Wiele wyszło trailerów, sporo scen wycięto i kilka scen, które widzimy w trailerach nie ujrzymy w filmie. Ale nie o tym do końca.
Oglądając te trailery nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wiele scen w nich ukazanych jest lepszych jakościowo, bo konkretniejszych i krótszych !
Dla przykładu mamy scenkę aresztowania Palpatine, która w trailerze robi spore wrażenie gdy ten się nagle podrywa i doskakuje. W filmie już nie, bo kanclerz wpierw wstaje i jeszcze wygłasza złote kwestie, które spowalniają to nieco.
Inny przykład to scena, w której Palpuś mówi "Every single Jedi is now an enemy of the Republic". W filmie dochodzi do tego jeszcze "Including your friend Obi -Wan", co także nieco psuje klimat. I takich smaczków jest więcej.
Czy Lucas nie mógł się więc opanować czy też wyszło mu (te trailery) przypadkowo ? Co myślicie i jakie jeszcze sceny uważacie za lepsze w trailerze niż w filmie ?