ostatnio naszłao mnie pewna refleksja. jak nasze dzieci będą oglądać SW. my oglądaliśmy najpierw Starą Trylogię, gdzie dowiadywaliśmy się co łączy Luke`a z Leią i Vaderem, dlaczego Ben opiekuje się młodym SKywalkerem oraz dlaczego na świecie nie ma już Jedi. nasi potomkowie, gdy będą oglądać Sagę w kolejności chronologicznej (a ja nie widze sensu inaczej oglądać), to one nie będą z napięciem patrzeć na pojedynek Luke vs. Vader z TESB, tylko będa czekać zniecierpliwione, kiedy Vader powie że jest ojcem Luke`a. można więc powiedzieć, że papa Lucas kręcąc NT zrobił gratkę fanom, ale popsuł tez przyjemnośc z poznawania Sagi następnym pokoleniom. no, chyba, że bedzie się oglądać filmy nie po kolei (choć dzisnie widzę w tym sensu).