Domator napisał:
[cytat]widzę, że wiele osób nie potrafi się dopasować a Sonya wręcz robi nam łaskę!
Sorry, ale czegoś tu nie rozumiem. Napisałam, że po prostu zacznę przychodzić na te spotkania we wrześniu, bo jak widzę, ustalony przez was termin mi nie pasuje. Gdzie tu "robienie łaski". Czy to, że dołączę później, bo będę w czasie spotkań na wakacjach to robienie łachy? Bardzo chętnie przystałabym na wszelakie terminy, ale jeśli już mam jakiś zaklepany wyjazd, to sorry, ale przestań wytykać. Pewnie w tym gronie nie jestem jedyna, która gdziekolwiek wybywa, byle nie kisić się w tym Poznaniu w WAKACJE. A że parę spotkań mnie ominie-trudno, jakoś to przeboleję. Jeszcze nie byłam ani razu, więc nie wiem czego żałować, ot co! (hehe, jak starodawnie zabrzmiało)