumiem skąd się bierze wśród wielu fanów Imperium ta bajeczka, że za zniszczenie Alderaanu odpowiada wyłącznie Tarkin? Przecież Palpatine nie był głupcem i musiał doskonale zdawać sobie sprawę do czego Tarkin jest zdolny! On służył Imperatorowi od lat i był jego prawą ręką (jedną z wielu "prawych rąk" ) Jeśli Imperator dawał władzę takiemu człowiekowi to musiał sobie doskonale zdawać sprawę jakie mogą być konsekwencje, bo metody działania Tarkina i jego poglądy musiał znać już na wylot. Uważam, że Palpatine był takim samym psycholem jak Tarkin i tyle. A jako jego bezpośredni zwierzchnik ponosi właściwie taką samą odpowiedzialność za zniszczenie planety.

      LINK
      • Zauważmy jeszcze....

        Jedi Master Zalew 2005-07-31 20:02:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        Że Gwiazda Śmierci miała z góry założoną zdolność do zniszczenia całej planety. Jeśli taka "opcja" została stworzona, to nie stworzono jej zapewne tylko dlatego, żeby jakiś kolo się podniecał swoim technologicznym terrorem (BTW jak go Vader podusił to jest to jedyny moment, gdy do Dartha czuję autentyczną sympatię ). Zresztą na tymże zebraniu oficjalnie padła propozycja użycia stacji. Pragnę zauważyć także, że gdy Tarkin wydaje rozkaz obrania kursu na Alderaan, oficer przyjmujący ów rozkaz odpowiada "z przyjemnością". No co za zepsuci do szpiku kości ludzie!

        LINK
      • Ekhm,

        Darth Phabious 2005-07-31 20:09:00

        Darth Phabious

        avek

        Rejestracja: 2004-12-11

        Ostatnia wizyta: 2018-05-06

        Skąd: Katowice

        faktycznie, pierdoły popisałem przy Tarkinie i Alderaanie
        Chodziło mi o to, ze Tarkin odpowiada za zniszczenie Alderaana, bo właśnie tą wybrał. Ale uświadomiłeś mi teraz, że Palp też ponosi pośrednią odpowiedzialność za zagladę `akurat tej planety" wybierając go

        Acha, żeby nie było: ja dostrzegam plusy i minusy obu stron!

        Ech, czuję się teraz jakbym wcale nie znal SW Szlag, jakie to głupie uczucie!

        LINK
    • Skąd ta rozkoszna pewność

      Romulus 2005-07-31 20:47:00

      Romulus

      avek

      Rejestracja: 2005-06-06

      Ostatnia wizyta: 2006-10-08

      Skąd:

      że Tarkin nie konsultował swojej decyzji z Imperatorem? Miał techniczne możliwości i miał bardzo rozsądny powód. Gdyby jego decyzja nie była Imperatorowi na rękę zostałby kozłem ofiarnym. Ten sam Vader, który tak ładnie z nim współpracuje byłby zmuszony zastąpić go nowym Moffem. Ryzyko podjęcia takiej decyzji BEZ konsultacji byłoby większe niż ryzyko zniszczenia Gwiazdy Śmierci, które, choć niewielkie, wprawia Tarkina w stan wyraźnego zdenerwowania. Scentralizowany system imperalny nie polegał na tym że lokalni gubernatorzy robili w Imperium co im się podoba, ale że wykonywali polecenia Imperatora. Swobodę mieli w sprawach drobniejszych. Inaczej Imperator zostałby bez poddanych...

      LINK
  • Ochrzanię

    Carno 2005-07-31 18:06:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    Cie jak wypocznę po Pilcho czyli jutro może

    LINK
  • Imperium

    the chosen one 2005-07-31 18:33:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    ma ładniejszy znaczek

    LINK
  • imperium

    twardy 2005-07-31 19:36:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    było totalitarnym systemem wiec nie mialo nic wspolnego z moralnoscia, bylo przezarte z;em do szpiku kosci i tyle......

    LINK
  • I CO???!!!

    Jedi Master Zalew 2005-07-31 22:17:00

    Jedi Master Zalew

    avek

    Rejestracja: 2004-09-18

    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

    Skąd: Świętochłowice

    Żaden imperial nie ma nic do powiedzenia? Manifesty to potraficie odwalać
    Imperium sucks

    LINK
    • taa

      twardy 2005-07-31 22:25:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      Wreszcie sie pojawila osoba ktora mnie popiera na calej lini.. imperium jest do bani...

      LINK
    • to pewnie dlatego

      Anor 2005-07-31 23:42:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      że są za mocno zmcowani weekendem (wyjazdami) żby sie jakoś konkretnie odezwać, choć pewien musisz być ze znajdą się pewnie jutro jakieś przypadki, które będą próbowały powalić twoją tezę

      LINK
    • Skoro...

      Hox Reek 2005-08-01 10:13:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      Żaden Imperial się jeszcze nie wypowiedział to ja będę pierwszy! Zniszczenie Alderaanu było kolejną demonstracją siły Imperium. W ten sposób już nawet planety cieszące się niezależnością zaczęły "trzęść portkami". Na pewno za zniszczenie Alderaanu odpowiada Tarkin, ale wkrótce później spotyka go za to kara (niestety). Oczywiście Alderaan to była jedna z najlepiej rozwiniętych planet (możemy tu wspomnieć o uniwersytecie). Ten atak miał ostudzić nieco zapał rebeluchów, lecz tak się nie stało. To pokazuje, że rebelianci to zwykli terroryści, burzący pokój w galaktyce. Chociaż z drugiej strony mogliby zniszczyć inną planetę, bo ta faktycznie była cenna. Ale jeśli ma się ze sobą Leię i Vader chce się nad nią znęcać to zniszczenie Alderaanu w celu wyjawieniu bazy rebeluchów jest dobrym pomysłem

      You rebel scum!

      LINK
      • Mhmm...

        Rusis 2005-08-01 10:28:00

        Rusis

        avek

        Rejestracja: 2004-02-28

        Ostatnia wizyta: 2025-09-12

        Skąd: Wrocław

        zniszczenie planety dobrym pomysłem? Czyli zabicie milionów żywych, inteligentnych, niewinnych istot to dobry pomysł jak rozumiem. Bo przecież manifestacja siły wszystko moze wytłumaczyć. Dla dobra "pokoju" w galaktyce można poświęcić jedną planetkę. Trochę inaczej patrzę na tą sprawę. Jak dla mnie ludobójstwo nigdy nie jest dobrym pomysłem.
        Poza tym, atak mający na celu zabicie niewinnych ludzi nigdy nie studzi zapału przeciwnika, tylko przysparza mu sprzymieżeńców.

        LINK
        • Re: Mhmm...

          Burzol 2005-08-01 10:39:00

          Burzol

          avek

          Rejestracja: 2003-10-14

          Ostatnia wizyta: 2025-09-12

          Skąd: Poznań

          Rusis napisał:
          Poza tym, atak mający na celu zabicie niewinnych ludzi nigdy nie studzi zapału przeciwnika, tylko przysparza mu sprzymieżeńców.
          -----------
          Zgadza się. I gdyby odrzucić kwestię moralności (da się tak?) to to byłby chyba największa wada tego działania. Zwłaszcza gdy słyszy się argument o szybkim zakończeniu wojny z Rebelią.

          LINK
        • Nie obwiniaj...

          Hox Reek 2005-08-01 10:45:00

          Hox Reek

          avek

          Rejestracja: 2005-02-28

          Ostatnia wizyta: 2005-09-10

          Skąd: Warszawa (Naboo)

          Od razu całego Imperium! Ale znajdź drugi sposób na wydobycie (jak najszybciej) informacji z Leii. Z drugiej strony mógł już zostawić Alderaan w spokoju po tym jak Leia powiedziała gdzie jest baza rebeliantów.

          A teraz poszukajmy winy u rebeliantów. Generał Rieekan (chyba tak się pisze) mógł rozpocząć ewakuację planety, ale tego nie zrobił, bo myślij tak jak wy! TO BY BYŁO SZCZYTEM TYRANII. A jednak Tarkin to zrobił.

          Mam żal do Tarkina, ale i tak uważam go za wspaniałego człowieka. Może tak mówię dlatego, że średnio mnie interesuje Alderaan. Chociaż oczywiście stamtąd się wywodziły największe umysły galaktyki. Skoro faktycznie tak było (jeżeli chodzi o mózgi) to być może Palpi się obawiał tego, że urodzi się tam ktoś mądrzejszy od niego i przejmie władzę (po zniszczeniu rebeliantów).

          LINK
          • Tarkin wspaniałym człowiekiem.

            Mihoo 2005-08-01 13:15:00

            Mihoo

            avek

            Rejestracja: 2003-12-02

            Ostatnia wizyta: 2022-11-05

            Skąd: Poznań

            -Z drugiej strony mógł już zostawić Alderaan w spokoju po tym jak Leia powiedziała gdzie jest baza rebeliantów.
            Cudownie słodki cynizm. Zresztą... Jedna planeta w tą, czy w tą...

            A teraz poszukajmy winy u rebeliantów.
            Bo przecież sobie zasłużyli, prawda?

            A jednak Tarkin to zrobił.
            I nadal niczego Ci to nie mówi? To, że okrucieństwo jego czynu było tak nieludzkie, że aż niewyobrażalne do Ciebie nie przemawia?

            Mam żal do Tarkina, ale i tak uważam go za wspaniałego człowieka.
            Oczywiście znasz incydent zwany masakrą na Ghormanie? Ach, to przecież rebeliancka propaganda.

            Ciekaw jestem, czy nadal byłby takim wspaniałym, gdybyś miał rodzinę na Alderaanie czy Mon Calamari, lub próbowałbyś protestować w obronie swoich praw na Ghormanie.

            LINK
          • Nie

            Rusis 2005-08-01 13:47:00

            Rusis

            avek

            Rejestracja: 2004-02-28

            Ostatnia wizyta: 2025-09-12

            Skąd: Wrocław

            będę powtarzał tego co już Mihoo powyżej napisał, dodam tylko jedno. Najdziwniejsze w Twoich wypowiedziach (kilka razy wspomniane) jest stwierdzenie, że średnio Cię Alderaan obchodzi. Czyli skoro Alderaan niczym takim sie nie wybijał, to można go było bez problemu zniszczyć? Wiesz, ja nie widze różnicy pomiędzy zniszczeniem mało interesującej planety a planety, która byłaby interesująca. I to i to, to ludobójstwo.

            LINK
      • Na to czekałem...

        Jedi Master Zalew 2005-08-01 11:18:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        ....aż któryś mądry zacznie obwiniać rebeliantów za zniszczenie Alderaana. No jasne.... bo to oni siali niepokój w galaktyce domagając się czegoś tak obrzydliwego jak wolność.... Powiedz to mojej ręce, bo twarz nie chce tego słuchać Nie chodziło wcale o zniszczenie bazy rebeliantów czy tylko o szantażowanie Lei. "Dantooine jest za daleko, by nasza demonstracja wywarła odpowiedzni efekt, ale nie martw się- nią wkrótce też się zajmiemy". No i proszę. Zwykłe barbarzyństwo śliniącego się Tarkina. Z wojną to miało bardzo niewiele wspólnego.

        LINK
        • No może...

          Hox Reek 2005-08-01 11:32:00

          Hox Reek

          avek

          Rejestracja: 2005-02-28

          Ostatnia wizyta: 2005-09-10

          Skąd: Warszawa (Naboo)

          Tarkin przesadził niszcząc Alderaan. Miał nadzieję, że dzięki temu więcej planet zacznie się ich bać. Planety - tak, pojedyncze istoty - wręcz przeciwnie. Imperium przysporzyło sobie więcej wrogów. Ale niektórzy pomyśleli, że gdyby oni rozwścieczyli Tarkina, Palpiego czy Vadera to ich planeta mogła skończyć tak jak Alderaan i przyłączyli się do Imperium. To była mniejszość.

          Nie obwiniam rebeluchów o zniszczenie Alderaanu (chociaż tak napisałem) tylko o to, że mogli ocalić tysiące, może nawet miliony istnień i tym jeszcze więcej by przeszło na ich stronę. Ale Rieekan stwierdził, że Tarkin blefuje. Wolał pozostać w ukryciu, bo gdyby Tarkin dowiedział się, że nastąpiła ewakuacja planety to i tak by ją zniszczył, gdyż od razu domyślił się, że na Alderaanie jest szpieg rebelli. Ale było zupełnie nie pomyśli Rieekana. Mógł się domyśleć, że po co by Trakin targał tu Gwiazdę Śmierci, ja nie po to, żeby zniszczyć Alderaan.

          LINK
  • Noszkurcze.

    Burzol 2005-08-01 10:20:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Poznań

    Jak można otwierać taki temat w tak trudnym, dla wielu, czasie?

    Póki co nic konkretnego nie napiszę , ale nie jestem Imperlistą. Głównie ze względu na to, że Palpatine strasznie się nie nadawał jako władca. Z innym Imperatorem byłaby szansa. A Alderaan to największy błąd Imperium. Winny tej zbrodni jest nie tylko Tarkin, ale i Palpatine który dał mu tak wielką siłę.

    A na "innym wiodącym forum" jest wielu imperialnych fanatyków i tam już tak łatwo antyimperialność by Ci nie przeszła .

    LINK
    • A to kto....

      Jedi Master Zalew 2005-08-01 11:24:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      ... byłby tym odpowiednim imperatorem? Jar Jar?

      LINK
      • RE: Atokto

        Burzol 2005-08-01 12:21:00

        Burzol

        avek

        Rejestracja: 2003-10-14

        Ostatnia wizyta: 2025-09-12

        Skąd: Poznań

        Widzę, że jak założysz temat, to musisz odpowiedzieć na każdego posta, nawet bez sensu .

        Nie, reprezentant Binks nie jest najodpowiedniejszą osobą na stanowisko Imperatora . W tym cały kłopot, że o taką postać ciężko.. Może Mothma? Organa? Młody Skywalker? Chyba to byłoby najlepsze - młody Luke, syn wielkiego Jedi i senator z Naboo, zostałby wybrany ostatnim Wielkim Kanclerzem...

        LINK
        • wcale nie musze

          Jedi Master Zalew 2005-08-01 12:58:00

          Jedi Master Zalew

          avek

          Rejestracja: 2004-09-18

          Ostatnia wizyta: 2008-02-10

          Skąd: Świętochłowice

          Staram się jedynie naśladować pewnego starożytnego filozofa, który zadając pytania doprowadzał rozmówcę do porażki Bo chyba nie jest błyskotliwe pakowanie Luke`a na fotel imperatora.... chłopak sobie nie radził w rozstrzyganiu wiejskich sporów na Jomarku

          LINK
          • cósh..

            Burzol 2005-08-01 13:17:00

            Burzol

            avek

            Rejestracja: 2003-10-14

            Ostatnia wizyta: 2025-09-12

            Skąd: Poznań

            Czujesz się jakbyś rozmawiał ze starożytnem filozofem? Przyjmuje to jako komplement . Tylko widzisz w tym alternatywnym świecie Luke od dziecka żyłby na Coruscant. Przecież on jest jaki jest, przez młodość przeżytą na farmie, na planecie najdalszej od centrum galaktyki. Od matki nauczyłby się radzić sobie jako wzorowy Senator, od ojca szukania w Mocy rozwiązań w wiejskich sporach. Im bardziej o tym piszę, tym bardziej mi się to podoba .

            LINK
  • moralność?

    Anor 2005-08-01 10:43:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Trochę śmieszny temat topicu,bonie wiem jak można mówić o moralności w przypadku Imeprium. Zresztą większosć wypowiedzi w tym temaci nie odnosi się do morlaności, ale raczej do tego czy Imepriumbyło be czy aja.... A wracając do moralności, to zasadniczo nie była ona wpisana w model rządówi systemu imperialnego i tu nie ma się w ogóle co sprzeczać....

    LINK
  • Heh

    Tomeq83 2005-08-01 10:54:00

    Tomeq83

    avek

    Rejestracja: 2003-11-16

    Ostatnia wizyta: 2017-01-11

    Skąd: Wilkowice

    napewno zniszczenia Alderana czy wyniszcze nie Camaasi nie przyspożyło Imperium zwolenników a wręcz przeciwnie wielu ludzi z niej odeszło na rzecz Rebelli [vide Tycho Celchu który gdy dowiedział się o zniszczeniu rodzinnej planety i postanowił zdezerterować z Imperialnej Marynarki aby przyłączyć się do Rebeliantów], nawet dra Rebeliantów zniszczenie Aldka było bodźcem do jeszcze większej motywacji i zaangażowania się w wojnę i utwierdzało ich, iż walczą o słuszną sprawę.

    No cóż niewiem jak z moralnością zwolenników Imperium ale założe się, ze większość potepia takie zbrodnie jak Aldeeran czy Camaasi i pewnie według nich system nie jest zły ale można by w nim conieco zmienić. Zresztą ludzie maja różne poglądy i moralności np dla niektórych cel uświęca środki, podstawą jest system totalitarny oparty na zastraszaniu [i za normalne uważają zniszczenie Aldeeranu tylko dlatego aby więcej już Gwiazdy Śmierci nie trzeba było wykozystywać] a dla jeszcze innych Imperium w tym momencie przegięło i postanowili zweryfikować swą moralność i poglądy.

    Tak czy siak wydaje mi się że zwolennicy Imperium jak już powiedziałem wcześniej nie popierają niszczenia planet a jedynie to co ich pociąga w Imperium to pewne [złudne] idee jak np pożądek, równość, bezpieczeństwo czy np jakiś charakter paramilitarny a ich moralność jest całkiem OK skoro przyznają, że coś takiego jak co się stało z Aldeeranem czy Camaasi nie powinno mieć miejsca.

    LINK
    • Re: Heh

      Hox Reek 2005-08-01 11:12:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      -pożądek - wszyscy się ich słuchali, tylko nie te przeklęte rebeluchy
      równość - na pewno nie! Co do tego to jest kiepsko gdyż jak wiemy Imperium nie dopuszczało, specjalnie, innych ras niż ludzie
      bezpieczeństwo - tylko dla tych co przestrzegają prawo. Ale od razu nasuwa się Alderaan. Przecież przestrzegali prawo i byli neutralni. Tarkin chciał udowodnić księżniczce, że ta ich cała rebelia nie ma szans.

      LINK
      • czy ja tam

        Tomeq83 2005-08-01 11:16:00

        Tomeq83

        avek

        Rejestracja: 2003-11-16

        Ostatnia wizyta: 2017-01-11

        Skąd: Wilkowice

        nie napisalem gdzieś w nawiasie [złudne] idee? Właśnie to miałem na myśli więc niewiem o czym piszesz

        LINK
      • Przeklęte rebeluchy

        Jedi Master Zalew 2005-08-01 11:41:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        Byli to ludzie, którzy wyrwali się z uścisku władzy oraz zerwali pęta przemocy i strachu rozpoczynając walkę o wolność w galaktyce. Oni byli tylko wierzchołkiem góry lodowej. Po prostu nie każdy miał możliwości i odwagę być przeklętym rebeluchem. Stwierdzenie, że wszyscy z wyjątkiem rebelii byli grzeczni jest niedorzeczne, bo albo wszyscy są grzeczni, albo mamy kłopoty..... A tym jeszcze podkreśliłeś, jakim systemem było imperium- takim, którego trzeba słuchać bo inaczej klaps w pupe. Alderaan dostał klapsa.....

        LINK
      • Heh - pusty śmiech ogarnia

        Mihoo 2005-08-01 14:02:00

        Mihoo

        avek

        Rejestracja: 2003-12-02

        Ostatnia wizyta: 2022-11-05

        Skąd: Poznań

        -równość - na pewno nie! Co do tego to jest kiepsko gdyż jak wiemy Imperium nie dopuszczało, specjalnie, innych ras niż ludzie

        Ale to nadal nic...
        Przypomnij sobie kim chcesz zostać będąc dorosłym. Przypomnij sobie swoje marzenia. I teraz wyobraź sobie, że nigdy ich nie spełnisz, ponieważ rządzi Tobą ktoś kto nie lubi osób... dajmy na to... rasy białej, przez co wprowadzona jest legalna prawnie dyskryminacja. Albo, jako przedstawiciel untermensche, sprzedany zostajesz w niewolę i stajesz się czyjąś własnością. I koniec, tyran rządzi, rządzić będzie, odbierając Ci podstawowe prawa należne jako człowiekowi. A Ty? Co robisz?

        bezpieczeństwo - tylko dla tych co przestrzegają prawo. Ale od razu nasuwa się Alderaan. Przecież przestrzegali prawo i byli neutralni.

        Sam widzisz - w Imperium nic, nawet przestrzeganie prawa nie może Ci pomóc, jeśli ktoś mający adekwatne możliwości sprawcze będzie miał okrutny kaprys. Pierwszy z brzegu przykład z EU - farmer z Nez Peron, ukochany Mirith Sinn - późniejszej Rebeliantki. Zjawili się Imperialni poszukujący zapasów. Sprzeciwił się, więc zabili go - tak po prostu [KI]. Połowa Rebeliantów miała w swoim życiorysie podobne historie - właśnie takie tragiedie skłaniały zwykłych, praworządnych obywateli Imperium do stawania się przeklętymi rebeluchami. Nie mieli innego wyjścia w walce o należne każdemu, a im odebrane przez opętanego żądzą władzy szaleńca prawa. Przede wszystkim Wolność.

        LINK
    • Yjasne Tom...

      Jedi Master Zalew 2005-08-01 11:47:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      Więc ktoś sympatyzuje z imperium jednocześnie potępiając Alderaan. No ja przepraszam...... To jest jedno i to samo imperium! Nie można tak po prostu pominąć lub nawet potępić zagładę planety i uważać, że wszystko jest ok a imperium cacy. To jest właśnie moment, żeby se zdać sprawę, iż coś jest nie tak!!!!!! Something is out of place Jestem imperialem a potępiam zagładę Alderaana. No wiesz.... trzeba być zimny albo gorący. Widzę co się dzieje i mówię imperium bay bay!

      LINK
      • hmm...

        Halcyon 2005-08-01 12:03:00

        Halcyon

        avek

        Rejestracja: 2004-09-07

        Ostatnia wizyta: 2025-09-12

        Skąd: Police

        - Jestem imperialem a potępiam zagładę Alderaana. No wiesz.... trzeba być zimny albo gorący. Widzę co się dzieje i mówię imperium bay bay!

        A może komuś podoba się system totalitarny, aczkolwiek nie podoba mu się, iż władca nie dba o ludnosc swojego Imperium? Tak osoba nie musi przyłączac się do Rebelli - może próbowac zreformowac Imperium! (choc przy Palpatinie jest to mało możliwe). I zobacz, że ostatecznie Imperium osiągnęło nową fromę. Znacznie bardziej sprawiedliwą. To jest właśnie zasługa takich ludzi.

        LINK
        • Dokładnie...

          Hox Reek 2005-08-01 12:18:00

          Hox Reek

          avek

          Rejestracja: 2005-02-28

          Ostatnia wizyta: 2005-09-10

          Skąd: Warszawa (Naboo)

          Przed obejrzeniem ROTS-a chciałem być Sithem, lecz po... zmieniło mi się. Zastanawiałem się nawet czy dobrze, że jestem po stronie Imperium. Pozostałęm jednak pod rządami Imperium. Ale nie tego Palpatine`a tylko Pellaeona. To był człowiek z zasadami, surowy i sprawiedliwy. Idealny władca na Imperium. Daala też mogłaby być dobra. Ale nie chciała tego stanowiska. To właśnie ci ludzie, którzy zreformowali Imperium - Wielki Admirał Pellaeon, Admirał Daala i po części Wielki Admirał Thrawn. Można sobie przypomnieć sytuacje w "Wektorze pierwszym" gdy Pellaeon zgodził się pomóc rebelli. I faktycznie rządy Imperatora są beznadziejne, ale bez niego Imperium nigdy by nie powstało.

          LINK
      • Re: Yjasne Tom...

        Tomeq83 2005-08-01 12:54:00

        Tomeq83

        avek

        Rejestracja: 2003-11-16

        Ostatnia wizyta: 2017-01-11

        Skąd: Wilkowice

        Jedi Master Zalew napisał:
        Więc ktoś sympatyzuje z imperium jednocześnie potępiając Alderaan. No ja przepraszam...... To jest jedno i to samo imperium! Nie można tak po prostu pominąć lub nawet potępić zagładę planety i uważać, że wszystko jest ok a imperium cacy.
        -----------

        Widzisz i własnie tak jest, zawsze znajda się ludzie którzy będą symaptyzowali z Imperium mimo zagłady Aldeerana ale sęk leży w tym czy popierają zniszczenia Aldeerana czy raczej rewidują swe poglądy i odchodzą tak jak piszesz lub tak jak piszę ja nadal popierają Imperium ale starają się go zmienić aby w przyszłości nie miało miejsca coś podobnego.

        Z całysz szacunkiem Zalewku ale Imperium nie zawsze było takie samo jak za czasów Palpiego [chociażby to za czasów Peleona]. Nowa Republika i Resztki Imperium potrafiły się łączyć i nawet razem walczyć, więc wydaje mi się, że Obecnie Imperium nie jest już aż tak totalitarne jak za czasów Palpa i Tarkina lub Ysanny Isard bo to właśnie za ich czasów niszczono planrty i zabijano miliardy ludzi i z takim Imperium niesympatyzuje ale za to podoba mi się Imperium za czasów Pelleona [mogłem coś przekręcić w pisowni] gdzie raczej normalnie traktowano swoich obywateli i szukano kompromisów a nie wojny z Nową Republiką.


        LINK
        • A nie sądzisz...

          Jedi Master Zalew 2005-08-01 13:04:00

          Jedi Master Zalew

          avek

          Rejestracja: 2004-09-18

          Ostatnia wizyta: 2008-02-10

          Skąd: Świętochłowice

          ....że taka postawa Imperium była raczej spowodowana jego coraz bardziej kiepskawą sytuacją? Każdy będący pod ścianą szuka kompromisu. Palpatine i Tarkin nie szukali, bo pod ścianą nie byli, lub byli tego nieświadomi. Kto wie, czy gdyby wróciły czasy powiedzmy świetności imperium, nie wróciłoby one do poprzedniej formy. Analogie mamy w armii klonów. Najpierw traktowano je jak droidy konfederacji, lecz gdy zapasy Fettów drastycznie malały- klony zaczęto szanować i cenić i troszczyć się o nie.

          LINK
          • nie.

            Halcyon 2005-08-01 13:59:00

            Halcyon

            avek

            Rejestracja: 2004-09-07

            Ostatnia wizyta: 2025-09-12

            Skąd: Police

            Pellaeon był oficerem za czasów Wojen Klonów (widziałem go nawet w któryms z Repów), następnie oficerem Imperial Navy. Walczył nad Endorem, służył pod Thrawnem, Daalą i widział wszystko co się działo z Imperium. Jestem przekonany, że jego decyzje nie były spowodowane tym zę był pod ścianą - on nie musiał zostawac Wielkim Admirałem, ale miał taką okazję i ją wykorzystał aby zmienic Imperium, zmienic na lepsze. Chyba nie czytałeś całej NEJ, a właśnie tam jest pokazany Pellaeon i Resztki Imperium.

            LINK
  • jaka moralność

    Zax 2005-08-01 11:32:00

    Zax

    avek

    Rejestracja: 2005-04-17

    Ostatnia wizyta: 2022-09-18

    Skąd: Poznań

    o czym my tutaj dyskutujemy,to chyba jasne że ktoś kto wydaje rozkaz aby zniszczyć calą planete z moralnością ma nie wiele wspólnego.
    Może zniszczenie Alderanu nie przyspożyło Imperium zbyt wielu nowych sympatyków,ale w tym momencie nie oto chodziło,miało to na celu zastraszenie rebeliantów i pokazanie jak potężną bronią jest DS
    I nawet przez pewien czas to się udawało tylko szkoda że tak krótko

    LINK
  • Ehhh

    Vip`per 2005-08-01 12:10:00

    Vip`per

    avek

    Rejestracja: 2004-06-23

    Ostatnia wizyta: 2012-10-18

    Skąd: Olsztyn

    Po co komu moralność ?!? Parę milionów w tą, parę w tamtą... Jaka różnica ???

    Gwiazda Śmierci była tak naprawdę stworzona bardziej, żeby utrzymać w ryzach swoich ludzi, ew. zastraszać ludziska, które coś miały przeciwko Imperium. To że taki ISD czy SSD miał siłe ognia, zdolną zamienić wieksza czesc powierzchni planety w popiół, oznacza że zwasze tego używały ??? DS miała być raczej bronią psychologiczną.

    A poza tym - według mnie, natura ludzka ( i obcych, jeśli brać pod uwagę SW) nie pozwala na istnienie prawdziwej demokracji... Zawsze będą jakieś nadużycia, ludziska i nie tylko dążące do władzy. A przy tam samowolka. Imperium przynajmniej było uporządkowane i spokojne, a nie tak chaotyczne jak NR lub SR.

    Poza tym Zalew jesteś tak stronniczy, że szok. Myślisz że inni nie widzą wad w Imperium ??? Nie sztuką jest kochać/lubić/podziwiać ideał, ale sztuką jest kochać/lubić/podziwiać widząć wady tego czegoś.

    A poza tym, ta Flota, Armia... Wszystko czyściutkie, nowiutkie. Każdy lubi należeć do potęgi, prawda ???

    LINK
    • No fatk.

      Jedi Master Zalew 2005-08-01 13:08:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      Lecz zważywszy na moją jediowość musisz zrozumieć stronniczość . Z mojej strony jest tak samo, bo kocham Republikę mimo jej niezliczonych wad. Jednak terror imperium to dla mnie po prostu rzecz nie do przetrawienia. A co do broni psychologicznej- zdaje mi się, że Alderaan nie ucierpiał psychologicznie....

      LINK
      • eh Zalewq :)

        Tomeq83 2005-08-01 13:13:00

        Tomeq83

        avek

        Rejestracja: 2003-11-16

        Ostatnia wizyta: 2017-01-11

        Skąd: Wilkowice

        w tym momencie to chyba podajesz Hox`owi argument ale już dla zasady.... przecież wiadomo że psychologicznie mogły ucierpieć planety które popierały Rebelie widząc to co stało się z Aldeeranem.

        PS niech se nikt nie myśli że jestem Imperialem

        LINK
        • Tak...

          Hox Reek 2005-08-01 13:52:00

          Hox Reek

          avek

          Rejestracja: 2005-02-28

          Ostatnia wizyta: 2005-09-10

          Skąd: Warszawa (Naboo)

          Jak już wcześniej powiedziałem (napisałem) Imperium osiągnęło cel niszcząc Alderaan. Zastraszyli wszystkie planety, przede wszystkim, te które popierały rebeluchów. Lecz nie pojedyncze istoty, które jeszcze bardziej się wkurzyły i przeszły na stronę rebelli. Rządy planet zaczęły się bać i to bardzo. Skoro mogli zniszczyć Alderaan to i mogą zniszczyć ich planety. I o to chodziło Tarkinowi. Właśnie dlatego tą planetę zniszczył. A to, że pochodziła z niej Leia to czysty przypadek... Choć jak wiemy Leia nie urodziła się na Alderaanie, ale się tam wychowywała. To był potęzny cios dla całej galaktyki. I to nie prawda, że każdy kto jest pod ścianą szuka ugody, tylko każdy mądry.

          LINK
          • Więc...

            Jedi Master Zalew 2005-08-01 14:01:00

            Jedi Master Zalew

            avek

            Rejestracja: 2004-09-18

            Ostatnia wizyta: 2008-02-10

            Skąd: Świętochłowice

            ....teraz swojego kochanego i wspaniałego Tarkina pokazałeś jako imbecyla

            LINK
            • Nie mówiłem...

              Hox Reek 2005-08-01 14:38:00

              Hox Reek

              avek

              Rejestracja: 2005-02-28

              Ostatnia wizyta: 2005-09-10

              Skąd: Warszawa (Naboo)

              Że jest kochany Był Wspaniały, ale pociągały nim emocje. Zdecydowanie lepszy był Pellaeon, który, jak uważam, jest znacznie lepszy od Tarkina, Vadera, a nawet samego Imperatora. Jak Hal wspomniał znał Imperium jak swoją łasną kieszeń. Kolejnym błędem (i całe szczęście naprawionym) był "Pogromca słońc". Tarkin rozkazał jego budowę (chociaż dokłdnie tego statku nie miał na myśli). Przechwycił go Kyp i zaczął niszczyć planety należące do Imperium. Tak więc Tarkin był mądry, ale lekkomyślny.

              LINK
              • no cóz

                Halcyon 2005-08-01 14:49:00

                Halcyon

                avek

                Rejestracja: 2004-09-07

                Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                Skąd: Police

                powiem tak - Ustrój państwa z władzą absolutną ma taką ciekawą cechę - kiedy władca jest sprawiedliwy i dba o dobro pańswta dookoła niego pojawiają się podobni jemu ludzie. Lecz kiedy władcą jest taki Palpatine, który chce rządzic wszystkim i wszystkimi nie licząc się z kosztami, to dookoła niego pojawili się podbni ludzie...Isard, Tarkin...
                Jak dla mnie Tarkin był przykładem dumnego arystokraty, który uważał iż tylko on i osoby jemu równe są warte życia, a cała reszta jest nie ważna. A że był zbrodniarzem (a był na pewno) nie ulega wątpliwości. Czy był mądry? (w ogóle jak można by mądrym i lekkomyślnym?) Nie, nie był - może był przebiegły, ale jednocześnie pozbawionym skrupółów.

                LINK
              • ...

                Mihoo 2005-08-01 14:51:00

                Mihoo

                avek

                Rejestracja: 2003-12-02

                Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                Skąd: Poznań

                -Tak więc Tarkin był mądry, ale lekkomyślny.

                Już wiem, Ty nie czytujesz moich postów i/lub nie słyszałeś o Masakrze na Ghorman.

                LINK
          • Perfidia Imperium

            Mihoo 2005-08-01 14:50:00

            Mihoo

            avek

            Rejestracja: 2003-12-02

            Ostatnia wizyta: 2022-11-05

            Skąd: Poznań

            ...na zniszczeniu Alderaana się skończyła. Imperialna propaganda szerzyła pogłoski jakoby to wewnętrzna eksplozja spowodowana wypadkiem przy pracy Rebeliantów pracujących nad nową superbronią stała za zniszczeniem jednej z piękniejszych planet galaktyki. Dementowana wszelkie plotki o pojawieniu się "nadprogramowego" ciała niebieskiego w systemie Alderaan.[1] Gdy przypadowo wykonane holonagranie obaliło tą teorię, twierdzono, że było to zło konieczne mające na celu zapobiec użycie przez Baila Organę wyjątkowo groźnego wirusa.[2]
            To nie koniec...
            Imperator wyraził ubolewanie z powodu zniszczenia planety i wystosował otwarte zaproszenie dla wszystkich ocalałych mieszkańców do osiedlenia się na planecie będącej jego prywatnym ośrodkiem wypoczynkowym...[1]
            Byss.

            Już mówię o co chodzi:

            When the Imperial claim to the Deep Core was established and loyal followers flocked to the new frontier, Palpatine made sure to draw the most eager and blissfully ignorant nobles and leaders to Byss. Once the populace had settled into their new lives in an Imperial utopia, the Emperor initiated his true plans for the world. Slowly but steadily, he used his dark Force powers to enslave the people on the world and drain their life energies to fuel his own vile experiments.

            (...)

            Almost mindless under the oppression of the Emperor`s dark side influence, the people of Byss find their life energies constantly leeched off during the Emperor`s evil machinations. The Emperor encouraged the spread of rumors that Byss is a paradise worthy of only the most loyal servants, but the truth is that the Empire whisked its inhabitants away to the Deep Core world after being personally selected as the most useful to the Emperor`s plans. While most of the inhabitants live their lives in almost a dreamlike state on the seeming utopia, with even their communications to families on other worlds censored to maintain the mystery of the planet, many others have been brought to the world to carry out the Emperor`s wishes.

            [ http://www.wizards.com/default.asp?x=starwars/article/sw20050414planet1 ]

            [1] - "SW Adventure Journal: Galaxywide Newsnets "
            [2] - "Ilustrowany przewodnik po planetach i księżycach GW; str. 7 "

            LINK
  • Okey...

    Carno 2005-08-01 14:28:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    zaczynajmy..
    Rox-pieprzysz głupoty, Tarkin nie był wspaniałym człowiek, gościem z wizją i ogólnie maks-super-hiper-mega-emce jak go kreujesz ale po rpsotu sadystycznym kretynem, którego zaślepła ambicja....to był zwyczajny rzeźnik jak Isard, Teradoc, Harrsk i ci inni durnie przez których Imperium się stoczyło...zresztą Imperator tez był rzeźnikiem...

    Zalew-pytasz o moralność Imperiali...nie przyszło ci np do głowy że ja i wielu innych zapewne popiera Imperium ale pod rządzami Thrawna? EwentualnieImperium MIAŁO szanse być dobre-ogólny zamysł Palpiego było oki, ale to co robił go wprowadzając....Imperium byłoby dobre w dużo spokojniejszej formie....niewolnictwo, rasizm, samowola moffów i gubernatorów którzy sami podejmowali decyzje o pacyfikacji jakiegoś miasta podejrzanego o współpracę z rebelami lub po prostu kogoś kto im się nie spodobał czy też chcieli zrealizowac ich osiągnięcia do własnych celów(vide moff Kerioth)

    Zniszczenie Aldeeranu i Caamas jest w najwyższym stopniu godne potepienia. I potepiam je ( z jakis rok temu to było ianczej ale człowiek dorasta, wiecie...więc nie walcie mi żadnych cytatów z moich bastionowych początków)

    Zalewie, Imperium byłoby dobre gdyby nie Imperator...gdyby nie jego władca ale spojrz na Imperium Thrawna na Pellaona...spójrz na tych wszystkich co mimo wszystko służyli temu Imperium, a rzeźnikami raczej bys ich nie nazwała(Gilad, Thrawn, Fel, Rogriss, Dorja, Kir Kanos)

    Imperium pod Palpim było cholerną tyranią...ale zauważ co było w NR dajmy na to-Fey`la gotowy zastrzelić leie i karrdego, jego adiutant żądający zabicia Hana, wielu polityków którzy gdyby tylko mogli wysłałi by oddziały Republic do wykończenia swych osobistych wrogów..albo byli winni śmierci tysięcy uchodźców rozkazując wojsku eskortowac ICH a nie w.w. nieszczęśników....

    Dokończe potem teraz nie mam chwilowo czasu, ale wieczorkiem coś dalej wyskrobie chyba...

    LINK
    • No dobra...

      Hox Reek 2005-08-01 14:51:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      Co do Tarkina mnie przekonaliście. Faktycznie był rzeźnikiem i dopiero teraz to rozumiem (też dorastam). Jednak Imperium kocham i nie przestanę kochać. Tego Imperium, które stworzyli (ś.p.) Wileki Admirał Thrawn, Wielki Admirał Pellaeon i Admirał Daala. Do moich ulubionych bohaterów (włączając tą trojkę) dołączam Jaga i Soontira Fela i Kira Kanosa. Tego ostatniego najmniej lubię. To są ci którzy mniej lub więcej przyczynili się do powstania prawdziwego Imperium. To są ci pod którymi rządami być to jest zaszczyt.

      LINK
    • Imperium, prawdziwe Imperium....???

      Anor 2005-08-01 21:05:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      No tak można się zgodzić z tobą i twoimi już `okrzesanymi` poglądami że Imeprium rzeczywiście mogłoby być zupełnie inne w przypadku gdyby nie było takich ludzi jak wymieniłeś. W końcu w baśniach z okresu średniowiecza też istniały wspaniałe królestwa rządzone totalitarnie.... Rzeczywiście twoje myślenie jest prawidłowe, ale tylko przy jednym jedynym założeniu, a mianowicie, że ludzie którzy będą sprawowali władzę będą sprawiedliwi, a przede wszystkim nie będą kierowali się swoją prywatą w procesie rządzenia...wtedy rzeczywiscie owe `Imperium` mogłoby zostać baśniową krainą.... Jednak ułomność człowieka polea na tym, że nie ma takiego społeczeństwa gdzie nieznalazłoby się nieuczciwych ludzi....to jest po prostu wnaszych genach...każdy jest ułomny a mając możłiwość (vide: władza) bardzo często potrafi zmeinić się nawet z dobrego w złego człowieka... Tak to juz jest. No i właśnie dlatego uważam, że system oparty na totalitarnej wladzy nie może być pozytywny bo zawsze będą ci źli...

      No a co do naszego Imeprium, to musimy oceniać je takim jakim było, a wiadomo, że owo Imperiumjest kojarzone przede wszystkim z czasami Imperatora...no i takie Imeprium jest po prostu złe...

      LINK
      • Oj Anor.....

        Jedi Master Zalew 2005-08-01 21:32:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        Odbiegając od rdzenia dyskusji powiem, że mnie zasmuciłeś Prawdziwie dorosły z Ciebie człowiek, bo zapominasz o ideałach na koszt szarej rzeczywistości Nie chrzań mi tu mój drogi o ułomności w genach dobrze?

        LINK
        • Co masz...

          Misiek 2005-08-01 21:39:00

          Misiek

          avek

          Rejestracja: 2003-01-12

          Ostatnia wizyta: 2022-05-16

          Skąd: Wrocław

          ...do genów Anora?
          A tak swoją drogą, to chłop niestety ma rację. Idealni władcy byli tylko w teoriach Arystotelesa i wzorcach parenetycznych średniowiecza. Dlatego demokracja jest jedynym systemem, który zapewnia jako taką równowagę i ochronę praw mniejszości, czy czlowieka w ogóle...
          Ale o tym zdaje się mówiłeś na początku, prawda?

          LINK
          • Nie o władcach tu mówię....

            Jedi Master Zalew 2005-08-01 21:49:00

            Jedi Master Zalew

            avek

            Rejestracja: 2004-09-18

            Ostatnia wizyta: 2008-02-10

            Skąd: Świętochłowice

            Co zaznaczyłem informując o ucieczce od rdzenia dysputy Mówię tu o ludziach idealnych.... Ja wierzę, że można być takim i nie cierpie skazywania z góry na porażkę takich myśli.

            LINK
            • Praca...

              Misiek 2005-08-01 21:56:00

              Misiek

              avek

              Rejestracja: 2003-01-12

              Ostatnia wizyta: 2022-05-16

              Skąd: Wrocław

              ...nad sobą a idealizm w patrzeniu na innych to dwie różnie sprawy. To, że sami dążymy do doskonałości, nie znaczy, że mamy prawo wymagać doskonałości od innych.

              Koniec offtopa

              LINK
            • ty mnie nie kumasz

              Anor 2005-08-01 22:06:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              Ideałem można być, oczywiście. Moja aluzja o genach miała się do zarówno do pojedyńczej jednostki jak i do ogółu...nie twierdzisz chyba, że wszyscy moga być ideałami??? No a w takim systemie jak totalitarny na pewno u władzy znajdą się tacy z `wadliwymi genami`. A zresztą nie rozumiem czemu do mnie doskoczyłeś skoro mój wywód jest jednoznacznympoparciem twoich tez!!!

              LINK
              • Ojoj

                Jedi Master Zalew 2005-08-01 22:13:00

                Jedi Master Zalew

                avek

                Rejestracja: 2004-09-18

                Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                Skąd: Świętochłowice

                To było pół żartem pół serio..... Choć fakt, doczepiłem się stwierdzenia o genach, bo nie lubię takiego rozumowania, ale się nie musisz tak bulwersować teraz A oczywiście, że nie wszyscy są idealni. Wtedy by nie było takich niezwykłych jednostek, jak np Bart

                LINK
                • Re: Ojoj

                  Anor 2005-08-01 22:23:00

                  Anor

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-09

                  Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                  Skąd: Chyby

                  Jedi Master Zalew napisał:
                  A oczywiście, że nie wszyscy są idealni. Wtedy by nie było takich niezwykłych jednostek, jak np Bart
                  -----------
                  ROTFL właśnie się wkulałem ze śmechu pod kanapę

                  LINK
                • Re: Ojoj

                  Lord Bart 2005-08-02 17:04:00

                  Lord Bart

                  avek

                  Rejestracja: 2004-01-20

                  Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                  Skąd: Warszawa

                  Jedi Master Zalew napisał:
                  A oczywiście, że nie wszyscy są idealni. Wtedy by nie było takich niezwykłych jednostek, jak np Bart
                  -----------
                  Rozumiem, że to pochwała Jedi Master Obi-Grabowski?? Bo jak nie to ujmy mi to nie przyniesie, bo w k ońcu co mozna pomysleć o słowach człowieka, który uważa BB za film numer 1 oraz wyciera badylkiem szyby z plakatami ObiWana

                  P.S. Dzięki Hal.

                  LINK
    • ech... ok

      Jedi Master Zalew 2005-08-01 21:27:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      Rozumiem naprawdę rozumiem już to miłe Co nie znaczy, że popieram, ale rozumiem Was

      LINK
  • heh

    Vir Skull 2005-08-01 20:12:00

    Vir Skull

    avek

    Rejestracja: 2005-08-01

    Ostatnia wizyta: 2005-09-06

    Skąd: Warszawa

    Oj Hox to jest proste do zrozumienia nawet dla mnie (nie zadobrze znam książki prawie wogóle) ale chyba moralnie wiadomo iz życie niewinnych ludzi jest ważniejsze niż zastraszenie Republiki trzeba odróżniać dobor od zła a nie być rzeźnikiem. Dobrze że po części się przekonaleś mam taka nadzieje chociaż wiem że zrobiłeś to aby Bastionowicze nie tracili Twojego zaufania że tak moge to ująć ale nadal masz swoje zdanie którego nieda Ci sie zmienic... Skąd ja to znam...

    LINK
    • Eh...

      Hox Reek 2005-08-02 10:16:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      Przede wszystkim nie chodziło o zastraszanie Republiki tylko Rebeluchów i planet, które ich popierały. I nie o zastraszanie tylko o pkazanie potęgi Imperium. Ale jak wiadomo Tarkin (itp) byli rzeźnikami, więc dla nich milion w tą, czy w tą to żaden problem. Zło to było to co stworzyli Palpi, Vadzio i Tarkin (itp). "Dobro" to ci rebelianci. Ale jak wiesz Imperium na przestrzeni lat zmieniało się i to bardzo. Chociażby za panowania Pellaeona. I tu nie chodzi o zaufanie tylko o wygłaszanie własnej opinii.

      LINK
  • w takim razie co z niejakim Vaderem czyli numero due w imperium

    Jedi Master Zalew 2005-08-02 09:44:00

    Jedi Master Zalew

    avek

    Rejestracja: 2004-09-18

    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

    Skąd: Świętochłowice

    Bo zauważyłem, że wszyscy są w stanie objeżdżać Palpka czy Tarcia, ale na Vadera to nikt nic nie mówi.... czyżby postać zbyt kultowa? Ale tak poważnie, co sądzicie o Lordzie Vaderze, jako o postaci numer dwa w galaktyce. Przede wszystkim, jako o pewnego rodzaju dowódcy floty, bo np Zahn na kartach trylogii to go zmieszał z błockiem. Fascynuje mnie również motyw Nogrich, którzy sznowali i wręcz kochali Vadera. Oczywiście był on jakimś symbolem imperium, jednak czy wszędzie postrzeganym, jako kolo od gripa i nerwowego tonu. Dziwi mnie również, jak Leia mówi, że to Tarkin trzyma Vadera na smyczy..... co to do licha ma znaczyć?

    LINK
    • Re: w takim razie co z niejakim Vaderem czyli numero due w imperium

      Hox Reek 2005-08-02 10:30:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      Jedi Master Zalew napisał:
      Dziwi mnie również, jak Leia mówi, że to Tarkin trzyma Vadera na smyczy..... co to do licha ma znaczyć?
      -----------
      Dobre pytanie. Natomiast jak pamiętamy słowa Tarkina, zawsze to były polecenia odnośnie Vadera i innych oficerów i oni tego nie kwestionowali. Może dlatego tak Leia myślała
      -----------
      Bo zauważyłem, że wszyscy są w stanie objeżdżać Palpka czy Tarcia
      -----------
      A propo objeżdżania Palpka. Przypomnijmy sobie, skoro tak lubisz SR, scenę z TPM. Palpi na dobrą sprawę uratował Naboo od zagłady. W każdym razie przyczynił się do jego uratowania. Gdyby nie "zrzucił" Valorum ze stanowiska to nie wiadomo co by się działo.
      -----------
      ale na Vadera to nikt nic nie mówi...
      Boimy się, że wyskoczy z ekranu i nam zrobi gripa Vadzio był dobrym dowódcą floty, ale najlepszym był Thrawn. Vader był narzędziem w rękach Palpiego i przez pewien czas osobistym pieskiem Tarkina. No i był postrachem w całej galaktyce, a szczególnie w szeregach Imperium...

      LINK
      • Re: Re: w takim razie co z niejakim Vaderem czyli numero due w imperium

        Rusis 2005-08-02 10:43:00

        Rusis

        avek

        Rejestracja: 2004-02-28

        Ostatnia wizyta: 2025-09-12

        Skąd: Wrocław

        Hox Reek napisał:
        [cytat]
        A propo objeżdżania Palpka. Przypomnijmy sobie, skoro tak lubisz SR, scenę z TPM. Palpi na dobrą sprawę uratował Naboo od zagłady. W każdym razie przyczynił się do jego uratowania. Gdyby nie "zrzucił" Valorum ze stanowiska to nie wiadomo co by się działo.
        -----------

        Aż się zakrztusiłem jak to przeczytałem.... Palpi uratował Naboo tak? A wiesz może kto stał za atakiem federacji handlowej na Naboo? Bo był to ten sam Palpi, który planetkę uratował według Ciebie. To wszystko było tylko wybiegiem aby przysporzyć mu popularności i dać możliwość zostania kanclerzem. Bynajmniej nie działał tutaj dla dobra Naboo.

        LINK
      • Palpatine a kryzys na Naboo

        Jedi Master Zalew 2005-08-02 10:49:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        On wykorzystał ten kryzys do tego by objąć urząd kanclerza. Jest oczywiste, że Naboo miał w nosie (tym dużym i niesympatycznym nochalu (czy oni w imperium wszyscy mają wielkie nosy- Palp, Tarkin, Vader )) Zresztą po nominacji sam przyznał Padme, że nie sądzi, iż coś da się zrobić. Przecież sam zaproponował Padme, wy wniosła votum nieufności lub dała sprawę do sądu, lub podpisała traktat. W każdej opcji wygrywał Palpatine, gdyż mógł wtedy jeszcze bardziej podkopać autorytet Valoruma. Naboo uratowała Amidala
        Co do Vadera a Pellaeona, to dziwi mnie, iż on obarcza Vadera za stratę Egzekutora. Czyżby nie wiedział, gdzie wtedy był Vader, bo że nie wiedział, co Darth robił, to pewne

        LINK
    • co do smyczy

      Anor 2005-08-02 11:25:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      Ten tekst ze smyczą zastanawiał mnie kiedyś również, ale potem bardzo prosto to sobie wytłumaczyłem, mianowicie jak widać na DSie już od samego początku Tarkin jest najwazniejszy, to on w hierarchi wojskowej stoi najwyżej, a Vader jest jakby zboku. Nawet Mofowie odwarzali się negować potęgę Vadera, czego potem mogli załować. Stąd można wysnuć bardzo rpsoty mylny wniosek, że Veder nie jest najwazniejszy i że jest tylko pieskiem Tarkina. Nie każdy przeciez musiał wiedzieć kim naprawdę był Vader, w końcu większość nie przeżywała spotkań z nim A jego sława pochodziła przede wszystkim z opowieści. Stąd też Leia odnosiła się do Vadera przez pryzmat statusu wojskowego Tarkina który na DSie grał główne skrzypce....

      PS A może po rpostu Lucas nie wiedział z pcozątku kogo chce zrobić z vadera i ptoem dopiero jak vader zyskał popularność u fanów, to zdecydował sie rozszerzyć jego psotać

      LINK
  • mówicie że Tarkin

    Halcyon 2005-08-03 22:39:00

    Halcyon

    avek

    Rejestracja: 2004-09-07

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Police

    to rzeźnik - a on miał powód, aby zniszczyc Alderaan. Czy gdyby to przydarzyło się Wam, postąpilibyście innaczej? po tym?

    http://www.atomfilms.com/af/content/why_alderaan

    LINK
  • A co to jest moralność ??

    Otas 2005-08-04 17:56:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    wszystko zależy od pkt odniesienia.... w patologicznej rodzinie kradzież czy pobicie kogoś za 5 zł na flaszkę będzie czymś normanym i nie będzie uznane za niemoralne, w środowisku recydywistów morderców zabójstwo kogoś nie będzie uznawane za niemoralne, jeśli ojciec/matka wykorzystuje sexualnie dziecko to też zwykle nie uważa tego za niemoralne .... natomiast w szerszym ujęciu społeczeństwa wszystkie te czyny będą niemoralne.

    Czy działania Imperium były niemoralne?? według nas tak, według nich nie... a kto ma rację?? ... ten kto jest zwyciezcą i trzyma władzę

    Każdy dobrze wie że społeczeństwa, kultura, moralność się zmieniają... to co jeszcze 100 lat temu było niemoralne teraz jest moralne, to co dziś jest moralne jutro będzie uznawane za niemoralne ......

    LINK
    • To oszukiwanie samego siebie

      Romulus 2005-08-04 20:58:00

      Romulus

      avek

      Rejestracja: 2005-06-06

      Ostatnia wizyta: 2006-10-08

      Skąd:

      Jest coś takiego jak dobro i zło. To, że czasami miliardy ludzi mogą je błędnie rozpoznawać - nie oznacza, że dobra i zła nie ma. Prawdy bowiem nie ustala się przez głosowanie. Prawda jest obiektywna.

      LINK
      • Zgadzam sie..

        Luk-Kaz Zielin 2005-08-04 22:52:00

        Luk-Kaz Zielin

        avek

        Rejestracja: 2005-01-13

        Ostatnia wizyta: 2025-03-04

        Skąd: Kraków

        ale pozwól, że wtrącę 3gr. Imperialiści nie pojmowali błędnie zła i dobra oni poprostu wykorzystywali przymioty zła po to by zdobyć władzę. Więc każdy posunąłby się z nich do zbrodni. A jeśli nie to wykończyliby go jako tchórza.

        LINK
      • Obiektywna prawda?!

        Otas 2005-08-05 08:25:00

        Otas

        avek

        Rejestracja: 2003-11-05

        Ostatnia wizyta: 2020-05-01

        Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

        i kto niby ustala co jest dobre a co złe?? ... wszystko jest sprawą umowną. W społeczeństwie kanibali zabójstwo człowieka i jego zjedzenie jest czymś naturalnym i dobrym ... w innym społeczeństwie jest czymś obrzydliwym i niemoralnym .... i ci i ci mają racje

        LINK
        • Społeczeństwo kanibali się myli

          Romulus 2005-08-06 23:58:00

          Romulus

          avek

          Rejestracja: 2005-06-06

          Ostatnia wizyta: 2006-10-08

          Skąd:

          Nie rozdawaj "racji" zbyt pochopnie. Na takiej zasadzie to mogę się sobie umówić, że jak bije się Otasa po twarzy to jest naturalne i dobre. I przyznasz mi rację?

          LINK
          • Osobiście nie radzę....

            Jedi Master Zalew 2005-08-07 10:19:00

            Jedi Master Zalew

            avek

            Rejestracja: 2004-09-18

            Ostatnia wizyta: 2008-02-10

            Skąd: Świętochłowice

            ...zadzierać z Otasem, choć ja znam tylko mroczne legendy.....

            LINK
          • Jeżeli

            Otas 2005-08-08 10:44:00

            Otas

            avek

            Rejestracja: 2003-11-05

            Ostatnia wizyta: 2020-05-01

            Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

            będziesz uważał bicie Otasa za coś dobrego a nawet moralnie uzasadnionego ... to oczwiście z twojego pkt. widzenia i twojego pkt. odniesienia będzie to dobre.

            Co innego jeśli chodzi o pkt. widzenia Otasa na tą sprawę który uważa cos takiego za złe, choć moralnie uzasadnione

            I temu istnieje cos takiego jak Prawo .... które ustanawia ogólne zasady (choc one sie zmieniaja w zalezności od tego jaka grupa społeczna akurat rządzi)

            Tak wiec z pkt. odniesienia kanibali, kanibalizm jest dobry

            LINK
            • Co nie zmienia faktu

              Romulus 2005-08-08 22:35:00

              Romulus

              avek

              Rejestracja: 2005-06-06

              Ostatnia wizyta: 2006-10-08

              Skąd:

              że kanibale się mylą. Nie ma sensu przywiązywać wagi do czegoś tak znikomego i nietrwałego jak czyjś punkt widzenia. Ziemia przez miliardy lat obracała się dookoła Słońca, nie przejmując się wierzeniami kleistych istotek na jej powierzchni.

              LINK
              • Punkt widzenia

                Strid 2005-08-08 22:42:00

                Strid

                avek

                Rejestracja: 2003-06-28

                Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                Skąd: Poznań

                Skoro nie ma sensu przywiązywać wagi do czegoś tak znikomego i nietrwałego jak czyjś punkt widzenia to czemu to robisz? Kanibale się mylą z twojego punktu widzenia. Dobro i zło to kwestia umowna, punkt widzenia danej kultury. Poza tym my i nasza cała cywilizacja tez jest czymś nietrwałym i znikomym w poroniu z wszechświatem wiec czemu przywiązujesz do niej i jej wierzeń oraz praw aż taką wage?

                LINK
                • Dobro i zło

                  Romulus 2005-08-10 21:28:00

                  Romulus

                  avek

                  Rejestracja: 2005-06-06

                  Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                  Skąd:

                  jest wcześniejsze od świata materialnego. Religie są w tej sprawie zgodne. Nie czyń z swojej niewiedzy cnoty. To że nie znasz prawdy, nie oznacza, że jej nie ma, a tylko że musisz się jeszcze wiele uczyć.

                  LINK
                  • Religie świata

                    Strid 2005-08-10 22:14:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    No i znowu patrzysz ze swoejgo punktu widzenia. religie nie są w tej sprawie zgodne. Choćby religa kanibali mówi co innego. Wszystko zalezy od punktu widzenia. Wierze w Boga, przykazania i Bushido ale nie zmienia to faktu że to tylko moje ulotne spojżenie na świat, mój punkt widzenia. Wszystko poza prawdą zależy od punktu widzenia w tym dobro i zło. Dla przykałdu:
                    Dla mnie całowanie się w miejscach publicznych to coś normalnego (dobrego) a dla mojej babci to coś strasznego i nie moralnego (złego).

                    LINK
                  • Mowa była o wymordowaniu całej planety

                    Romulus 2005-08-10 22:27:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    a nie o rzeczach w skali całowania w miejscach publicznych. Kiedy rozmawiamy ze sobą, używamy takich słów tak "zło" i "dobro". Te słowa nie są absolutami - to są wyrazy z języka polskiego, które oznaczają coś konkretnego. Kiedy my, członkowie naszej cywlizacji mówimy "to jest złe" to przywiązujemy do tego cały bagaż znaczeń związany ze słowem "zły". Jeśli w innej cywilizacji zachowaniem popieranym jest "bga`oore" - czyli zabijanie wszystkich w zasięgu wzroku, robienie naszyjników z ich uszu i tańczenie w ich wnętrznościach, to przekładanie tego słowa na "dobro" w języku polskim jest pewnym nadużyciem.
                    Ja mówię - zniszczenie Alderaanu było złem. Zdanie "to czy zniszczenie Alderaanu było złem, zależy od punktu widzenia" - jest fałszem. Zło to jest zło. I jeśli przedstawiciel cywilizacji która lubi niszczyć planety zniszczy planetę, to nadal to będzie zło. Takie jest znaczenie tego słowa.

                    LINK
                  • Znaczenia słów

                    Strid 2005-08-10 22:45:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    I znowu wracamy do punktu widzenia. Dla ciebie zniszczenie planety jest złem, dla ciebie zło oznacza to co oznacza. Dla Palpatine`a czy Tarkina zniszczenie Alderaan było czymś dobrym, koniecznym, czymś co było częścią większego planu. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm. Sam fakt ze żyłeś ileś tam lat, cały bagaż doświadczeń i to czego się nauczyłeś sprawia ze jesteś subiektywny i subiektywnie postrzegasz dobro i zło.
                    Czemu tak cięzko ci przyjąć fakt ze dla jednych dobro i zło jest czymś innym niż dla innych? Cały czas z twoich postów bije subiektywizm i twój punkt widzenia. Czemu tego nie widzisz?

                    LINK
                  • Wątpię, abyś w jakimkolwiek słowniku

                    Romulus 2005-08-11 08:51:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    znalazł taką definicję dobra, aby zmieściło się w nim zniszczenie Alderaanu. To że psychopaci mają zaburzony ogląd rzeczywistości nie oznacza, że ich ogląd jest prawdziwy. To że patrzę na rzeczywistość w sposób subiektywny nie oznacza, że rzeczywistość nie istnieje sama w sobie, a rzeczy po prostu są, niezależnie od tego kto, jak i czy w ogóle ktoś na nie patrzy. Mogę się do prawdy obiektywnej zbliżać lub oddalać, ale ona jest. Fakty istnieją niezależnie od tego, jak są zniekształcane.

                    LINK
                  • Ppoglądy

                    Strid 2005-08-11 12:48:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Po raz kolejny powtórze: To że oni mają zaburzony ogląd to twoja subiektywna ocena, twój punkt widzenia. masz racje nie oznacza to tego ze jest to ogląd prawdziwy i fakty istnieją niezaleznie od tego jak są zniekształcone ale ktoś może mieć inny punkt widzenia od ciebie i inaczej patrzeć na świat a wtedy jego definicja dobra i zła moze być inna od twojej.

                    LINK
              • No całkowicie

                Otas 2005-08-10 11:30:00

                Otas

                avek

                Rejestracja: 2003-11-05

                Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                popieram Stridzia
                A dodatkowo....... zło i dobro, moralność .. czy istniały przed pojawieniem się ludzi na tej planecie? czy istaniały przed powstaniem zycia??
                Bo chyba nie powiesz ze dinozaury i zwierzęta obowiazuje taka sama moralnosć jak nas?? i takie samo pojęcie dobra i zła?

                A jeśli tak... to moralność i pojecie dobra i zła postać mogły wraz z narodzinami pierwszej istoty rozumnej (choć czy my jesteśmy istoty rozumne?? .. wg nas tak.. a według innch??) .. ponieważ jednak każda nowa istota jest różna od pozostałych tak samo pojęcia moralności, dobra i zła dla każdej z nich są różne ..... to kultura, normy społeczne, religie, rozwój cywilizacji itp. narzucaja nam normy i ramy tego co uznajemy za dobre czy złe lub za moralne lub niemoralne.

                LINK
                • Inaczej mówiąc

                  Romulus 2005-08-10 21:36:00

                  Romulus

                  avek

                  Rejestracja: 2005-06-06

                  Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                  Skąd:

                  "hulaj dusza piekła nie ma"?
                  Ładnie mówisz o normach i pojęciach - ale sam nie masz normy ani pojęcia. Bo norma to nie jest coś umownego, co może być takie albo inne. Norma to jest fundament. Norma funkcjonuje. Norma jest przestrzegana. Kiedy nie jest przestrzegana, są konsekwencje. A ty sobie siedzisz między dobrem i złem i mędrkujesz. Masz się za mądrzejszego, a jesteś kaleką. Masz szerszy punkt widzenia, ale nie widzisz słonia w menażerii. Nie jest łatwo przeoczyć dobro i zło opisując świat.

                  LINK
                  • Norma

                    Strid 2005-08-10 22:17:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Powiedziałes że norma to nie jest coś umownego, co może być takie albo inne. Norma to jest fundament. Norma funkcjonuje. Norma jest przestrzegana. Kiedy nie jest przestrzegana, są konsekwencje. I masz częściowo racje ale pomyliłes się na samym poczatku gdyż ktoś tą norme musiał ustalić według własnego punktu widzenia. Chrześciajnie wierzą że owe normy ustalił Bóg ale dokonał tego ze swojego punktu widzenia. To dla Boga i jego wyznawców dobro i zło są tym czym są a dla niewierzących mogą być czymś zupełnie innym.

                    LINK
                  • Przepraszam, że się wtrącam, ale od początku śledzę Waszą dyskusję ;)

                    Mihoo 2005-08-10 23:52:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    ...i jedno mnie zaintrygowało.

                    Chrześciajnie wierzą że owe normy ustalił Bóg ale dokonał tego ze swojego punktu widzenia.

                    A Ty, z tego co pamiętam, uważasz się za takowego. Zatem uznajesz, że Bóg istnieje. Wierzysz, w to co Bóg objawił ludziom. Wierzysz, że to prawda.
                    Uznajesz ten punkt widzenia.
                    Zatem, jakie znaczenie ma dla Ciebie zdanie innych, skoro Ty za prawdziwe i słuszne uznałeś prawdy wiary chrześcijańskiej? Przecież według chrześcijaństwa, wszyscy są stworzeniem Bożym, wszyscy też podlegają tym samym boskim prawom co Ty. Jak to określacie normy dobra i zła każdego dotyczą, są niezmienne w całym stworzonym przez Boga Wszechświecie, niezależnie od wyznania, narodowości czy macierzystej kultury.

                    LINK
                  • Kiedy Newton ogłosił prawo powszechnego ciążenia

                    Romulus 2005-08-11 08:54:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    czy je wymyślił, czy odkrył?
                    Moim zdaniem, grawitacja funkcjonowała zanim Newton się urodził. Nie był on twórcą normy, a jedynie jej odkrywcą.
                    Tak samo jest z normami społeczeństw.

                    LINK
                  • Re: Kiedy Newton ogłosił prawo powszechnego ciążenia

                    Strid 2005-08-11 12:45:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Romulus napisał:
                    czy je wymyślił, czy odkrył?
                    Moim zdaniem, grawitacja funkcjonowała zanim Newton się urodził. Nie był on twórcą normy, a jedynie jej odkrywcą.
                    Tak samo jest z normami społeczeństw.

                    -----------
                    To prawda ale pamiętaj że różne społeczeństwa mogą mieć różne normy zalężne od ich tradycji i wyznania. Pamiętaj że to co dla ciebie jest złe dla innych moze być dobre i z twojego punktu widzenia oni się mylą a z ich punktu widzenia to ty się mylisz.


                    Mihoo napisał:
                    ...i jedno mnie zaintrygowało.

                    Chrześciajnie wierzą że owe normy ustalił Bóg ale dokonał tego ze swojego punktu widzenia.

                    A Ty, z tego co pamiętam, uważasz się za takowego. Zatem uznajesz, że Bóg istnieje. Wierzysz, w to co Bóg objawił ludziom. Wierzysz, że to prawda.
                    Uznajesz ten punkt widzenia.
                    Zatem, jakie znaczenie ma dla Ciebie zdanie innych, skoro Ty za prawdziwe i słuszne uznałeś prawdy wiary chrześcijańskiej? Przecież według chrześcijaństwa, wszyscy są stworzeniem Bożym, wszyscy też podlegają tym samym boskim prawom co Ty. Jak to określacie normy dobra i zła każdego dotyczą, są niezmienne w całym stworzonym przez Boga Wszechświecie, niezależnie od wyznania, narodowości czy macierzystej kultury.

                    -----------
                    Tak wierze w Boga pod tym czy innym imieniem. Wierze w to ze Bóg istnieje, jestem Chrześcijaninem, wierze w zasady jakie Bóg ustalił ale pamiętam o tym że Bóg dał ludziom wolną wole. Człowiek moze sam o sobie decydować a co za tym idzie moze postrzegać świat w inny sposób niż chrześcijanie. Oczywiście każdej akcji towarzyszy reakcja więc kazde działanie ma swoje konsekwencje ale i tak mamy wolną wole.
                    Jakie znaczenie ma dla mnie zdanie innych? Co to wogule za pytanie Mihoo? Czy ty że jestem Chrześcijaninem oznacza ze musze się zamknąć na zdanie innych i ślepo wierzyć w to co mówi kościół?

                    LINK
                  • skoro temat o moralności, to to aż takim off-topiciem nie będzie ;)

                    Mihoo 2005-08-11 14:30:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Tak wierze w Boga pod tym czy innym imieniem. Wierze w to ze Bóg istnieje, jestem Chrześcijaninem, wierze w zasady jakie Bóg ustalił ale pamiętam o tym że Bóg dał ludziom wolną wole.

                    No oczywiście, wszystko się zgadza. Jak dotąd, widzimy, że wierzysz w Boga i w to co ludziom objawił.

                    Za internetowym słownikiem języka polskiego PWN:
                    Wiara:
                    1. «przeświadczenie, przekonanie, pewność, że coś jest prawdą, że coś jest słuszne; ufność, że coś się spełni, wierzenie w coś»

                    I w sensie religijnym, bliższym dyskusji...
                    2. «przeświadczenie o prawdziwości dogmatycznych twierdzeń oparte na uznawaniu ich za objawione przez Boga»
                    [ http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=65842 ]

                    Człowiek moze sam o sobie decydować a co za tym idzie moze postrzegać świat w inny sposób niż chrześcijanie.

                    Oczywiście. Ale Ty, jak sam twierdzisz, przyjąłeś za słuszny punkt widzenia chrześcijaństwa. To znaczy, że patrzysz na świat poprzez pryzmat jego zasad - tych które uznałeś za prawdziwe.

                    Jakie znaczenie ma dla mnie zdanie innych? Co to wogule za pytanie Mihoo?

                    Bynajmniej nie retoryczne

                    Czy ty że jestem Chrześcijaninem oznacza ze musze się zamknąć na zdanie innych i ślepo wierzyć w to co mówi kościół?


                    Ale o ile jeszcze pamiętam z katechezy, relatywizm moralny nie jest częścią chrześcijaństwa. A wręcz przeciwnie. Nie koniecznie już wnikając w spory dotyczące roli Kościoła, jak sam mówisz, wierzysz w Boga i w to co objawił ludziom. Sam przyznajesz ludziom wolną wolę. Zatem zgadzamy się, te pewnie, że każdy wierzy lub nie wierzy w to co uznaje za stosowne, czytaj prawdziwe. I Ty. I ja. I każdy inny człowiek.
                    Nie powiesz mi jednak, że wierzysz w coś co według Ciebie, jest nieprawdą a prawdą jest to w co wierzy XY.

                    LINK
                  • 2 słowa...

                    Misiek 2005-08-11 15:17:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...bo jest zasadnicza różnica między wiarą czy, żeby być bliżej meritum dyskusji, zachowywaniem norm danej społeczności czy wyznawanych przez daną jednostkę, a tolerowaniem ich. Mogę tolerować poglądy Muzułmanów, ale samemu wyznawać inne. Jednym z założeń postmodernizmu jest tzw. tolerancja pozytywna, tzn. wszystkie poglądy (w tym mój) są sobie równe, nawet, jeśli się wzajemnie wykluczają. Moja prawda nie jest w niczym lepsza od prawdy kogoś innego, a trzymam się jej, ponieważ lepiej się z nią utożsamiam, niż z inną. I tylko indywidualne nastawienie jednostki decyduje o przestrzeganiu tych, a nie innych norm (czy też usiłowaniu przestrzegania, bo jak wiemy, "człowiek normalny" jest pojęciem abstrakcyjnym).

                    LINK
                  • Zagmatwanie z poplataniem

                    Strid 2005-08-11 15:18:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Nie, nie powiem ci ze to w co wierze jest nieprawdą ale zdaje sobie sprawe z tego ze może tak być dla kogoś innego. I o to cały czas się tu rozchodzi. O to ze każdy moze mieć inne zdanie na dany temat, inną wiare i chyba zgodzisz się ze mna że tak jest.

                    LINK
                  • Każdy może

                    Gwiezdny Muzyk 2005-08-11 19:36:00

                    Gwiezdny Muzyk

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-05

                    Ostatnia wizyta: 2013-07-07

                    Skąd: Warszawa

                    Owswzem, każdy moze ale jak to powiedział już chyba ktoś wczęśniej, żeby nie przeszkadzało innym. Mój pan od fizyki mawiał, że wolność jednego człowieka kończy się na wolności drugiego człowieka. I w tym przypadku to się zgadza.

                    LINK
                  • i ja się wtrącę

                    Lord Sidious 2005-08-12 11:37:00

                    Lord Sidious

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-05

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Wrocław

                    zaintrygowało mnie to zdanie


                    Chrześciajnie wierzą że owe normy ustalił Bóg ale dokonał tego ze swojego punktu widzenia. To dla Boga i jego wyznawców dobro i zło są tym czym są a dla niewierzących mogą być czymś zupełnie innym.


                    Jeśli odwołamy się do Chrześcijaństwa i w tym kontekście osądzimy zniszczenie Alderaanu, czy Imperium, faktycznie trzeba przyznać, że było złe. Ba nawet Resztki Imperium nie są aż tak święte.
                    Tylko zastanówmy się nad jednym. Czy tylko oni są źli? Obawiam się, że nie. Z tego samego punktu widzenia, należy potępić Luke`a, bo to że zabił by ocalić innych, swoich przyjaciół wcale go nie tyłumaczy. Ale tak samo należy postąpić z Yodą, który właściwie szachuje życiem - Anakina, Palpatine`a, ale też Hana i Lei. Dopiero Luke, który postanawia uratować Vadera, a nie pokonywać go, objawia pewne nawrócenie w kierunku chrześcijaństwa.
                    Jednak już tu widać problem moralności w świecie SW. Skoro ten który powinien być moralną ostją - czyli Yoda, tak łatwo jest skory poświęcić cudze życie, dla swojego celu (zabicie Anakina czy Palpatine`a to jedno, ale poświęcenie Hana i Lei, które proponuje Luke`owi to swoista kontynuacja tej samej moralności), to czemu mamy się dziwić, że inni, którzy byli mniej moralni wyznają podobne zasady.
                    Moim zdaniem widzenie dobra i zła jest w SW zupełnie inne, niż w chrześcijaństwie. A przez to i moralność jest inna.

                    LINK
                  • Gdzie, bo nie widzę? :>

                    Mihoo 2005-08-12 12:45:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Nie, nie powiem ci ze to w co wierze jest nieprawdą ale zdaje sobie sprawe z tego ze może tak być dla kogoś innego.

                    Oczywiście, każdy ma prawo wierzyć w to co uzna za słuszne. Byłoby źle gdyby było inaczej. Wiem, że Tobie się o to rozchodzi, ale mnie o to, że w Twoich słowach jest sprzeczność.

                    To zdanie z typu:
                    Tak, wierzę Ci, ale nie wierzę, że mówisz prawdę.

                    Jedną z podstaw religii chrześcijańskiej jest istnienie obiektywnych norma moralnych dobra i zła. Obiektywnych, bo pochodzących od Boga.

                    Zależy on [Człowiek - przyp. ja][/cytat] od Stwórcy; podlega prawom stworzenia i normom moralnym, które regulują korzystanie z wolności.
                    [/cytat]
                    KKK 396

                    Prawo naturalne, obecne w sercu każdego człowieka i ustanowione przez rozum, jest uniwersalne w swoich przepisach i jego władza rozciąga się na wszystkich ludzi. Wyraża ono godność osoby i określa podstawę jej fundamentalnych praw i obowiązków
                    KKK 1956

                    Stosowanie prawa naturalnego jest bardzo zróżnicowane; może ono wymagać refleksji dostosowanej do wielości warunków życiowych, zależnie od miejsca, czasu i okoliczności. Niemniej jednak pośród różnorodności kultur prawo naturalne pozostaje normą łączącą ludzi między sobą i nakładającą na nich, mimo nieuniknionych różnic, wspólne zasady.
                    KKK 1957

                    To punkt widzenia kościoła katolickiego.

                    W prostych słowach:
                    W sferze moralnej, tak jak w prawach przyrody, także istnieje obiektywny porządek, który powinien być poznany i uszanowany. Znaczy to, że istnieje dobro obiektywne i zło obiektywne.

                    (...)

                    Zasad moralnych nie wolno sobie dowolnie ustalać, lecz mają one być rozpoznane. Nikt rozsądny nie wymyśla ani nie ustala, która godzina jest w danym momencie*, lecz odczytuje ją, np. przy pomocy dokładnego zegarka. Podobnie też człowiek nie powinien ustalać, np. przez referendum, co jest dobrem a co złem, lecz odczytywać przy pomocy sumienia, co naprawdę służy człowiekowi, życiu społecznemu i zbawieniu, a co naprawdę szkodzi.

                    [za: "Teologia dla wszystkich w pytaniach i odpowiedziach" ]

                    * IMHO przykład z godziną nie jest najlepszy, ktoś kiedyś ustalił która jest godzina i to akurat był człowiek Przy odrobinie jednak dobrej woli można uznać, że obrazuje sytuację - to tak na marginesie.

                    No, to by było na tyle.

                    LINK
                  • Re: i ja się wtrącę

                    Strid 2005-08-12 12:57:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Lord Sidious napisał:
                    Czy tylko oni są źli? Obawiam się, że nie.[/cytat]
                    -----------
                    Lordzie zauważ ze ja nigdy nie twierdziłem zę w SW istnieje organizacja w 100% dobra. Zawsze twierdziłem zę wybierając sobie ulubioną organizacje w SW wybiera się spośród odcieni szarości a nie czerni i bieli.


                    Mihoo napisał:
                    To punkt widzenia kościoła katolickiego.
                    -----------
                    No i tu Mihoo pojawia się podstawowe pytanie:
                    Czy to ze wierze w Boga oznacza zę ślepo przyjmuje punkt widzenia kościoła katolickiego? Otóż nie. Nie w moim przypadku. Doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze kościół mylił się i to nie raz, zdaje sobie sprawe z tego że kościół nie jest nieomyly, zdaje sobie sprawe z tego że nawet w Biblii pojawiały się błędy spowodowane ludzką niedoskonałością, błędnymi tłumaczeniami (o czym był ciekawy program na Discovery) a co za tym idzie zadaje pytanie, rozwarzam i wyrabiam sobie własny punkt widzenia. Nie jestem jednym z tych którzy przyjmują bez pytań wszystko co padnie w "Radiu Maryja" jestem bardziej czymś pomiędzy naukowcem a wierzącym: wierze lecz równocześnie zastanawiam się i rozmyślam.

                    LINK
                  • 2 kolejne słowa

                    Misiek 2005-08-12 14:11:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    Prawo naturalne, które zaiste leży u podstaw zarówno dzisiejszego prawa stanowionego, jak i większości religii monoteistycznych (a konkretnie większości ich odmian), jest rzeczywiście czynnikiem łączącym kultury i mogącym być uznawanym za pewien wymierny, obiektywny wyznacznik moralny. Problem w tym, że nie zawsze pewne czyny czy zachowania, będąc w zgodzie z sumieniem jednych, zostaną uznane za dobre przez innych. Abstrahując od ekstremistów itp., wystarczy spojrzeć na rolę kobiet w Islamie i Chrześcijaństwie. Obie religie opierają się w jakiś sposób na prawie naturalnym, jednak to, co jest dopuszczalne w jednej, będzie nie do przyjęcia w drugiej. Poza tym jest jeszcze problem z sumieniem, które nie zawsze jest zgodne z tym, co mówi nauka np. Kościoła Katolickiego (nazywa się to bodajże sumieniem zagmatwanym). Tak więc prawo naturalne, chociaż oczywiście sprowadza się generalnie do poszanowania życia i praw innych, nie jest wszędzie takie samo. A w związku z tym i obiektywne kategorie dobra i zła są w pewnym stopniu płynne (oczywiście nie ekstremalnie, ale jednak).
                    Druga sprawa to prawo naturalne a relatywizm moralny, a konkretniej tolerancja pozytywna. Nie chcę odbiegać za daleko, więc po krótce: to, że ktoś w swoich poglądach neguje prawa niektórych ludzi (przykład: Ostatni Człowiek według Nietzschego) czy grup ludzkich, i nie jest to sprzeczne z jego sumieniem, nie znaczy, że mam go spalać na stosie albo stosować jakieś inne szykany. Zgodnie z tolerancją pozytywną muszę uszanować jego poglądy, nieważne jak dalece byłyby one odległe od moich i jak bardzo z nimi sprzeczne. Inaczej, jeśli w jakiś sposób pogwałci on czynnie prawa naturalne innych, wtedy musimy zareagować zgodnie z naszym sumieniem. Ale nie dlatego, że jego poglądy różniły się od naszych, czy od pojmowanego przez nas prawa naturalnego, lecz ponieważ złamał on zasady tolerancji pozytywnej.
                    Dziękuję za uwagę.

                    LINK
                  • Podstawowe pytania

                    Mihoo 2005-08-12 14:38:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Czy to ze wierze w Boga oznacza zę ślepo przyjmuje punkt widzenia kościoła katolickiego? Otóż nie. Nie w moim przypadku.

                    Kiedy określiłeś się jako chrześcijanina, miałem prawo uznać, że czujesz się członkiem takiego a nie innego Kościoła. Takoż zrobiłem. W Twoich słowach zaistniała sprzeczność o której wspomniałem.

                    Nie jestem jednym z tych którzy przyjmują bez pytań wszystko co padnie w "Radiu Maryja"...

                    Abstrahując od głównego tematu dyskusji, nasza ulubiona Hard Rock Station jest przejawem groźnego ekstremizmu i identyfikowanie jego stanowiska z Kościołem jest błędne.

                    LINK
                  • to już razem cztery!

                    Mihoo 2005-08-12 14:51:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Jednym z założeń postmodernizmu jest tzw. tolerancja pozytywna, tzn. wszystkie poglądy (w tym mój) są sobie równe, nawet, jeśli się wzajemnie wykluczają.

                    Mam nadzieję, że nie odebrałeś moich słów jako potępienia osób o różnych poglądach.

                    Moja prawda nie jest w niczym lepsza od prawdy kogoś innego, a trzymam się jej, ponieważ lepiej się z nią utożsamiam, niż z inną.

                    No tak, oczywiście. Ale skoro uznaje się coś za tą właśnie Prawdę, to jednocześnie podważanie, lub wręcz zaprzeczanie temu wydaje mi się czymś niezwykłym. Nie mylić z dążeniem do prawdy które jest jak najbardziej naturalne.

                    - - -

                    Zgadzam się z tym co mówisz. Pamiętaj jednak, że Strider przyznał, że jest chrześcijaninem (członkiem Kościoła) i w związku z tym zaistniała pośród jego słów sprzeczność. Nie chodzi mi tyle o rozpatrywanie faktycznego stanu rzeczy, co raczej kwestię hmm... formalno-dogmatyczną?

                    Nie chcę odbiegać za daleko, więc po krótce: to, że ktoś w swoich poglądach neguje prawa niektórych ludzi (przykład: Ostatni Człowiek według Nietzschego) czy grup ludzkich, i nie jest to sprzeczne z jego sumieniem, nie znaczy, że mam go spalać na stosie albo stosować jakieś inne szykany.

                    Brzmi to jakbyś wskazywał, iż ja twierdzę inaczej. Nie odbieram nikomu prawa do poglądów, jestem jak najbardziej daleki od tego!

                    Dziękuję za uwagę.
                    You`re welcome

                    LINK
                  • Re: Podstawowe pytania

                    Strid 2005-08-12 15:05:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Mihoo napisał:
                    Kiedy określiłeś się jako chrześcijanina, miałem prawo uznać, że czujesz się członkiem takiego a nie innego Kościoła.
                    -----------
                    Faktycznie miałes takie prawo ale zauważ że określiłem się jako Chrześcijanina co oznacza jedynie że wierze w Boga pod chrześcijańskoą postacią i Chrystusa. Nie oznacza to że czyje się członkiem kościoła gdyż w chrześcijaństwie jak zapewne wiesze istnieje wiele odłamów i różnych kościołów (protestantyzm, grekokatolicyzm itd.) a ja osobiście zwykłem uważać że jest jeden Bóg i nie ma sensu dzielić religi na dziesiątki odmian totez zwykłem określac siebie ogólnie Chrześcijaninem.

                    LINK
                  • Tym razem jedno słowo

                    Misiek 2005-08-12 17:28:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    -Mam nadzieję, że nie odebrałeś moich słów jako potępienia osób o różnych poglądach.
                    Nie, nie odebrałem Chciałem tylko wyjaśnić pewne kwestie, które można potraktować za sporne.
                    No tak, oczywiście. Ale skoro uznaje się coś za tą właśnie Prawdę, to jednocześnie podważanie, lub wręcz zaprzeczanie temu wydaje mi się czymś niezwykłym. Nie mylić z dążeniem do prawdy które jest jak najbardziej naturalne.
                    Zaprzeczanie temu, co się uznaje za Prawdę, jest rzeczywiście czymś zgoła schizofrenicznym. Tym niemniej tolerowanie poglądów sprzecznych z naszymi nie jest jeszcze tożsame z ich uznawaniem.
                    Pamiętaj jednak, że Strider przyznał, że jest chrześcijaninem (członkiem Kościoła) i w związku z tym zaistniała pośród jego słów sprzeczność.
                    Ja też jestem Chrześcijaninem (nie mylić z Katolikiem, bo, jak gdzieś już pisałem, wykazuję pewien brak pokory wobec niektórych nauk Kościoła), i mniej więcej rozumiem punkt widzenia Stridera. Może trochę się zakałapućkał (dobre słowo - pozdrawiam Kathi ), ale ma rację: Chrześcijanin i Katolik jednak nie są synonimami. Nie wiem tylko, po co ta cała dyskusja o punkcie widzenia Boga. Jako istota transcendentna i immamentna jednocześnie Bóg jest ideą absolutnie obiektywną, to wynika z definicji Boskości.
                    Brzmi to jakbyś wskazywał, iż ja twierdzę inaczej. Nie odbieram nikomu prawa do poglądów, jestem jak najbardziej daleki od tego!
                    Nikogo o nic nie oskarżam (jakbym to robił, powiedziałbym wprost), po prostu ta dyskusja zaczynała zmierzać w stronę dość jednoznacznych i nieprzejednanych stanowisk...
                    A`propos, wie ktoś, czemu ostatnio nie przychodzi mi na maila żadne powiadomienie o odpowiedzi na posty?

                    LINK
  • Alderaan

    Strid 2005-08-07 19:03:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

    Skąd: Poznań

    Pytasz Zalewie jak można być zwolennikiem imperium lub żywić dla niego choć cień sympatii po zniszczeniu Alderaana? Otóż są dwa rodzaje Imperiali:
    1) Obarczający winą za zniszczenie Alderaan pro-rebeliancki rząd tej planety który zmusił do ukarania i dania tą tragedią przykładu innym.
    2) Ci którzy widzą błędy i tyranie - moim zdaniem - psychopatów takich jak Tarkin czy Palpatine i marzących o Imperium pod rządami Thrawna czy Pellaeona.
    I o ile ci pierwsi są warci owych "psychopatów" o tyle ci drudzy mają racje gdyż Imperium tak naprawde z założenia nie jest złe, zły był jego założyciel - Palpatine.

    LINK
    • nie zgodze sie

      twardy 2005-08-07 23:39:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      Imperium od samego poczatku bylo zle, zakladalo ze ludzie sa wyjatkowi, zakladalo ze mozna sila rzadzic a wiec i smiercia z czym zaden normalny czlowiek nie moze sie zgodzic...

      LINK
      • Założenia

        Strid 2005-08-07 23:44:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2025-09-03

        Skąd: Poznań

        Rasizm, tyrania, terror to wszystko założenia i wizje Palpatine`a i jemu podobnych - jak juz wspomniałem - psychopatów. I masz racje to jest złe. Ale w Imperium Galaktycznym są elementy dobre, elementy które bez Palpatine`a sprawiłby ze Imperium byłoby dobre. Chodzi mi o zmniejszenie korupcji czy porządek ale i równoczesne zachowanie Senatu. Gdyby Imperium nie stworzył Palpatine byłoby napewno lepsze od Republiki w czasach jej upadku.

        LINK
        • ale

          twardy 2005-08-07 23:53:00

          twardy

          avek

          Rejestracja: 2002-07-16

          Ostatnia wizyta: 2012-02-07

          Skąd: Wrocław

          Imperium = Palpi, nie bylo mozliwosci powstanie impeium bez niego, Korupcje mozna bylo zmiejszczyc w inny sposob, to on tez byl jednym z tych ktorzy korupcje rozwinal, zeby republike rozwalic to on jest wspolodpowiedzialny za to

          LINK
          • Palpatine

            Strid 2005-08-08 00:03:00

            Strid

            avek

            Rejestracja: 2003-06-28

            Ostatnia wizyta: 2025-09-03

            Skąd: Poznań

            Oczywiście że Palpatine również jest odpowiedzialny za upadek republiki ale ona by upadła prędzej czy później i bez niego. Nie twierdze że nie było innych sposobów na zwalczenie korupcji ale uważam jedynie że gdyby Imperium powstało za sprawą innej, "dobrej" osoby to i samo Imperium byłoby "dobre". W końcu gdyby Imperium było dobre, nie wywołałoby Rebeli a co za tym idzie trwałoby dalej, w galaktyce panowałby pokój a Vongowie zostaliby zapewne pokonani bez tak kolosanych strat w galaktyce. Zatem wszystko sprowadza się do tego kto Imperium przewodzi. Gdy przewodził nim Palpatine było złe ale gdyby przewodził nim ktoś bardziej do tego stanowiska odpowiedni byłoby dobre.

            LINK
  • Imperium

    Gwiezdny Muzyk 2005-08-08 15:13:00

    Gwiezdny Muzyk

    avek

    Rejestracja: 2004-09-05

    Ostatnia wizyta: 2013-07-07

    Skąd: Warszawa

    jest bardzo podobne do rządów komunistycznych. Miało wszędzie agentów, o wszystkim donoszono "górze". Nikt nie mógł się czuć pewnie, czy aby na pewno jego kolega, znajomy lub co gorsza przyjaciel lub partnetr nie byli kapusiami.
    Być może za zniszczenie Alderaana odpowiadał sam Tarkin, bo on podjął taką a nie inną decyzję. Ale to dało wiele do myślenia zwykłym żołnierzom Imperium takim jak np Tycho Celchu. Który po zniszczeniu Alderaana odszedł z Marynarki. Po prostu przejrzał wtedy na oczy i zrozumiał, że wszystkjie te plotki o masakrach na różnychh planetach (Eriadu, Raltiir) były prawdą. Bo nie było to ogólnie wiadome, ponieważ imeperialna propaganda wmawiała ludności co innego. Całe szczęście, że Imperium zostało zniszczone

    LINK
    • Re: Imperium

      Hox Reek 2005-08-10 13:19:00

      Hox Reek

      avek

      Rejestracja: 2005-02-28

      Ostatnia wizyta: 2005-09-10

      Skąd: Warszawa (Naboo)

      Gwiezdny Muzyk napisał:
      Całe szczęście, że Imperium zostało zniszczone
      -----------
      Imperium nie zostało zniszczone!!! Imperium wciąż żyje. Nie to Palpatine`a tylko Pellaeona, to Imperium, które ma przyszłość. Nie jest wielkie, ale zawsze coś. Z tego Imperium jesteśmy dumni!

      LINK
      • NIedokładnie powiedziałem

        Gwiezdny Muzyk 2005-08-10 13:36:00

        Gwiezdny Muzyk

        avek

        Rejestracja: 2004-09-05

        Ostatnia wizyta: 2013-07-07

        Skąd: Warszawa

        Mi chodziło o Imperium Palpatine`a. A przecież po "Wizji Przyszłośći" kiedy Imperium się pogodziło z Nową Republiką dla mnie to tak włąściwie Imperium przestało istnieć. Ale jeżeli obraziłem Twoje uczucia to przepraszam

        LINK
      • Re: Re: Imperium

        Mel 2005-08-10 13:43:00

        Mel

        avek

        Rejestracja: 2005-03-21

        Ostatnia wizyta: 2012-12-21

        Skąd: Warszawa

        Hox Reek napisał:

        Imperium nie zostało zniszczone!!! Imperium wciąż żyje. Nie to Palpatine`a tylko Pellaeona, to Imperium, które ma przyszłość. Nie jest wielkie, ale zawsze coś. Z tego Imperium jesteśmy dumni!


        ja jako zwolennik Imperium Galaktycznego też nad tym ubolewam.Alee nie oszukujmy się Hox:IMPERIUM PELLAEONA NIE MA PRAWA SIĘ RÓWNAĆ Z IMPERIUM PALPATINE`ADla mnie Imperium Pellaeona nie jest uznawane za Imperium tylko za Nędznąresztkę bbyłych sił.Bardzo nędzną.

        LINK
        • Imperium Pellaeona

          Strid 2005-08-10 13:57:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2025-09-03

          Skąd: Poznań

          Wiesz Imperium Pellaeona może i jest mniejsze od Imperium Palpatine`a ale przynajmniej nie jest rządzone przez psychopate który rządzi jedynie za pomoca terroru. Pellaeon jest w moim mniemaniu znacznie lepszym przywódcą niz Palpatine.

          LINK
          • Imperium Palpatine`a

            Mel 2005-08-10 14:04:00

            Mel

            avek

            Rejestracja: 2005-03-21

            Ostatnia wizyta: 2012-12-21

            Skąd: Warszawa

            W jakiej sytyłacjii psychopatę?A czy nie uważasz żee Imperium miało rządzić za pomocą strachu?To Imperium gdzie rządzi Sith pamiętaj Strider.Wyobrażasz sobie jakiego kolwiek innego Sith który by rządził jak Pellaeon.A co do tego przywódcy ..to efekty widać.

            LINK
            • Psychopata

              Strid 2005-08-10 14:10:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2025-09-03

              Skąd: Poznań

              W jakiej sytuacji Palpatine zachowywał się jak psychopata lub morderca czy zwykłe - za przeproszeniem - bydle? Choćby za sprawą zniszczenia Alderaan. Nikt mi nie wmówi ze to była samowolka Tarkina, on po prostu musiał mieć pozwolenie Palpatine`a bo nikt nie odważyłby się na taki akt samowolki.
              Uważam ze Imperium Palpatine`a miało żądzić za pomoca strachu ale czy ty nie uważasz że to jest conajmniej nienormalne? Nie uważasz że masowe mordy czy rasizm są conajmniej nienormalne?
              Dlatego wole Imperium Pellaeona. Ono nie popełnia błędów starego Imperium które swoim bestialstwem doprowadziło do Rebeli a co za tym idzie własnej zagłady.

              LINK
              • Normalny lecz stary człowiek

                Mel 2005-08-10 14:20:00

                Mel

                avek

                Rejestracja: 2005-03-21

                Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                Skąd: Warszawa

                A wiec mało możliw jest to że bez zezwolenia gdyż w nowelizacjii Nowej nadzieji nie ma żadnej o tym wzmianki.Możliwe że za namową Vadera ale ja osobiście jestem pewien-Sidious nie maczał w tym palców.Z drugiej strony jak wiesz Tarkin miał takie wielkie wpływy u Imperatora że był nielicznym którego szanował.Poza tym Imperator chciał wykorzenić REbelię więc Tarkin wiedział że nic mu się nie stanie "strasznego".Według tego co przeczytamy w "Jednoczącej Mocy" dowiemy się że Palpatine był pewien że dobrze robi.Tak samo jak Vader czy inni Sithowie.

                LINK
                • Pewność

                  Strid 2005-08-10 14:27:00

                  Strid

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-28

                  Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                  Skąd: Poznań

                  Vader niczego nie był pewien... A reszta Sithów i pewność tego ze robią dobrze? Cóż definicja dobra zalezy od tego kto o nim mówi.
                  A wracając do Alderaanu to uważasz ze tarki tak od siebie bez żadnego zezwolenia władcy galaktyki zniszczył jedną z najbardziej rozwiniętych planet Światów Środka? No to wychodzi na to ze albo Palpatine jest starym głupcem ktory nie panuje nad podwładnymi. Palpatine po prostu musiał dac Tarkinowi pozwolenie na użycie "Gwaizdy Śmierci" nie ma innej mozliwości.
                  A w nowelizacji "Nowej Nadzieji" nie ma wzmianki o tym ze Palpatine zezwolił na zniszczenie Alderaan ale tez nie ma wzmianki o tym ze tego nie zrobił.

                  LINK
                  • Strach

                    Mel 2005-08-10 14:33:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Po co została zbudowana Gwiazda Śmierci?Żeby zastraszaać.Jak wiemy Tarkin by poleciał na Dantooine lecz tam było zadaleko wwięc zniszczył Alderaan.Po co?Żeby zasttraszać .Żeby się bali i byli posłuszni.(doktryna Tarkina)Dlatego Imperator nie wydał rozkazu gdzyż to było w jakiś sposób oczywiste(Żeby zastraszać ).Gwiazda Śmierci była czymś w rodzaju Wunderwafe czyli , broni ostatecznej.Tu miała zniszczyć Rebelię.

                    LINK
                  • Zniszczenie Rebelii

                    Strid 2005-08-10 14:47:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Tarkin poleciał na Dantooine? No ciekawostka... A moze raczej zwiad poleciął na dantooine i nic tam nie znalazł?
                    A więc mówisz ze zniszczenie Alderaan było czymś oczywistym i koniecznym? Żeby się ludzie bali i byli posłuszni? No to to że zniszczenie Alderaan było czymś oczywistym świadczy tylko o bestialskości Imperium Palpatine`a i fakcie ze był po prostu nie normalny. A to że dokonano tego żeby ludzie się bali i byli posłuszni dowodzi temu że polityka Imperium była błędna bo oni się nie bali, oni nienawidzili i nienawiść pokazali w wielu bitwach i wygrywając wojne. Nie da się rządzić strachem, zastraszanie generuje jedynie rebelie oraz nienawiść do zastraszających. Przykłady tego mamy ostatnio - niestety - na codzień. Terrporyści starają się zastraszyć świat a co robi świat? Nienawidzi terrorystów i stara się ich wybić co do jednego. Polityka strachu jest z góry skazana na klenske.

                    LINK
                  • Tak na Dantooine

                    Mel 2005-08-10 15:04:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    -Dantooine jest za daleko , by nasz pokaz odniósł skutek.Ale z nimi też się rozprawimy.
                    _____________________________________________________________
                    Świat?Nie Strid nie świat tylko większość świata.Jak kiedyś pisałem byłem w Arabii saudyjskiej z moim ojcem i kazali nam zdjąć łańcuszki bo jak nie to nas zabiją.W krajach arabskich większość ludzi jest za krrucjato m przeciw niewiernym(Yuuzhanie?)
                    A powtarzam poraz kolejnny: Palpatine myślał że taka jest wola Mocy( TuF)

                    LINK
                  • Dantooine

                    Strid 2005-08-10 15:54:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Jakoś dalej nie widze dowodu na to ze Tarkin poleciał na Dantooine jak twierdzisz. W "Nowej Nadzieji" za to tarkin dowiaduje sie ze Imperialni Żołnierze nic na dantooin nie znaleźli. Wniosek: tarkin nie poleciał osobiścia na dantooin jak twierdzisz.
                    A co do reszty posta to zbaczasz z temtu. Podałem jedynie przykład tego co daje próba zastraszenia a nie dawałem ci powód do dyskusji o krajach Arabskich (która toczyła się gdzie indziej).
                    A tłumaczenie "Palpatine myślał że taka jest wola Mocy" nie zmienia faktu że jego czyny były bestialskie i po prostu chore.

                    LINK
                  • Błąd Strid

                    Mel 2005-08-10 16:29:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    -Jak wiemy Tarkin by poleciał na Dantooine lecz tam było zadaleko wwięc zniszczył Alderaan.

                    Wniosek jest jeden -nie napisałem że poleciał tylko by poleciał(gwiazdą) gdyby...
                    ________________________________________________________________
                    Chore nie-on miał taką wizje swiata i dlaatego to robił.Imperium człowieka.I to nie jest chore.Chore by było gdyby wiedział że źle robi.On był równie przekonany jak Ty że Terroryzm na świecie jest zły.Zobacz cele Imperium:"Peace and Justice".

                    LINK
                  • tia

                    Shedao Shai 2005-08-10 16:40:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    ale nie zapominaj o jednym, to był ICH peace i ICH justice, a to z prawdziwym p&j ma tyle wspólnego, co polski sejm z uczciwością i porządkiem.

                    LINK
                  • a czy ja mówiłem

                    Mel 2005-08-10 16:53:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    że nie?Tylko ICH peace i ICH justice nie wiele różni się od porządku Jedi.Zauważ że jedi chcieli wybić wszystkich Sithów podobnie jak Sithowiee wszystkich jedi .Różnic tak wiele nie ma a gdyby nie było Rebelii by nie było Death Star i masakry Alderaan

                    LINK
                  • Wina

                    Strid 2005-08-10 17:00:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Mówisz Julek ze gdyby nie było Rebelii by nie było Death Star i masakry Alderaan? A wiesz ze gdyby nie było Imperium to nie byłoby Rebeli? A co za tym idzie nie byłoby i zniszczenia Alderaanu. Czyli twoim tokim myślenia to i tak Imperium jest za to odpowiedzialne nawet gdyby to Rebelia zmusiła je do takiego chaniebnego czynu.

                    LINK
                  • julek

                    Anor 2005-08-10 18:08:00

                    Anor

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-09

                    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                    Skąd: Chyby

                    Twierdzisz że jeśli nie byłoby Rebelii to nie byłoby Gwiazdy Śmierci. Tu się chyba mylisz, bo jak już widzimy w AOTC to przewijają sie tam plnay DS, a w ROTS widzimy już jej szkielet...wtedy to oczywiście nie było mowy o żadnej Rebelii jedyne co było to nieoficjalne zrzeszenie senatorów, a prawdziwa Rebelia powstała kilka lat później

                    LINK
                • :roll:

                  Mihoo 2005-08-10 18:16:00

                  Mihoo

                  avek

                  Rejestracja: 2003-12-02

                  Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                  Skąd: Poznań

                  -A wiec mało możliw jest to że bez zezwolenia...

                  O kurczę... Znów się zaczyna. Palpatine doskonale wiedział jakim człowiekiem jest Tarkin, sam promował go na stanowisko moffa za masakrę na Ghormanie. Pewnie Ci to coś mówi.

                  Palpatine pochwalał krwawe zapędy swoich podwładnych, nie bez powodu przeważnie tacy rzeźnicy obsadzali wysokie stanowiska w Imperium. Gdyby nie było mu to na rękę, gdyby tego nie aprobował (ach, ta troska o obywateli) - powstrzymywałby owe zapędy.
                  Nie robił tego, widocznie miał powody.

                  [http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=173423#174949]
                  Po co została zbudowana Gwiazda Śmierci?Żeby zastraszaać.
                  (...)
                  Tu miała zniszczyć Rebelię.


                  Sprzeczność jest tylko pozorna, prawda?

                  [http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=173423#174967]
                  Chore nie-on miał taką wizje swiata i dlaatego to robił.Imperium człowieka.I to nie jest chore.

                  Oczywiście. To jest absolutnie zdrowe, normalne i chwalebne, że ktoś w imię własnej wizji wywołuje wojny w których cierpią miliardy niewinnych istnień, i rości sobie prawo do decydowania o życiu lub śmierci dowolnego obywatela galaktyki. Powiedz jeszcze, że Imperator był moralnie usprawiedliwony.

                  cele Imperium:"Peace and Justice".
                  Power. Unlimited power.

                  [http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=173423#174973]
                  Zauważ że jedi chcieli wybić wszystkich Sithów podobnie jak Sithowiee wszystkich jedi .Różnic tak wiele nie ma (...)

                  Ach, ci biedni niewinni Sithowie. Ci okrutni i bezduszni Jedi cały czas sobie na nich używali!

                  Nie zapominasz, że Sithowie niejako w statucie mają rzezie w celu zdobywania absolutnej władzy?

                  ...gdyby nie było Rebelii by nie było Death Star i masakry Alderaan

                  Przypominasz mi Hoxa, który też całkiem niedawno szukał winy za Alderaan u Rebeliantów.

                  LINK
                  • OK,OK

                    Mel 2005-08-11 09:53:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    poddaję się.Wygraliścię.Macie rację .

                    LINK
                  • Re: OK,OK

                    Zax 2005-08-11 11:51:00

                    Zax

                    avek

                    Rejestracja: 2005-04-17

                    Ostatnia wizyta: 2022-09-18

                    Skąd: Poznań

                    Darthjulek napisał:
                    poddaję się.Wygraliścię.Macie rację .
                    -----------
                    Czy ja dobrze słysze czy jeszcze moc jest we mnie za wielka i niedość że padło mi na słuch to jeszcze na wzrok kto ma racje???te rebelianckie trolle ,no normalnie Julek,prosze cie nie osłabiaj mnie,czyli co od dziś jesteś Luck`y Julek,czy Obi Wan Julek (zaraz Zalew mnie sprzątnie)bo w żadnym wypadku nie Darth.Człowieku PRAWDZIWY IMPERIAL chociaż wie że nie ma racji to się nigdy do tego nie przyznaje,tylko obserwuje kto się za bardzo wychyla ,wtedy krutka notka w notesie i już sie delikwenta po cichu wysyła na dobrowolny urlop zdrowotny w celu odzyskania przytomnościa ty mi tu publicznie takie kwiatki sadzisz normalnie koniec świata

                    LINK
                  • człowieku ZAXie

                    Mel 2005-08-11 12:11:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    ja to napisałem żeby mi dali spokój:Shedao , Mihoo ,Strider i weź z nimi żyj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                    LINK
                  • Poza tym

                    Mel 2005-08-11 12:12:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    chodziło i tak o rozkaz Palpatine,a w Sprawie Alderaan

                    LINK
                  • Człowieku Julku...

                    Strid 2005-08-11 12:37:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Skoro napisałes to zebyśmy dali ci spokój oznacza to ze nie masz juz argumentów oraz że się poddałeś.

                    LINK
                  • A więc człowieku Striderze

                    Mel 2005-08-11 12:41:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    -Imperium Palpatine`a jest lepsze i ssilniejsze niż Pelleaona
                    -Palpatine jest normalny
                    -Vader jest normalnny
                    -Tarkin samozwańczo zzniszczył Alderaan , gdyż miał duże "wpływy" u Sidiousa.

                    Dla mnie to są nie podważalne fakty i nic mnie nie przekona

                    LINK
                  • Re: człowieku ZAXie

                    Zax 2005-08-11 12:50:00

                    Zax

                    avek

                    Rejestracja: 2005-04-17

                    Ostatnia wizyta: 2022-09-18

                    Skąd: Poznań

                    Darthjulek napisał:
                    ja to napisałem żeby mi dali spokój:Shedao , Mihoo ,Strider i weź z nimi żyj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                    -----------
                    człowieku.... ale żeś zacukrował a co do życia z nimi to wyobraż sobie że ja nie których to nawet spotykam w realu(i nie chodzi mi o market)to jest dopiero przeżycie np.taki Strid to jak go pierwszy raz zobaczyłem to normalnie ze strachu byłem mokry ,wyobraż sobie 198 cm wzrostu i 14 lat kulturystyki ,byś widział tą rzeżbe A taki Anor co najmniej od 10 lat podnoszenie ciężarów i potem slalom gigant mówie ci sami atleci,więc ciesz się że znasz ich tylko z neta

                    LINK
                  • Fakty

                    Strid 2005-08-11 12:52:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    To że dla ciebie Iperium Palpatine`a jest lepsze i ssilniejsze niż Pelleaona jeszcze nie oznacza ze to jest fakt. Samo słowo "lepsze" oznacza ze to twoja ocena nie fakt.

                    "Palpatine jest normalny, Vader jest normalnny". Nie wiem jak masowych morderców można nazwac "normalnymi"...

                    A to ze tarkin "samozwańczo" zniszczył Alderaan równiez nie jest faktem gdyż nie ma na to żadnych dowodów.

                    LINK
                  • Re: A więc człowieku Striderze

                    Misiek 2005-08-11 13:56:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    Darthjulek napisał:
                    -Palpatine jest normalny

                    bwuhahahahahahahahahahahahahahaha heheheheheheeheh hoohoohohohohohohhho hihihihihihhih o geeeez hahahahaahn heheheheheheehe
                    ehhh...

                    Jak to przeczytałem, to myślałem, że skonam Dowcip tygodnia dosłownie

                    Dobra, ale żeby nie obniżać poziomu dyskusji:
                    - Dokonujesz wartościowania obu przykładów Imperium bez posługiwania się kategoriami, które przyjmujesz. Z Twoich postów wnioskuję jednak, że głównym determinantem tej "lepszości" jest siła militarna i ogrom terytorialny. Pod tym względem Imperium Pellaeona było rzeczywiście uboższe, aczkolwiek radziłbym zwrócić uwagę na to, co naprawdę decyduje o sile państwa, a więc: sprawny aparat administracyjny, konsekwentne i jasne prawo, które gwarantuje wolność mniejszościom rasowym, no i przede wszystkim brak despotycznej władzy, gdyż Pellaeona hamowała (i wzajemnie) Rada Moffów.
                    - to, że Palpatine był normalny, już skomentowałem
                    - Vader cierpiał na przerost ambicji, poza tym lubował się w rozwiązaniach siłowych. Nie wiem, czy można to podciągnąć pod jakąś powszechnie obowiązującą normę. Co więcej, nie ma czegoś takiego, jak normalny człowiek. Takie zwierzę nie występuje w przyrodzie. Wszyscy jesteśmy nienormalni.
                    - Tarkin miał "wpływy" u Sidiousa, dlatego zniszczył Alderaan? A co ma jedno do drugiego? Tarkin miał skłonności sadystyczne, nie liczył się z życiem innych, i to te cechy Sidious/Palpatine w nim cenił. Więcej, to Tarkin opracował doktrynę strachu, której nauczano w akademiach Imperium i której ostatecznym dziełem była właśnie Gwiazda Śmierci. Jako Wielki Moff odpowiadał rzeczywiście wyłącznie przed Imperatorem. Tylko co to ma do tego, że zniszczył Alderaan? Sugerujesz, że jak ktoś jest odpowiednio wysoko postawiony, to może sobie pozwolić na aż taką samowolkę, żeby zmieść całą planetę z mapy galaktyki? Gdybym był Imperatorem, to takiego łebka, który bez mojej wiedzy usuwa mi podatników (a Alderaan odprowadzał do kasy Imperium spore sumy, Bail Organa był przykładnym senatorem-pupilem, co wiemy z nowelizacji EIII). Już chociażby to świadczy o tym, iż Tarkin tak sam z siebie by tej planety nie zniszczył. Zrobił to w imię doktryny strachu? Owszem, ale Palpatine musiał o tym wiedzieć.
                    I jak piszesz, że "normalność" Palpatine`a i Vadera to fakt, a Tarkin był samozwańczym kosmicznym tyranem, latającym sobie po galaktyce i niszczącym planety Imperium, to wybacz, ale znów mi się chce śmiać

                    LINK
                  • Homo homini lupus est :]

                    Mihoo 2005-08-11 14:05:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -ja to napisałem żeby mi dali spokój: (...) Mihoo (...) i weź z nimi żyj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                    Nigdy i nigdzie nie mówiłem, że chciałbym z Tobą dzielić egzystencję

                    Dla mnie to są nie podważalne fakty i nic mnie nie przekona

                    I właśnie dlatego jesteś takim wdzięcznym obiektem dyskusji. Twoje zaślepienie bywa zabawne, ale w pewnym momencie może stać się groźne. Jak widać nie masz argumentów by bronić swoich faktów które są w istocie opinami, a pomimo tego chcesz przy nich trwać. Masz jednak do tego konstytucyjne i nie tylko prawo. Masz wolną i wolę i możesz robić co chcesz, licząc się jednak z konsekwencjami, tj. takim a nie innym postrzeganiem przez otoczenie.
                    Bylebyś nie poparł w przyszłości żadnego dyktatora a nie będę miał Ci Twoich poglądów za złe :>

                    LINK
                  • Re: :roll:

                    Mel 2005-08-12 11:57:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Mihoo napisał:

                    Ach, ci biedni niewinni Sithowie. Ci okrutni i bezduszni Jedi cały czas sobie na nich używali!

                    A ja się podeprę tym co powiedział Palpatine:Poglądy filozoficzne są moją prywatną sprawą. ("Zemsta Sithów" Matthew Stover str.285)

                    A więc pytam:W czym przeszkadzał na tamtą chwile Palpatine , zakonowi Jedi?Odpowiedz jest prosta :Był niewygodny.Niewygodny bo miał przyjacielskie stosunki z Skywalkerem. Mace Windu wiele razy mówił że niepodobają się mu stosunki Anakina z Cosem.A teraz dochodzimy do tego że sam sobie wbił nóż w plecy nie zabierając ze sobą Skywalkera (wtedy Palpatine trafił by przed "sąd").A poza tym Sithowie są o wiele razy potężniejsi .Oni kontrolują Moc.A nie Jedi dają sie kontrolować Mocy...Oups mały Offtopic

                    LINK
                  • Moc, kontrola, Palpatine

                    Strid 2005-08-12 12:16:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    No to jak Sithowie kontrolują Moc mieliśmy okazje zobaczyć gdy CSM dosłownie zywcem trawiła Palpatine`a...
                    Czym przeszkadzał Palpi zakonowi? Tym że cały czas powiększał swoją władze zbliżając się do dyktatury i zakon nie zainterweniowałby gdyby się nie dowiedział ze Palpatine jest Sithem, śmiertelnym wrogiem Jedi.
                    A przyjaźń Anakina z Palpatine`m oczywiście że nie pasowała Jedi gdyż i bez tego z Anakinem były problemy. Mace Windu ogólnie nie przepadał za Anakinem więc logicznym jest zę jego przyjaźń z Palpatine`m równiez mu nie pasowała.

                    LINK
                  • Re: Moc, kontrola, Palpatine

                    Mel 2005-08-12 12:19:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Strider napisał:
                    śmiertelnym wrogiem Jedi.

                    śmiertelny wróg-nienawiść.Jedaai nie nienawidzą...z tego co wiem...

                    LINK
                  • Ludzie...

                    Vua Rapuung 2005-08-12 12:24:00

                    Vua Rapuung

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-29

                    Ostatnia wizyta: 2024-04-11

                    Skąd: Biała Podlaska

                    Sorry, że się wtrącam, ale wasza dyskusja robi się coraz... ciekawsza?

                    Melipone napisał:
                    A ja się podeprę tym co powiedział Palpatineoglądy filozoficzne są moją prywatną sprawą. ("Zemsta Sithów" Matthew Stover str.285)

                    Tja, Osama czy Saddam też mają pewnie swoje poglądy... Szkoda tylko, że je w życie wcielają...

                    A więc pytam:W czym przeszkadzał na tamtą chwile Palpatine , zakonowi Jedi?Odpowiedz jest prosta :

                    Bardzo prosta. Wywołał wojnę pochłaniającą miliardy istnień, manipulował organem najwyższej władzy w galaktyce, uzurpował sobie coraz większą, dyktatorską władzę, kłamał, oszukiwał, zdradzał, zwabiał w pułapkę...

                    LINK
                  • Re: Re: Moc, kontrola, Palpatine

                    Strid 2005-08-12 12:32:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Melipone napisał:
                    śmiertelny wróg-nienawiść.Jedaai nie nienawidzą...z tego co wiem...
                    -----------
                    Fakt. Jako Nie-Jedi źle się wyraziłem. Sith to zagrożenie dla Republiki i jej zasad których Jedi przysięgli bronić.

                    LINK
                  • Według Sithów

                    Mel 2005-08-12 12:38:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    too Jedaai stanowią zagrożenie dla nich.Ten kto zyska władze boi sie ją stracić

                    LINK
                  • Sith, Jedi, władza

                    Strid 2005-08-12 13:02:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    "Ten kto zyska władze boi sie ją stracić"
                    Prawda jak doskonale to zdanie ilustruje filozofie Sithów?
                    Według Sithów Jedi to zagrożenie? Czego? Ich własnych ambicji i chęci zyskania władzy absolutnej. A dla Jedi Sithowie to zagrożenie dla całej Republiki i demokracji których poprzysięgli bronić.

                    LINK
                  • Demokracji :D

                    Mel 2005-08-12 13:11:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    no tu mnie rozbawiłeś.Jedi i demokracja.Powiem Ci epa Billaba, Sora Bulq-oni służą demokracjii..A tak na serio jedynymi Jedi którzy jeszcze tychh ideałów strzegą to są:Yoda , Kenobi, Luminara...i...Shaak Ti , Stass Alie i to koniec...raczej.Oni służą innym.

                    LINK
                  • Jedi a demokracja

                    Strid 2005-08-12 13:17:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Nie rozumiem co jest zabawnego w fakcie że Jedi przysięgli bronić Republiki i demokracji. Cyż nie to robili przez tysiąclecia? Czyz nie z tego powodu byli przeciwni wzrostowi władzy Palpatine`a? Czyż nie z tego właśnie powodu chcieli jak najszybciej zakończyć Wojny Klonów?

                    LINK
                  • Palpatine

                    Mel 2005-08-12 13:24:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Z tego co zauważyłem od książki i filmu "Mroczne Widmo" Palpatine trzyma w ryzach całą Republikę.Wzrost władzy Palpatine`a był konieczny w tym okresie(więcej pracy mniej gadania).A to że przzy okazji chciał się zemścić na tych cnotkach Jedaai(oprócz Kypa Durrona ) to bardzo dobrze. Jedaai zasłużyli na reorganizację

                    LINK
                  • Reorganizacja

                    Strid 2005-08-12 13:30:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    "Reorganizacja"? To tak teraz określa się masowe mordy?

                    LINK
                  • Reorganizacja part 2

                    Mel 2005-08-12 13:33:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Ci co się sprzeciwjają to podd miecz a Ci co nie to do armii Ciemnych(Mrocznych ) Jedi

                    LINK
                  • Re: Reorganizacja part 2

                    Vua Rapuung 2005-08-12 13:40:00

                    Vua Rapuung

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-29

                    Ostatnia wizyta: 2024-04-11

                    Skąd: Biała Podlaska

                    Melipone napisał:
                    Ci co się sprzeciwjają to podd miecz a Ci co nie to do armii Ciemnych(Mrocznych ) Jedi
                    Hmmm... Zauważasz pewną analogię do swojej przygody z Arabami i łańcuszkiem?

                    LINK
                  • Cóż...

                    Mel 2005-08-12 13:42:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    nie bo CSM jest jedynym słusznym wyjściem

                    LINK
                  • Cóż...

                    Vua Rapuung 2005-08-12 14:24:00

                    Vua Rapuung

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-29

                    Ostatnia wizyta: 2024-04-11

                    Skąd: Biała Podlaska

                    Melipone napisał:
                    nie bo CSM jest jedynym słusznym wyjściem
                    -----------
                    Cóż, Arabusy myślą tak samo o swojej wierze ...

                    LINK
                  • :załamanie rąk:

                    Mihoo 2005-08-12 14:27:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -A ja się podeprę tym co powiedział Palpatineoglądy filozoficzne są moją prywatną sprawą. ("Zemsta Sithów" Matthew Stover str.285)


                    Oczywiście, oczywiście. Ale Niech nie wprowadza ich w życie na obywatelach galaktyki których to nic nie obchodzą poglądy Palpatine`a, mają swoje poglądy na życie a pomimo tego muszą żyć tak jak chce Palpatine. Dlaczego? Bo on tak chce!

                    W czym przeszkadzał na tamtą chwile Palpatine , zakonowi Jedi?

                    Dążył do obalenia demokracji której Jedi przysięgali strzec a on kultywować.

                    A teraz dochodzimy do tego że sam sobie wbił nóż w plecy nie zabierając ze sobą Skywalkera (wtedy Palpatine trafił by przed "sąd").

                    Anakin pokazał jakim rozsądnym wyjściem byłoby zabranie go na spotkanie z Palpatinem.

                    Oni kontrolują Moc.A nie Jedi dają sie kontrolować Mocy...

                    Jak można było się tego spodziewać, dziwnym trafem pominąłeś argument Stridera. Nie sądzę aby pownowne go przywołanie miało zmienić cokolwiek. Jeśli przez Ciemną Stronę rozumiemy złą część naszej osobowości, wewnętrzny mrok to przykład każdego praktycznie Sitha pokazuje jacy to są wyzwoleni z okowów. To negatywne emocje rządzą Sithami.

                    - - -

                    A tak na serio jedynymi Jedi którzy jeszcze tychh ideałów strzegą to są:Yoda , Kenobi, Luminara...i...Shaak Ti , Stass Alie i to koniec...raczej.Oni służą innym.

                    Skoro tylko to jest na serio, poprzednie pozwolę sobie pominąć, nie powinienneś mieć mi tego za złe, i odniosę się tylko do powyższego: nie możesz używać swojej niewiedzy jako argumentu.

                    - - -

                    Wzrost władzy Palpatine`a był konieczny w tym okresie(więcej pracy mniej gadania).

                    Wszystko byłoby dobrze, gdyby Palpatine zrobił to co obiecywał a nie przyczyniał się do pogarszania stanu rzeczy.

                    - - -

                    nie bo CSM jest jedynym słusznym wyjściem

                    Gorzej byłoby gdyby przypadkiem ktoś Ci bliski nawinął się pod miecz Sitha majacego zły dzień

                    Julek, od dłuższego czasu pokazujesz, że rozmowy z Tobą są bezcelowe. Stosujesz taktykę przemilczania niekorzystnych dla Ciebie argumentów swoich adwersarzy, wynajdując szczegół do którego możesz się doczepić, przedstawiasz go w wykrzywiony sposób, przeważnie zresztą oderwany od kontekstu, będąc tym samym zadowolonym z posiadania argumentu.
                    Tak się bawić nie będziemy
                    Dla mnie jesteś zaślepiony i faktycznie przekonany o słuszności swoich poglądów, albo jesteś po prostu prowokatorem. Albo, co gorsza, zaślepionym prowokatorem.

                    LINK
                  • Mihoo

                    Mel 2005-08-12 14:33:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    nie jestem prowokatoreem tylko mam takie zdanie...

                    LINK
                  • Melipone

                    Mihoo 2005-08-12 14:54:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    Dobrze. Udowodnij to stosownym stylem prowadzenia dyskusji. Jak na razie (powyższy post?) robisz coś zupełnie odwrotnego.

                    LINK
                  • Ja normalnie

                    Mel 2005-08-13 12:40:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    rozmawiam.To Ty mnie oskarżasz że jestem prowokatorem.to nie jest miłe

                    LINK
              • a ja będę

                Lord Sidious 2005-08-12 11:50:00

                Lord Sidious

                avek

                Rejestracja: 2001-09-05

                Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                Skąd: Wrocław

                się upierał, że to samowolka Tarkina.

                I zacznijmy od tego, że każdy kto zdobędzie władzę, boi się jej stracić. Nawet Lord Sithów. Od razu polecam przeczytanie prologu do ANH, który świetnie to obrazuje. Palpatine stał się marionetką w rękach swoich doradców i pochlebców, a Imperator był coraz bardziej odizolowany. Prawda jest taka, że Palpatine tworząc Armię Imperium stworzył moloch, którego nie był w stanie kontrolować. Zbyt wczesne uderzenie w głowę armii byłoby błędem. Do tego potrzebował kogoś, kto zastąpi gubernatorów, kogoś kogo byłoby łatwiej przejrzeć, łatwiej kontrolować, a kto mógłby udawać potężnego. Do tego doskonale nadawali się Prorocy Ciemnej Strony, których wiedza o Mocy była, ale znikoma, do tego stopnia, że myśleli iż pioruny które puszczał Vader (w spotkaniu na Mimban) musiały być dziełem rękawicy, a nie Mocy. Tymczasem lokalni Gubernatorowie przejmowali pełnię władzy. W momencie gdy Palpatine rozwiązał Senat przekazał CAŁĄ władzę gubernatorom nad podległymi im systemami.
                Pamiętajmy, że Palpatine w tym czasie musiał bardziej obawiać się gubernatorów i oficerów, niż Rebelii. Nie doceniał wtedy Rebelii to jest pewne, ona była jedynie czymś, co odciągało Marynarkę od spraw Imperatora, wręcz była mu na rękę. Dopiero zniszczenie Gwiazdy Śmierci, uświadomiło mu, co jest grane. Zobacz jak Palpatine podchodzi do walki z Rebelią - intrygami, grami. To jest jego metoda działania. Gdyby nie Gwiadza Śmierci, Rebelia przysłużyłaby mu się do zmiany kierownictwa floty na kogoś łatwiejszego w kontrolowaniu. A wrogami Ludu, jak niegdyś Jedi, staliby się Tarkin i spółka. Wtedy by dopiero zniknął ostatni Relikt Starej Republiki, bo byli nim oficerowie, a nie Senat.
                Z drugiej strony zobacz sobię trylgoię Hana Solo, która doskonale obrazuje degradację floty imperialnej.
                Tarkin zaś był psycholem i tyle. Ale zrzucenie jego choroby na kanwy Imperium to przesada. Już w Armii Republiki (Planeta Życia) otwarcie mówił o niechęci do innych ras. To ludzie porkoju Tarkina zniszczyli Equanus - niechcący oczywiście.
                Osobiście też wolę Imperium Pelleaona, Resztki Imperium to dla mnie najrozsądniejsza z formacji politycznych w SW, jakie dotychczas ukazano. W dużej mierze dzięki dobrym autokratycznym rządom mąderej jednostki, co niestety bywa rzadkością.

                LINK
                • Gdyby Sidious (he he)

                  Romulus 2005-08-13 11:37:00

                  Romulus

                  avek

                  Rejestracja: 2005-06-06

                  Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                  Skąd:

                  najbardziej obawiał się gubernatorów w okresie działalności 1 Gwiazdy Śmierci, po co rozwiązywałby Senat? To się dzieje równolegle. Na zdrowy rozum Senat jest wymarzoną przeciwwagą przeciw nadmiernej władzy gubernatorów. Tymczasem Imperator likwiduje Senat i przekazuje jego kompetencje gubernatorom. Wniosek? Ufa gubernatorom - wszyscy są jego osobistymi nominantami. Taki znawca ludzi jak Sidious raczej nie dobierał ich bezmyślnie. Myślę że w tym okresie, kiedy władza Imperatora lśniła największym blaskiem, żaden z nich nie podskakiwałby Imperatorowi (zwłaszcza z Vaderem na pokładzie). Nawet Tarkin. Jeśli Tarkin miał szacunek Imperatora to nie dlatego że wykazywał się niesubordynacją czy niezależnością poglądów, ale dlatego, że był najskuteczniejszym wykonawcą myśli Imperatora.
                  Trudności jakie miał Imperator i jego zaufani w zmienianiu nastawienia floty i jej dowódców najlepiej obrazuje TESB. 5 sekund na zmianę admirała na nowego. Po czym podwładni bez zbędnych ceremonii zachowują się jakby poprzedniego nigdy nie było. Dowodzenie jest ciągłe.

                  LINK
                  • Komiks...

                    Misiek 2005-08-13 12:30:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ..."Empire: Betrayal". Moffowie spiskują tam przeciw Imperatorowi, jeszcze przed Bitwą o Yavin. Wniosek: takie przerosty ambicji też miały miejsce. Z jakichś powodów Palpatine sądził, że silna władza gubernatorów mimo wszystko będzie lepsza dla jego pozycji, niż utrzymywanie przy sobie Senatu.

                    LINK
                  • Sidious miał naprawdę dobry wywiad

                    Romulus 2005-08-13 13:15:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    gdyby takie historie były czymś więcej niż izolowanymi przypadkami, to już dawno popędziłby to całe towarzystwo. Imperium promowało posłuszną miernotę.

                    LINK
                  • Spiski

                    Strid 2005-08-13 13:19:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Nie do końca. W wielu ksiażkach opisane jest to że Palaptine`a bawią te wszelkie spiski i rywalizacje jego podwładnych.

                    LINK
                • To, co mówisz...

                  Misiek 2005-08-13 13:54:00

                  Misiek

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-12

                  Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                  Skąd: Wrocław

                  ...ma sens, tylko nie bardzo wiem, do czego zmierzasz. Jeśli dobrze rozumiem Twoje intencje, sugerujesz, że degradacja elit i samowolka gubernatorów była tak ogromna, iż Palpatine nie był w stanie nad tym zapanować, w związku z czym w całym tym bałaganie Tarkin mógł z własnej inicjatywy rozwalić Alderaan. Trzyma się to kupy, ale w żaden sposób nie przeczy tezie, że jednak Imperator wydał mu przyzwolenie albo chociaż wiedział o jego zamiarach. Nie zapominajmy, że Gwiazda Śmierci to nie byle igła i Palpatine jednak poswięcał jej szczególną uwagę (jak każdej superbroni), poza tym kogo, jak kogo, ale Tarkina akurat dobrze znał i wiedział, do czego jest zdolny. Jako doskonały znawca ludzkich umysłów, a także mistrz manipulacji który (do pewnego stopnia przynajmniej) kontrolował swoich podwładnych poprzez Moc (a w każdym razie był w stanie to robić). Nie powierzyłby Gwiazdy Śmierci Tarkinowi, gdyby nie wiedział o jego ambicjach, gdyby nie sądził, że ostatecznym narzędziem strachu i terroru najlepiej będzie się posługiwał sam autor "doktryny Strachu". Innymi słowy, jeśli nie przyzwolił na zniszczenie Alderaanu bezpośrednio, to musiał wiedzieć, że coś takiego może nastąpić. A skoro nie zabronił, jest to równoznaczne z przyzwoleniem.
                  Tak przynajmniej ja to widzę

                  LINK
                • Re: a ja będę

                  Kyle Katarn 2005-08-13 20:17:00

                  Kyle Katarn

                  avek

                  Rejestracja: 2002-06-13

                  Ostatnia wizyta: 2025-02-12

                  Skąd: Pilchowice

                  Lord Sidious napisał:
                  a ja będę się upierał, że to samowolka Tarkina.

                  Zbyt wczesne uderzenie w głowę armii byłoby błędem. Do tego potrzebował kogoś, kto zastąpi gubernatorów, kogoś kogo byłoby łatwiej przejrzeć, łatwiej kontrolować, a kto mógłby udawać potężnego.

                  Pamiętajmy, że Palpatine w tym czasie musiał bardziej obawiać się gubernatorów i oficerów, niż Rebelii.


                  No to jest ciekawe podejście do rzeczy Lordzie. Ale jeśli rzeczywiście tak miało być, to ta Tarkinowa "samowolka" jest zaplanowana przez Imperatora - on doskonale wie co zrobi Tarkin, by potem zrobić z niego kozła ofiarnego i ludobójcę. Czyli na dobrą sprawę Palpatine dalej odpowiada za zniszczenie Alderaanu, to element jego kolejnej intrygi

                  A wrogami Ludu, jak niegdyś Jedi, staliby się Tarkin i spółka. Wtedy by dopiero zniknął ostatni Relikt Starej Republiki, bo byli nim oficerowie, a nie Senat.

                  Rozumiem, że chodzi ci o to, że po Jedi miała przyjść kolej na wybicie byłych staro republikańskich oficerów?

                  Tarkin zaś był psycholem i tyle. Ale zrzucenie jego choroby na kanwy Imperium to przesada. Już w Armii Republiki (Planeta Życia) otwarcie mówił o niechęci do innych ras. To ludzie porkoju Tarkina zniszczyli Equanus - niechcący oczywiście.

                  Skoro Imper i jego totumfaccy to psychole to coś jednak musi być w tym zrzucaniu winy na kanwy Imperium no nie? Oczywiście kiedyś pisałeś, że to miał być okres przejściowy... ale fakt Imperium rządzonego przez psychopatów przez pewien czas - pozostaje...

                  LINK
              • Re: Psychopata

                Jaya 2005-08-12 19:14:00

                Jaya

                avek

                Rejestracja: 2004-08-11

                Ostatnia wizyta: 2021-04-13

                Skąd: Bielsko-Biała

                Strider napisał:
                Choćby za sprawą zniszczenia Alderaan. Nikt mi nie wmówi ze to była samowolka Tarkina, on po prostu musiał mieć pozwolenie Palpatine`a bo nikt nie odważyłby się na taki akt samowolki.
                -----------
                Oczywiście,że musiał. Tym bardziej, że po Gwieździe Śmierci cały czas kręcił się "najbliższy współpracownik" Imperatora, Vader. Nie ma takiej możliwości, żeby Tarkin wystrzelił z superlasera, zniszczył Alderaan, a potem powiedział, że "się samo". Podejrzewam, że nawet przez myśl by mu to nie przeszło, zwłaszcza w obecności Vadera. Dobrze wiemy, co mogłoby mu się przydarzyć (apology accepted, Tarkin ).

                LINK
        • Eh...

          Hox Reek 2005-08-12 14:41:00

          Hox Reek

          avek

          Rejestracja: 2005-02-28

          Ostatnia wizyta: 2005-09-10

          Skąd: Warszawa (Naboo)

          Dla mnie Pellaeon jest znacznie lepszym przywódcą niż Palpatine, ponieważ:
          1)Pellaeon służył za czasów wojen klonów.
          2)Zna Imperium Palpatine`a
          3)Był prawą ręką Thrawna
          4)Wraz z Daalą dowodzili nie małą flotą
          Zna on Imperium jak własną kieszeń. Wiedział jak ma rządzić resztkami armii. Palpatine był kiepskim dowódcą chociażby wspominając bitwę o Endor. On kontrolował flotą. Gdyby oddał dowodzenie czterem wielkim admirałom Rebelia by przestała istnieć. Ciesz się, że w ogóle coś zostało po Imperium!

          LINK
          • eh...

            Mel 2005-08-13 12:51:00

            Mel

            avek

            Rejestracja: 2005-03-21

            Ostatnia wizyta: 2012-12-21

            Skąd: Warszawa

            -Pellaeon służył za czasów wojen klonów.
            Pellaeon jest dowódcą wojskowym a nie politykiem.A co ma wspólnego to ze służył w Wojnach Klonów?

            Zna Imperium Palpatine`a
            I niestety nie bierze z Niego za bardzo przykładu...

            Wraz z Daalą dowodzili nie małą flotą
            Pewnie licziejszą ni ż Nowa Republika co?Jak Pellaeon jest taki super dowódca niech zniszczy Republikę.

            Ciesz się, że w ogóle coś zostało po Imperium
            Bardziej mi to przypoomina Repuublikę niż prawdziwe Imperium.

            Palpatine był kiepskim dowódcą chociażby wspominając bitwę o Endor.
            Czy Palpatine dowodziłe flotą .Nie wydaje mi się.Był zajęty młodym Skywalkerem.Jedyny jego wkład to rozkaz strzału z DS

            LINK
            • Plpatine dowódcda

              Strid 2005-08-13 13:08:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2025-09-03

              Skąd: Poznań

              Palpatine nie dowodził flotą pod Endorem? Dowodził ale w nieco innym tego słowa znaczeniu. Polecam Trylogie Thrawna.

              LINK
              • Tak tak

                Mel 2005-08-13 13:11:00

                Mel

                avek

                Rejestracja: 2005-03-21

                Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                Skąd: Warszawa

                wiem ale wojskowo nią nie dowodziił.On ją koordynował jak Yammosk lub C`baoth.

                LINK
                • Dowodzenie

                  Strid 2005-08-13 13:25:00

                  Strid

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-28

                  Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                  Skąd: Poznań

                  Aczkolwiek i na tym polu dał plame. Co prawda ze gdyby Vader nie zabił Palpatine`a to i całą bitwe Imperium by wygrało ale to i tak wina Imperatora który mimo tego iż w ksiązkach opisuje się to ze wiedział o zamiarach Vadera dał sie zabić w taki sposób.
                  A wracając do wyższość Pellaeona nad Palpatine`m to wystarczy spojżeć na ich stosunek do podwładnych i jednostek. Dla Pellaeona cenny był każdy żołniez i nie poświęcał ich bezcelowo (przykład: odwrót z Eendora) a Palpatine miał gdzieś to ilu jego ludzi zginie. Pod kim wolałbyś służyć? Pod rozsądnym dowódcą czy tyranem któiry ma gdzieś czy przeżyjesz czy nie?

                  LINK
                  • Re: Dowodzenie

                    Mel 2005-08-13 13:32:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Strider napisał:
                    Imperatora który mimo tego iż w ksiązkach opisuje się to ze wiedział o zamiarach Vadera dał sie zabić w taki sposób.
                    Wiesz ...Palpatine twierdził że zawsze wszystko idzie zgodnie z planem więc do tego wagii nie przywiązuję

                    Dla Pellaeona cenny był każdy żołniez i nie poświęcał ich bezcelowo (przykład: odwrót z Eendora) a Palpatine miał gdzieś to ilu jego ludzi zginie. Pod kim wolałbyś służyć? Pod rozsądnym dowódcą czy tyranem któiry ma gdzieś czy przeżyjesz czy nie?[/cytat]
                    I wtym momencie dochodzimy do tego czego zmierzałem: MOTYWACJA
                    Każdy żołłnierz jjak szedł Vadre lub Palpi sikali po gaciach bo się ich bali (DS2 i termin ukończenia-Vader powiększył motywację )
                    A Pellaeona robi się syndrom Republiki...zero dyscypliny

                    LINK
                  • Motywacja powiadasz?

                    Misiek 2005-08-13 13:59:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    Który żołnierz walczy lepiej? Ten, który boi się swojego wodza, czy ten, który jest w stanie oddać za niego życie? Spójrz na Rebeliantów - okazali się lepszymi żołnierzami, bo potrafili oddać życie za sprawę, o którą walczyli. Nie ze strachu, ale z radością. Podobnie walczyli żołnierze pod dowództwem Thrawna. Pellaeon kontynuował tę linię, może nie był równie skuteczny, ale mimo wszystko motywacją dla jego ludzi był SZACUNEK dla wodza, a nie STRACH.

                    LINK
                  • ehhhh

                    Mel 2005-08-13 19:19:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    wiesz...Imperium Pellaeona nie mma motywacjii.Dlatego jest takie słabe.Dlatego podpisuje traktaaty z NR.Bo jest słabe.

                    LINK
                  • Traktaty

                    Strid 2005-08-13 19:23:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Podpisanie traktatu który zakończył trwajądza od kilkudziesięciu lat wojne i uratowanie tym samym miliardów istnień które mogły jeszcze w tej wojnie zginąć uważasz za słabość? Byle głupiec potrafi porwac się na silniejszego i stracić życie ale tylko ktoś silny i mądry potrafi się z silniejszym dogadać. Poza tym czy dla ciebie liczy się jedynie potęga militarna?

                    LINK
                  • Potęga militarna

                    Mel 2005-08-13 19:34:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    masz tu rację.Niech w pokoju poleczą "rany" i ich zatakują.Przyznaje tu racjęA nie dla mnie najważniejsza jest potęga Ciemnej strony Mocy..Potęga militarna jest w porównaniu z nią śmieszna...Możee jakiś Sith to Imperium odbuduje....pożyjemy -zobaczymy

                    LINK
                  • Sith...

                    Misiek 2005-08-13 19:50:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...hmmm... pomyślmy... został jeszcze jakiś? Niby jest Lumiya, ale ona po pierwsze nie jest Sithem, po drugie nie ma szans przeciwko Jedi, chyba, że jakimś cwanym manewrem. Zobaczy się w "Legacy of the Jedi".
                    <anti-NJO mode on> A tak w ogóle to znalazłoby się kilku zdolnych Mrocznych, jednak o żadnym z nich nie można powiedzieć, że jest Sithem. W każdym razie nie takim, jak Sidious czy Vader. Trzeba by było trochę pokombinować, żeby zagrozić galaktyce w tym kształcie, a cały czas w obwodzie jest Skywalker z rodziną. W każdym razie nie liczyłbym na rychłe odbudowanie Imperium, chyba, że gdzieś pojawi się kolejny Revan...

                    LINK
                  • Re: Potęga militarna

                    Strid 2005-08-13 20:22:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Melipone napisał:
                    masz tu rację.Niech w pokoju poleczą "rany" i ich zatakują.Przyznaje tu rację
                    -----------
                    Chyba się nie zrozumieliśmy...


                    A nie dla mnie najważniejsza jest potęga Ciemnej strony Mocy..Potęga militarna jest w porównaniu z nią śmieszna...Możee jakiś Sith to Imperium odbuduje....pożyjemy -zobaczymy[/cytat]
                    -----------
                    Potęga Ciemnej Strony Mocy za to jest śmieszna w porównaniu z Potegą Mocy... Ehhh Force Userzy... taka potęga w zasięgu ręki a ci albo stają po Jesnej Stroni i ograniczają się tylko do połowy swojego potenciału albo stają po Ciemnej Stronie i dają się jej zawładnąć...
                    A co do odbudowy Imperium przez Sitha to po co to? Żaden Sith nie stworzy prawdziwej potęgi gdyż zbyt zalezy mu na władzy i jest zbyt zapatrzony w siebie.

                    LINK
                  • To się nie dodaje

                    Romulus 2005-08-13 21:36:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    Bycie po Jasnej lub po Ciemnej Stronie Mocy oznacza pewien stanu umysłu, który przemienia w skuteczną broń.
                    Siedzeniem okrakiem na barykadzie oznacza zwykły zamęt - Jasna strona osłabia Ciemną, a Ciemna Jasną. Nic też dziwnego że wśród najpotężniejszych użytkowników Mocy w historii Galaktyki są albo Jedi, albo Sithowie - czyli ludzie którzy WYBRALI jedną ze stron. Ciemni Jedi rzadko wychodzą poza status utalentowanych naturszczyków. Kiedy potrzebny jest w ksiązce lub komiksie ktoś silny, żeby bohater mógł go spektakularnie zabić, to Ciemni Jedi nadają się znakomicie...

                    LINK
                  • Podział na strony Mocy

                    Strid 2005-08-15 19:46:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Problem w tym ze nie ma żadnej "barykady" na której moznaby "usiąść okrakiem". Podział na strony w Mocy jest sztuczny, wymyślony przez antycznych Jedi podczas wprowadzania kodeksu. A fakt ze najpotężniejsi ze znanych Force-Userów opowiedzieli się po jednej ze stron nie świadczy o tym ze "Jasna strona osłabia Ciemną, a Ciemna Jasną" lecz o tym że praktycznie nic nie wiemy o tym jak potęzni byli Jedi przed Wielką Schizmą.

                    LINK
                  • Re: Re: Potęga militarna

                    Mel 2005-08-15 19:49:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Strider napisał:

                    Potęga Ciemnej Strony Mocy za to jest śmieszna w porównaniu z Potegą Mocy... Ehhh Force Userzy... taka potęga w zasięgu ręki a ci albo stają po Jesnej Stroni i ograniczają się tylko do połowy swojego potenciału albo stają po Ciemnej Stronie i dają się jej zawładnąć...

                    Komu Palpatine dał się zawładnąć?Bo sugerując się Twą wypowiedzią rozumiem że każdy się zawładnąć dał...tylko komu?

                    LINK
                  • Po obejrzeniu 6 filmów

                    Romulus 2005-08-15 20:07:00

                    Romulus

                    avek

                    Rejestracja: 2005-06-06

                    Ostatnia wizyta: 2006-10-08

                    Skąd:

                    serialu animowanego, przeczytaniu wielu książek i komiksów mogę stwierdzić że teza o "sztuczności" Ciemnej Strony jest po prostu błędna. Połowa intrygi kręci się wokół tego ponoć wymyślonego problemu. W świecie SW Ciemna Strona jest czymś bardzo realnym. Kiedy niewele wiemy, wnioskujemy według tego, co wiemy. A jeśli nie wierzysz Jedi, to może zaufaj autorytetowi Sithów, którzy nawracali na swoją doktrynę poprzez przeciągniecie przez tą rzekomo nieistniejącą granicę.

                    LINK
                  • Strony Mocy podejści drugie

                    Strid 2005-08-15 20:28:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    A Romulusie kto powiedział że Ciemna Strona Mocy jest sztuczna? Nie jest sztuczna, jest po prostu połową Mocy która została podzielona przez antycznych Jedi podczas Wielkiej Schizmy i utworzenia Kodeksu i to jest fakt niezaprzeczalny. Moc została podzielona przez jej użytkowników ale jak coniektórzy juz zapewne wiedzą to się niedługo zmieni...
                    Poza tym gdzies ty wyczytał ze ja nie wierze Jedi co?

                    A teraz przejdźmy do posta Melipone`a.
                    Pytasz komu Palpatine dał sie zawładnąć? Otóż wyraźnie o tym napisałem w swoim post`cie: Dał się zawładnąć Ciemnej Stronie Mocy.
                    Pozwole sobie pokazać to "zawładnięcie" na przykłądzie narkotyków:
                    Gdy narkoman daje się opanować przez narkotyki niszczy swój organizm i umysł biorąc ich coraz więcej i to samo przytrafiło się Palpatine`owi. Dał sobą zawładnąć Ciemnej Stronie która zaczęła niszczyć jego ciało i umysł.

                    Patrząc na te dwie odpowiedzi można dojśc do - słusznego moim zdaniem - wniosku:
                    Moc sama w sobie moze dac prawdziwą potęge i pozwolić na naprawde wspaniałe czyny ale gdy ktoś ogranicza się tylko do jej części to albo staje się ślepy albo daje sobą zawładnąć.

                    LINK
                  • Stronniczość ["Proszem pani, a Mihoo znowu siem czepia!"]

                    Mihoo 2005-08-15 20:50:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -...jest po prostu połową Mocy która została podzielona przez antycznych Jedi podczas Wielkiej Schizmy i utworzenia Kodeksu i to jest fakt niezaprzeczalny.

                    Jaki fakt?! Kto niby p o d z i e l i ł M o c ? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Moc jest i była jedna i ta sama... To tylko frakcje jej "użytkowników" się podzieliły. A może inaczej - wyłoniła się frakcja użytkowników jej Ciemnej Strony, czyli aspektów destrukcyjnych. Xendor, odpowiedzialny za to całe zamieszanie, był pierwszym który "oddał się" Ciemnej Stronie - korzystał z Mocy w podręcznikowy sposób - palił, rabował i podbijał.
                    Ale, to pewnie znasz.

                    LINK
                  • Narkotyk Ciemnej strony

                    Mel 2005-08-15 20:51:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Nie!Nie!Nie!Mówisz źle.CSM też podtrzymywałą życie(Darth Vader ,Darth Sion)Palpatine niszczyła z innych , nieznanych powodów.A Jedi też są opanowani przez JSM marną demonstrację Mocy.Umysł?Czy w Rotj jest głupszy niż w RotS?

                    LINK
                  • Re: Narkotyk Ciemnej strony

                    Strid 2005-08-15 21:28:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Melipone napisał:
                    Nie!Nie!Nie!Mówisz źle.
                    -----------
                    ...


                    A co do reszty posta to powody dla których zarówno ciało jak i umysł Palpatine`a ulegały zagładzie pod wpływem Ciemnej Strony Mocy są bardzo dobrze znane: "Przedawkował" ją.
                    Poza tym znalazłem w twoim post`cie całkiem niezłą ciekawostkę:
                    Twierdzisz zę Ciemna Strona Mocy nie zniewalała użytkowników a następnie piszesz "Jedi też są opanowani". Skoro Jedi też są opanowani przez Moc to Sithowie w takim razie również.


                    Mihoo napisał:
                    Jaki fakt?! Kto niby p o d z i e l i ł M o c ? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Moc jest i była jedna i ta sama... To tylko frakcje jej "użytkowników" się podzieliły. A może inaczej - wyłoniła się frakcja użytkowników jej Ciemnej Strony, czyli aspektów destrukcyjnych. Xendor, odpowiedzialny za to całe zamieszanie, był pierwszym który "oddał się" Ciemnej Stronie - korzystał z Mocy w podręcznikowy sposób - palił, rabował i podbijał.
                    Ale, to pewnie znasz.

                    -----------
                    Tak, tak właśnie o to mi chodziło lecz źle się wyraziłem. Chodziło mi o to ze Moc została podzielona w umysłach jej użytkowników. Nie ma w tej chwili znaczenia kto dokonał tego podziału ale Xendor nie tyle oddał się Ciemnej Stronie co zaczął dikonywać za pomocą Mocy czynów chaniebnych które dopiero później Jedi określili jako Ciemną Strone Mocy a tych którzy postanowili jak Xendor wykożystywać Moc w ten sposób co on nazwali Mrocznymi Jedi.

                    LINK
                  • Re: Re: Narkotyk Ciemnej strony

                    Mel 2005-08-15 21:38:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Strider napisał:
                    "Jedi też są opanowani". Skoro Jedi też są opanowani przez Moc to Sithowie w takim razie również.
                    przejęzyczzenie.Jedi są opanowani, Sithowie Moc kontrolują


                    LINK
                  • przepraszam, że się wtrącę

                    Halcyon 2005-08-15 21:43:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    - Jedi są opanowani
                    nie, Jedi się wsłuchują w Moc i jest oan dla nich sprzymierzeńcem. Na pewno nie są oni nią opanowani.
                    Sithowie Moc kontrolują
                    Tak im się na początku wydaje, ale później ta sama Moc, którą "kontrolowali" ich pochłania.

                    LINK
                  • Re: przepraszam, że się wtrącę

                    Mel 2005-08-15 22:00:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Halcyon napisał:
                    którą "kontrolowali" ich pochłania.
                    Był jeden taki przypadeek mianowicie Darth Sidious.Podaj inny taki przypadek.

                    Jedi się wsłuchują w Moc i jest oan dla nich sprzymierzeńcem. Na pewno nie są oni nią opanowani.

                    Pozwolił bowiem by Mooc sięgneła do jego wnętrza-Zemsta Sithów

                    Pewnie Stover się myli?

                    LINK
                  • Re:Re: przepraszam, że się wtrącę

                    Halcyon 2005-08-15 22:15:00

                    Halcyon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-07

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

                    Skąd: Police

                    - Pozwolił bowiem by Mooc sięgneła do jego wnętrza - Pewnie Stover się myli?

                    skądże, właśnie potwierdziłeś moją teorię. Pozwolił by Moc jako sprzymierzeniec sięgnęła do jego wnętrza i go wzmocniła jeśli się nie mylę.

                    Był jeden taki przypadeek mianowicie Darth Sidious.Podaj inny taki przypadek

                    Och...teraz nic mi nie przychodzi do głowy, a muszę isc spac, bo jutro rano do szkoły wstaje. Jeśli Mihoo czegoś nie znajdzie to możesz się spodziewac mojej odpowiedzi jutro w rejonie 19, jak wrócę

                    LINK
                  • Re: Re:Re: przepraszam, że się wtrącę

                    Mel 2005-08-15 22:27:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Halcyon napisał:
                    szkoły wstaje. Jeśli Mihoo czegoś nie znajdzie to możesz się spodziewac mojej odpowiedzi jutro w rejonie 19, jak wrócę
                    -----------
                    Miłej nauki spania i szukaniia Ja znam Sithów dobrze więc tym bardziej czekam...może dowiem się czegoś nowego...z przyjemnością

                    LINK
                  • Re: przepraszam, że się wtrącę

                    Kyle Katarn 2005-08-16 00:50:00

                    Kyle Katarn

                    avek

                    Rejestracja: 2002-06-13

                    Ostatnia wizyta: 2025-02-12

                    Skąd: Pilchowice

                    Halcyon napisał:
                    nie, Jedi się wsłuchują w Moc i jest oan dla nich sprzymierzeńcem. Na pewno nie są oni nią opanowani.
                    -----------
                    Ale żeby dobrze wsłuchiwać się w Moc Jedi ma być właśnie opanowany! Ma być "calm, at peace". Jeśli opnowany nie jest - daje się łatwiej ponosić emocjom - a to grozi darkasajdem Posłuchaj jeszcze raz co mówi ten mały, zielony z uszami

                    LINK
                  • Deklinacja

                    Misiek 2005-08-16 00:55:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    -Był jeden taki przypadek mianowicie Darth Sidious.Podaj inny taki przypadek.
                    Zdefiniujmy zatem, co rozumiemy przez pojęcie pochłonięcia przez ciemną stronę. Z fizycznie pochłoniętych do głowy przychodzi mi trzech: Darth Sidious, Darth Nihilus i Exar Kun. Natomiast Halcyon, jak sądzę, rozumiał to pojęcie raczej w kategoriach zatracenia się w żądzy władzy, spełniania chorych ambicji itp. Psychicznego zatracenia, należy dodać. Tak pochłoniętych masz na pęczki. Mam wymieniać? Xendor, Darth Malak, Kaan, Marka Ragnos, Freedon Nadd, Naga Sadow, Desann, Jerec, Sedriss, Ludo Kressh... 10 wystarczy?

                    LINK
                  • Re: Deklinacja

                    Mel 2005-08-16 01:00:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Misiek z LO2 napisał:
                    Darth Nihilus i Exar Kun
                    SSłucham??!!Nihilus?Exxar Kun??Człłowieku...słyszysz(widziszz )co piszesz...jjeszcze Siona bym zrozumiał ale Nihilus...ehhhhh....

                    LINK
                  • Doskonale...

                    Misiek 2005-08-16 01:11:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...wiem, co piszę. Za to Ty sam sobie przeczysz. Przed chwilą powiedziałeś, że Sion podtrzymywał swoje życie dzięki ciemnej stronie, a teraz mówisz, że się w niej zatracił. Wnioskuję z tego, że sugerujesz pochłonięcie psychiczne, nie fizyczne. No to powiedz mi, czy Exar Kun nawrócił, się, kiedy miał okazję? Albo czy szukał chociaż po śmierci jako-takiego spokoju (chociaż znaleźć go nie mógł, jak żadej użytkownik ciemnej strony)? Odpowiedź brzmi - nie. I, podobnie, jak to miało miejsce z duszą/duchem Palpatine`a(w SW pojęcie duszy prawie nie występuje, ale mniej więcej o to chodzi), został on fizycznie usunięty z rzeczywistości (czytaj: zniszczony). Wieczne potępienie, bez szansy na jakąkolwiek pokutę czy skargę. Kun znalazł się w tym samym miejscu, co Palpatine. Z Nihilusem rzecz ma się jeszcze lepiej: on nie miał w sobie nic z człowieczeństwa (krążą plotki, że nie był nawet żywą istotą, tylko skondensowaną ciemnością) i jego zatracenie nie podlega żadnym wątpliwościom.
                    Jeśli zaś chodzi o narkotyczne przywiązanie do ciemnej strony, to Darth Nihilus jest przypadkiem wręcz klinicznym: wiecznie na głodzie. Kun natomiast nawet po śmierci nie chciał odstawić, choćby nie wiem co. I zapłacił najwyższą cenę, tę samą zresztą, co Sidious.
                    Gdzie tu brak logiki?

                    LINK
                  • ehhhhhhhhhhh

                    Mel 2005-08-16 01:17:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    jesli mówisz oo aspekcie psychicznym to się zgadzam.A z tą skondensowaną ciemnością....nie wiedziałem....wiesz może z jakiej strony lub innego źródła?Choć to całkiem możliwe gdyż sposób jego śmierci jest przynajmniej zagadkowy...
                    _______________________________________________________________
                    Sion podtrzzymywał życie dzięki CSM i to oczywiście była moja pomyłka....

                    LINK
                  • Do tej...

                    Misiek 2005-08-16 01:23:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...plotki (ciężko mi to nazwać sprawdzoną informacją) dotarłem poprzez jakieś zagraniczne forum poświęcone KotORowi, zdaje się przy jakimś większym growym serwisie... nie pamiętam już teraz, bo swego czasu przejrzałem tych for kilka(naście)...
                    A umiejętność przyznania się dobłędu jest zawsze iwszędzie wysoko ceniona

                    LINK
                  • Trzeba przyznać....

                    Mel 2005-08-16 01:32:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    ...że Sithowie są najciekawsi w całej sadze.np. Taki Nihilus mamy Simusa-gościa z Słoika ,czy taki Darth Vader....jest w czym wybierać.
                    A co do osstatniejj lliniki to dzięx

                    LINK
                  • Hm

                    Stylichon 2005-08-16 07:46:00

                    Stylichon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-11

                    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

                    Skąd: Wrocław

                    -Był jeden taki przypadeek mianowicie Darth Sidious.Podaj inny taki przypadek.
                    Eee... Każdy inny Sith? Zauważyłeś, żę oni wszyscy są tacy trochę... hm.... brzydcy... Prawdopodobnie Sion i Vader byli do takiego stopnia poddani Ciemnej Stronie, że żyli, dzięki, właśnie, tej kontroli przez CSM.

                    I jescze jedno:
                    Jedi też są opanowani przez JSM marną demonstrację Mocy.
                    Tak, ta marna demonstracja Mocy... Co z tego, że nie został ani jeden ,,potężny Sith" władający ,,potężną stroną Mocy". Ale Sithowie są o wiele silniejsi od jedi. Człowieku, skoro Moc ma dwie strony, to jedna nie mozę być słabsza od drugiej, połowy zawsze są równe...
                    Trzeba przyznać, że Sithowie są najciekawsi w całej sadze.np. Taki Nihilus mamy Simusa-gościa z Słoika ,czy taki Darth Vader....jest w czym wybierać.
                    Kwestia gustu, dla mnie najciekawsi są jedi... Ale po kolei, Nihilus- w KOTORa 2 nie grałem, to się nie wypowiem, człowiek ze słoika... pasjonujące, zawsze chciałem wylądować w słoiku, Vader- dureń który nie potrafił nawet dowodzić flotą, chociaż miał na to baaardzo dużo czasu, na dodatek astmatyk, ociężały fizycznie, nigdy nie doceniający przeciwnika... Wspaniali, ci Sithowie...

                    LINK
                  • Brzydale...

                    Mel 2005-08-16 09:03:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Darth Maul-brzydal
                    Ulic Qel-Droma-brzydal
                    Darth Vader przed lądowaniem na piaseczzku też brzydal
                    Exar Kun-brzydal
                    Shar Dakhan-brzydaal

                    Człowieku bez przesady...u Jedi też znajdą się brzydcy....

                    Coo jest takiego ciekaweego wsród Jedi?Co ??Bo niezabardzo rozumiem....że nasze cnotki znów ratują Republikę?

                    LINK
                  • Re: Re: przepraszam, że się wtrącę

                    Strid 2005-08-16 13:03:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Kyle Katarn napisał:
                    Ale żeby dobrze wsłuchiwać się w Moc Jedi ma być właśnie opanowany!
                    -----------
                    Kyle jemu chodziło nie o opanowanie w znaczeniu spokuj lecz o opanowanie przez Moc

                    LINK
                  • Płotki

                    Mihoo 2005-08-16 13:14:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Do tej plotki (ciężko mi to nazwać sprawdzoną informacją) dotarłem poprzez jakieś zagraniczne forum poświęcone KotORowi, zdaje się przy jakimś większym growym serwisie...

                    A czy nie wspominała o tym Kreia?

                    Kreia: He... [Anihiliator - przyp. ja] If he can trully be called a man any longer... (...)
                    Exile: He is no longer a man?
                    Kreia: One cannot have power of that magnitude that her [Visas - przyp. ja] masters possesses and still think and percieve universe as we do, as most of us do.
                    (...)
                    He is a breach in the Force, capable of consuming the lives of those around him.

                    - - -

                    Kreia: He is more a presence than a man...

                    W grze jest jednoznacznie podkreślone, że Nihilus nie jest już istotą żywą. Jest po prostu czarną dziurą w Mocy obdarzoną świadomością. IMHO, Twoja teoria o skondendowanej ciemności jest jakąś tam tego interpretacją.

                    LINK
                  • Hm

                    Stylichon 2005-08-16 13:16:00

                    Stylichon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-11

                    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

                    Skąd: Wrocław

                    -Darth Maul (...) Shar Dakhan
                    Skoro uważasz, że Maul i Shar są ładni, zaczynam się ciebie bać...
                    Darth Vader przed lądowaniem na piaseczzku też brzydal
                    Żebyś wiedział. Hayden Christansen, ma taką twarz.... Blee...
                    Exar Kun Ulic Qel Droma
                    Przypominam, że oni wcześniej byli jedi
                    Coo jest takiego ciekaweego wsród Jedi?
                    A co jest ciekawego w Sithach? Że znowu mordują dzieci, niewinnych, niszczą planety, próbują podbić galaktykę?
                    Człowieku bez przesady...u Jedi też znajdą się brzydcy....
                    Brzydcy znajdą sie wszedzie. Ale procent brzydkich Sithów w stosunku do brzydkich jedi, jest jak słon do mrówki.

                    LINK
                  • Brzydal...

                    Mihoo 2005-08-16 13:22:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    -Człowieku bez przesady...u Jedi też znajdą się brzydcy....

                    Polecam zaponanie się z moim postem tu:
                    http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=162828#163502

                    ...i ewentualne ustosunkowanie się.

                    Coo jest takiego ciekaweego wsród Jedi?Co ??Bo niezabardzo rozumiem....że nasze cnotki znów ratują Republikę?

                    Oczywiście, przecież można pasjonować się kolejnym Sithem mordującym dzieci czy anihilującym planety.

                    LINK
                  • hmmm...

                    Mel 2005-08-16 13:25:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    --Darth Maul (...) Shar Dakhan
                    Darth Maul jest zeszpecony tatuażami.Zobacz na aktora który go gra(Ray Park) i się przekonasz że nie jest taki brzydki .z Shar`em to był żart więc nie masz czego się bać .

                    Żebyś wiedział. Hayden Christansen, ma taką twarz.... Blee...
                    Hayden jest pupilem nastolatek.To wystarczy .

                    Przypominam, że oni wcześniej byli jedi
                    Kuna i Droma:Oni bardziej zapisali się whistorii jako Sithowie niż Jeedaai.

                    Ale procent brzydkich Sithów w stosunku do brzydkich jedi, jest jak słon do mrówki.
                    Wiesz procent Jeedaai do Sithów jest jak słoń do mrówki

                    LINK
                  • Hm

                    Stylichon 2005-08-16 13:33:00

                    Stylichon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-11

                    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

                    Skąd: Wrocław

                    -Zobacz na aktora który go gra(Ray Park)
                    Wiesz, jeśłi poatrzymy na aktora, który grał Palpatine`a za młodu, też dojdziemy do wniosku, że łądny, po prostu zeszpecony ciemną stroną.
                    Hayden jest pupilem nastolatek.To wystarczy
                    Jeśłi twoim wyznacznikiem, jest opinia NASTOLATEK (sam mam 14 lat i wiem, że one mają... trochę spaczony gust), to ja wymiękam.
                    Kuna i Droma:Oni bardziej zapisali się whistorii jako Sithowie niż Jeedaai.
                    Ale to oczywiście automatycznie swiadczy, że nigdy jedi nie byli. Logiczne. Tylko zobacz na proporcje czasu. A Droma był rynem ;P.
                    Wiesz procent Jeedaai do Sithów jest jak słoń do mrówki
                    Nie uważasz, że to idealnie świadczy o ,,potędze" Sithów? ;P

                    LINK
                  • Nie nie Stylichon

                    Mel 2005-08-16 13:50:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    -Jeśłi twoim wyznacznikiem, jest opinia NASTOLATEK (sam mam 14 lat i wiem, że one mają... trochę spaczony gust), to ja wymiękam.

                    Nie jest.To był jeden z argumetów.Drugi to że wylądował na liscie 100 najprzystojniejszych mężczyzn wg. People.

                    A Droma był rynem ;P.
                    Wiem Stylichhon.Niechiało mi się pissać całego nazwiska więc napisałem ostatni członn.Wybacz mi!

                    a apropo nastolatek moja koleżanka z klasy(aha mam 15 lat) kocha się w McGyverze

                    LINK
                  • Hm

                    Stylichon 2005-08-16 14:02:00

                    Stylichon

                    avek

                    Rejestracja: 2004-10-11

                    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

                    Skąd: Wrocław

                    -Drugi to że wylądował na liscie 100 najprzystojniejszych mężczyzn wg. People.
                    To jakieś pismo gejowskie? Naprawdę, nie wiem, jak Hayden Christansen może się komuś podobać? Ta twarz... On wygląda jak świnka morska po chemioterapii...
                    apropo nastolatek moja koleżanka z klasy(aha mam 15 lat) kocha się w McGyverze
                    Ładne poparcie mojego argumentu w poprzednim poście...;D
                    aha mam 15 lat
                    A lasy dębowe mają po kilkaset, jednak to ludzie je wycinają, a nie one ludzi... Ciekawe, czemu...
                    A na koniec:
                    Wybacz mi!
                    Wybaczam ja ci synu, w imię Oica i Syna i Ducha Świętego, Amen.

                    LINK
                  • Re: Nie nie Stylichon

                    Strid 2005-08-16 14:04:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Melipone napisał:
                    a apropo nastolatek moja koleżanka z klasy(aha mam 15 lat) kocha się w McGyverze
                    -----------
                    A czemu ma służyć ta jakże ciekawa i wpływająca na przebieg dyskusji informacja?

                    LINK
                  • Re: Hm

                    Mel 2005-08-16 14:08:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    Stylichon napisał:
                    -Drugi to że wylądował na liscie 100 najprzystojniejszych mężczyzn wg. People.
                    To jakieś pismo gejowskie? Naprawdę, nie wiem, jak Hayden Christansen może się komuś podobać? Ta twarz... On wygląda jak świnka morska po chemioterapii...

                    Nie to jakiś poczytny magazyn

                    apropo nastolatek moja koleżanka z klasy(aha mam 15 lat) kocha się w McGyverze
                    Ładne poparcie mojego argumentu w poprzednim poście...;D
                    tak too był zły argument


                    A na koniec:
                    Wybacz mi!

                    Wybaczam ja ci synu, w imię Oica i Syna i Ducha Świętego, Amen.

                    Dziękuje!

                    LINK
                  • To

                    Mel 2005-08-16 14:10:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    a jest komentarz do wypowiedzi Stylichona że Nastolatki mają słaby gust.

                    LINK
                  • Tylko, że...

                    Misiek 2005-08-16 15:14:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...są jeszcze słowa Visas, która zdejmuje mu maskę i mówi, o ile mnie pamięć nie zawodzi: "Just a man". Myślę, że słowa Krei bardziej opisują obecność Nihilusa w Mocy i jego, nazwijmy to, "uzależnienie" od jej pochłaniania. Analogicznie do słów Palpatine`a z Dark Empire: "Istnieję bezcieleśnie, jako energia. I władza."

                    LINK
                  • Ups :P

                    Kyle Katarn 2005-08-17 06:57:00

                    Kyle Katarn

                    avek

                    Rejestracja: 2002-06-13

                    Ostatnia wizyta: 2025-02-12

                    Skąd: Pilchowice

                    Strider napisał:
                    Kyle jemu chodziło nie o opanowanie w znaczeniu spokuj lecz o opanowanie przez Moc
                    -----------
                    My mistake. Dzięki Stridziu, tak to jest kiedy człowiek 1,5 etatu po nocach zasuwa to potem ma omamy

                    LINK
                  • Visus :>

                    Mihoo 2005-08-17 13:27:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    Pamiętaj jednak, że pytaniem Wyngańca było coś pokroju "What have you seen?" a Visas ma to do siebie, że jeśli widzieć, to tylko przez Moc.

                    Inna kwestia to to, co stało się z cielesnością Nihilusa po zakończeniu jego żywota... To coś się po prostu rozpierzchło w czerwonej chmurze. Niezbadane są ścieżki Mocy, oj, niezbadane...

                    LINK
                  • Maul...

                    Mel 2005-10-17 18:01:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    w albumie "Jak powstało Mroczne Widmo " jest wyraźnie napisane że chcieli Maulowi dodać uroku osobistego czy coś w tym stylu

                    LINK
  • a według mnie

    Jaro 2005-10-21 23:29:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Imperium ma rację. Rządy silnych i jedynych inteligentnych istot - ludzi. a zniszczenie aleraan - cóż wątpie, żeby jakiegoś rebelucha naprawde obchodziło to, co sie stalo z jego mieszkańcami, mogli gadac, bo wiedzieli, ze zyskaja poparcie. a Imperium przynajmniej nie kłamało. Tez nie uwazam go za całkowicie bezbledne - imperator i Vader zabijali dla kaprysu, kiedy im sie podobalo i aż dziw bierze, że później, pod rzadami różnych admirałów upadło. co do admirała Pellaeona, to miał rację zawiązać Sojusz z NR, bo wiedizał, że Imperium już nie istnieje

    LINK
    • kurcze

      twardy 2005-10-22 12:48:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      wiesz jak slysze ze impeium nie kłamalo to mnie az szlag trafia...... ten SYSTEM byl oparty na kłamstwie jak kazdy system TOTALITARNY... jak czytam takie wypowiedzi to nie wiem w jakim ja kraju zyje, Impeium bylo system zbrodniczym co jest fakt i pełno dowodow, z Alderanem czy Tarawa na czele, mozna wymieniac bez konca ich podlosci i morderstwa...
      Imerium musialo upasc pod rzadami innych admiralow z prostej przyczyny ze panstwo wojskowe nie ma racji bytu, i staje sie po prostu zwykłą dyktaturą i wczesniej czy pozniej musi upasc....
      A juz tekst mowiacy o silnych i jedynych inteligentynych osobach ludziach jest kompletnie zenujacy, i pokazujacy ze nie masz pojecia chyba o swieice albo jestes rasista i szowinista.....
      Zastanowcie sie przed tym co piszecie bo czytajac takie bzdury, i do tego wkraju ktory przezyl zabory i dwie okupacje jest straszne.... i poazkuje ze kompletnie nie dorosliscie do zycia...

      LINK
      • A który

        ulien 2005-10-22 14:47:00

        ulien

        avek

        Rejestracja: 2005-09-14

        Ostatnia wizyta: 2014-04-14

        Skąd: Warszawa

        system Twoim zdaniem nie jest oparty na kłamstwie??? Imperium jest, Republika tak samo! I każdy inny będzie!!! Tylko,że w przypadku Imperium mówi się o tym głośno, a Republikę usprawiedliwia się ciągle, że np. wybiera mniejsze zło. Więc skroro już wszyscy muszą je wybierać, to ja wolę takich, którzy tego nie ukrywają...

        LINK
        • Mówienie prawdy o kłamstwie?

          Strid 2005-10-22 15:12:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2025-09-03

          Skąd: Poznań

          A kiedy to Imperium otwarcie przyznało sie do kłamstw co? Jakoś tego nie pamietam...

          LINK
        • głośno...???

          Lady Aragorn 2005-10-22 15:35:00

          Lady Aragorn

          avek

          Rejestracja: 2004-10-07

          Ostatnia wizyta: 2019-02-26

          Skąd: Poznań

          hmmm gdzie kiedy i o kórej ktoś z Imperialnych tak powiedział???? Jak mi dasz 4 przykłady to ci uwierzę. Hmmm a z kwestią mniejszego zła to co lepiej wg. ciebie zrobić rozwalić całą planetę czy wybić wszystkich konspratorów którzy mieszkali na tej planecie...?????
          --------
          Moralnosć imperiali:
          Jak dla mnie to wszystko polega na punkcie widzenia. Jedni będą uważać że imperiale byli w pewnym sensie dobrzy niszcząć Alderaan, a inni stwierdzą, że w ręcz odwrotnie, są to jednak bardzo skrajne opinie. dlatego trzeba dokładnie przeanalizować opinie i poglądy obu stron i dopiero wybierać która jest bliższa racji ( bo nigdy żadna nie bedzie miała raczej racji w tym sporze)
          Ja uważam że za zniszczenie Alderaanu odpowiada Tarkin a pośrednio całe Imperium gdyż Tarkin rozkazał jak rozkazał, a Imperium nigdy nie przyznało się że atak na tę planetę to był błąd....

          LINK
          • imperium nic nie tłumaczyło.

            ulien 2005-10-22 17:13:00

            ulien

            avek

            Rejestracja: 2005-09-14

            Ostatnia wizyta: 2014-04-14

            Skąd: Warszawa

            Republika przeciwnie, właściwie zajmowano się w niej dokładnie tylkotłumaczeniem, dlaczego stało się coś złego i dlaczego nikt nic nie zrobił bądź dlaczego się mu nie udało.
            bo tak szczerze, przyjrzyjcie się konfliktom w senacie albo spjrzcie na sytuację władz Nowej Republiki. To przecież jest jedna wielka kłótnia, w której każdemu się wydaje, że to on ma rację i władzę. A w czasach Imperium było okładnie wiadomo, kto rządzi i czyje zdanie się liczy.

            LINK
          • wiesz

            twardy 2005-10-22 18:13:00

            twardy

            avek

            Rejestracja: 2002-07-16

            Ostatnia wizyta: 2012-02-07

            Skąd: Wrocław

            ale zniszczenie Alderanu z zadnego punktu widzenia nie bedzie uznawane za cos dobrego, to bylo ludobujstwo, tak samo teraz skrajne osoby tlumacza Oswiecim, ze niemcy mieli swoje pwowody, dla mnie to jest smieszne a raczej skandaliczne zbrodnia to zbrodnia....

            LINK
            • nie no zgadzam się

              Lady Aragorn 2005-10-22 18:52:00

              Lady Aragorn

              avek

              Rejestracja: 2004-10-07

              Ostatnia wizyta: 2019-02-26

              Skąd: Poznań

              chodzi mi jednak o tą dokłdną akcję na alderaanie
              bo chyba w pierwszej bądź trzeciej części z serii X-Wing było napisane że "Niektórzy nadal uważają że Imperator zginał w Rebelianckiej Gwieżdzie Śmierci dla Imperium..." czy cos w tym stylu więc na pewno istaniała grupka istot w Galaktyce że Alderaańczycy załsużyli na taki los....
              Ja jeśli chodzi o Oświęcim to mieli żeby zabiojać i przy okazji obrabowywac bogatych żydów, słyszałam równiez że włosy, jeńców, wpychano do materaców które potem były sprzedawane na duże pieniądze..... no wiec cóż powiedzieć- zakład przemysłowy rzerujący i zabijający ludzi którzy nie byli niemcami....Dla władz niemieckich w tamtych czasach to było bardzo przedsiębiorcze zaplecze z którego można było wyciągnąc wszystko od kosztowności po ubrania.

              Ps. oczywiście nie twierdze ze wszyscy niemcy byli aż tak okrutni, niektórzy chcieli zakończyć to okropieństwo (np. należący do SS Gernstein)

              LINK
              • propaganda

                twardy 2005-10-22 20:28:00

                twardy

                avek

                Rejestracja: 2002-07-16

                Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                Skąd: Wrocław

                dziłala, i to ze strony rebeliantow jak i imperium... wiec zawsze sie jakies grupki znajda ktorzy cos beda mysleli....
                dla niemcow wwzniejsze bylo rozwiazanie kwesti zydowskiej, podstawa by, Mein Kampf, gdzie bylo o rasach...to ze niemcy sa dobrze zorganizowani i orzy okazji zarabiali (lownie oficerowie) to jest inna sprawa..
                Wiem ze wsrod niemcowbyli ludzie i "ludzie" moja babcia zostala uratowana przez oficera SS w kotle na ukrainie, dawal jej jedzenie oraz poinformowal o planach ewakuacji.... ale i tak to niemcy i ruscy rozpoczeli wojne i nie wazne jak sie podchodzi zbiorowa za to odpowiadaja

                LINK
        • co

          twardy 2005-10-22 18:17:00

          twardy

          avek

          Rejestracja: 2002-07-16

          Ostatnia wizyta: 2012-02-07

          Skąd: Wrocław

          Ty pie.... w ktorej ksiazce czy filmie jest napisane ze Imperium mowilo cos glosno, tam była CENZURA.... Garm staral sie glosno mowic to zabito mu cala rodzine... facet zacznij podoawac przyklad a nie pier... bez sensu,,, Rebublika nigdy nie tlumaczyla sie mniejszym zlem, byla przeciwna ideom Impeium i to ona mowila o tym otwarcie... NR nie byla genialna tak i jak demokrajca u nas nie jest idealna ale Demokracja jest ZAWSZE lepsza od systemu totalitarnego jakim bylo Imperium.... chyba ze jest zwolenikiem nazistow czy komunistow.... czyli zwyklych mordercow i oprawcow....

          LINK
          • Ekhm...

            Misiek 2005-10-22 18:26:00

            Misiek

            avek

            Rejestracja: 2003-01-12

            Ostatnia wizyta: 2022-05-16

            Skąd: Wrocław

            -facet zacznij podawac przyklad...
            Ulien zdaje się jest kobietą...

            LINK
            • no właśnie...

              ulien 2005-10-23 16:52:00

              ulien

              avek

              Rejestracja: 2005-09-14

              Ostatnia wizyta: 2014-04-14

              Skąd: Warszawa

              Słuchaj, ja nie mówię, że poperam zniszczenie Alderaana, bo absolutnie nie! I w pełni się zgadzam, że to było ludobójstwo!!! Ale, przyjrzyj się teraz akcjom militarnym Nowej Republiki w Nowej Erze Jedi. One głównie polegają na tym, które planety a militarnego punktu widzenia można poświęcić, które nie, gdzie się zdąży przeprowadzić ewakuację, a gdzie nie itd. A taka DS, mogłaby się tu chyba przydać, nie. Nie twierdzę, że system totalitarny jest lepszy, twierdzę tylko, że jako jedyny sprawdza się podczas kryzysów.

              LINK
              • sorki

                twardy 2005-10-23 23:13:00

                twardy

                avek

                Rejestracja: 2002-07-16

                Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                Skąd: Wrocław

                ale na tym polega wojna. zawsze beda straty, ale musisz wybrac co jest dla Ciebie wazniejsze.. p0odczas wojny najwaznjeszy jest punkt militarny to dlatego zrzucona bombe na hiroshime,, i nie tylko to dlatego Stalin kazal bronisc stalingrad do ostatniego zolnierza.... wojna jest okrutna i strzszna i rzadzi sie swoimi prawami ktore dla cywila sa czasami okrutne....
                Juz kiedys byl temat o DS ktora miala byc bronia na Vongow, ale oni do inawazji byli dobrze przygotowani i mysle ze i na DS znalezli by bata, na przyklad uzyli statkow wyladowanymi ludzmi i bombardowali nimi DS tak jak zrobiliz oslonami na Corusant

                LINK
                • No właśnie, trzeba wybrać

                  ulien 2005-10-24 16:03:00

                  ulien

                  avek

                  Rejestracja: 2005-09-14

                  Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                  Skąd: Warszawa

                  to, co najważniejsze. zadaj sobie tylko pytanie, kto ma podjąć tę decyzję? Całe społeczeństwo??? Czy Ty sobie wyobrażasz, jak by wyglądały dyskusje istot z różnych planet nad tym, którą z nich można poświęcic, a której pod żadnym pozorem nie wolno? Bo ja sądzę, że zanim oni by doszli do jakichkolwiek wniosków, to żadna z tych planet by nie istniała - znaczy istniała, tyle że opanowana przez Vongów
                  Słuchaj, czemu Tobie wszystko, co się wiąże z Imperium tak od razu kojarzy się z Niemcami Hitlera? Było w naszej historii wiele postaci, które w różne, konwencjonalne i nie sposoby dochodziły do władzy, wprowadzały pełny absolutyzm i mimo to nie są oceniane negatywnie. Przykłady? Juliusz Cezar, Napoleon, Aleksander Macedoński, Ramzes II, ( i w ogóle więkdszość faraonów), królowie perscy, Karol Wielki, caryca Katarzyna. Ludzie mają o nich różne zdania, ale raczej nie zaprzecza się, że byli w stanie zdobyć i utrzymać władzę, zdobyć nowe ziemie, stworzyć swoje imperium. I żadne z nich nie do końca przejmowało się środkami, które prowadziły do ich celów. To, że gość, któremu nawet nie udało się zdać na ASP, za to okazało się, że jest niezłym, sfrustrowanym demagogiem, który trafił na czasy sfrustrowanych ludzzi i uwierzył, że jest genialny, to wielki dramat, ale nie można z tego powodu przekreślać systemu "wielkich jednostek" _ równie dobrze można znieść demokrację, bo w demokratycznym głosowaniu banda idiotów skazała Sorkatesa na śmerć!
                  System militarny ma taką przewagę nad demokrację, że decyzje podejmowane są znacznie szybciej. Wyobraź sobie historię WTC, gdyby USA były krajem o takiej strukturze - otóż porwany samolot, który zacząłby się zniżać nad NY, zostałby natychmiast zestrzelony. I zginęło by 4 razy mniej ludzi. Tylko, że wtedy zaczęłyby się protesty, wszyscy by twierdzili, że nie czują się bezpieczni, itd, a już najgłośniej protestowali by ludzie z WTC, twierdąc, żee oni najlepiej wiedzieli, że samolot leciał nie na nich... A tak, nie żyje ogromna ilość osób, ale wszyscy się zjednoczyli w żałobie i wspólni eopłakują oraz wychwalają wspaniałe służby ratunkowe. sam wybierz, co Ci się bardziej podoba...
                  W Polsce była zawsze wielka wolność słowa i demokracja i czym to przypłaciliśmy - 3 rozbiorami przeZ 3 ... HMM... Mocarstwa. chyba daje do myślenia, prawda. tak samo nie wiem, czy kampanii wrześniowej nie dałoby się poprowadzić lepiej, gdyby w tym czasie żył i dowodził Piłsudski. Też, jedni go lubią, inni nienawidzą. Ale Wilno zdobył
                  Pewnie coś by znaleźli i na DS, ale widzisz, Republika uzbrojona w 2 DS i Pogromcę Słońc była by potężniejszym przeciwnikiem. Poza tym, można było tych broni użyć zaraz na początku, kiedy jeszcze Vongowie nie mieli tylu jeńców. A w Republice tymczasen trwały zbyt wielkie konflikty, żeby się ktoś tym zajął. tu trzeba było działać szybko i agresywnie, a tego Republika absolutnie nie potrafi.
                  Poza tym sprawa Jedi : niby służą Republice, ale nagle wychodzi, że ona ich wcale nie popiera, zdaniem Feyli bardziej przeszkadzają niż pomagają, ale tu też nikt nie podejmie żadnej decyzji. Ja się aż dziwię Luke`owi, czemu nie rozwiązał zakonu i nie pozwolił Republice bawić się samej.
                  Ostatnia sprawa: w ilu książkach były jakieś wzmianki o Alderaanie? Chyba jakoś w co drugiej? A pamiętsz stację Imperium , którą rozwalił Kyp ( nie będę tu roztrząsać, czy był Sithem , czy nie, ważne, że walcząc po stronie Republiki niszczył Imperium). jak często się o niej wspomina? Kilka razy Kyp o niej mówił, bo żałoawał. A kto poza tym???
                  A tak w ogóle, to idiotyzm, że w tak niebezpiecznych czasach alderraan nie miał uzbrojenia albo chociąż czujników, które by ten "nowy księżyc" wykryły. Jak jesteś małym kraikiem w środku wojny i się chwalisz, że jako jedyny nie masz broni i nie będziesz walczył, to to nie jest powód do dumy. to jest głupota!

                  LINK
                  • I jeszcze jedno,

                    ulien 2005-10-24 16:07:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    dlaczego gość spod budki z piwem, który trzeźwieje tylko tłukąc żonę ma mieć takie same prawa decydowania o przyszłości społeczeństwa, jak wielki geniusz?
                    I głupi przykład z moim niestety odległych już czasó liceum: zaproponuj wycieczkę i poproś klasę, żęby wybrała miejsce, czas, ceny itd, a wywołasz dziką awanturę. postaw wszystkich przed faktem dokonanym i powiedz, że od 15 do 25 jest wycieczka w góry, pociągiem, a wszyscy będą szczęśliwi. to czemu ich nie uszczęśliwić od razu?!

                    LINK
                  • Wycieczka a dyktatura

                    Strid 2005-10-24 16:19:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    ten twój "eksperyment" z wycieczką jest moim skromnym zdaniem fatalnie dobrany.
                    Masz racje gdy coś zorganizujesz to chętni na taką wycieczkę się znajdą i obejdzie się bez żadnej awantury ale problem w tym ze w Imperium wszyscy musieliby jechac na tą wycieczkę.
                    A wątpie czy byś chciała być uszczęśliwiana na siłę...

                    LINK
                  • A przeczytałeś

                    ulien 2005-10-24 17:24:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    tego długiego posta powyżej??? Bo to było zakożczenie! Ostatni przykład!!! Przeczytaj mój wcześniejszy post!!!

                    LINK
                  • ...

                    Strid 2005-10-24 17:52:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    A czemuż to się tak unosisz? To że skomentowąłem jedynie ten twój ostatni przykład nie oznacza ze nie przeczytałem obu postów więc nie nadużywaj wykrzykników i znaków zapytania...

                    LINK
                  • odpowiedz.....

                    twardy 2005-10-24 19:58:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Czemu porownuje Hitlera i stalina poniewaz sam autor SW,, George Lucas o tym mowil... to raz.. po drugie Karol wielki czy Cezar nie ograniczali demokracjie... to Cezar byl za reforma rolna ktora dala wiecej biednym niz bogatym, to on stworzyl system prawny, ktory pozniej usprawnil August (czesc praw nawet my stosujemy - kodeks rzymski)...
                    Kolejna rzecz ewolucja systemow ktora zwiazna byla z rozwojem gospodarczym swiata, to rozwoj przemyslu, edukacji itp. mial wiekszy wplywa na zmiane systemow wladzy w Europie niz pojedyncze jednostki.. Wladca absolutnym mozna byc jak sie rzadzi 1 mln mieszkancow 9 w tym 99% nie umie czytac) a nie jak 1 bln (100% ma skoczona jakas szkole)... po to mamy ewolucje stylow wladzy,
                    Czemu uwazam ze kazda wladza zmienia sie w tyrana, poniewaz oprucz tych kilku osob co wyminilas , reszta byla zwyklymi mordercami i nieudacznikami , to nie moja wina ze system demokratyczny (z jego wadami) jest najlepszy dla rozwoju panstwa, przykaldow sa setki..
                    A czemu geniusz ma dyktowac swoje warunki, przewaznie Ci ludzie sa oderwani od rzeczywistosci i nie potrafili by podjac najprostszej decyzji,
                    po drugie nie ma ludzi nie omylnych, dlatego w demokracje sa wbudowane systemy kontroli, ktore pozwalaja nam normalnie funkcjonowac...
                    Kolejny przyklad w Nigerii sa wieksze zapasy ropy niz w norwegii, w Nigerii jest tyrania a w Norwegii demokracja, gdzie lepiej wydawne sa pieniodze z ropy..... tak przykladow moge podac Ci setki...
                    To nie ja stwierdzielem ze system wladzy jednoosobowej jest zly, i powoduje do wielu naruszen praw jednostki i do morderstw, tylko zycie to pokazala poparte faktami, oraz wielu wybitnych myslicieli ktorzy stworzyli obecne systemy polityczne...

                    Wojna niestety ktos musi decydowac o celach dzialan wojenych, moga nie podobac sie jednym ale innym tak, wojna nie jest przyjzna sprawa, jest okrucienstwem.. po drugie cywile w wiekszosci nie maja pojecia o dzialan wojenych, co przykladem byly rozmowy podczas wojny w iracku (ofensywa amerykanow) i jak sluchalem nie ktorych dzienikarzy to padalem ze smiechu bo oni nie mieli pojecia o wojnie...

                    LINK
                  • Po pierwsze

                    ulien 2005-10-25 13:56:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    sorry Strider, po prostu zaskoczyło mnie, że po przeczytaniu obu postów tak Cię zainteresował tylko mój pomysł a propo wycieczki.
                    Po drugie : twardy, ja nie mówię , że rządzić powinien geniusz w stylu Einsteina czy Leonarda da Vinci, mówię raczej o genialnym taktyku, np. Napoleon. I nie twierdzę, że takiej wybitnej jednostce z powodu władzy nie odbije, ale tak samo głupieją całe społeczeństwa - zauważ, że wszyscy się pchają do wypowiedzi, jak to potępiają czy popierają wojnę w Iraku ( chociaż słyszałąm już też zamiast Iraku Iran i nie było to zamierzone) , a nie wiedzą nawet, jakim językiem się tam mówi, jaka jest kultura i stolica. zupełnie nie znają sytuacji politycznej i militarnej, ale pchają się do głosu. I to jest ta większość, o której oboje mówimy. I wybacz, ale wcale nie chcę, żeby taka większość mną rządziła...
                    Wiesz, w przypadku Norwegii i Nigerii aż trudno mi coś powiedzieć, bo to nie jest tylko kwestia systemu politycznego - są kraje w afryce w których panuje demokracja, a pieniądze wydawane są równie beznadziejnie.
                    Lucas mówił o Hitlerze, bo tylko to mu się skojarzyło. Mi chodzi o system militarny w ogóle.

                    LINK
                  • Re: Po pierwsze

                    Strid 2005-10-25 13:58:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    ulien napisał:
                    sorry Strider, po prostu zaskoczyło mnie, że po przeczytaniu obu postów tak Cię zainteresował tylko mój pomysł a propo wycieczki.
                    -----------
                    To nie tak. Poprzedni post jest bardziej interesujący lecz wolałem skomentowanie go pozostawić Twardemu gdyz on się na tym zna zdecydowanie bardziej niż ja.

                    LINK
                  • Nie ma sprawy

                    ulien 2005-10-25 14:02:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    hmm.... Czy Ty 24 godziny na dobę jesteś na forum? Bo zawsze odpowiadasz natychmiast...

                    LINK
                  • ulien

                    Mel 2005-10-25 14:12:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    takie pytania raczej nie przystoją gdyż to jest prywatna sprawa osobnika.Zasady wychowania raczej radzą tak nie pytać.Poza tym proponuje zpbaczyć podstrone "użytkownicy" tam masz kategorie i jest też to kto ostatnio był na forum.

                    LINK
                  • 24h

                    Strid 2005-10-25 14:17:00

                    Strid

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                    Skąd: Poznań

                    Akurat ostatnio dorwała mnie choroba więc biorąc pod uwage że wszytkie ksiązki i komiksy przeczytałem po kilka razy to na forum siedze niemal cały czas Ale jutro wracam do budy więc skończy się całodobowe forumowanie

                    LINK
                  • rozumiem

                    ulien 2005-10-25 14:44:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    W sumie to tak nie najgorzej masz...

                    LINK
                  • po prostu mnie zaskoczyło,

                    ulien 2005-10-26 10:30:00

                    ulien

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-14

                    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

                    Skąd: Warszawa

                    że dostałąm odpowiedź na posta niecałą minutę po wysłaniu. I nie wydaje mi się ,że by to było jakieś wielkie wypytywanie...

                    LINK
                  • Nie

                    Zarrow 2006-04-15 10:16:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    Nie zgadzam sie z twardym. Wg. jego słów demokracja powoduje, że kraj sie rozwija, kwitnie, a jak jest tyrania-to upada. Absolutnie system władzy nie ma tu nic do rzeczy. Są bogate i biedne dyktatury, są biedne i bogate demokracje. Nie ma więc korelacji między systemem władzy a dobrobytem. Taka korelacja za to wystepuje z faktem praworządności. Dobrobyt jest zależny od systemu społecznego, nie politycznego. Nie ma przeszkód, by stworzyć państwo,w którym formalnie będzie panwała dyktatura, ale będzie występował pluralizm gospodarczy. Wystarczy tylko odpowiednio skontruować społeczeństwo, mentalność. Dobrym przykładem sa tu azjatyckie tygrysy, które do dobrobytu doszły w czasie sprawowania autorytarnych/dyktatorskich rzadów.

                    LINK
                  • Zapomniałbym jeszcze:

                    Zarrow 2006-04-15 10:25:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    ... prowadzenie wojny "jawnie" to najgorszy pomysł, jaki chyba istnieje. jego efekty widać, co już zauwazyli przedmówcy, w Iraku. Amerykanie beda musieli z tamtad spieprzac it o bynajmniej nie dlatego, że nie są w stnaie zaprowadizć tam prozakdu, ale z winy jawnosci tego konfliktu. Min. to samo stąło sie w Wietnamie. Durni dziennikarze z swoimi "ideałami" wyniesionymi z uniwerków, opinia społecnza, która ptzejęła się dolą "biednych i ucisnionych", powszechne wtykanie aparatu nie tam, gdzie nie trzeba...Wojna i demokracja to najgorsze połaczenie. Wojsko to isntytucja despotyczna, autorytarna. Na wojnei nie ma czasu na humanitarne zahcowania. Wazne jest zwyciestwo. Ale tego w demokracji społeczenstwo raczje nei zrozumie. P publikacji "wstrząsajacych" zdjęć a wiezienia irackiego, gdize amerykanscy zołneirze znecali sie and wieznami na zachodzie wybuchła burza. Jak to? Tortury? Nie moze byc! A fe! I od razu wielka afera. No brawo, brawo, klask klask. Gdyby swiat byłt ka skonstruowany, ze wystarcyzłoby z irakijcem uśiąść i porozmawiać przy wódeczce, gdzie jest jego dowódca, jakie ruchy zmaierza-i wsyzstkiego bysmy sie dowiedizlei, to rzecyzwiscie,w tedy mozna by sie oburzac. ale ejsli mamy do czynienia z gnojami, kitórzy wobec nas zastrosowlaiby sciecie maczeta głowy, to wybaczcie-ale w imiezniszczneia tewgo gówna nie mozemy pozwolic sobie na jakies dyrdymały z prawmai cżłoiwkea.

                    LINK
                  • To, co...

                    Misiek 2006-04-15 14:03:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...odróżnia nas od zwierząt, to właśnie zachowanie pewnej moralności i szacunku do życia. Amerykanie stawiając siebie w roli stróża światowego ładu i porządku automatycznie deklarują, że te ideały - ideały człowieczeństwa - przyświecają im najjaśniej. Stąd oburzenie: z jednej strony sztandar, a z drugiej cewka moczowa, żeby go olać. Poza tym są jeszcze pewne konwencje prowadzenia wojen. Nawet Niemcy swego czasu się do nich stosowali.
                    Tyle konkretów, teraz parę uwag ogólnych. Nie można powiedzieć o żadnych ideałach, i to absolutnie żadnych, że są durne. Tzn. można, ale tym samym daje się do zrozumienia, że nie ma się dla nich szacunku, a to wyklucza sens prowadzenia jakiejkolwiek dyskusji. Warunkiem jakiegokolwiek dyskursu jest chociaż odrobina tolerancji, nawet negatywnej, ale tolerancji. Ideały mogli sobie ci dziennikarze wynieść z uniwersytetu (dziwne, ale na moim uniwerku, przynajmniej w instytucie politologii, sugeruje się ideały wręcz odwrotne, nie mówiąc już o cynizmie ogólnym...), ale skoro utożsamiają się z nimi i je głoszą, to trzeba je uszanować. Opinia publiczna też (jak sama nazwa wskazuje) ma swoją opinię, którą głośno i dobitnie wyraża. A pluralizm demokratyczny wymaga, żeby się z tą opinią liczyć. Nie można jej więc nie respektować.
                    W ogóle to cieszę się, że wróciłeś na forum, może coś się tu wreszcie ruszy
                    Wesołych świąt.

                    LINK
                  • Taaa

                    Zarrow 2006-04-15 16:48:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    Wesołych, wesołych. Ja tam sie nie ciesze z powrotu, bo to oznacza, ze mam za duzo czasu wolnego

                    Amerykanie to sprytny naród-ich system demokratyczny ma b.silna władzę wykonawczą, która niemalże ociera sie o autorytaryzm (nooo, przesadzam,ale coś w tym jest)a jednoczesnie mają wszelkie instytucje demokratyczne, których wzajemne sotsunki sa tak ułożone, ze nie ma mowy o blokowaniu swoich działań i kompetencji w ten sposób, by szkodzić państwu (co ejst nagminne w Polsce) Gospodarke rynkowa uznaja za swietą, nie robią sobie jaj z moralnosci,etyki i religii, co sie stało domena relatywizujacej i rozlewicowanej Europy. Po I WŚ byli głównymi inicjatorami powstania Ligii, a potem...nie weszli do niej. Są głównym gwarantem praw cżłowieka, a...nie stosuja sie do nich. Są panstwem demokratycznym, a robia "wojny prewencyjne"... Słowem,zachowują sie tak, jak nalezy. Tu nie ma sprzeczności-mozna ideały "humanistyczne" wyznawac, a jednocześnie nie wahać sie przed uzyciem kazdych srodków. Dlaczego nie widzę tutaj sprzecznosci? Ano dlatego, bo nie żyjemy w swiecie, w którym kazdy kraj jest demokratyczny, kazdy człowiek "uswiadomiony". Póki beda istniały systemy niedemokratyczne póty bedzie trzeba "olewać" ideały, które dotyczą "naszych" jeśli chodzi o "onych". W wojnie, w której przeicwnik nie stosuje sie do żadnych zasad nie mozna siedziec i debatowac nad tym, czy nasze działania nie sa zaprzeczeniem idei, za które mamy walczyć. Skoro przeciwnik bez wahania wpakuje nam kule w łeb, my musimy być gotowi na to samo. To nie bajka, to nie teoria, to nie uniwerek-to zycie. A skoro przy uniwerkach jesteśmy-raczej miałem na mysli klimat lat 70 i nieco przed, który jaki był-wiadomo. Dzisiaj widac tego efekty w postaci fali beznadziejnego kretynizmu, który zalał swiat, a Europę w szczególnosci. Wynikiem ówczesnej rewolucji kulturalno-społecznej jest światopogląd dużej części dzisiejszych społeczeństw, zwłaszcza z zachodu.
                    Co do twojej uczelni-well^^ jak juz mówiłem, miałem na myśli zachód. A panoszacy sie cynizm swiadczy o dośc realnym podjeściu do spraw polityki miedzynarodowej.

                    LINK
                  • Odkąd...

                    Misiek 2006-04-15 17:46:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...nie studiuję politologii, zwykłem nie rostrząsać tego typu sporów, ale skoro i tak nic konkretnego teraz nie robię...
                    Masz oczywiście rację w swojej krótkiej analizie amerykańskiego widzenia świata. Tylko, że to, co ty nazywasz prawidłowym podejściem do życia, ja określam innym słowem: hipokryzja. Może powiesz, że zaświecę idealizmem, ale nie może być tak, że warunki, w jakich przyszło im/nam funkcjonować, determinują jednoznacznie, co jest moralne, a co nie. Tzn. ja doskonale wiem, że tak jest, ale z mojego punktu widzenia taki stan rzeczy jest nieporządany i powinno się dążyć do jego zmiany. Na tym polegała właśnie rewolucja kulturalno-obyczajowa, która miała miejsce również, a może przede wszystkim w USA właśnie. Jej polityczny aspekt był wymierzony w Wietnam, od czego na razie będę abstrahował, bo chcę zwrócić uwagę na coś innego. Otóż to właśnie lata 60. i 70. wprowadziły wynalazek, znany nam pod nazwą szeroko pojętej tolerancji pozytywnej. To dzięki nim możesz teraz siąść i obejrzeć "South Park", słuchać kawałów o Żydach (nomen omen przez Żydów swego czasu wymyślanych), a Twoim ministrem finansów jest Zyta Gilowska () Nie nazwałbym tego "beznadziejnym kretynizmem", bo harmonijny i równomierny rozwój nie tylko jednostki, ale i całych społeczności jest możliwy tylko w jak najlepszych warunkach, które gwarantują wzajemne poszanowanie. Jaki świat jest, każdy widzi, ale nie znaczy to, że nie można go zmieniać.

                    LINK
                  • A ja

                    Zarrow 2006-04-15 19:33:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    Raczej bym nazwał to beznadzijenym kretynizmem. W systemie demokratycznym społeczeństwo, państwo, jest wytworem interakcji miedzy minimum dwiema opcjami, np. prawica i lewicą. W momencie zaburzenia systemu, kiedy jedna z stron zyskuje przewagę zbyt wielką i zbyt rozległą, nastepuje szkodliwe zjawisko przesycenia, nazwijmy, ideologicznego. Monotemia jest tak samo groźna jak anarchizujący pluralizm. Cywilizację demokratyczną w nowoczesnym ujęciu tworzy dialog, wymiana myśli. Tego brak, jesli jedna z stron ma bezsprzeczną przewage. A to właśnie mamy teraz w Europie, co w połaczeniu z wieloma innymi czynnikami (np. próznia ideową) powoduje, że zaczyna sie cos, co my, Polacy dobrze znamy i nazywamy po ludzku burdelem. Dobrym przykładem sa tutaj Niemcy, które po "pożodze" lat 68-70 zostały wyjałowione z ideologii prawicowych, zostawiając kraj na pastwe lewicy. Kraj mógłby jeszcze przez lata funkcjonowac nawet sprawnie, ale w momencie koniecznosći sprostania wielkiemu wyzwaniu-asymilacji NRD, wszystko rozsypało sie jak domek z kart, gdyż monotematyczna scena poltiyczno-kultralno-społeczna nie jest w stanie udźwignąć takiego wyzwania. Jednostronny punkt widzenia ponosi tutaj klęskę, gdyż został zaburzony stabilny układ, do którego ten punkt sie odnosił. Absolutna dominacja lewicy w Niemczech powoduje tez niezdolność tego kraju do przeprowadzenia radykalnych, koniecznych reform, gdyż otumaniona opinia publiczna nie jest w stanie rozstac sie z modelem panstwa opiekunczego, którego bankructwo jest dla każdego trzeźwo myślacego człowieka oczywiste.

                    Ja nie neguję osiągnieć rewolucji kulturalnej. Ja pietnuję fakt, że zniszczyła ona to, o co sama walczyła. Obecnie mamy do czynienia z coraz bardziej zaciskajaca sie dyktaturą ideologii lewicowych, co jest po prostu szkodliwe. A dlaczego nazwałem to kretynizmem? No cóż, rewolucje można było zrobic inaczej, niż latajac po Sorbonie z portretami Marksa i Engelsa, których błędne, bo oparte na debilnych założeniach idee przyczyniły sie do śmierci 100 milionów ludzi, z pół miliarda wpedziły w biedę i-nie w prostej linii, ale jednak-są powodem gigantycznego bałaganu, spustoszenia w umysłach ludzi. Jak to spiewa jedna pinda polskiej estrady-"oskarzam cię (...)lewico!". Chcoiaż, by oddać sprawiedliwość uczciwym lewicowym ludziom należałoby przemianować to zjawisko na "lewactwo", lub-idąc za trafnym spostrzeżeniem Ziemkiewicza-rojem.

                    LINK
                  • Cholera

                    Zarrow 2006-04-15 19:40:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    Znowu zapomniałem jednego z istotnych punktów. Otóż mówisz, ze takie widzenie świata to hipokryzja. Owszem, chciałem to napisać w przedostatnim poscie, ale zapomniąłem Chociasz ja bym to nazwał "hipokryzją koncesjonowaną". Nie moze być po prostu inaczej, skoro są ludzie, którzy za nic mają te ideały. To tak, jak z obrona knieczną w Polsce-wg. prawa, które wielce szanuje prawa człowieka, idąc ulicą i widzac grupkę zmierzajacych w moim kierunku kiboli powinienem najpierw grzecznie sie zapytac, czy zamierzają mnie zaatakowac,w jaki sposób, czym i dopiero po tej pogawędce podjać stosowną akcje, bo przecież ten kibol to tez człowiek, wiec ma swoje prawa. No świetnie, tylko ze on ma moje w dupie, wiec jak naćpany (albo i nie)bedzie chciał mnie zabić, to ja nie moge mu nic zrobić, bo jak nie daj Boże go chocby postrzele, to trafię do pierdla i jeszcze mu odszkodowanie zapłacę.

                    LINK
                  • Trudno...

                    Misiek 2006-04-15 20:35:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...polemizować z Twoim pojmowaniem demokracji jako organizmu mającego równoważyć pluralizm opinii, ale muszę powiedzieć jedno: dramatyzujesz. Przede wszystkim nie można powiedzieć, że opinia publiczna, zwłąszcza w Europie, jest jednolita. To prawda, że dominują Niemcy i Francja, i że w Niemczech oczywisty jest prymat poglądów lewicowych, ale na przykład już we Francji coraz częściej dochodzi do głosu ichnia prawica. Austriacka opinia publiczna też jest dość stonowana. Na dobrą sprawę lewicowe głosy brzmią najgłośniej na Słowacji, w Bułgarii, wspomnianych już Niemczech, Szwecji, we Włoszech, na Węgrzech oraz - o dziwo - na Ukrainie i w Irlandii (opieram się o analizę tamtejszej prasy, dokonanej przez mojego znajomego). Reszta albo prezentuje zdroworozsądkowe, ew. konserwatywne głosy (chociaż rzadziej i nieczęsto ma to wpływ na politykę rządu, jak np. w Holandii), albo podczepia się pod któreś z istniejących. No i mamy Polskę, w której pluralizm głosów opinii publicznej jest aż nadto widoczny.
                    Także bez przesady z tym zgubnym wpływem rewolucji społeczno-obyczajowej, złożyły się na taki stan rzeczy jeszcze inne czynniki, zwłaszcza w Niemczech po II Wojnie Światowej.
                    Co do paradoksu związanego z hipokryzją, to ja nigdize nie powiedziałem, że polskie prawo jest dobre i nie bardzo mam czas i ochotę poruszać teraz ten wątek. W każdym razie w teorii (wg Locke`a i pozostałych) kto narusza Twoją wolność i zagraża Twojemu życiu, automatycznie rezygnuje ze swojej włąsnej wolności. To podstawa koncepcji prawa naturalnego. To, że w praktyce mamy do czynienia z przewrotnym jego pojmowaniem (chociaż też nie tak często, jakby tego chciała opinia publiczna), jest oczywiście patologią. Ale odbiegliśmy od tematu. Oczywiście, że może być inaczej, a nawet powinno być inaczej. To właśnie mówiła opinia publiczna, która protestowała przeciwko wojnie w Wietnamie czy w Iraku chociażby.

                    LINK
                  • Może i

                    Zarrow 2006-04-15 21:48:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    dramatyzuje. Myśle ejdnak, ze tylko stiwerdzam fakt. Europa zalana jest lewactwem-w mniejsyzm lub wieskzym stopniu. Co z tego, ze istnieją prawicowe organizacje, skoro i tak ich rpawicowosc ogrnaicza się do kilku postulatów? To "słomiana" prawica, co widac w obliczu konfrontacji z tsakimi kwestiami jak aborcja czy zwiazki homoseksualne, czyli rzecyz,z których ideologowie lewicy uczynili niemalż swoej ołtarze, na których składają ofiary z ciemnogrodzian, którzy sie im-o zgorzo!-przeciwstawili. Ta słomaina rpawic anie ejst w stanie przbeic sie z sowimi opiniami rpzez mur mediów i niemalże permisywizm społeczeństwa. przykąłd jednej ejdynej Francji, która ma rzkeomo normlaniec, ejst dosyc chybiony. Wybacz mi mój szowinizm, ale francuzi to skończeni idioci, nie ma chyba durniejszego narodu na świecie. U nich ejst zawsze tak, ze jak juz wszstkos ie sypie, to wychdoza na ulice i robią rewolucje Miałem wątpliwa pryzjemnosc rozmawiania z kolkoma francuzami i byłem zdruzgotany tym, jak gloryfikują np. partie komunistyczne w swoim kraju. "No ale rpzeicez oni sa bardoz mili, dbaja o ludzi, są zieloni i wogóle"-tak mniej wiecej wygladąła ich argumentacja. oczywisćie ejst to połaczenie presji ideologicznej z rpzesżłosci, jak i też niskiego poziomu edukacji zpaytanych, ale to nei są odesparownae przypadki, ale raczej reguła. Reguła ta może nie ejst tak swietnie widoczna w kwestiach społeczeństwa czy etyki, ale juz gospodarki jak anjabrdizej tak. Francuz nie wyobraz asobie, dlaczego bogaty miałby płacić tyle smao, co biedny, nie rozumie konecnzosciz amykania neirentownych rpzedsiebiorstw i prwyatyzacji panstowwych firm. Dla niego wolny rynek to właściwie to samo co czarny rynek i ejszcze długo sie tu nic nie zmieni, nawet jeśli wybory wygra prawica.

                    LINK
                  • Trzeba sprecyzować

                    Sebastiannie 2006-04-15 21:49:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Zarrow napisał:
                    Obecnie mamy do czynienia z coraz bardziej zaciskajaca sie dyktaturą ideologii lewicowych, co jest po prostu szkodliwe. A dlaczego nazwałem to kretynizmem? No cóż, rewolucje można było zrobic inaczej, niż latajac po Sorbonie z portretami Marksa i Engelsa, których błędne, bo oparte na debilnych założeniach idee przyczyniły sie do śmierci 100 milionów ludzi, z pół miliarda wpedziły w biedę i-nie w prostej linii, ale jednak-są powodem gigantycznego bałaganu, spustoszenia w umysłach ludzi. Jak to spiewa jedna pinda polskiej estrady-"oskarzam cię (...)lewico!". Chcoiaż, by oddać sprawiedliwość uczciwym lewicowym ludziom należałoby przemianować to zjawisko na "lewactwo", lub-idąc za trafnym spostrzeżeniem Ziemkiewicza-rojem.
                    -----------

                    Twój post jest oderwany od rzeczywistości o tyle, ze widzisz jakiś rój, a nie dostrzegasz, że w środku są różne pszczoły, zaś całość ciągle ewoluuje. Współczesna lewica składa się z dwóch frakcji - lewicy społecznej (czyli - upraszczając - chodzi o socjalistów) i lewicy kulturowej (czyli - upraszczając - chodzi o socjalliberałów, bądź wręcz liberałów). Formułujesz jakieś oskarżenie, a ja nie wiem, o kogo ci konkretnie chodzi - bo jeśli chodzi ci o wszystkich, to tak naprawdę nie chodzi ci o nikogo... Nie wiadomo co masz na myśli ani przy `lewicy`, ani przy `prawicy`. Jeżeli oskarżasz model państwa socjalnego, to masz rację, ponieważ ono w dłuższej perspektywie prowadzi do bankructwa. Zresztą z tym się prawie wszyscy zgadzają. Dla lewicy społecznej, w tradycyjnym ujęciu, nie ma już miejsca i najpoważniejsze partie lewicowe stają się mniej lub bardziej liberalne w swoim podejściu do gospodarki. Oczywiście jest pytanie do jak dalekiego liberalizmu można dojść - tutaj nie ma jednej odpowiedzi. W ostatecznym rozrachunku trzeba pamiętać, że państwo pełni swoją funkcję w szczególności w odniesieniu do dwóch grup ludzi - do nieporadnych i do takich aż za bardzo zaradnych. Jeżeli stawiamy na liberalizm, to mimo wszystko musi on zagospodarować tych, którzy się nie odnajdują, a także przeciwdziałać rozkwitowi cwaniactwa.

                    LINK
                  • Przepraszam

                    Zarrow 2006-04-15 21:50:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    za literówki. Wcisnęło mi się "Wyślij" w czasie korekty

                    LINK
                  • Nie

                    Zarrow 2006-04-15 22:13:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    zrozumiałes mnie do końca, Sebastiannie. "Rój" to okreslenie, którego Ziemkiewicz użył pewnego razu w jednym z swoich felietonów, a który oznacza po prostu niezbyt rozgarnietych zwolenników, ze tak powiem, przemian. Nie stanowia oni jendolitego frontu,ale raczej na zasadzie "kazdy sam sobie rzepke skrobie" działają na szkode społeczeństwa, propagujac rzeczy przynajmniej nierozsądne.

                    Oskarzam nie lewicę, ale jej wypaczona wersje, któraąpogardliwie okreslam mianem "lewactwa", bo mi szkoda słów na jej delikatne i kulturlane okreslanie. Nie toleruję, wprost organicznie nie znoszę lewicy gospodarczej, która-wbrew temu, co mówisz, nadal funkcjonuje i i ma sie jak najlepiej, nie cierpię też wiekszosci pomysłów lewicowych w sferze kultry i społeczeństwa. Bo problem "roju" nie dotyczy tylko wybranych jednostek czy grup, któe mozna zaliczyć do lewicy, ale całosc tego srodowiska, gdyż każdy z elementów ich ideologii uległ szkodliwym wypaczneiom (gadma jak Gomułka, ale co tam). Jest to w większym lub mniejsyzm stopniu wynikiem rewolucji kulturalnej 68, gdyż obecne elity europy zachodniej wywodza sie własnie z kregów ówczesnie demonstrujących ^^ Wracajac do gospodarki-wypada zauważyc, że za wyjatkiem Wlk. Brytanii i USA, jak na razie nigdzie lewica nie wyszła z swoim-ponoc liberalnym-programem gospodarczym dalej, niz poza gołosowne hasła wyborcze. Mógłbym w skócie uogólnić, ze czego sie "lewacka" lewica tknie, to spieprzy. Mimo, ze strasznie stara sie zamienic miejscami w rubrce "poglady gospodarcze" z prawicą.

                    LINK
                  • Oczekiwania ludzi

                    Sebastiannie 2006-04-15 23:19:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Zarrow napisał:
                    Oskarzam nie lewicę, ale jej wypaczona wersje, któraąpogardliwie okreslam mianem "lewactwa", bo mi szkoda słów na jej delikatne i kulturlane okreslanie. Nie toleruję, wprost organicznie nie znoszę lewicy gospodarczej

                    Każdy człowiek ma swoje potrzeby materialne i egzystencjalne. W tym pierwszym przypadku - chciałby mieć, a w tym drugim - chciałby wiedzieć. Lewica gospodarcza (społeczna) odpowiada więc na ważne zapotrzebowanie materialne, które być może jest błędne, ale realne. Tak samo religia odpowiada na istotne zapotrzebowanie egzystencjalne... Odpowiedź religijna jest tak samo błędna, jak odpowiedź skrajnie lewicowa, jednak to nie są rzeczy, które można by wyeliminować. Wyrażasz pogardę, ale tak naprawdę nie masz nic, co ludzie byliby w stanie zaakceptować. Dałeś przykład Francji i tam ostatnio dosyć klarownie było widać, czego społeczeństwo nie przełknie. To po prostu trzeba uwzględnić i trzeba się dogadać, bo przecież bez sensu jest uszczęśliwiać kogoś na siłę... Model państwa opiekuńczego nie został przywieziony z kosmosu, tylko wziął się z oczekiwań ludzi, którzy są jacy są. Oczywiście oczekiwania okazały się zgubne, dlatego teraz jest konieczność zmian, ale tych oczekiwań nie da się wyeliminować - można je jedynie urealnić.

                    nie cierpię też wiekszosci pomysłów lewicowych w sferze kultry i społeczeństwa.

                    To jeszcze trzeba by zobaczyć jakie są te pomysły . Jeśli one polegają na tym, żeby każdy się realizował na swój sposób i miał możliwość znalezienia swojej drogi w życiu, to są jak najbardziej słuszne. Oczywiście, że możesz czegoś nie cierpieć, ale to w ogóle nie znaczy, że ktoś inny powinien słuchać twoich pomysłów . Wydaje mi się, że nie chciałbyś, abym ja ci coś narzucał - a wierz mi, że potrafiłbym cię nieźle ustawić - podobnie jak ja nie chcę narzucania od ciebie. No ale może rzeczywiście są jakieś fatalne lewicowe pomysły, o których jeszcze nie słyszałem .

                    LINK
                  • W tym momencie dobrym komentarzem jest...

                    Zarrow 2006-04-15 23:50:00

                    Zarrow

                    avek

                    Rejestracja: 2003-07-25

                    Ostatnia wizyta: 2009-06-04

                    Skąd:

                    ^^

                    Nie ustawiłbyś mnie. Jestem naczelnym krzykaczem w promieniu 6 km od swojej osoby, a że często się przemieszczam, to można by ten obszar śmiało powiększyć.

                    No cóż, widzę, że skoro wychodzisz z założenia, że każda racja jest dobra, póki jest własna, to pozostaje mi pogratulować wyważonej wizji świata i przez to niezbyt wymagających pogladów. Szczęścia w życiu życzę. Nie ma to jak uprzejmy realatywizm na usługach ripostującego. Uwielbiam to! (chodzi mi po głowie ten tekst z reklamy: "Lubella-uwielbiam", zupełnie nie wiem, czemu)

                    LINK
                  • Zbyt mało pytań

                    Sebastiannie 2006-04-16 01:07:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Zarrow napisał:
                    Nie ustawiłbyś mnie. Jestem naczelnym krzykaczem w promieniu 6 km od swojej osoby, a że często się przemieszczam, to można by ten obszar śmiało powiększyć.

                    LOL. No właśnie jest taki problem, że krzykacze chcą bardzo ustawiać inne osoby i myślą, że same są bezpieczne . Może kiedyś zrozumiesz, że jeśli kogoś ustawiasz, to i sam możesz zostać ustawiony... O, wtedy trochę inaczej zaśpiewasz. Na razie jesteś na etapie hipokryzji, jak to zauważył wcześniej Misiek .

                    No cóż, widzę, że skoro wychodzisz z założenia, że każda racja jest dobra, póki jest własna

                    Wygląda to tak, jakbyś stawiał sobie za mało pytań, a przez to formułujesz nieprawidłowe tezy.
                    Oto pytanie podstawowe: racja własna, ale dla kogo ona ma być dobra?
                    Odpowiedź: racja własna jest dobra dla autora tej racji. Ja mam swoje poglądy i racje, które są dobre dla mnie; być może twoje poglądy i racje są dobre dla ciebie. Nie wnikam w to dogłębnie, bo masz prawo układać sobie życie nawet wbrew mojej woli. Nie zrozum mnie źle - moja wola zrobiłaby z ciebie wyjątkowego człowieka, ale musiałbyś ją zaakceptować z własnej woli i wykonywać własnoręcznie. Nic mnie nie upoważnia do tego, bym w jakiejkolwiek formie mówił ci co masz robić. To samo tyczy się ciebie.

                    PS. Oczywiście nie mówimy tutaj o tym, że możesz komuś szkodzić, bo tak chcesz... Rozumiem, że rozmawiamy na pewnym poziomie.

                    to pozostaje mi pogratulować wyważonej wizji świata i przez to niezbyt wymagających pogladów.

                    Znowu jakaś dziwna teza.
                    Podstawowe pytanie: niezbyt wymagających w stosunku do kogo? Do siebie czy do ciebie?
                    Odpowiedź - przypadek pierwszy: czy ty masz jakiekolwiek pojęcie czego ja wymagam od siebie, że wychodzisz z takim zdankiem?
                    Odpowiedź - przypadek drugi: rozumiem, iż uważasz, że ja jako człowiek zbyt mało od ciebie wymagam? Hmm, nie przypominam sobie, żebyś kiedykolwiek prosił mnie o to, bym sformułował swoje oczekiwania w stosunku do twojej osoby, ale może coś przegapiłem... Oczekuję od ciebie, ale i od każdej innej osoby, bycia porządnym człowiekiem. Oczekuję od ciebie, że będziesz się zajmował sam sobą tak, abyś był lepszy niż jesteś. Oczekuję, że jeśli ktoś cię poprosi o pomoc, pomożesz tej osobie odnaleźć jej własne miejsce w życiu i rozwijać się tak, aby również i ona była jeszcze lepsza. Oczekuję, że będziesz dbał o własną godność. Oczekuję, że nie będziesz się ośmieszał, robiąc rzeczy, które w towarzystwie może i uchodzą za śmieszne, ale w rzeczywistości są żałosne. Oczekuję, że będziesz szanował indywidualność każdego człowieka, choćby i ktoś nie spełniał twoich osobistych wymagań.
                    Hmm, na razie tyle wystarczy.

                    Szczęścia w życiu życzę.

                    Dziękuję. Ja ci życzę, żebyś zrealizował moje oczekiwania. Widzisz - moja wizja świata polega na tym, że ja bym chciał, abyś je zrealizował, ale nie zmuszę cię do tego. Te oczekiwania mają sens jeśli zrobisz to sam, z własnej woli, widząc w tym jakiś sens dla siebie. Inna droga jest fałszywa i bezproduktywna.

                    LINK
  • ...

    darth lord 2006-01-26 16:34:00

    darth lord

    avek

    Rejestracja: 2006-01-23

    Ostatnia wizyta: 2006-02-18

    Skąd: Płock

    Imperium to żadna organizacja terrorystyczna zniszczenie Alderaanu to była tylko prezentacja siły Imperium które i tak jest silniejsze. Do tego Alderaan nie był na nic przydatny mieszkali tam sami terroryści rebelianccy.

    LINK
    • Wow

      Rusis 2006-01-26 16:49:00

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-12

      Skąd: Wrocław

      sami terroryści... planeta na której dziecko od niemowlaka miało detonator w kołysce. Wszyscy co do jednego od sklepikarza poprzez hydraulika czy dozorcę byli terrorystami. Powstały tam szkoły dla terrorystów żeby każdy wiedział jak być dobrym terrorystą... Zastanów się lepiej co piszesz. Tak samo jak na DS nie zginęli tylko żołnierze ale również całkiem spora ekipa która pracowała na niej tak samo na Alderaanie nie mieszkały tylko osobniki wspierające rebelię...

      LINK
    • taa

      twardy 2006-01-26 17:29:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      wiesz ale pomysl a pozniej pisz... jesli chcesz zaimponowac to tylko Swoja glupota..

      LINK
    • proponuje

      Lorn 2006-01-26 20:43:00

      Lorn

      avek

      Rejestracja: 2005-01-16

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Sosnowiec / Kraków

      lekturkę trylogii hana solo- nie bardzo pamiętam która część ale moze przeczyszczą ci się patrzałki- przecież tam nawet prochów nie dało się opchnąć:/

      LINK
  • A w sumie

    Lorn 2006-01-26 20:47:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    to mnie dość często Imerium (co nie zmienia faktu iż daże je szacunkiem) kojaży się z III rzeszą. Czystość rasowa, dyktatura, "kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam",mordowanie opozycji. Czyż nie??

    LINK
  • Imperium to ja...

    Jaden_Kenobi 2006-04-15 21:58:00

    Jaden_Kenobi

    avek

    Rejestracja: 2006-02-18

    Ostatnia wizyta: 2006-04-22

    Skąd: Rokietnica

    ... kocham i szanuje za potege ktora w szybkim tepie uzyskali i za piekne projekty maszyn i statkow
    Ale ja sadze ze imperialisci byli 50% rasistami.

    LINK
  • szanuję

    ObiwanKenobi 2006-04-29 07:35:00

    ObiwanKenobi

    avek

    Rejestracja: 2006-02-10

    Ostatnia wizyta: 2007-11-17

    Skąd: Kraków

    tak jak jest w pierwszych 2 postach. Mi Imperium wydaje się eee.."dobre" jeśli ktoś nie był dla niego zły.Ale to zniszczenie Aldeeranu to barvarzyński czyn Tarkina . Ale rasistami raczej nie byli nawet w 50%. Patrz Thrawn.On był hissem jeśli dobrze pamiętam a po za tym niewiadomo czy Gwardia Imperatora( CZerwona straż) była tylko ludźmi

    LINK
    • kurcze

      twardy 2006-04-29 14:52:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      wiesz ale Trawn byl WYJATKIEM...... chyba nie czytales ksiazek i nie ogladales filmu, Imperium bylo rasistowskie...i to jest fakt z tym ie nie dyskutuje

      LINK
      • no zgadzam się...

        Lord Jax 2006-04-29 15:16:00

        Lord Jax

        avek

        Rejestracja: 2006-01-28

        Ostatnia wizyta: 2010-09-11

        Skąd:

        Imperator był `rasistą`, przez co całe Imperium było. Rasistą... jeśli go można tak nazwać... nie lubił innych ras poza ludzką. Już była o tym bardziej obszerna rozmowa.

        LINK
      • Rasizm Imperatora?

        masterjade 2006-05-02 22:14:00

        masterjade

        avek

        Rejestracja: 2005-09-28

        Ostatnia wizyta: 2019-10-23

        Skąd: Gdynia

        Wg. mnie to jest sprawa wątpliwa. Otóż z filmów wcale nie wynika,że Imperium, bądź Imperator byli rasistami. Weźmy Nową Trylogię. Palpatine współpracuje z senatorami z różnych światów , jego bliskim współpracownikiem jest np. Mas Amedda (Chagrianin), znosi się z Neimoidianami z federacji handlowej itp.- wygląda na to,że dlaSidiousa wazne było, kto może być dla niego użyteczny, a nie kto do jakiej rasy należy.
        W filmach Starej Trylogii mamy wprawdzie wojsko imperialne składające się tylko z mężczyzn rasy ludzkiej (przynajmniej tyle widzimy na filmach), ale nie musi to wcale wynikać z rasizmu i seksizmu (o to też oskarżano Imperium)- może po prostu Imperium kierowało się zasadą,że przyjmuje tylko najlepszych, a wyznaczone kryteria najlepiej spełniali samcy gatunku homo sapiens.
        Co więcej- nigdzie w filmach nie pada stwierdzenie, że Wookie byli niewolnikami. Fakt,że w ANH Chewie paradujący w kajdankach po DS nikogo nie dziwił , mógł wynikać z czego innego (np. wielu Wookiech siedziało za różne przestępstwa- w końcu byli silni i mogli nieźle narozrabiać)

        To tyle jeśli chodzi o filmy. W książkach oczywiście mamy wiele dowodów na to,że Imperium faktycznie kiertowało się względami rasowymi, ALE; książki sa produktem wtórnymwobec filmów i moimj skromnym zdaniem opowieści o strasznym rasiście Palpatinie wzięły się stąd, że Stara Trylogia pozostawiała właściwie wrażenie, że Imperium wcale nie było takie złe, że to Rebelianci robili bałagan, podważali legalną władzę itp.(Byli senatorowie, którzy stracili wpływy - Organa, Mothma ,itp-założyli organizację sprzeciwu).Imperator natomiast po prostu zrobił porządek z bałaganem panującym w starej Republice ( biurokracja, korupcja itp) Oskarżenia o rasizm pozwalały przedstawić Imperium jako bardziej złe.

        Dopiero Nowa Trylogia rozwiewa te wątpliwości, ukazując w jaki sposób Palpatine doszedł do władzy (po trupach, rozpętując w tym celu wojnę galaktyczną-Clone Wars , i mordując dzieci- padawaniów Jedi). A że przy okazji przylgnęły do niego oskarżenia o rasizm(bo kolejni autorzy wiernie się tego trzymają)- no cóż- Palpiemu już nic nie zaszkodzi...

        LINK
        • Ksiązki są "be"

          Strid 2006-05-02 22:57:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2025-09-03

          Skąd: Poznań

          Tak wspaniałe przykłady z Nowej Trylogii... W końcu Nemoidianie wspaniale wyszli na pomocy Palpatine`owi nieprawdaż? pamiętaj ze w NT Palpatine ma gdzieś to kto jakiej jest rasy bo dla niego wszyscy sa równi... problem w tym ze wszyscy są równymi sobie marionetkami w jego rękach.
          Swoją drogą takie pytanie: Gdzie w OT jest powiedziane że Palpatine przejął władzę legalnie? Widzisz że nie ma nigdzie powiedziane że jest rasistą itp. ale jakoś tego że nikt w OT nie mówi o tym że Palpatine przejął władzę legalnie nie widzisz... Ponad to powiedz mi gdzies ty w OT dostrzegła informację o tym iż Organa, Mothma i inni stracili wpływy? Zdecyduj sie czy mówisz tylko i wyłącznie o wiedzy z filmów czy nie bo jak narazie to akceptujesz wiedze z EU tylko wtedy gdy ci to pasuje...

          LINK
          • Re: Ksiązki są `be`

            masterjade 2006-05-04 09:17:00

            masterjade

            avek

            Rejestracja: 2005-09-28

            Ostatnia wizyta: 2019-10-23

            Skąd: Gdynia

            Strider napisał:
            Tak wspaniałe przykłady z Nowej Trylogii... W końcu Nemoidianie wspaniale wyszli na pomocy Palpatine`owi nieprawdaż? pamiętaj ze w NT Palpatine ma gdzieś to kto jakiej jest rasy bo dla niego wszyscy sa równi... problem w tym ze wszyscy są równymi sobie marionetkami w jego rękach. - przecież włąśnie o tym mówię. Nie twierdzę,że ktoś na współpracy z Palpim wyszedł dobrze, tylko ,że jemu było obojętne kogo wykorzystuje -ludzi, Neimoidian, Wookiech (każdych oczywiście w sposób jaki sam Palpi uznał za najbardziej efektywny)
            Swoją drogą takie pytanie: Gdzie w OT jest powiedziane że Palpatine przejął władzę legalnie? Widzisz że nie ma nigdzie powiedziane że jest rasistą itp. ale jakoś tego że nikt w OT nie mówi o tym że Palpatine przejął władzę legalnie nie widzisz... - Faktycznie ,nie jest to powiedziane, ale nie jest też powiedziane w jaki sposób doszedł do władzy. Na podstawie poszlak takich jak rozwiązanie Senatu można jednak przypuszczać, że odbyło się to w podobny sposób jak demokratyczne dojście do władzy Hitlera w Niemczech- co zresztą , zgodnie z demokratycznymi standardami BYŁO legalne ! Pamiętaj, że mówimy tu o aspektach prawnych , a nie o moralnej ocenie działalności Imperatora!
            Ponad to powiedz mi gdzies ty w OT dostrzegła informację o tym iż Organa, Mothma i inni stracili wpływy? - to dość oczywiste- skoro Imperator rozwiązał Senat, to wszyscy senatorowie ( Organa i Mothma również) automatycznie stracili wszelkie wpływy wynikające ze sprawowania tego urzędu . (Oczywiście mogli zachować wpływy nieformalne, które okazały się pomocne w działalności rebelianckiej, ale to już inna bajka)
            Zdecyduj sie czy mówisz tylko i wyłącznie o wiedzy z filmów czy nie bo jak narazie to akceptujesz wiedze z EU tylko wtedy gdy ci to pasuje...
            - zgadzam się, że ciężko jest zupełnie wyrzucić ze świadomości wiedzę z EU ,skoro tyle się tego człowiek naczytał, ale wierz mi staram się. Poza tym nie twierdzę,że jestem nieomylna. Przedstawiłam parę refleksji jakie mi się nasunęły w zw. z tematem, no a to forum jest w końcu po to,żeby dyskutować, right?
            -----------

            LINK
            • Re, Re, kwa, kwa...

              Strid 2006-05-04 13:32:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2025-09-03

              Skąd: Poznań

              Dobra troche twój post chaotyczny i nie wiejm gdzie cytujesz a gdzie odpowiadasz ale spróbuje to jakoś wyodrębnić

              Nie twierdzę,że ktoś na współpracy z Palpim wyszedł dobrze, tylko ,że jemu było obojętne kogo wykorzystuje -ludzi, Neimoidian, Wookiech (każdych oczywiście w sposób jaki sam Palpi uznał za najbardziej efektywny)
              A teraz powiedz mi jakim cudem Palpatine miałby inaczej przejąć władzę? Musiał ukrywać swój rasizm w tamtych czasach gdyż aby zostac wybranym kanclerzem musiał się przypodobać tysiacom róznych ras za to gdy już był Imperatorem nie musiał ukrywać swojej niechęci do nie-ludzi.

              Faktycznie ,nie jest to powiedziane, ale nie jest też powiedziane w jaki sposób doszedł do władzy. Na podstawie poszlak takich jak rozwiązanie Senatu można jednak przypuszczać, że odbyło się to w podobny sposób jak demokratyczne dojście do władzy Hitlera w Niemczech- co zresztą , zgodnie z demokratycznymi standardami BYŁO legalne ! Pamiętaj, że mówimy tu o aspektach prawnych , a nie o moralnej ocenie działalności Imperatora!
              Szczerze? Twoje domysły nie mają teraz absolutnie żadnego znaczenia, licza się fakty a nie domysły tak więc jeśli w OT nie jest powiedziane że Palpatine przejął władze legalnie to zdecyduj sie czy wykożystujesz wiedze z EU czy też nie.

              skoro Imperator rozwiązał Senat, to wszyscy senatorowie ( Organa i Mothma również) automatycznie stracili wszelkie wpływy wynikające ze sprawowania tego urzędu . (Oczywiście mogli zachować wpływy nieformalne, które okazały się pomocne w działalności rebelianckiej, ale to już inna bajka)
              Niekoniecznie, z OT nie wynika jakie uprawnienia mieli senatorowie w Republice i czy one zmalały po wprowadzeniu Imperium. Ponownie apeluje abyś zdecydowała sie czy wykożystujesz wiedze z EU czy nie.
              Ponad to z twojego postu wynika iż Mothma wraz z Bailem założyła Rebelie po rozwiązaniu Senatu co jest bzdurą kompletną...

              zgadzam się, że ciężko jest zupełnie wyrzucić ze świadomości wiedzę z EU ,skoro tyle się tego człowiek naczytał, ale wierz mi staram się.
              Do or do not, there is no try...
              Jeśli nie potrafisz oddzielić EU od OT to nie rób tego, proste...

              Poza tym nie twierdzę,że jestem nieomylna.
              Nikt nie twierdzi że twierdzisz

              Przedstawiłam parę refleksji jakie mi się nasunęły w zw. z tematem, no a to forum jest w końcu po to,żeby dyskutować, right?
              Niezbyt pojmuje sens tego zakończenia gdyż nikt ci tu dyskutowac nie zabrania prawda?

              LINK
              • No to dyskutujemy dalej

                masterjade 2006-05-04 15:20:00

                masterjade

                avek

                Rejestracja: 2005-09-28

                Ostatnia wizyta: 2019-10-23

                Skąd: Gdynia

                -Twoje domysły nie mają teraz absolutnie żadnego znaczenia, licza się fakty a nie domysły tak więc jeśli w OT nie jest powiedziane że Palpatine przejął władze legalnie to zdecyduj sie czy wykożystujesz wiedze z EU czy też nie.

                Chodzi mi o to, że nigdzie również nie jest powiedziane,że zrobił to nielegalnie. Jedyne, czego dowiadujemy się z OT to to ,że istnieje złe Imperium i Sojusz, który z nim walczy. Reszta (legalność władzy Palpa) jest sferą domysłów i EU nie ma tu nic do rzeczy.

                Niekoniecznie, z OT nie wynika jakie uprawnienia mieli senatorowie w Republice i czy one zmalały po wprowadzeniu Imperium.

                - owszem, tego nie wiemy, i nie wiemy,czy uprawnienia te w ogóle zmieniły się bezpośrednio po wprowadzeniu Imperium (tutaj nawet NT niewiele pomaga- jesli chodzi o same filmy przynajmniej), ale jesli w Nowej Nadziei dowiadujemy się, że Imperator właśnie definitywnie rozwiązał Senat (ps. słówko "definitywnie MOŻE, acz nie musi, wskazywać na to,że już wcześniej robił przymiarki do zlikwidowania Senatu. Jakie- brak danych. Można spekulować- zawieszanie działalności, ograniczanie uprawnień, ale, jak zapewne zaraz mi wytkniesz są to JEDYNIE spekulacje), to jest rzeczą oczywistą,że zasiadający w nim senatorowie stracili swoje wpływy i uprawnienia ,JAKIEKOLWIEK by one na tym etapie nie były!

                Ponad to z twojego postu wynika iż Mothma wraz z Bailem założyła Rebelie po rozwiązaniu Senatu co jest bzdurą kompletną...

                - wcale tak z niego nie wynika. Dokonuje kolega nadinterpretacji mojej wypowiedzi . Powiedziałam jedynie,że po rozwiązaniu Senatu Organa i Mon Mothma mogli zachować pewne nieformalne wpływy ( polityczne, dyplomatyczne, może ekonomiczne), które mogły się im przydawać w działalności rebelianckiej, CO WCALE NIE OZNACZA,że działalności tej nie prowadzili już wcześniej.

                Mam nadzieję, że rozwiałam twe wątpliwości

                LINK
                • No to dyskutujemy...

                  Strid 2006-05-04 16:06:00

                  Strid

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-28

                  Ostatnia wizyta: 2025-09-03

                  Skąd: Poznań

                  No to jedziem z tym koksem

                  Chodzi mi o to, że nigdzie również nie jest powiedziane,że zrobił to nielegalnie. Jedyne, czego dowiadujemy się z OT to to ,że istnieje złe Imperium i Sojusz, który z nim walczy. Reszta (legalność władzy Palpa) jest sferą domysłów i EU nie ma tu nic do rzeczy.
                  No właśnie, wiec nie mów że z OT wynika iż Palpatine przejął władzę legalnie jak to uczyniłaś nieco wyżej.

                  owszem, tego nie wiemy, i nie wiemy,czy uprawnienia te w ogóle zmieniły się bezpośrednio po wprowadzeniu Imperium (tutaj nawet NT niewiele pomaga- jesli chodzi o same filmy przynajmniej), ale jesli w Nowej Nadziei dowiadujemy się, że Imperator właśnie definitywnie rozwiązał Senat (ps. słówko "definitywnie MOŻE, acz nie musi, wskazywać na to,że już wcześniej robił przymiarki do zlikwidowania Senatu. Jakie- brak danych. Można spekulować- zawieszanie działalności, ograniczanie uprawnień, ale, jak zapewne zaraz mi wytkniesz są to JEDYNIE spekulacje), to jest rzeczą oczywistą,że zasiadający w nim senatorowie stracili swoje wpływy i uprawnienia ,JAKIEKOLWIEK by one na tym etapie nie były!
                  No własnie... może... spekulować... wybacz ale to mnie nie zadowala Daj mi dowód z OT że w senacie Republiki uprawnienia senatorów były wyższe niż w senacie Imperialnym to przyznam racje twoim tezom. A sprawę rozwiązania senatu w tej dyspucie można zignorowac gdyż doszło do tego na długo po ustanowieniu Sojuszu przez zbuntowanych senatorów więc twoja sugestia że rebelia powstała bo Senatorzy stracili wpływy ("Rebelianci robili bałagan, podważali legalną władzę itp.(Byli senatorowie, którzy stracili wpływy - Organa, Mothma ,itp-założyli organizację sprzeciwu)") jest zwyczajnie mylna.

                  wcale tak z niego nie wynika. Dokonuje kolega nadinterpretacji mojej wypowiedzi . Powiedziałam jedynie,że po rozwiązaniu Senatu Organa i Mon Mothma mogli zachować pewne nieformalne wpływy ( polityczne, dyplomatyczne, może ekonomiczne), które mogły się im przydawać w działalności rebelianckiej, CO WCALE NIE OZNACZA,że działalności tej nie prowadzili już wcześniej.
                  Ekhm... posłuże sie kolejny raz tym cytatem:
                  Rebelianci robili bałagan, podważali legalną władzę itp.(Byli senatorowie, którzy stracili wpływy - Organa, Mothma ,itp-założyli organizację sprzeciwu)

                  LINK
                  • Re: No to dyskutujemy...

                    masterjade 2006-05-04 16:20:00

                    masterjade

                    avek

                    Rejestracja: 2005-09-28

                    Ostatnia wizyta: 2019-10-23

                    Skąd: Gdynia

                    Strider napisał:
                    No to jedziem z tym koksem


                    Ekhm... posłuże sie kolejny raz tym cytatem:
                    Rebelianci robili bałagan, podważali legalną władzę itp.(Byli senatorowie, którzy stracili wpływy - Organa, Mothma ,itp-założyli organizację sprzeciwu)


                    -ok,ok ,przyznaję Ci tu rację , z tego fragmentu faktycznie by wynikało, że Sojusz powstał po rozwiązaniu senatu , co jet nieprawdą. Mój błąd . Zagalopowałam się .
                    -----------

                    LINK
        • nie za bardzo rozumiem fragment

          Gwiezdny Muzyk 2006-05-02 23:12:00

          Gwiezdny Muzyk

          avek

          Rejestracja: 2004-09-05

          Ostatnia wizyta: 2013-07-07

          Skąd: Warszawa

          " i moimj skromnym zdaniem opowieści o strasznym rasiście Palpatinie wzięły się stąd, że Stara Trylogia pozostawiała właściwie wrażenie, że Imperium wcale nie było takie złe, że to Rebelianci robili bałagan, podważali legalną władzę itp.(Byli senatorowie, którzy stracili wpływy - Organa, Mothma ,itp-założyli organizację sprzeciwu).Imperator natomiast po prostu zrobił porządek z bałaganem panującym w starej Republice ( biurokracja, korupcja itp) Oskarżenia o rasizm pozwalały przedstawić Imperium jako bardziej złe. "

          Pierwsza sprawa - to co powiedział Strider- jak już chcesz korzystać tylkoz filmów a nie z EU to bądź konsekwentna. I czy ja dobrze zrozymiałem? OT robi wrażenie że Imperium nie jest takie złe, że rebelianci wprowadzają chaos, że Imperator jest porządnym obywatelem który posprzątał bałagan? To Ty jakąś dziwną OT oglądałaś, bo ja zupełnie inne wrażnie odniosłem.

          LINK
          • Ok,ok, proszę o nielinczowanie mnie

            masterjade 2006-05-04 09:29:00

            masterjade

            avek

            Rejestracja: 2005-09-28

            Ostatnia wizyta: 2019-10-23

            Skąd: Gdynia

            Dobra, zgadzam się, że trochę się zagalopowałam, ze stwierdzeniem,że Imperium w OT nie robi wrażenia złego . Faktycznie robi i to jakie: rozwalenie Alderaana, tortury, ponura machina wojenna itd, ALE - tu, przyznaję, zapewne odezwała się moja przekorna natura, która nie dowierza, gdy coś jest przedstawiane wyłącznie w kategoriach czarno-białych - historia jest pisana przez zwycięzców. W Galaktycznej Wojnie Domowej zwyciężyła Rebelia (i to z jej punktu widzenia opowiedziana jest Trylogia), więc możnaby domniemywać, że w "świadectwach z epoki"jeszcze bardziej zdemonizuje imperium, aż wyjdzie z tego zupełne Imperium Zła . Przyznaję (mea culpa), że dałam się ponieść odruchowi spoglądania na konflikt od drugiej strony.
            W dalszym ciągu jednak twierdzę, że niedopowiedzenia ze Starej Trylogii ( brak informacji o początkach Imperium itp) pozwalają na takie domniemywania, podczas gdy Nowa Trylogia kładzie temu kres ukazując, że Palpatine faktycznie nie zrobił nic dobrego dla Galaktyki ( stara Republika była bezwładnym i niewydolnym tworem politycznym ,przeżartym przez biurokrację, ale Imperium wcale nie okazało się być lepsze).
            Podtrzymuję też twierdzenia dot. Baila Organy i Mon Mothmy - zobacz odpowiedź jaką wysłałam na posta stridera, bo nie chce mi się drugi raz wklepywać tego samego

            LINK
  • RASIŚCI

    koko 2006-04-30 19:22:00

    koko

    avek

    Rejestracja: 2005-07-07

    Ostatnia wizyta: 2023-02-09

    Skąd: Toruń

    a danetta pitta? był takim rasistą że mordował nieludzi bez okazji za np pojawienie się na ulicy albo zabierał ich na swoje okręty lochy i tam robił im takie rzeczy że strach pisać...............Chociaż ja jestem i tak za IMPERIUM GALAKTYCZNYM

    LINK
  • Poza tym

    Eamon Yzalli 2006-05-03 15:48:00

    Eamon Yzalli

    avek

    Rejestracja: 2005-10-24

    Ostatnia wizyta: 2009-02-11

    Skąd: Otrębusy

    W książkach to był nie tyle rasizm ile ksenofobia...

    LINK
  • nieeee nooo

    Piett 2006-05-05 14:57:00

    Piett

    avek

    Rejestracja: 2005-07-01

    Ostatnia wizyta: 2022-03-19

    Skąd:

    Czepiacie się całego Imperium, a może pomyślcie że Imperium to normalne siły zbrojne (nie licząc fanatyzmu wbijanego szturmowcom do głowy) powołam się na słowa pewnego brodatego reżysera
    "Szturmowcy są dobrzy, po prostu służą złemu facetowi".
    Tak samo całe Imperium- wśród czarnych charakterów mamy Palpatinea,Vadera,Tarkina i paru innych moffów.
    Wspomniane tu ludobójstwa na Ghornamie,Toprawie i Alderaanie i tp. powstały z z ich inicjatywy!

    Myślicie że przez tych kilku gości Imperium jest złe- po prostu służą mu żołnierze którzy wierzą w to że bronią Galaktyki przed złem- skąd mają wiedzieć że Kanclerz/Imperator Palpatine i Darth Sidious który rozpętał Wojny Klonów to te same osoby?

    LINK
    • Zły jest przywódca a reszta dobra...

      Strid 2006-05-05 17:02:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Poznań

      Wiesz... kiedyś podzielałbym twe zdanie ale posłuże się tu pewnym cytatem:
      "Kto jest większym głupcem, głupiec czy ten co za nim idzie?"
      Przemieńmy to na:
      "Kto jest gorszy, złoczyńca czy ten który jest mu wierny?"
      Sam fakt iż szturmowcy, Moddowie, kapitanowie itp. przysięgli Imperatorowi wiernosc sprawia że są w pewnym sensie odpowiedzialni za zbrodnie swego Pana.
      A co do tego że szturmowcy itp. nie mogli wiedzieć że Palpatine to Sidious i rozpętał CW to jakie ma to znaczenie? Żadne, i w żaden sposób nie usprawiedliwia popierania ludobójców.

      LINK
    • "Szturmowcy są dobrzy, po prostu służą złemu facetowi".

      Komandor Eire 2006-05-05 21:39:00

      Komandor Eire

      avek

      Rejestracja: 2005-08-08

      Ostatnia wizyta: 2013-05-05

      Skąd: Ze wsi

      Czy bezmyślnośc i brak krytyki ma usprawiedliwiać niegodziwość? Służyć władcy bez względu na wszystko? Na zasady, myśli, czy choćby przyzwoitość?
      skąd mają wiedzieć że Kanclerz/Imperator Palpatine i Darth Sidious który rozpętał Wojny Klonów to te same osoby
      rozdwojenie jaźni?
      Idąc w tym kierunku można powiedzieć, że Hitler sam dokonał Holocaustu- jakby nie miał tysięcy rąk mordujących za niego. Nie zrobiłby nikomu krzywdy sam wygadując w zapomnianej piwiarni. Tragedia zaczęła się gdy znalazł popracie właśnie takich prostych żołnierzy.

      LINK
    • to znaczy

      Lorn 2006-05-05 21:43:00

      Lorn

      avek

      Rejestracja: 2005-01-16

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Sosnowiec / Kraków

      że jak wyjde na miasto ikolega mi każe pobić staruszke i ja to zrobie to on jest zły a ze mną wszystko OK tylko dlatego że nie wiedziałe po co??
      Hmmm no chyba nie tak powinna wyglądać definicja sprawiedliwości i szeroko pojętej "dobroci"

      LINK
    • wiesz

      twardy 2006-05-09 14:46:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      tak samo teraz sie niemcy mowia o wermahcie.. ze oni byli dobrzy tylko hitler byl zly... szturmowcy tak samo odpowiadaja za zbrodnie jaki ich dowodcy... a Palpi byl ich zwierzchnikiem.... wkoncu Toprawe czy Ghoram nie palpi wlasnorecznie zabijal tylko sztyurmowcy.. ktorzy byli najbardziej jaskrawa postacia imperium... wiesz ale smiesza mnie takie posty...byli zli ale oni mnie chcieli... to ich nie tlumaczy... wojska imperium czyli szturmowcy byli zbrodniarzami i tyle... a Ci co nie chcieli uciekali z amrii wiec mieli jednal jakis wybor..

      LINK
  • wybacz kolega

    Piett 2006-05-05 17:19:00

    Piett

    avek

    Rejestracja: 2005-07-01

    Ostatnia wizyta: 2022-03-19

    Skąd:

    ale czy może powiesz mi o tym jak widzimy Imperium np.w trylogii Zahna, jakoś tam nie mamy wizerunku demona wojny.
    Żołnierze Imperium nie postrzegali raczej siebie jako zbrodniarzy- skąd wiesz że propaganda nie wmówiła im że Aldeeran nie został zniszczony przez rebeliantów?

    LINK
    • Usprawiedliwiajmy dalej Szturmowców

      Strid 2006-05-05 21:49:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Poznań

      Co do Imperium Pellaeona to chyba nie o nim mówimy, parwda? Teraz starasz się wcisnąć wszystkim ze Szturmowcy to biedne ofiary obłudy Palpatine`a i cóż... w pewnym sensie masz racje sęk w tym że jeśli chce się znać prawde o Imperium to można co udowodiły setki dezerterów...

      LINK
  • czułem

    Piett 2006-05-09 09:07:00

    Piett

    avek

    Rejestracja: 2005-07-01

    Ostatnia wizyta: 2022-03-19

    Skąd:

    że nie obędzie się bez porównań do Hitlera...
    To prawda że Imperium było jest dalekie do idealnego systemu ale nigdy nie uwierzę w mit o super dobrych rebeliantach.
    Nie zapominajmy że oprócz gostków o poglądach wolnościowych Rebelia zrodziła się także z pirackich band (kim był Wedge Antilles?).
    A po powstaniu Nowej Republiki nowy rząd ogarnęła ogromna korupcja a takie kretyny jak Borsk Feyla myśłały tylko o własnych interesach i nie radzili sobie w rządzeniu Nową Republiką.

    A o moralność szturmowców to nie pytaj mnie tylko np. Mike`a.

    LINK
  • Re: Moralność imperiali

    Prezi 2007-03-06 16:05:00

    Prezi

    avek

    Rejestracja: 2006-06-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-18

    Skąd: Ułan Bator

    bo alderan to sami rebelianci byli i zasłużyli na taki los a słowo wolność i swoboda nie istnieje w słowniku imperium czaisz

    LINK
    • Proponuję...

      Misiek 2007-03-06 17:19:00

      Misiek

      avek

      Rejestracja: 2003-01-12

      Ostatnia wizyta: 2022-05-16

      Skąd: Wrocław

      ...przeczytanie czegokolwiek na temat Alderaanu, związanego z Alderaanem lub jego mieszkańcami, nawiązującego do Alderaanu albo nawiązującego do czegoś, co nawiązuje do Alderaanu. Chociaż jednej pozycji. Jakiejkolwiek. A jak nie, to chociaż przeczytanie tego tematu. A jak i to nie, to lobotomię albo trepanację, w ostateczności lewatywę. A jak to też nie, to znalezienie sobie hobby, które nie będzie denerwować Bogu ducha winnych fanów SW i przyprawiać ich o marskość wątroby...

      LINK
  • prawdę mówiąc

    Prezi 2007-03-07 14:28:00

    Prezi

    avek

    Rejestracja: 2006-06-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-18

    Skąd: Ułan Bator

    całe zło znajdowało się na Alderaanie a Imperium to wybawcy galaktyki

    LINK
  • Do całości

    Darth Doomsday 2007-03-07 15:46:00

    Darth Doomsday

    avek

    Rejestracja: 2007-02-01

    Ostatnia wizyta: 2013-06-28

    Skąd: Augustów

    Za czasów Starej Republiki, jak również Nowej Republiki szerzyła się korupcja, prywata i nepotyzm. Najważniejsze były partykularne interesy i nikogo nie obchodziło dobro ogółu. Najlepiej żyło się bogatym i cwaniaczkom. Senat był organem niezdolnym do podejmowania jakichkolwiek decyzji (dzisiejsze ONZ - każdy zdaje sobie sprawę, że to twór bez przyszłości. Do niego należy porównać Senat Galaktyczny, jeśli już szukamy analogii). W chwilach kryzysu, politycy są bezsilni. Przykładem może być blokada Naboo. To prawda, że Sidious wywołał ten kryzys, nie zmienia to jednak faktu, że senatorowie nic nie zrobili w tej sprawie. Prawdę powiedziawszy rządziło prawo silniejszego. Żaden polityk, nawet nie wiem jak bardzo uczciwy, nie był w stanie cokolwiek zdziałać. Bo rozpoczynały się debaty i spory, za którymi nie szły żadne decyzje. Takie są fakty.

    Alternatywą były rządy silnej ręki, czyli powstanie Imperium właśnie. Wprowadzono ład i porządek. Prawo było egzekwowane (jakiekolwiek by nie było), a nie istniało tylko w teorii. Galaktyka została zjednoczona i rosła w siłę. W tym momencie nadmienię, że Imperium bez problemów pokonałoby Yuuzhan (stwierdza to Nom Anor i nie widzę powodów, by w to wątpić - celem nie zaczynania dyskusji odsyłam do jego argumentacji, Szlak przeznaczenia). Nie zmienia to jednak faktu, że władza nadużywała swoich uprawnień względem obywateli. Inne rasy były dyskryminowane. Wprowadzono cenzurę i dezinformowano obywateli.

    Wtrącę jeszcze o rzeczywistych przykładach państw totalitarnych. Nie ma obecnie żadnych analogii. Podawane przykłady np. Korei Północnej i panującej tam biedy. Czy to wina rządzących, czy nałożonego embarga i odcięcia od reszty zastosowanego przez "cywilizowane" państwa? Alalogia jest z III Rzeszą. Czy tam żyło się źle? Nie większość obywateli była zadowolona. Podniósł się poziom życia. Minusem jest prześladowanie mniejszości narodowych.

    Teraz kwestia Rebelii. Uważam, że główną siłą rebeliantów były obce rasy. To one doświadczały dyskryminacji. Reszta, to zwykli piraci, przemytnicy i wyjęci spod prawa, którym nie odpowiadał panujący ład. Cóż, wszędzie znajdziemy anarchistów. Główni przywódcy, to byli politycy odsunięci od władzy, którzy wykorzystywali niezadowolenie do spełnienia własnych ambicji.

    Jak tu mówić o tym, że po śmierci Imperatora wszyscy uciekali z Imperium ? To tylko jedna strona medalu. Równie dobrze można powiedzieć, że inne planety pozostały w Imperium i nie chciały mieć nic wspólnego z Nową Republiką. Mowa o tysiącach dezerterów. A miliony ochotników? Choć był pobór, to w większości byli to sami ochotnicy.

    Teraz dwa bieguny. Usraj i Imperium. Alderaan i Hiroszima oraz Nagasaki. Dwa podobne przypadki zdarzyły się w kraju republikańskim i totalitarnym. Oba działania były niepotrzebne. Czy to przekreśla Imperium? Jaja jakieś. A w takim razie bitwa nad Ithorem w NEJ? Przypisywanie winy Tarkina całemu Imperium. To może przypiszemy winę Nowej Republice za działania Kypa Durrona?

    Co do moralności Imperialnych. Są to tacy sami ludzie jak reszta. Będąc w armii wykonuje się jednak rozkazy. A te mogą być różne. Jeśli ktoś odbył służbę wojskową, niech się wypowie. Można odmówić wykonania rozkazu przełożonego?

    Reasumując. Imperium jest równie dobre jak Republika. Każdy z systemów ma swoje zalety i wady. Co do przywódcy, to myślę, że Sidious był o tyle dobrym władcą, że nie interesowały go dobra materialne. Nie uciskał obywateli, żeby zgarnąć jak najwięcej dla siebie. Każdy miał szansę się wybić (Thrawn). Niestety popierał inne wartości. Tolerował, a nawet zachęcał do rywalizacji, zdrady, spisku. To doprowadziło, że nie pozostawił następcy. W konsekwencji Imperium przegrało nie dlatego, że było słabe, ale dlatego, że po Endorze zaczęła się rywalizacja o przejęcie schedy. Ułatwiło to Rebeliantom zwycięstwo poprzez likwidację poszczególnych "Lordów".

    LINK
    • zgadzam się z kolegą.

      darth ithilnar 2007-03-07 16:04:00

      darth ithilnar

      avek

      Rejestracja: 2007-01-16

      Ostatnia wizyta: 2019-08-13

      Skąd: Żnin

      Rebelia bardzo dużo zyskała dzięki obcym rasom (m.in. Kalamarianom). gdyby w Imperium nie panowała dyskryminacja rasowa, to kto wie? może wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej.

      W wojsku nie byłam, ale interesuje się tą tematyką. Co groziło żołnierzowi za odmowę wykonania rozkazu? Sąd wojenny i "czapa". Poza tym do żołnierza nigdy nie należało roztrząsanie dylematów moralnych - od tego byli inni. Szeregowiec musiał wykonać rozkaz i tyle. Do tego go szkolono; od wydawania rozkazów i myślenia o nich byli inni. Co by to było za wojsko gdyby wszyscy zastanawiali się czy wykonać rozkaz czy nie. To nie pospolite ruszenie (a wiemy jak to z pospolitym ruszeniem bywało).
      Jest jeszcze druga strona medalu: żołnierski honor. Nie wiem, czy akurat można odnieść to do Imperium (mamy niewiele obiektywnych danych na temat służby; raczej znamy służbę w wojsku imperialnym na podstawie relacji dezerterów). Co sądzicie o tym? O wierności wśród towarzyszy broni i lojalności miedzy nimi?

      LINK
      • Trafna uwaga

        Darth Doomsday 2007-03-07 17:24:00

        Darth Doomsday

        avek

        Rejestracja: 2007-02-01

        Ostatnia wizyta: 2013-06-28

        Skąd: Augustów

        "(mamy niewiele obiektywnych danych na temat służby; raczej znamy służbę w wojsku imperialnym na podstawie relacji dezerterów)"
        Osądźmy wszystkich imperialnych żołnierzy na podstawie relacji dezerterów.

        LINK
  • Jednak...

    tomo777 2008-03-15 20:13:00

    tomo777

    avek

    Rejestracja: 2008-03-15

    Ostatnia wizyta: 2008-04-29

    Skąd:

    Niw wszyscy Imperialni są źli. robią co muszą. Bo jakoś sobie nie wyobrażam, żeby jakis moff, przerażony tyranią złożył rezygnację w ręce Vadera, bo to by była ostatnia rezygnacja w jego życiu. A co do Alderanna to wine ponosi TARKIN i nikt inny jak TARKIN. To na jego rozkaz zniszczono bezbronny Alderann. A tak w nawiasie: to jest wojna. Wszystkie ruchy dozwolone. A za odmówienie rozkazu była miła pogawędka z Vaderem

    LINK
  • Zgadzam się...

    Doomus 2009-04-06 15:40:00

    Doomus

    avek

    Rejestracja: 2006-09-23

    Ostatnia wizyta: 2024-05-12

    Skąd: Jarosław

    ... z przedmówcą to była wojna a wojna wymaga ofiar. Nawiasem mówiąc jak nazwać akt terroru rebelianckiego, którym było zniszczenie Gwiazdy Śmierci na którym zginęła masa cywilnych pracowników takich jak sprzątaczki, kucharze itp.

    LINK
    • Re: Zgadzam się...

      Adakus 2009-04-06 15:59:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2025-09-12

      Skąd: Silesia

      Doomus napisał(a):
      na którym zginęła masa cywilnych pracowników takich jak sprzątaczki, kucharze itp.
      ________
      Jakie k*rwa sprzątaczki i kucharze, przecież roboty zajmowaly się takimi rzeczami.

      LINK
  • adakus...

    pgkrzywy 2009-04-06 18:12:00

    pgkrzywy

    avek

    Rejestracja: 2008-11-12

    Ostatnia wizyta: 2013-08-18

    Skąd: Warszawa

    ... w ksiazce deathstar jest opisane mnostwo cywilnego personelu luke skywalker jednym z najwiekszych masowych mordercow galaktyki!

    a co do takiego `dobrego imperium` - patrzcie na legacy i imperium felow - moze to wlasnie tego galaktyce trzeba?

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..