jak myslicie co by sie stalo ww Galaktyce gdyby Anakin ppokonał Obi-Wana?wg. Gry RotS zabił by impa i przejął włądze w Galaktyce .Ale jak myslicie jak by to wygladało????
jak myslicie co by sie stalo ww Galaktyce gdyby Anakin ppokonał Obi-Wana?wg. Gry RotS zabił by impa i przejął włądze w Galaktyce .Ale jak myslicie jak by to wygladało????
byłoby dokładnie tak samo jak w grze. W nowelizacji opisane sa myśli Anakina. Pisze, ze kiedy Skywalker posiądzie umiejętności, które chciał zdobyć, ich związek (Anakina i Palpa) przejdzie nagłą... metamorfozę
Innego wyjścia nie ma. Chyba, że wróciłby po Padme, której na widok Anakina wróciłaby "wola życia"
czytałem nowelizacje ale chodzi o to jak wygladał by wszechswiat ,czy kontynuowal by nauke Sithów.
Nie wiem czy Vader jako władca Imperium przejmowałby się tradycjami Sithów. Raczej utworzyłby gwardię Jedi wienych tylko wybrańcowi. A całą potęgę zostawiłby sobie.. Ewentualnie Luke zostałby jego następcą i ród Skywalkerów panowałby nad pokojem i sprawiedliwością w ich Imperium .
mi się, ze Anakin zawaliłby całą koncepcje Imperium Sithów. Powiedzmy sobie szczerze: Anakin bez pomocy Imperatora byłby nikim. Albo doprowadziłby do zguby siebie i to, co udało się Sithom stworzyć, albo zrobiłby to, o czym mówi Burzol. Choć nie można być pewnym, czy ci podlegli mu Jedi nie zatłukliby go.
Taaaaaak mażenia są dla grzecznych chłopców ( i dziewczynek, żeby nie było dyskryminacji )
Prawda jest taka, że Obi drania pokroił jak ziemniaka w McDonaldzie bo..... ( tu można spekulować w nieskończoność dlaczego Obi wygrał lecz fakt że wygrał choć tak naprawdę przegrał achhh..... biedny Obi....
)
Z drugiej strony pomyślcie tylko. Zabił Obi-Wana ( bo wcale nie pokonał ) na Gwieździe Śmierci i co? Po prostu piesek ma kość i sie cieszy..... Ale z kolei już widzę ten ryk wściekłości na Mustafar, gdyby Kenobi poległ.... ale niedoczekanie twoje ciemny lordzie ( ciemny czyli mało inteligentny )
to Obiwan sam się zabił, a raczej zjednoczył...;P
...jakby se Kenobi walnął sepuku Przyjmijmy raczej, że Kenobi się poświęcił, a zabił go Vader.
Eeee o jakim "ryku wściekłosci" na Mustafar mówisz?
...coś takiego jak po pokonaniu Ventress na czwartym księżycu gazowego giganta Yavina.
jak to wyglądało w grze? Bo moim zdaniem jest mało prawdopodobne, że Vader dał by rady Palpiemu skoro nie pokonał nawet Obiego, a ten wg. Yody był zasłaby by pokonać impa. Z kolei Yoda był jeszcze silniejszy ale też poległ. Jakim sposobem SKywalker by mógł go pokonać?
Zacznijmy od słów Obieggo "Its over Anakin.I have the highground" .Anakin Skacze za Obiego przeszywa mu serce mieczem .Obi upada. SSkywalker wrzuca go do lawy.Anakin idzie do imppa.Tenn go chwali za pokonanie kenobiego.Daje mu czerwony miecz swietlny.Annie zapala miecz i szbkim ruchem zabija Pallpiego.Na staży stały klony.Kiedy chciały ggo zaatakować za zabójstwo Anakin mówi:""No.The Galaxy belongs to me!"
I tyle tego
Ale naciągnięta bzdura
Bo Obi ginie?
.... W zakończeniu pojedynku na Mustafar jest odzwierciedlona cała natura relacji na linii Kenobi- Skywalker senior. Otóż! Ta jedna wymiana zdań:
- It`s over Anakin. I have a high-ground.
- You underestimate my power!!!!
Kojarzy mi się to ze sceną w sypalni Padme z AotC, kiedy Anakin żali się Amidali, że jego Mistrz go nie docenia, kiedy on sam jest już gotowy do przejścia prób. Mocniejszą wersję żalenia się mamy w warsztacie Larsów na Tatooine. W zakończeniu pojedynku to wszystko jest jakby ukazane i wyjaśnione. Jedyne, co robił Kenobi, to troszczył się o dobro Anakina bo znał jego możliwości i wiedział, co dla jego ucznia jest najlepsze. You underestimate my power- Skywalker się myli.... zawsze się mylił.... I wyskakując moment później o tym się przekonał. Przekonał się, że Kenobi miał rację. Zawsze ją miał. Może między innymi dlatego ten krzyk I hate you.... Zważając na wymowę i głębię tej sceny uważam, że jakiekolwiek jej przeinaczanie to B Z D U R A
Hehe czyli bzdury dlatego ze okazuje się z to Obi się mylił a Anakin miał racje
Ani unika cięcia Obiego i przebija go własnym mieczem. Martwy Obi-Wan powoli stacza się do lawy... GL powinien nakręcić tę scenę i umieścić ją na DVD jako alternatywne zakończenie NT!
Moim zdaniem filmik jest super!
Kyp Durron napisał:
Ani unika cięcia Obiego i przebija go własnym mieczem. Martwy Obi-Wan powoli stacza się do lawy... GL powinien nakręcić tę scenę i umieścić ją na DVD jako alternatywne zakończenie NT!
Moim zdaniem filmik jest super!
-----------
Taa a Yoda wyczuwa, że coś niedobrego wydarzyło się Obiemu i przylatuje wraz z Bailem na Mustafar by odratować spalonego Obiego...
Dalej nie mam ochoty myśleć bo nie lubie myśleć nad głupotami ale przyznam, że alternatywne zakończenia zawsze są ciekawe
Anakin był cały spalony, miał nogi i jedną rękę odciętą(tą prawdziwą bo drugą miał sztuczną). ten kostium Dartha Vadera(jak każdy wie)podrzymywał mu życie. W ostatniej części luke zdją maskę vadera który potem zdech.
bo gdyby nie ty, to byśmy się o tym wiekopomnym zdarzeniu nie dowiedzieli...
i masz racje
aaaaadsrfredtg
czy Palpi dałby się tak łatwo zabić. Z tego co wiemy z powieści nie maił większyxch problemów z sondowaniem umysłu Vadera no i doskonale zdawał sobie sprawę, że po śmierci Jedi jest ostatnią przeszkodą na drodze Anakina do władzy. jakoś nie sądzę, żeby się takidiotycznie dał zabić...
-Z tego co wiemy z powieści nie maił większyxch problemów z sondowaniem umysłu Vadera no i doskonale zdawał sobie sprawę, że po śmierci Jedi jest ostatnią przeszkodą na drodze Anakina do władzy
Przytocz mi cytat z nowelizacjii gdzie jest to napisane. Sidious kompletnie nic nie wiedział o zamiarach Anakina a ten wraz ze swą potęgą potrafił osłonić swój umysł.
o zamiarach sidiousa? Poza tym, Anakin do tego stopnaia nie kontrolował jeszcze swoich emocji, że Sidious by to wtedy wyczuł. I naprawdę sądzisz, że on tak bezgranicznie ufał Anakinowi?
A co Ty wiesz o zamiarach i myslach Sidiousa??
ulien napisał:
I naprawdę sądzisz, że on tak bezgranicznie ufał Anakinowi?
Ehh....masz w tym momencie pokazane jak oglądałaś RotS. Czy walka Mace`a Windu z Sidiousem nie dałą Ci poglądu na to jak Sidious zaufał Anakinowi??Gdyby nie pewność Sidiousa że Anakin go uratuje by walka inaczej sie potoczyła...Anakin był ważnym punktem planu Sidious bo obaj sobieufali.To jest argument. A nie Twoje wypowiedzi typu:
ulien napisał:
Poza tym, Anakin do tego stopnaia nie kontrolował jeszcze swoich emocji, że Sidious by to wtedy wyczuł.
Co to za argument??Skąd masz takie informacje?
Taaaak palpatine ufał Vaderowi... napewno...
Mel czytałes jakąkolwiek ksiązke której akcja toczy się po Bitwie o Yavin? Jeśli tak to powinienes wiedzieć że Palpatine bawił sie Vaderem i wszystkim swoimi podwładnymi a Vader planował zdrade... o której z resztą Palpatine doskonale wiedział czego efektem było to ze chciał zastąpić go Luke`m.
o czasach RotS i czy Palpatine ufał Anakinowi co potwierdził kiedy Mace chciał go zabić bo to było postawienie wszystkiego na jedną szalę.A byle komu by nie zaufał a wiedział że ma na Anakina alibi.
Jakie zaufanie... Myślisz ze gdyby Anakin nie interweniował to Palpatine nie zdołałby sam pokonac Windu? Przecież w tym momencie filmu aż biło po oczach to ze Palpatine udawał że jest zmęczony itp.
To był element przeciagnięcia Anakina na Ciemną Stronę a nie objaw zaufania.
wiemy, że wielkim atutem Sidiousa była błyskawica i jego szybkość. I sądzę, że gdyby faktycznie wręczył Anakinowi miecz, a ten próbował go zabić, to Sidious zdążył by się spokojnie odsunąć i zaatakować go błyskawicą.
Nawet, jeżeli anakin był silniejszy Mocą ( a był ), to nie znaczy, że swoimi umiiejętnościami dorównywał Sidiousowi.
to samo można powiedziec o Dooku że jego zaletą jest błyskawica i szybkość. Byle Dark Jedi potrafi pokazać tę demonstrację Ciemnej Strony Mocy. Jednak Palpatine był głupcem gdyż nie potrafił dozować swojej potęgi. Ciemna Strona Mocy go niszczyła. Był za słaby żeby takiej potęgi używać. To jak naczynie które sie przelewa z nadmiaru wody...
I sądzę, że gdyby faktycznie wręczył Anakinowi miecz, a ten próbował go zabić, to Sidious zdążył by się spokojnie odsunąć i zaatakować go błyskawicą.
Odsunąć??Uderzyć jeszcze...kobieto to był szybki ruch...Palp by miał czas sie usmiechnąć...Odsunąć sie i uderzyć...
Nawet, jeżeli anakin był silniejszy Mocą ( a był ), to nie znaczy, że swoimi umiiejętnościami dorównywał Sidiousowi.
Jesteś pewna??Jak wiemy z końcówki nowelizacjii Anakin miał siłe żeby zniszczyć Sidiousa...
że Sidious do tego stopnia ufał Anakinowi, że pozostawiłby choć na chwilę swój los w jego rękach? Bo moim zdaniem był najbardziej nieufną postacią w całej sadze, to go w końcu zgubiło w ROTJ, ale wtedy był już nieprawdopodobnie pewny swojej potęgi, w ROTS , podczas całej swojej walki o władzę, którą absolutnbie wyreżyserował, na tego typu błąd nie ma miejsca.
Poza tym zauważ, że przez cały czas to Sidious manipulował Anakinem, przeciągając go na CSM i doskonale się orientował we wszystkich jego rozterkach i marzeniach. I nie był aż tak głupi, żeby mu ani przez chwilę przez myśl nie przeszło, że Anakin sam chciałby rządzić.
hmm... A widziałeś Sidiousa w walce z 4 mistrzami Jedi. Jakoś niewiele zdążyli zrobić, zanim ich wykończył i byli nieprawdopodobnie zdumieni jego szybkośćia. Czy Anakin o tym wiedział? Nie , on widział tylko koniec walki, który raczej nie sugerował wielkich umiejętności Palpatine`a.
Siłę tak. I gdyby go wtedy Papli podszkolił, to Anakin mógłby go zniszczyć. Tylko, żźe zapominasz, że mówimy o czasach, kiedy Anakin dopiero zaczyna swój trening jako Sith.
Zaletą Dooku była szybkość? porównaj z Sidiousem. Polemizowałabym
ulien napisał:
Czy Anakin o tym wiedział? Nie , on widział tylko koniec walki,
-----------
Kłania sie niedokładne przeczytanie nowelizacjii panienko
Sidious do tego stopnia ufał Anakinowi, że pozostawiłby choć na chwilę swój los w jego rękach?
W każdej chwili Anakin mógł wbić Sidiousowi miecz w plecy
Zaletą Dooku była szybkość?
Tu kłania sie umiejętność czytania a raczej jej brak.Napisałem że jeśli błyskawice Palpa były takie szybkie to samo można powiedzieźć O Dooku.
Sidious do tego stopnia ufał Anakinowi, że pozostawiłby choć na chwilę swój los w jego rękach?
Los Sidiousa był w rękach Anakina w gabinecie kanclerza raz kiedy Anakin sie dowiedział że Palp jest Sithem a drugi raz po walce Windu i Palpa.
Tylko, żźe zapominasz, że mówimy o czasach, kiedy Anakin dopiero zaczyna swój trening jako Sith.
Nie zapominam jednak rżeź w świątyni i walka z Obi- Wanem wiele nauczyły Vadera
Poza tym zauważ, że przez cały czas to Sidious manipulował Anakinem, przeciągając go na CSM i doskonale się orientował we wszystkich jego rozterkach i marzeniach.
Co to ma do zabicia Palpa przez Anakina??
W każdej chwili Anakin mógł wbić Sidiousowi miecz w plecy - a myślisz, że sSidious o tym nie wiedział
Zaletą Dooku była szybkość?
Tu kłania sie umiejętność czytania a raczej jej brak.Napisałem że jeśli błyskawice Palpa były takie szybkie to samo można powiedzieźć O Dooku. - błyskawice być może , ale liczy się też refleks w walce, a tu nie ma porównania
Sidious do tego stopnia ufał Anakinowi, że pozostawiłby choć na chwilę swój los w jego rękach?
Los Sidiousa był w rękach Anakina w gabinecie kanclerza raz kiedy Anakin sie dowiedział że Palp jest Sithem a drugi raz po walce Windu i Palpa. - tak, Sidious nawet sam mówił w nowelizacji, że kiedy proponował Anakinowi dowolną rzecz, to wliczał w to również swoje życie. Pytanie tylko, czy mu wierzyć. Anakin stał z włączonym mieczem ale czy Palpatine nie byłby w stanie zaatakować go błyskawica - bądź w inny sposób, na który Anakin nie byłby zupełnie przygotowany?
zastanów się, dlaczego Sidious miałby ufać aankinowi tak żeby powierzyć mu swoje życie. Bo ja nie bardzo widzę powód.
Tylko, żźe zapominasz, że mówimy o czasach, kiedy Anakin dopiero zaczyna swój trening jako Sith.
Nie zapominam jednak rżeź w świątyni i walka z Obi- Wanem wiele nauczyły Vadera - jasne, tak wtedy panował nad swoim gniewem, że tytuł Dark Lord należał mu się natychmiast
zauważ, że przez cały czas to Sidious manipulował Anakinem, przeciągając go na CSM i doskonale się orientował we wszystkich jego rozterkach i marzeniach.
Co to ma do zabicia Palpa przez Anakina??[/cytat] - dużo. Sidious miał ogromną wiedzę o Anakinie, którą zbierał od czasó, gdy ten miał 9 lat. I przecież nieraz ją wykorzystywał : Tuskeni, Padme, tytuł Mistrza. Domyślenie się jaki będzie następny ruch Anakina nie sprawiłoby mu wielkich trudności
-----------
Po pierwsze naucz sie pisać w systemie "cytatowym bo ciężko sie połapaać w Twojej wypowiedzi.. -
tak, Sidious nawet sam mówił w nowelizacji, że kiedy proponował Anakinowi dowolną rzecz, to wliczał w to również swoje życie. Pytanie tylko, czy mu wierzyć. Anakin stał z włączonym mieczem ale czy Palpatine nie byłby w stanie zaatakować go błyskawica - bądź w inny sposób, na który Anakin nie byłby zupełnie przygotowany?
zastanów się, dlaczego Sidious miałby ufać aankinowi tak żeby powierzyć mu swoje życie. Bo ja nie bardzo widzę powód.
Anakin był dobrze wyszkolonym Jedi. Jednym z potężniejszych przedstawicieli. Czy Ty sądzisz że on nie potrafił by odbić lightingu??
jasne, tak wtedy panował nad swoim gniewem, że tytuł Dark Lord należał mu się natychmiast
Jeszcze powiedz mi że Vader wtedy nie był Sithem to skończymy rozmowe.
Czy Ty myślisz że bycie Sithem to panowanie tylko nad gniewem??Jak widać nie wiesz co to Sith.
Sidious miał ogromną wiedzę o Anakinie, którą zbierał od czasó, gdy ten miał 9 lat. I przecież nieraz ją wykorzystywał : Tuskeni, Padme, tytuł Mistrza. Domyślenie się jaki będzie następny ruch Anakina nie sprawiłoby mu wielkich trudnośc
I znowu widać że nie wiesz kto to Sith.Mam pytanie.Czy sądzisz że Anakin Skywalker to to samo co Darth Vader??:>
mógłby pokonać Sidiousa - ale nie pierwszego, czy drugiego dnie, kiedy się do niego przyłaczył.
Nigdzie nie napisałam, że nie był Sithem. Ale w tamtej chwili nie był Sithem potężniejszym od Sidiousa.
I odpowiedz mi na pytanie, dlaczego Sidious miałby tak zaufać Anakinowi?
co się stanie jeżeli
a. Padme umrze
b. Padme urodzi i nic jej nie będzie.
Sidious doskonale znał zasadę, że Sith zabija Mistrza, kiedy staje się na tyle potężny, by tego dokonać i by na to czekał... Dlatego nie wierzę, żęby dał się tak absolutnie zaskoczyć
Wiesz...żeby wiedzieć o co chodzi trzeba chyba obejrzeć ten filmik. To był atak zupełnie niespodziewany gdyż podczas rozmowy...Sidious możliwe że podejrzewałale nie wiemy tego. Ten atak był bardzo nie spodziewany i nie sądze żeby zdążył zrobić unik i zaatakować
Melipone napisał:
Ten atak był bardzo nie spodziewany i nie sądze żeby zdążył zrobić unik i zaatakować
-----------
Zaskoczyć Sidiousa... Zeby zaatakowac Force-usera z zaskoczenia trzeba miec całkowicie oczyszczony umysł z wszelkich emocji a jak wiemy Anakin nie panował nad emocjami a co za tym idzie w życiu nie zdołałby zaatakowac Palpatine`a z zaskoczenia.
Jak by wyglądała zdrada Vadera na Sidiousie? A "Powrót Jedi" widziałeś?
A jeśli to nie jest uatrakcyjnienie gry to co? Lucas wymyślił zakończenie filmu które nie ma żadnego sensu? Nie wydaje mi się. Jakiś scenarzysta z LA wymyślił tą scene aby uatrakcyjnić grę i nic poza tym.
to miło że nie miała być. Raczej wiesz...tu komentarz Jayi był mało trafny bo ja miałem garść argumentów a Ty naparstek...ale w innych sytyłacjach czasem sie to zdarza...
PS.Jest tu kilka fajnych avatarów z Sithami (trzeba sie reklamować a co) http://meliponeavatars.interia.w.pl.Oczywiście mojej roboty
bez przesady z tą gaścią. Prawda jest taka, że Ty w tej sprawie jesteż po stronie Vadera, a ja Sidiousa i zdaje się, że nas oboje trudno przekonać.
Avatary obejrzę, ale na razie zatrzymam ten z kosą. Przypomina mi historię, którą czytałam ileś lat temu o kosie Anioła Zagłady. No i z Jedi to on się na pewno nie kojarzy, a nie muszę mieć koniecznie Siha w avatarze, domyślni i tak się domyślą, co myślą inni niewiele mnie interesuje.