TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Poważny błąd ROTSa !!!

Boris tBD 2005-05-19 10:58:00

Boris tBD

avek

Rejestracja: 2001-09-17

Ostatnia wizyta: 2020-04-14

Skąd: Piaseczno

Jest w ROTSie jeden bardzo poważny błąd który rzutuje się na ROTJ. Luke w ROTJ pyta Leię czy ta pamięta swoją matkę, swoją prawdziwą matkę. Jest to niemożliwe przecierz bo gdy Padme umiera w ROTSie Leia dopiero co przyszła na świat, a w ROTJ opisuje ją Luke`owi. Uważam to za duży błąd - właściwie największy w SW, w NT. W zasadzie żadne tłumaczenia tu nic nie wyjaśnią, Luke pytał o Padme a Leia mu o niej opowiedziała co pamięta i nie ma co tu mieszać EU [bo ono samo w sobie jest zamieszane].

LINK
  • ...

    X-Yuri 2005-05-19 11:16:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd:

    A może Leia myślała że mówi o matce a była to jakaś inna kobieta ??
    Albo okłamała Luke`a
    Albo opisała jakiś wizje których doświadczyła poprzez Moc :]
    Mozliwości jest wiele.

    LINK
  • Jest coś jeszcze, JOR

    Gunfan 2005-05-19 11:20:00

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    W TESB duch Obiego mówi: "ten chłopak jest naszą ostatnią nadzieją". Więc najwyraźniej nie wiedział o Leii (dopiero w ROTJ już wiedział), bo Yoda musiał go uświadomić: "Nie. Jest ktoś jeszcze." Tymczasem w ROTS Obi jest świadkiem narodzin obojga rodzeństwa! To w końcu wiedział o tej Leii czy nie???

    LINK
  • Oj,

    volrath 2005-05-19 11:26:00

    volrath

    avek

    Rejestracja: 2004-03-26

    Ostatnia wizyta: 2006-03-03

    Skąd: Katowice

    Biedny George, nie wymagajcie od niego za duzo

    LINK
  • No tak sobie

    Otas 2005-05-19 12:21:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    popatrzyłem na TFN co tam w encylkopedii piszą na temat Leii i jej matki ... i oto kwiatuszek który tam znalazłem "She and her mother were hidden with Bail Organa on the planet Alderaan, where she grew up in the political atmosphere surrounding an Imperial Senator. Leia herself grew proficient in the world of politics, and eventually became a Senator herself. Her mother became Alderaan`s Mistress of Education, but died while Leia was still young."

    Heh ... niezłe jaja ..... no George troche namieszał z tą smiercią Padme :/

    LINK
  • Nie

    Valorum 2005-05-19 12:45:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    ma żadnego błędu - Luke nie pytał o Padme bo nawet nie znał jej imienia, Leia myślała że chodzi mu o królową Alderaana bo innej matki nie znała. A Obi wiedział o Lei tylko nie przyszło mu do głowy że kobieta może się przeciwstawić Imperatorowi. Cała wielka filozofia.

    LINK
    • Masz

      dooku 2005-05-19 13:07:00

      dooku

      avek

      Rejestracja: 2003-01-08

      Ostatnia wizyta: 2023-04-10

      Skąd: Łodygowice

      racje.ja tak samo mysle.Film byl super

      LINK
    • No co ty, Val

      Gunfan 2005-05-19 13:28:00

      Gunfan

      avek

      Rejestracja: 2003-11-27

      Ostatnia wizyta: 2023-04-16

      Skąd: Bielsko-Biała

      -A Obi wiedział o Lei tylko nie przyszło mu do głowy że kobieta może się przeciwstawić Imperatorowi.

      Bez przesady... Takie szowinistyczne myślenie u Jedi??? Mało to potężnych mistrzyń w Zakonie było? Naprawdę zdziwiłbym się, gdyby Obi, wiedząc o Leii, nie brał jej pod uwagę jako równorzędnej Luke`owi kandydatki na zbawcę Galaktyki... I dlatego mi to nie pasuje.

      LINK
      • Może raczej...

        Ricky Skywalker 2005-05-19 14:21:00

        Ricky Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2002-07-12

        Ostatnia wizyta: 2024-01-10

        Skąd: Bydgoszcz

        od samego początku upatrywał w niej następczyni Padme na arenie politycznej, rolę rycerza Jedi-zbawcy galaktyki zostawiając Luke`owi. Jak czas pokazał, było to dosyć słuszne rozumowanie...

        LINK
        • Ale gdyby...

          Gunfan 2005-05-19 14:38:00

          Gunfan

          avek

          Rejestracja: 2003-11-27

          Ostatnia wizyta: 2023-04-16

          Skąd: Bielsko-Biała

          ...Luke`a na Bespinie szlag trafił, to Obi i Yoda nie mieliby wyjścia i musieliby wyszkolić Leię, nie? I dopiero ona byłaby ostatnią nadzieją... Obi nie nazwałby Luke`a ich ostatnią nadzieją, wiedząc o Leii. Mówcie co chcecie, to się kupy nie trzyma i tyle.

          LINK
          • A jeśli przeczuwał...

            Ricky Skywalker 2005-05-19 14:44:00

            Ricky Skywalker

            avek

            Rejestracja: 2002-07-12

            Ostatnia wizyta: 2024-01-10

            Skąd: Bydgoszcz

            że Yoda wkrótce umrze i jeśli Luke poniesie porażkę, w żaden sposób nie zdążą wyszkolić Lei? To już się kupy trzyma

            LINK
            • Żaden problem

              Gunfan 2005-05-19 15:02:00

              Gunfan

              avek

              Rejestracja: 2003-11-27

              Ostatnia wizyta: 2023-04-16

              Skąd: Bielsko-Biała

              Jak już się tak zapędzamy i tworzymy teorie, to powiem ci, co mogliby zrobić w sytuacji, jaką opisujesz: mogliby wyszkolić ją jako duchy. Widzisz jakiś problem? Najwyraźniej mogli ukazywać się w tej postaci w dowolnych miejscach (Hoth, Dagobah, Endor), a przecież Leia nie miałaby raczej problemu z zobaczeniem ich, bo miała jakąśtam wrażliwość na Moc. Kto powiedział, że Jedi może być wyszkolony tylko przez żywego mistrza? Wyszkoliliby ją jako duchy i luz. Nie mówię, że byłoby im łatwo, ale jeśli nie mieliby innego wyjścia...

              Opcja druga: mogli naprowadzić ją na miejsce, gdzie spoczywa jakiś holocron, i potem uczyłaby się z niego.

              Opcja trzecia: początek szkolenia mogliby jej nawet przekazać w snach. Co za problem, podesłać jej parę wizji, które pokierowałyby nią na początku, a potem kontynuowałaby trening korzystając z opcji nr 1 i 2. Co, że to naciągane? No ale skoro już tworzymy teorie...

              Tak więc, choćby nie wiem co, dla mnie osttnią nadzieją Galaktyki byłaby zawsze Leia

              LINK
              • A powiedz mi...

                Ricky Skywalker 2005-05-19 15:07:00

                Ricky Skywalker

                avek

                Rejestracja: 2002-07-12

                Ostatnia wizyta: 2024-01-10

                Skąd: Bydgoszcz

                co mogłaby ta biedna dziewczyna zrobić, gdyby w pewnym momencie przyszedł do niej duch podobnego do gnoma, zielonego kurdupla, i z rozbrajająca szczerością stwierdził: "Twój bliźniaczy brat klęskę poniósł. Ostatnią nadzieją galaktyki ty teraz jesteś. Szkolenie Jedi z Obi-Wanem Ci" Bo wątpię, by była chętna

                LINK
                • Widzę...

                  Gunfan 2005-05-19 15:22:00

                  Gunfan

                  avek

                  Rejestracja: 2003-11-27

                  Ostatnia wizyta: 2023-04-16

                  Skąd: Bielsko-Biała

                  ...że poszedłeś w żarty. Ale ja mimo to odpowiem poważnie.

                  1) Jeśli już któryś z duchów miałby do niej przyjść, to byłby to Obi, którego znała osobicie, któremu ufała (choćby przez powiązania z przybranym ojcem) itd.

                  2) W ROTJ, kiedy Luke wyjawia Leii, że są rodzeństwem, ona mówi, że "wie, w jakiś sposób zawsze wiedziała". Czyli Obi nie musiałby chyba jej długo przekonywać.

                  3) by była chętna? A co mają do rzeczy chęci? Leia zawsze była odpowiedzialna i gotowa walczyć za słuszną sprawę... Jestem pewien, że gdyby mistrzowie ją przekonali, że nie ma innego wyjścia, to podjęłaby szkolenie na Jedi. W końcu prawdziwi bohaterowie nie zawsze robią to, co robią, z chęci i z przyjemnością... I stąd m.in. wypływa ich wielkość.

                  Jeśli jeszcze nie zauważyłeś: jestem maksymalnym fanem Leii i nie dam nikomu umniejszać jej roli w Sadze Zwłaszcza, że niekoniecznie się zgadzam z tym, co z tą postacią zrobiono w EU...

                  LINK
                  • Kontra Lorda Skywalkera...

                    Ricky Skywalker 2005-05-19 15:43:00

                    Ricky Skywalker

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

                    Skąd: Bydgoszcz



                    1) Jeśli już któryś z duchów miałby do niej przyjść, to byłby to Obi, którego znała osobicie, któremu ufała (choćby przez powiązania z przybranym ojcem) itd.

                    Znała go osobiście? W jaki sposób? Może przez 19 lat odwiedzała go wraz z Bailem na Tatooine...? "Wujek Ben"? Niee... znała go jedynie z opowieści ojca. Bo poza tym, to jedynie niedostarczona wiadomość i krótki kontakt wzrokowy na pokładzie GŚ I, zanim Ben zginął z ręki Vadera, to żadna znajomość.

                    2) W ROTJ, kiedy Luke wyjawia Leii, że są rodzeństwem, ona mówi, że "wie, w jakiś sposób zawsze wiedziała". Czyli Obi nie musiałby chyba jej długo przekonywać.

                    Chyba. Ale pewności mieć nie możemy. A jeśli by to zrobiła, to pewnie głównie z uwagi na Luke`a.

                    3) by była chętna? A co mają do rzeczy chęci? Leia zawsze była odpowiedzialna i gotowa walczyć za słuszną sprawę... Jestem pewien, że gdyby mistrzowie ją przekonali, że nie ma innego wyjścia, to podjęłaby szkolenie na Jedi. W końcu prawdziwi bohaterowie nie zawsze robią to, co robią, z chęci i z przyjemnością... I stąd m.in. wypływa ich wielkość.

                    Jeśli jeszcze nie zauważyłeś: jestem maksymalnym fanem Leii i nie dam nikomu umniejszać jej roli w Sadze Zwłaszcza, że niekoniecznie się zgadzam z tym, co z tą postacią zrobiono w EU...


                    Tu się zgodzę. Filmowa Leia na pewno miała charakter, w przeciwieństwie do Padme. W EU jednak rzeczywiście trochę z tego straciła - zrobiła się jakaś niezdecydowana (czyżby robiła się podobna do matki?). IMHO, Leia którą tak gloryfikujesz, która zaakceptowałaby swe przeznaczenie, nie jęczałaby 10 lat nad tym, że jej ojcem był Darth Vader (inna sprawa, że choćby u Zahna i w Dark Empire wydaje się, że akceptuje swe przeznaczenie - dopiero późniejsze publikacje, głównie Barbary Hambly, wprowadzają niepotrzebny zamęt w tej sprawie).

                    LINK
                  • Tobie to nikt nie dogodzi

                    Jaya 2005-05-19 18:21:00

                    Jaya

                    avek

                    Rejestracja: 2004-08-11

                    Ostatnia wizyta: 2021-04-13

                    Skąd: Bielsko-Biała

                    Nie podoba ci się teoria, że ktoś mógłby negować wartość Lei jako potencjalnego Jedi? Dobrze. Mnie też nie. Ale teoria o podziale ról ma sporo sensu i nie godzi w jej wartość jako postaci. Ale nie. tobie znów źle. A niektórzy mówią, że to ja czepiam się szczegółów...

                    LINK
          • Re: Ale gdyby...

            Domator 2005-05-19 16:09:00

            Domator

            avek

            Rejestracja: 2003-03-31

            Ostatnia wizyta: 2007-10-09

            Skąd: Wioska Gungan

            Gunfan napisał:
            ...Luke`a na Bespinie szlag trafił, to Obi i Yoda nie mieliby wyjścia i musieliby wyszkolić Leię, nie? I dopiero ona byłaby ostatnią nadzieją... Obi nie nazwałby Luke`a ich ostatnią nadzieją, wiedząc o Leii. Mówcie co chcecie, to się kupy nie trzyma i tyle.
            -----------
            trzyma się kupy, jeżeli uznamy, że Obi- wan brał Luke`a za wybrańca a Yoda nadal wiedział, że był to Anakin. Obi wan przestał w to wierzyć, "byłeś wybrańcem!"- krzyczy do niego na Mustafar. Nowy "wybraniec|" miał przywrócić równowagę, nie jego siostra. Obi- wan zbyt mocno ufał przepowiedni.

            Pozatym Luke byłby silniejszy, wiedział, że nie ma ojca, Leia mysalała, że jest nim Bail. Wstrząs mógłby być za silny.

            LINK
        • Zbawcy ?

          Boris tBD 2005-05-19 14:54:00

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          a kogo on zbawił chyba siebie. Przecierz to Anakin zaczyna Galaktyczne Imperium i Anakin je kończy. Mi osobiście czegoś brakuje w scenach z blizniakami, może kolejne wyjścia do kina to zmienią.

          LINK
  • ROTS

    Mefisto 2005-05-19 20:02:00

    Mefisto

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2017-01-10

    Skąd: Warszawa

    to jeden wielki błąd logiczny

    LINK
  • Pomyślcie, a może własnie GL chodziło o to...

    grzegokon 2005-05-19 21:13:00

    grzegokon

    avek

    Rejestracja: 2005-04-01

    Ostatnia wizyta: 2024-07-22

    Skąd: Warszawa

    ... pewne elementy Sagi były z lekka "niedopasowane" do siebie. Dzięki temu pobudzona jest nasza wyobraźnia i Saga lepiej zapadnie w naszej pamięci, sercach; będzie wciąż żywa/ponadczasowa, stanie się odpowiednikiem MITU (mają one to do siebie, że gdy się je opowiada z pokolenia na pokolenie "obrastają z czasem w nowe treści") ponieważ każdy z nas ma nieco inne OSOBISTE wyobrażenie na ten temat; możemy ścierać się w dyskusji i dzięki temu MIT SW żyje w nas i żyć będzie, wychodząc poza ramy ekranu kina; czyż to nie jest piękne? Bo o ilu filmach można to powiedzieć, jeśli wszystko w nich wyłożone jest łopatologicznie?
    Pewnego rodzaju NIEDOPOWIEDZENIE (nawet przypadkowe) to przywilej Baśni i Mitu, ciąg dalszy (także dopowiedzenia) jest już pisany scenariuszem naszych własnych umysłów... Pozostaje nam zanurzyć się w wyobraźni i CIESZYĆ SIĘ JEJ BOGACTWEM!

    LINK
  • nawet nieglupie

    Papkin 2005-05-20 21:32:00

    Papkin

    avek

    Rejestracja: 2004-04-25

    Ostatnia wizyta: 2007-12-11

    Skąd: Andrychów

    Grzegokon, choc szczerze watpie, by kturekolwiek z niescislosci byly zamierzeniem Lucasa anyway, ja niewidze tu zadnego niedopowiedzenia, bledu tudziez przeoczenia. Leia rodzi sie i napewno pierwsze co pamieta jest jej matka... oczywiscie nie Padme, ale zona Baila. w databanku jest nawet, ze ginie ona krotko po przybyciu Leji na Aalderan... bodajze 2 czy 3 lata. kto wie czy nawet czasem Leja niewie o prawdziwej matce.... moglby ktos(Mihoo pomoz) wyjasnic czy Leja wie ze niejest corka Baila? Bo ze mowi do niego tato a nie wojku to juz wiemy

    LINK
  • dawno o tym myślałem

    Master MS 2005-05-20 22:36:00

    Master MS

    avek

    Rejestracja: 2005-04-07

    Ostatnia wizyta: 2006-07-29

    Skąd:

    1. z Leią to chyba było tak, że sądziła, że Organowie są jej prawdziwymi rodzicami (mogła nie wiedzieć, że jest adoptowana)
    2. Luke jako Ostatnia Nadzieja - chodziło o to, że Moc nie była aż tak silna w Lei jak w Luke`u

    LINK
  • Ehem...

    Gothmog 2005-05-20 23:05:00

    Gothmog

    avek

    Rejestracja: 2004-09-08

    Ostatnia wizyta: 2022-10-23

    Skąd: Wrocław

    No więc z mojego punktu widzenia to wygląda tak:
    Leia uważała za swoich prawfdziwych rodziców Baila i jego żonę. Nosiła w końcu nazwisko Organa, a nie Skywalker, prawda?
    Co do Luke`a i postrzegania tylko jego jako Ostatniej Nadziei... Hmmm.. tu chyba faktycznie mamy do czynienia z bykiem. Wszelkie tłumaczenia są imho naciągane. Nawet to że Moc była silniejsza w Luke`u...Pozostaje jeszcze taka ewentualność, że Obi i Yoda wierzyli że moc spełnienia Przepowiedni przeszła na syna Anakina, czyli Luke`a a nie jestem pewien czy Przepowiednia nie określała płci Wybrańca jako mężczyzny - wtedy byłoby wszystko w miarę jasne... (ale to wytłumaczenie też uważam za ciut naciągane;P)

    LINK
  • Ostatnia nadzieja

    Strid 2005-05-20 23:10:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Poznań

    Sprawa rodziców jest jasna: Leia za matke uważała żone Organy dopuki sie nie dowiedziała ze została adoptowana. Proste.
    Sprawa "Ostatniej Nadzieji" tez jest prosta. Wystarczy wziąść do ręki jakąkolwiek ksiązke mówiącą o tym jak Leia czuła się w roli Jedi żeby odrazu zauwazyć że Moc nie była w niej silna. To Luke był ostatnią nadzieją w jaką wierzyl Obi-Wan ale gdyby ten zawiół Yoda pokładał jeszcze nadzieje w słabszej ale jednak pochodzącej z rodu Leii.

    LINK
  • A co z R2 ?

    Boris tBD 2005-05-22 11:37:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    czy to błąd że Obi nie rozpoznaje go na Tatooine czy specjalnie mówi z pewnego punktu widzenia żeby Luke nie zadawał zbednych pytań ??

    LINK
  • I tak

    Valorum 2005-05-22 18:40:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    najlepsze jest to że R2 nie ma wykasowanej pamięci!

    LINK
  • BŁĄD ?!?

    ceta 2005-05-22 21:45:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    hmh po kolejnym obejrzeniu...

    scena:
    specjalne posiedzenie Senatu; senator Alderaanu Bail Organa dosiada się so loży senatorki Naboo Padme ??!
    Czy ja czegoś nie kumam - czy w senacie było tak że każda loża przypisywana była danemu układowi/planecie ... ?? !

    Co wy na to ... ?

    LINK
  • Ja mam kolejny błąd RotS!

    Mel 2005-05-24 17:16:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    W nowelizacjii RotJ było napisane jak po śmierci Imperatora Vader wspominał swe życie.Zaczął myśleć o przyjażni z Kenobim i przypomniał sobie spływające strużki lawy po plecach...Jak wiemy z RotS że Anakin nie wpadł do lawy...

    LINK
  • Hmmmmm.

    Who Knew 2005-05-28 21:00:00

    Who Knew

    avek

    Rejestracja: 2005-05-24

    Ostatnia wizyta: 2005-06-13

    Skąd:

    Ja widzę kilka niespójności między Starą a Nową Trylogią, i kilka zaistniałych nielogiczności w fabule.
    Sprawa pierwsza - wspomniana tutaj scena, w której Leia opisuje Luke`owi matkę. Przed długi czas myślałam, że sytuacja będzie rozwiązana tak, że Luke`a ukryje się na Tatooine, a Leia pomieszka trochę z matką, ta umrze po kilku latach. Jak widać jednak rodzeństwo miało jednakowe szanse na zapamiętanie matki. Można oczywiście założyć, że Leia nosi w pamięci jakieś wspomnienia swojej przybranej matki, senatorowej Organy, które to uznaje za obraz swej prawdziwej rodzicielki - ale równie dobrze i Luke mógłby w ten sam sposób postrzegać ciotkę.
    Następnie: Kenobi mówi Luke`owi, że jego wuj nigdy nie pochwalał światopoglądu ojca i jego poczynań. Fajnie, tylko kiedy tenże miał okazje poznać Anakina? Zjawił się raz, spytał o matkę, posiedział na jej grobie i zniknął, nie nawiązując praktycznie żadnych rodzinnych więzi.
    Muszę Wam powiedzieć, że chociaż E3 mi się bardzo podobał, to odczuwam pewien niedosyt. W końcu Anakin Skywalker jest - w moim odczuciu - najważniejszą postacią Gwiezdnych Wojen, to on kształtował swymi decyzjami ten świat i to on - nie mam żadnych wątpliwości - był Wybrańcem. W Starej Trylogii wiele się o nim mówi, Luke słyszy, że ojciec był wspaniałym pilotem, itd., itp. Tymczasem po obejrzeniu nowych epizodów można odnieść wrażenie, że Anakin nie był nikim szczególnym, owszem - stara nam się wmówić i cały czas natarczywie się podkreśla, jak to on "kocha latać", ale wszystko to wypada dość sztucznie. Czegoś mi tutaj brakuje i mam nadzieję, że zobaczę to na DVD.
    Co do tych wszystkich nieścisłości, w zasadzie wszystko można jakoś wyjaśnić. W końcu akcja takiego E3 trwa około 9 miesięcy, skoro Padme na początku mówi Anakinowi, że jest w ciązu, a poród następuje na końcu. Przez tak długi okres czasu wiele się mogło wydarzyć, chociaż jak dla nas to przez ten czas nastąpiło tylko kilka, kilkanaście mniej lub bardziej ważnych wydarzeń.
    Pozdrawiam,

    LINK
    • Kto wiedzial

      Sir Mavins 2005-05-28 21:19:00

      Sir Mavins

      avek

      Rejestracja: 2004-07-24

      Ostatnia wizyta: 2007-10-10

      Skąd:

      masz racje.
      Tylko w E3 spotyka sie OWK i Larsowie.
      Wcześniej larsowie znaja AS i Padme, ale nie pokazano jakiegos tam uczucia.
      TO niby skad Larsowie wiedzieli o roznych sprawach?
      Ano moim zdaniem, nie mam zdania.
      A co do opowiesci o AS, to Obi musial zache cic chlopca do wyrwania sie z pustyni i dlatego poowiadal "nierpawde" o ojcu.
      Akcja E3 nie trwa 9 miesiecy, bo padme JUZ jestw ciazy,a porod jest przedwczesny -konsultowalem z ginekologiem, jakis 7-8 miesiac.

      LINK
    • Boshe!!!!!!!!!

      Lady Aragorn 2005-05-29 13:29:00

      Lady Aragorn

      avek

      Rejestracja: 2004-10-07

      Ostatnia wizyta: 2019-02-26

      Skąd: Poznań

      NIE MÓGŁ POSTRZEGAĆ CIOTKĘ W TEN SPOSÓB bo beru cały czas mu mówieła że jest jego ciotka a nie rodzicielką ..... logicznie rzecz biorac ciocia nie mogła mu w mawiać jak był niemowlakiem że jest jego matką a potem ze jest jego ciotką - bo czy tak robią normalne ciotki??!!!!!

      LINK
  • Bliźnięta

    Sir Mavins 2005-05-28 21:13:00

    Sir Mavins

    avek

    Rejestracja: 2004-07-24

    Ostatnia wizyta: 2007-10-10

    Skąd:

    GL powinien był nakręcić scenę porodu Luke`a i jego przekazania OWK.
    Po wyjściu kenobiego okazuje się, ze rodzi sie jeszcze Leia.
    Proste?!
    Obi nie wie nic o Leii, dlatego mowi o ostatniej szansie.
    Dopiero po kontakcie z Yoda dowiaduje sie, ze wtedy nie jedno dziecko sie urodzilo.
    Boze, jakie to proste...genialne.

    LINK
  • ODP. DLACZEGO R2-D2 nie został wykasowany ?!

    emperator 2005-05-29 13:01:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    Oglądajcie ANH... Przypomnijcie sobie, jak dwa sympatyczne roboty rozdzielają się na dwie strony na Tatooine... C3-PO mówi że nie tędy droga, a jednak R2-D2 pędzi tam... Dlaczego ? Bo wie że tu to tam...
    I póżniej ucieka Lukiemu z farmy by szukać Obi-Wana czyli R2-D2 wie kto jest Obi-Wan... A czy Obi-Wan pamięta R2-D2 ???? Oczywiście Kenobi nie musi pamiętać akurat R2-D2, ale powinien pamietać o R4...
    To robot który towarzyszył Obi-Wanowi na Kamino, Geonosis i Utapau...
    Z drugiej strony Obi-Wan mówi pózniej- "Chodż tu moj przyjacielu, co ty masz ?" Dziwne...no nie....???
    A jeśli chodzi o wątek blizniąt, to chyba zostało wyjasnione...
    A na głosy, dlaczego Beru i Owen biorą od razu dzieciaka - Luke`a... to chyba zostanie wyjasnione w EU między ROTS a ANH....

    LINK
  • R2

    Lady Aragorn 2005-05-29 13:23:00

    Lady Aragorn

    avek

    Rejestracja: 2004-10-07

    Ostatnia wizyta: 2019-02-26

    Skąd: Poznań

    jezeli chodzi o R2 to se popatrz do góry na moje posty
    "Choć tu moj przyjacielu..." to nic nie sugeruje ponieważ tak czasami mówią starsi ludzie do tych młodszych ;P więc prosze sie nie sugeować tym zdaniem R2 wiedzial gdzie iść poniwaz leia podała mu współrzędne i nagranie sam mógł sboie odtworzyć

    LINK
  • o jaaa

    Krogulec 2005-06-09 23:27:00

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Szczecin

    A może obi wan nie myślal o lei jako o nadziei? nie brał jej pod uwagę? tu was mam -_-

    A co do matki to ak jak tu już ktoś powiedział, leia nie wiedziala że jesy córką vadera i padme wiec może mówila o żonce organy albo moc itp

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..