No tak, tak, ... wszystko ok, ale jedno mnie zastanawia: Otóż skąd tam się wziął pojemnik z bactą, no bo wiesz, no.... jakby to...no.... NIE POKAZALI TEGO! A druga sprawa to ten pomysł Palpatine`a. Otóż, no cóż..... tego też tam za bardzo w filmie nie ma. Po filmie, tzn. po obejrzeniu całej serii walk na miecze, widowiskowych bitew, szybujących w powietrzu kończyn, efektów dźwiękowych, które dudniły w mojej głowie na długo potem, no więc po tym wszystkim czułem jakby pewien NIEDOSYT.... otóż brakowało mi sceny, w której Imperator ZASTANAWIA SIĘ NAD ZBROJĄ DLA ANAKINA!!! Dlaczego tej sceny nie ma w filmie???
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko uznać to za EWIDENTNY BŁĄD pana Lucasa, a skoro już o tym mówimy to dlaczego w starej trylogii nie pokazali ile czasu trwało kurowanie Luke`a w bakcie. No bo najpierw jest tak, że pływa w zbiorniku, a zaraz potem leży w łóżku. NIE ROZUMIEM, CZY TO ABY NIE ZA SZYBKO???
To też jest EWIDENTNY BŁĄD i to chyba w dodatku NAJEWIDENTNIEJSZY ZE WSZYTKICH JAKIE SĄ!!!
No ale cóż poradzimy na to, że pan Lucas ( Kirshner?) poszedł na łatwiznę, zamiast prześledzić cały proces powrotu do zdrowia pana Skywalkera. Ach, świat schodzi na psy... tak mało jest teraz prawdziwych reżyserów.
Ach, przez to gadanie spóźnię się na francuski film na "Europa, europa"...!!!