No ja nie wiem czemu zakładam taki topic bo się takimi brzydzę, ale mamy mały zastój na forum więc będzie miło 
 Otóż mamy Sage complete i wszystkie pojedynki przeanalizowane rozumiem i oglądnięte hundred times więc się zapytuję ( ktoś kiedyś musi ) o Wasz ulubiony pojedynek CAŁEJ SAGI. Oczywiści tak jak w szkole uczą- ocena z uzasadnieniem 
 
Moim favourite duelem jest pojedynek na wieży obserwacyjnej Niewidzialnej Ręki między Darth Tyranusem a Anakinem Skywalkerem i Obi-Wanem Kenobim oczywiście. Piękna choreografia. Dramaturgia i to makabryczne sponiewieranie Kenobiego brrr..... W Dooku widać tę pewność siebie, te "nikt mnie nie może pokonać", aż du bum.... świetny świetny pojedynek....
Jednak nie ograniczając się do pojedynków stricte szermierczych, to Kamino i Kenobi vs. Fett senior jest naprawdę również kapitalne i jest ozdobą AotC.
            
                
                
                
                    
 Moim ulubionym pojedynkiem z całej Sagi jest niewątpliwie walka Dartha Vadera z Lukiem Skywalker`em, ponieważ uważam, że jest to pojedynek kluczowy, w czasie którego następuje przełom. Coś pęka. Poznajemy mroczną tajemnicę Sitha. W naszych czasach to był szok, dla nowych pokoleń będzie to raczej coś w stylu "nareszcie mu powiedział`. Za to lubię ten pojedynek, ponieważ w dwóch różnych epokach (przed i po RotS) odbieramy go inaczej. 
                
                    
 A walka owszem, była na swój sposób efektywna - ręka ciach! 
                
                    
)
                    
                    
 ech sami wiecie
 patrz posty wyżej
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
 - Soon I`ll have a new apperentice
                
                    
                    
                    
                    
                    
) i genialna muzyka. Ten właśnie duel najchętniej (i najczęściej) oglądam. Na drugim miejscu jest pojedynek Vader vs Luke, na Cloud City. Za klimat, wygrywającego Sitha i przede wszystkim za wielką tajemnicę. Coś wspaniałego. Trzeci, najlepszy pojedynek, to ten na drugiej Gwieździe Śmierci.. Za noooooo i genialną muzykę (i Imperatora, i parę innych rzeczy). A największy zawód to Ani vs Obi z ROTS, niestety 
.
                
                    
                    
                    
                    
    
                    
                    
                    
                    
                    
 
 
 
 
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
   
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
 
                
                    
                    
                    
                    
 fan