Kiedy Vader zakuty w zbroję pyta Sidiousa o Padme, ten mu odpowiada, że w przypływie złości ją zabił. No właśnie - a skąd Palpi to wiedział? Obi nadał komunikat specjalny na całą galaktykę? :]
Kiedy Vader zakuty w zbroję pyta Sidiousa o Padme, ten mu odpowiada, że w przypływie złości ją zabił. No właśnie - a skąd Palpi to wiedział? Obi nadał komunikat specjalny na całą galaktykę? :]
Eeeeeeee nie wiem jakby ci to powiedzieć ale... wiesz... ten... eee... Anakin nie zabił Padme...
Nie ma to jak uważnie oglądać film...
Palpatine okłamał Anakina ze to on zabił Padme i powiedziałby to nawet gdyby ta dalej żyła.
I tej koncepcji trzymać się należy. Wiesz nie myślałem nigdy w tej kategorii, że to było takie totalne kłamstwo i jak mówisz skłamałby psubrat tak czy owak, ale jest to niezmiernie ciekawa interpretacja.
A tak nawiasem oftopowo- grałeś w Republic Commando Strid, bo ja zacząłem ( tzn ukończyłem Geonosis) i muszę przyznać, że powala iście mandaloriańskim klimatem jak dla mnie, więc muszę przyznać, że zapałałem wielką serdecznością w stosunku do Mandalorian
Oczywiście że by skłamał tak czy owak. O ile Obi-Wanowi zdażały się "prawdy z pewnego punktu widzenia" to jednak robił to w jakimś tam wyższym celu (krucjata idealistów ) o tyle Palpatine powiedziałby Anakinowi wszystko byleby ten tylko był mu wierny jak pies.
A co do offtopa to chciałbym to samo powiedzieć o Jedi. Nie zrozum mnie źle. Wielu Jedi darze naprawde dużą sympatią i szacunkiem za ich mądrość, honor i inne cechy ale sam system... No cóż z nim sie zbytnio nie zgadzam. Jedi mają denerwujący zwyczaj pchania się tam gdzie nikt ich nie prosi oraz wywyższania swojej sprawy ponad inne. Mówiąc którko dla mnie sam zakon jest zapatrzony w siebie i skostniały ale jest dla niego nadzieja gdyż sam Yoda zdał sobie z tego w końcu sprawe i mam nadzieje podczas szkolenia na Dagobah powiedział Luke`owi jak uniknąc w przyszłości powtórki z historii.
...pleciesz :] Z filmu wynikało,że to własnie dzięki Padme Palpatine trzymał Anakina w garści. Dla mnie więc jest niezrozumiałe dlaczego po jej śmierci nie zawiódł się na Sidiousie - to przecież Sidious doprowadził go do takiego stanu! Dziwne, że nie odebrał tego jako zdrady. Przecież Anakin sam powiedział do Palpatina, że zrobi wszystko co każe byle tylko ocalić Padme bo nie potrafi bez niej żyć! Sorry, ale dla mnie cała koncepcja przejścia Anakina na CSM jest mało wiarygodna. Nigdy bym nie przypuszczał, że Anakin stał sie Vaderem z powodu kobiety! Papcio Dżordż pod tym względem mnie zawiódł. Zdecydowanie za mało ambitnie podszedł do tego tematu, a skupił sie bardziej na stronie wizualnej.
Grecy zburzyli Troje dla jednej kobiety to Anakin mógł dla swojej ukochanej przejść na Ciemną Strone Mocy.
Co do tego że Anakin powinien zachowanie Palpatine`a potraktować jako zdrade to się mylisz. Po walce z Windy Palpatine powiedział Anakinowi zę razem mogą poznać tajemnice utrzymywania życia ale skoro Anakin "zabił" Padme zanim zgłębili tą tajemnice to czym tu winny Palpatine? Nie wspomne juz o tym zę to właśnie Imperator ocalił Anakina zabierając go z Mustafar gdzie zmarłby prędzej czy później. Anakin... a właściwie juz Vader był święcie przekonany o tym że to z jego winy zginęła Padme i nie obwiniał o to Palpatine`a.
to Imperator dał pare rzeczy DV, których wczesniej nie mógł osiągnąć.
W tym życie.
A dowód wdzięczności, to pies?
A nie obwiniał, bo nie myslał.
Działał pod wpływem impulsu, chwili.
Oczywiście że się obwiniał o tą śmierć co jest dokładnie ukazane w nowelizacjii "Zemsty..." jak i w samym filmi gdy dowiedział sie ze to on zabił Padme.
niemożliwe, czułem, że zyje.
One nie oznaczają jego wiedzy, tylko niedowierzanie.
Jednak efekt jest taki, że nic w sumie nie robi.
No, wścieka sie.
Pumpalik napisał:
...dlaczego po jej śmierci nie zawiódł się na Sidiousie - to przecież Sidious doprowadził go do takiego stanu!
A co mu pozostało innego? Zdradził Jedi, zdradził własne przekonania...
A poza tym on już wtedy myślał w kategoriach "moje Imperium" i może traktował Sidiousa jako drogę do celu. Fakt, zajęło mu sporo czasu, zanim spróbował, ale inaczej chyba nie da się tego interpretować...
Sorry, ale dla mnie cała koncepcja przejścia Anakina na CSM jest mało wiarygodna. Nigdy bym nie przypuszczał, że Anakin stał sie Vaderem z powodu kobiety! Papcio Dżordż pod tym względem mnie zawiódł. Zdecydowanie za mało ambitnie podszedł do tego tematu, a skupił sie bardziej na stronie wizualnej.
Wiesz, to trochę spłycona interpretacja. Anakin od samego początku tracił bliskich sobie ludzi.Najpierw musiał rozstać się z matką, żeby podążyć własną drogą. Potem jedyna właściwie osoba wśród jei, która w niego wierzyła od samego początu, Qui-Gon Jinn, został zabity przez Maula. Jeszcze później nie udało mu się ocalić matki od śmierci. Kiedy w jego życiu pojawiła się Padme, sama myśl, że ją też mógłby utracić musiała być dla niego przerażająca do tego stopnia, że był gotów na wszystko, żeby temu zapobiec. Tu nie chodzi, jak mówisz o "kobietę", tylko o strach przed samotnością. Bardzo ludzki i zrozumiały strach...
Strider napisał:
Eeeeeeee nie wiem jakby ci to powiedzieć ale... wiesz... ten... eee... Anakin nie zabił Padme...
Nie ma to jak uważnie oglądać film...
Palpatine okłamał Anakina ze to on zabił Padme i powiedziałby to nawet gdyby ta dalej żyła.
-----------
Co?! Przecież Sidious nie kłamał!
A na serio- to i ja po obejrzeniu trzymałem się wersji Stridera...
myślałem, ze to błąd, ale potem wyszło mi, zę to iż pokazują jednocześnie poród i powstawanie DV, nie oznacza równoczesności.
A o pochówku byłej królowej Naboo, to chyba trąbiły wszystkie media, więc i Palpi musiał wiedzieć.
Tylko dlaczego DV nie zainteresował sie tym tematem?
Może inni mają jakąś koncepcję.
..trąbiły również, że to Darth Vader były Anakin dusił Padme i doprowadził do smierci ? hmmm :-/
nie podały, bo to było z kamery ochrony.
Zresztą tak pewnie zdecydował Yoda, że lepiej żeby ludziska nie wiedzieli.
A AS/DV zginęli przecież, nie?
Tak wynika z filmu.
Obi zostawia lorda płonącego w męczarniach i zakłada, ze ten nie przezywa.
Tak uważam.
Swoją droga ciekawe, jak Padme dotarła do statku?
Sama, czy tez ktos jej pomógł? Robot?
A potem mówiąc "o dobrze" w Anakinie, a nie DV (chyba nie słyszała jeszcze tego imienia) majaczy.
To ewidentne.
Chyba, że do konca, nawet pomimo duszenia nie uwierzyła w całkowite opanowanie porzez zło swojego męża.
Trudno rzec.
Co zarejestrowąły kamery ochrony? To jak Anakin "zabija" Padme? Jakie kamery skoro z całej stacjii nic nie zostało gdy padły osłony?
Obi faktycznie uważa że Anakin zginął ale zapewne jakiś czas później dowiaduje sie ze tak się nie stało.
Padme do statku zaciągnął R2 z 3PO.
Padme napewno nie wieżyła w to że Anakin dał sie pochłonąć CSM i jak się okazuje w EVI miała racje.
rzeczywiście kamery śmierci nie zarejestrowały, bo nie było śmierci oraz nie działo się to w stolicy.
Za szybko wcisnąłem wyslij i nie to poszło, co miało pójść.
...że to się działo w tym samym czasie i Lucas przez to chciał chyba nadać więcej dramatyzmu. Oboje w bólach w tej samej chwili: Padme w bólach porodowych, a Anakin poparzeniowych. I chociaż w kosmosie trudno mówić o "tym samym czasie" to jak wiemy światem gwiezdnych wojen rządzą inne prawa - tam czas wszędzie płynie tak samo niezależnie od prędkości rozwijanych przez statki kosmiczne. Moim zdaniem to błąd scenariusza - przeoczenie papcia Dżordża.
Nie wiem czy wiesz ale hipernapęd w SW opiera się na innym wymiarze zwanym nadprzestrzenią w który wchodża statki kosmiczne i dzięki temu naturalnemu fenomenowi nie wpływają na nie żadne efekty związane z podróżowniem szybciej od światła. Jeśli w nadprzestrzeni statek spędzi 2 godziny to tyle samo czasu upłynie w normalnej przestrzeni. I nie jest to zeden błąd czy przeoczeni ani też nierealna koncepcja gdyż nauka nie wyklucza ani nie potwierdza definitywnie istnienia takiego rozwiązania.
Właśnie zastanawiam się nad założeniem nowego wątku, ale na razie poprzestanę na tym poście.
Chodzi mi o to, czym jest, albo raczej czym może być nadprzestrzeń(tudziez hiperprzestrzeń).
Wg oficjalnej jest to alternate dimension of hyperspace. Jednak niedawno czytałem "Zdrajcę", gdzie nadprzestrzeń opisywana jest jako nicość - przestrzeń poza wszechświatem, pozbawiona czasu, kierunku i odległości - co jednak nie eliminuje istninia innego wymiaru/wymiarów.
Pytanie tylko, jakim sposobem można w nich podróżować, skoro nie mają one nic wspólnego z `naszym` światem? Jest to chyba kolejna nieścisłość...
faktycznie inny topic na to by sie przydała el jak juz pytasz to odpowiem
Nadprzestrzeń to wymiar znajdyjący sie "ponad" zwykłą przestrzenią ale nie jest tak ze oba wymiary nie mają ze sobą nic wspólnego. Oba te wymiary oddziaływują na siebie wzajemnie. Obiekty w normalnej przestrzeni pozostawiają w nadprzestrzeni tak zwany "cień grawitacyjny" stąd jełsi przelecisz w nadprzestrzeni wbyt blisko tego cienia statek zostaje uszkodzony lub zostaje zniszczony. Tak więc nie jest tak ze oba te wymiary nie mają ze sobą nic wspólnego bo mają i to sporo a kilka ras poznało technologie pozwalającą na wejście do nadprzestrzeni a przez kolejne 25 tysięcy lat ta technologia wdrowała razem z nimi od świata do świata i tak cała galaktyka poznała hipernapęd
O ile się nie mylę, zjawisko to (pokazanie równoczesnie porodu Padme i "budowania" Vadera) nosi nazwę symultanizum, a więc "prawa czynności równoległych" - pokazywanie z różnych persperktyw różnych wydarzeń w tym samym czasie. Tak to wygląda z punktu widzenia poetyki. Kwestia czasu w kosmosie nie powinna być w ogóle poruszana, bo GL ma w d... prawa fizyki . W jego świecie wszystko rządzi się swoimi prawami.
O!!!!!
Bendu, co do twojego pomysłu: podobny wątek powstał na Holo, często wypowiedzi na ów temat są po prostu naukowym bełkotem, który i tak sprowadza się w większości do wniosku podobnego do tego, który wysunąłem już wyżej.
Pozdro for Strider (jesteś, czy cię nie ma )?
uważacie że Palpatine okłamał Anakina że to on zabił Padme to skąd niby wiedział że Anakin zrobił coś co mogłoby skutkować jej śmiercią? Przecież on nawet nie wiedział że Padme była na Mustafar. A nawet jeśli wiedział to nie wiedział że on ją poddusił. Nie potrafię tego wyjaśnić. Jedyna informacja jaka podana była do publicznej wiadomości to to że umarła w bliżej nieokreślonych okolicznościach PRZED porodem (dlatego miała duży brzuch na pogrzebie). Więc skąd wziął się u Palpiego w ogóle taki pomysł że Anakin miał w ogóle coś wspólnego z jej śmiercią? Możliwe są tylko 3 wytłumaczenia 1) czytał w jego myślach 2) gdzieś na Mustafar była zainstalowana kamera 3) Anakin podczas reanimacji majaczył.
ale to można było wydedukować, wystarczyło tylko dowiedzieć się, że Padme opuściła Coruscant i poleciała na Mustafar w tym samym czasie, kiedy był tam Anakin. Na dodatek zabrała ze sobą Obi-Wana, który zostawił nawet podpis swoim mieczem świetlnym. Wkrótce potem umarła, co było oficjalnie wiadome. Jeśli jeszcze dodać możliwość (całkiem możliwą), że półmartwy Anakin krzyczał w trakcie operacji "nienawidzę cię" "zdradziłaś mnie", to resztę Palpatine mógł sobie dośpiewać.
Anakin był chwilowo "znienawidzony" na Padme bo tak naprawde ona była jego sensem życia.Nikt nie był dla niego tak ważny.Gdyby nie wizja Anakina by zabił Palpa w gabinecie...I razem z tym przywrócił równowage Mocy
Jako że temat ma nazwe "Skąd Sidious wiedział" to ja mam pytanie nr.2 z tej serii:
Skąd Sidious wiedział o wizjach Anakina?
Valorum napisał:
Jedyna informacja jaka podana była do publicznej wiadomości to to że umarła w bliżej nieokreślonych okolicznościach PRZED porodem (dlatego miała duży brzuch na pogrzebie).
-----------
W ksiązkowej SW Obi mówi
"...Niech nadal wygląda jak brzeminna..."
ale nikt nie wiedział, że była w ciąży, oprócz niej samej i Anakina. Obi dowiedział się niemal na chwilę przed rozwiazaniem. Przecierz ona ukrywała ten fakt, a pod podniesioną krynoliną nie było widać brzucha.
zobaczył odlatujący skiff z padme na pokładzie, a potem wywiad doniósł mu o anonimowym dostarczeniu zwłok padme na naboo...
na początku tez myślałem tylko o wersji z gripem.. i kłamstwem Palpatina. Ale teraz się tak zastanawiam... czy przypadkiem cała ta wypowiedź nie wiąże sie jednak z czymś innym ..... z tym że działania Anakina i jego "wejscie na ścieżkę, którą Padme nie mogła podązyć" rzeczywiście ja zabiły .. to przecież z tego powodu staciła chęć do życia.
Przemawiający za wersją Stridera (w którą również mocno wierzę) to jest to iż Padme była potrzebna Sidiousowi tylko do przeciągnięcia młodego Anakina na CSM, potem mogła ona być jedynie ciężarem i przeszkodą dla planów Sidiousa. To według mnie jest już wystarczający powód by kłamać nawet nie mając pojęcia co sie naprawdę stało z Padme. Oczywiscie nie wyklucza to rozwiązania ze ejdnak Sidious jakoś dowiedział się o śmierci Padme, niezmierzone są ściezki Mocy...
w taki sposób czemu nie przyjąć że Palp wysłał jakichś agentów na Polis Massa żeby jakąś nierozpoznawalną trucizną załatwili sprawę?
dlaczego wlaściwie Padme umiera. Bo skoro podduszanie jej nie uszkodziło i według droida " fizycznie nic jej nie dolega", tu właśnie rodzi dzieci, wierzy, że w Anakinie wciąż jest dobro... To czemu ona właściwie traci chęć do życia?! Naprawde niezbyt sensowną śmierć jej GL wymyślił...
Zacznijmy od tego że to jest offtop no ale niech tam
To czemu ona właściwie traci chęć do życia?!
Traci bo Anakin był sensem jej życia.Nie wiem czy czytałeś nowelizacje RotSa.Tam było pięknie napisane jak Padme myślała o dawnych latach stwierdziła że te były puste.Anakin Skywalker wypełnił jej życie.Ankin Skywalker był sensem, tym dla kogo żył.Kiedy Darth Vader pochłonął Anakina Skywalkera logicznie jej życie straciło sens , a ona chęć życia...
w takim razie znaczą słowa, "Jest w nim jeszcze dobro". Skoro Padme w to wierzy, to czemu nie spróbuje jeszcze o niego walczyć?! Poza tym zgoda, Anakin był sensem jej życia, ale czy bliżniaki nic dla niej nie znaczyły? Czy one też nie poinny stać się sensem jej życia?! Jest coś takiego w nowelizacji, kiedy czytamy, że Padme jest nie tylko żoną Anakina Skywalkera, ale też matką nienarodzonego dziecka Anakina Skywalkera
-w takim razie znaczą słowa, "Jest w nim jeszcze dobro"
Ona niemiała sił z nim walczyć.Ona była pogrążona w bólu.Ona powiedziała to
żeby Obi-Wan ratował Anakina.Ona umarła też z powodu bólu że z jej powodu Anakin stał się Vaderem.
ale czy bliżniaki nic dla niej nie znaczyły?
Jak widać nie
Jak widać Anakin był dla niej ważniejszy niż Luke i Leia.
nie wiem, czy ktoś, kto wykazuje się taką odpornością psychiczną, żeby w wieku 14 lat zostać królową planety, a niedługo później senatorem załamuje i poddaje się tak szybko.
mi todo niej nie pasuje. W TPM czuje się tak odpowiedzialna za swój lud, że nie patrząc na nic wraca na Naboo, by prowadzić ieco straceńczą walkę ( bo szanse na to,że Gunganie zechcą pomóc, że dywersja się powiedzie i że ktoś zestrzeli statet kontrolny była, co tu dużo mówić, niewielka. Później, w AOTC, gdy Padme wypada, a Anakin chce zawracać by jej pomóc, Obi-Wan pyta go, co ona by zrobiła na jego miejscu, a Anakin odpowiada, że wypełniła by swój obowiązek. Ona jest potwornie odpowiedzialną osobą i chociaż świadomość, że Anakin stał się Vaderem z jej powodu musiała ją załamać, ale wydaje mi się, że ktoś taki jak Padme czuł by się ciągle odpowiedzialny za te dzieci.
...używaj drzewek.Wyjaśnione jest to tu---->http://gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=537.
Po drugie powtarzam ci po raz kolejny:Anakin był najważniejszą osobą dla Padme a to jest co innego niż mieszkańcy Naboo.Po trzecie Anakin odpowiada
tak bo nie jest pewny czy to co Padme powiedziała na arenie nie jest wynikiem chwili i poza tym ta miłośc pomiędzy nimi nie jest tak mocna jak w RotS.
Faktem jest, że logiczne by było gdyby żyła by ratować Anakina i opiekować się dziećmi. Ale w życiu wiele wydarzeń i ludzkich decyzji nie jest logiczne. Zwłaszcza gdy do głosu dochodzą niezwykle mocne emocje. Padme była zrozpaczona, jej świat się zawalił, wszystko zmieniło się w tak krótkim czasie.
A zresztą co się będziemy czarować. Lucas musiał ją uśmiercić i koniec.
Może mógł to pokazać inaczej, ale wybrał takie rozwiązanie.
...bo mi się tamta stronka nie otwiera. A jak sądzisz, gdyby to Anakin wypadł, a Padme miała możliwość zakończenia tej wojny, co by zrobiła?
Ja w ogóle nie wątpie, że Anakin był dla Padme najważniejszą osobą, bo to jest pewne i pokazują to i filmy i nowelizacje. Chodzi mi tylko o to, że Anakin był najważniejszą, ale nie jedyną ważną osobą w życiu Padme.
Poza tym, skoro ona ciągle w niego wierzy, to czy nie widzi, że jej śmierć tylko pogorszy sprawe?
-bo mi się tamta stronka nie otwiera
A to pech...mi sie otwiera;/
A jak sądzisz, gdyby to Anakin wypadł, a Padme miała możliwość zakończenia tej wojny, co by zrobiła?
A ty nie możesz zrozumieć że Anakin i Padme to inne osoby?
ale nie jedyną ważną osobą
Przeczytaj uważnie nowelizacje.Anakin był sensem życia Padme
Poza tym, skoro ona ciągle w niego wierzy, to czy nie widzi, że jej śmierć tylko pogorszy sprawe?
Padme by niewiele zrobiła.Padme wierzyła w Anakina ale nie była w stanie go uratować tak samo jak Obi-Wan.Tylko Luke lub Leia mogli to zrobic.
P.S. Skoro ci sie nie otwiera to ci wyjaśnie.Pod sygnaturką są dwa przyciski:odpowiedz i zacytuj.Jeśli chcesz komus odpowiedzieć wciskasz ten przycisk odpowiedz jeśli chcesz kogoś zacytować klikasz zacytuj.Proste nie?A jakże ułatwia życie i zaprowadza porządek.
rozumiem, że Anakin był sensem życia Padme i po jego przejściu na CSM ona się zupełnie załamuje, bo to się stało głównie z jej powodu. I ta śmierć nabrała by dla mnie sensu, gdyby było tak, że duszenie Anakina naprawdę poważnie ją uszkodziło, a ona jest zbyt podłamana, żeby walczyć ze śmiercią i mimo opieki droidów umiera. Wszystko zmieniają jednak słowa droida : Fizycznie nic jej nie dolega, (...) ale gaśnie. Po prostu ta śmierć podczas porodu,kiedy niby fizycznie jest zdrowa troche mi nie pasuje. Wcześniej, później - może. Ale to był moim zdaniem najgorszy moment na uśmiercenie jej, bo przeczący naturalnym zachowaniom w takiej chwili. I tylko o to mi chodzi.
Poza tym sądze, że skoro Padme w tak młodym wieku została wybrana na królową, to chyca miała jakieś predyspozycje: odpowiedzialność za innych, przekładanie ich interesu nad swój - inaczej mogłoby dojść do sytuacji,w której królowa poddaje swoją planetę, bo ktoś , kogo kocha, dostał się w ręce wrogów. I dlatego ta śmierć mi nie pasuje. Obojętnie jak mocno ona gokochała i jak się czuła odpowiedzialna,ona by po prostu miała zbyt silne poczucie obowiązku , żeby zostawić dzieci.
ulien napisał:
Poza tym, skoro ona ciągle w niego wierzy, to czy nie widzi, że jej śmierć tylko pogorszy sprawe?
-----------
Mam głupie pytanie. A starą trylogię znasz?
Padme musiała umrzeć w tej części. Ale jeśli koniecznie potrzebujesz racjonalnych powodów to do tych Melipone dorzucę jeszcze jeden:
ludzie w obliczu tragedii często się załamują i poddają, problem ich przerasta i nie mają siły walczyć.
I doskonale wiem, że Padme musiała umrzeć w tej częci. Żałuję po prostu, że GL poszedł na łatwiznę i kazał jej po prostu umrzeć z rozpaczy. Gdyby np. umarła z powodu ataku Anakina, to bym się nie czepiała.
W leksykonie obazkowym ROTS było to wyjaśnione w ten sposób, że Padme ląduje na Pollis Massa w stanie krytycznym, a tamtejsze droidy medyczne nie mają żadnych informacji o leczeniu ludzi. Wtedy wszystko jasne: jest w złym stanie, nie ma właściwej opieki i jest zbyt załamana, żeby walczyć ze śmiercią. Ale nie nic jej nie jest, ale jest tak złamana, że aż z tego umiera!
Jak Vader pytał Sidiousa o Padme, to Palpi powiedział mu, że to on ją zabił... I Vader krzyczy.... Ale tą scenę znają wszyscy. Ale jak pamiętacie... Pogrzeb Padme odbywa się po tej rozmowie, więc jak zauważyłem - to Imperator mówił o przypuszczalnej smierci Padme...
I co dalej - Imperator i Vader na pewno polecieli pózniej na Naboo, odwiedzić grób Padme... Tak naprawdę - w 2006/2007 czeka nas dużo interesujących powieści o ocalałych Jedi z Order 66 i rozterkach Vadera.
Czekam niecierpliwie na Dark Lord : Riise Vader (premiera lipiec 2006 ? i na komiks Purge (rok ????) i na inne pozycje.
Przecież chodziło o dzieci i o tajemnicę.
Mógł dowiedzieć się o śmierci Padme od szpiegów.
Zresztą to chyba nie tajemnica, ze była królowa Naboo umarła.
Im szybciej ta wiadomośc dotarła do Imperatora, tym lepiej, bo Y i OWK mieli większą szansę na to że ów ww nie dowiedział się o szczęśliwym porodzie.
ale głowy nie dam.
A co do pytania- skąd Ty wiesz, że umarła znana osoba? Padme byla politykiem, musieli napisać o jej śmierci przynajmniej na Naboo. Poza tym Kanclerz wiedział o małżeństwe Ankina i pewnie interesował się nimi dość, zeby sie dowiedzieć.
wiedział o śmierci to nic wielkiego, bardziej ciekawe jest pytanie skąd wiedział że Vader bezpośrednio przyczynił się do jej śmierci? Chyba jedyną odpowiedzią jest to że na Mustafar było dużo kamer, ale przecież dusił ją poza głównym budynkiem.
Mam wrażenie, że nie miało wielkiego znaczenia, czy Vader rzeczywiście ją zabił, czy tylko poddusił. Palpatine chciał wykorzystać (jak to miał w zwyczaju ) śmierć Padme do swoich celów. Chodziło o kompletne zniszczenie resztek Anakina Skywalkera, o całkowite rozbudzenie w nim tego smoka, o którym tak ładnie pisze Stover.
Burzol napisał:
Mam wrażenie, że nie miało wielkiego znaczenia, czy Vader rzeczywiście ją zabił, czy tylko poddusił. Palpatine chciał wykorzystać (jak to miał w zwyczaju ) śmierć Padme do swoich celów. Chodziło o kompletne zniszczenie resztek Anakina Skywalkera, o całkowite rozbudzenie w nim tego smoka, o którym tak ładnie pisze Stover.
-----------
Po pierwsze to co Burzol napisał.
2) W końcy potężnym sithem Palpatin był, (możliwe że) wyczuc to umiał...
2006-03-06 16:27:00
Zanim odbył się pogrzeb, Bail Organa i dwaj Jedi wylecieli z ciałem Padme i dziećmi z Polis Mass (?) na Naboo i zastanawiali się nad losem dziećmi. A pogrzeb Padme odbył się wieczorem. A Imperator mówił Vaderowi o całkowitej śmierci Padme (był pewny) a przecież Padme umarła w tym samym czasie, gdy Vader był już "ubrany" i uzyskał świadomośc. Mówił Vaderowi, że żginęła z jego ręki, a Padme zyła jeszcze dwie-trzy godziny.
się wydaje że w sumie to zginęła z jego ręki no bo przecież umarła dla tego bo straciła wole życia a straciła ją bo Anakin przeszedł na ciemna strone...
a więc wydaje mi się że Imperator mówil prawdę z pewnego ponktu widzenia... a jeśli nie jest tak jak napisałem no to wydaje mi sie że Imperator mogł poprostu czuć to że Padme juz dlugo nie pociągnie... no a zreszta Anakin tez ją tam niezle przydusil na Mustafar... A jeśli już to nie pasuje to zgadzam sie z Burzolem czyli że chodziło o calkowite wyniszczenie Anakina.
Pamiętacie sceny z rots-a, palpi mówił zę może wyczuwać anakina, śmierć kogoś mu bliskiego też pewnie, mozę "przechwicił" połączenie "mocy" między anim a padme.
Druga scena Yoda master of telekineza wyczuwał (wyczuł) śmierć Jedi,
zawirowania, mocy...
http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=162689#180844
Mi osobiście najbardziej pasuje wytłumaczenie, które podaje tam Sir Mavins. Padme nie umierała dokładnie w tym samym momencie kiedy Vadera zakłówano w zbroję. To taki zabieg dodający w filmie wagi tym scenom. Zresztą nie możliwe jest, żeby operacja Vadera trwała tak krótko. Na poparcie tego zacytuje nowelizację Zemsty Sithów:
Na Coruscant,(...) android chirurgiczny Ubrikkan DD-13 odsunął się od dzieła, nad którym od wielu dni pracował(...)
A kwestia pogrzebu Padme ukazanego później - to jest jak najbardziej możliwe. Często w przypadku śmierci znanej osoby, pogrzeb odbywa się po jakimś czasie ponieważ trzeba go odpowiednio przygotować, różni ludzie muszą z daleka na niego dotrzeć itd. Tak moim zdanie było w tym przypadku. Imperator wiedział o śmierci Padme, ponieważ był to już fakt ogłoszony publicznie, a pogrzeb odbył się po tym jak on poinformował o tym Vadera.
-Imperator i Vader na pewno polecieli pózniej na Naboo, odwiedzić grób Padme
-------
roootttffll!!! Może jeszcze zapalić lampkę? emperatorze- to jest Mroczny Lord Sith i jego mistrz...czy Ty myślisz że oni mający na głowie ocalałych Jedi zajmowali by sie takimi...hmmm...błachostkami?
Dark Lord : Riise Vader
-------
A co to?? Riise to taki piłkarz ale Riise Vader....Co to jest??!!