Mam pytanie odnośnie napażania się na miecze świetlne w SW? Czy można się tego nauczyć? Czy to jest kendo czy jakaś inna forma walki?
Mam pytanie odnośnie napażania się na miecze świetlne w SW? Czy można się tego nauczyć? Czy to jest kendo czy jakaś inna forma walki?
Aktorzy na planie filmowym SW ćwiczyli technikę kedno, ale wórcy mieszali różne motywy sztuki dla potrzeb filmu.
wszyscy na arenia na Geonosis używali innych stylów
a po za tym jeśli się dobrze przypatrzysz to tez mozesz tak wywijać :D
ja patrze na sw od 3 roku życia ( chyba cos tam umiemi :D )
Oczywiscie ze na arenie Geneosis wiele aktorów cwiczylo KENDO ! podkreslam ze CWICZYLO !! nic nie mowilem o walce, tylko o CWICZENIACH, potem bylo to modyfikowane przez aktorów (wywijali jak chcieli) ale podstawy znać musieli a Kendo cwiczyli i juz. Darth Maul w TPM ćwiczył Kendo i w walce podkreślam WALCE także były elemnty Kendo. Jest to podstawowa technika napi****lania :-)
no dla mnie to np w EIV V i VI to nie było żadnej techniki po prostu machali kijami ale w EI i II moge skłonić sie to tego ze było to KENDO lecz napewno z lemętami innych sztkuk walki (YODA napewno nie uzywał kedno)aby było bardziej widowiskowo
... trochę inaczej. Kendo głónie uprawiali Jedi na arenie, ci z tyłu, nie ci główni. Zresztą tych dwóch co rzuca miecze Anakinowi i Obi-wanowi to jacyś amerykańscy mistrzowie Kendo. Natomist aktorów ćwiczył w nowej trylogii Nick Gillard, i to raczej jego widzimisie a nie kendo. W starej trylogii ćwiczył Bob Anderson, który teraz robi LOTRa.
Ja tez naogladalem sie troche SW ale niewiele mi z tego umiejetnosci szermierczych przybylo. Jedyne co potrafie to ten prosty trik z kreceniem mieczem w dloni i to tez nie nauczylem sie tego po obejzeniu filmu a po tym jak mi to zostalo dokladnie wytlumaczone i pokazane (bajecznie proste to jest ale wiele minelo zanim to opanowalem). Moja przygoda z szermierka to walka z przyjacielem ktory uczeszczal na Aikido. Wyprobowalem wtedy wszystko co widzialem na filmach - mialem duzo z tego sparringu radosci, ale strasznie mi nic nie wychodzilo i tyle razy dostalem bokenem po glowie ze nie pamietalem jak sie nazywam. Jezeli sie nie myle to walki w starej trylogii to glownie Aikido. I z pewnoscia nie jest mniej efektywne od Kendo (ale mniej efektowne). Zaryzykowalbym nawet stwierdzenie ze wojownik Kendo po walce z szermierzem Aikido wrocilby do domu ze swoim mieczem w tylniej czesci ciala (ale jak mowie-nie jestem specjalista, to tylko przeczucie).
piszcie dalej - dawno tak się nie uśmiałem
aż w tylnej części ciała miecz drga mi w rytm tegoż smiechu
kendo to szermierka sportowa
aikido to sztuka walki
a film to fikcja
a imie Twoje (bo nie pamiętasz - wszak żeś przez rozum cięty i na umyśle szwankujesz) mam takie przeczucie że poznasz studiując marketing dzięki oglądaaniu brazylijskich telenoweli )))))
a SW też jestem fanem aczkolwiek nie straciłem kontaktu z rzeczywistościa ))
ja tak troche off topic, ale Przemas już o tym wspomniał, więc...
co do walk w TOT, to tam nie było stylów za bardzo, bo to za bardzo walki nie były (nie takie jak w E1 E2). Na takiej Arenie była sprawa jasna, my albo oni. Maul też miał sprawę klarowną - zabić. Ale taki już pojedynek Obi vs Vader był czymś głębszym. Był spotkaniem dwóch dawnych przyjaciół, Mistrza i Ucznia. Vader chciał napawać się tym, pewien swej wygranej, nie spieszyło mu się. Obi-Wan z kolei grł na zwłokę, chciał być pewien bezpieczeństwa Luke`a. Dlatego ten pojedynek wyglądał bardziej jak szturchanie sie kijami, niż jak walka. (Inna sprawa, że ciężko by było, żeby Sir Alec robił jakieś salta )
W TESB jest podobnie, Vader nie chce śmierci Luke`a, dlatego walczy ostrożnie, a Luke? cóż, jeszcze nie wiele umie, i dlatego mało akcji z jego strony. ROTJ - tu mamy pojedynek zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny, Luke chce ukryć swoje uczucia, a zarazem nawrócić ojca, lecz gdy dopada go CSM, jest bezlitosny, a słaby Vader niema szans.
Dlatego właśnie w TOT nie mamy kendo czy aikido, ale mamy pojedynki na 2 płaszczyznach, normalnej walki, i psychologicznej. W TNT jest poprostu walka oni abo my, i opcji niema.
Nie wiem czy czytaliście, ale w encyklopedii jest zamieszczone moje tłumaczenie tekstu o 7 stylach, którymi posługują się Jedi. Tam jest "oficjalne" wyjaśnienie odnośnie szczegółów walki np. Vadera z Obi-Wanem oraz Vadera z Luke`iem, a także innych sporo ciekawych rzeczy.
powiedz mi jedno, Sebastiannie? gdzie się w tej encyklopedii podziała forma 3cia?? bo jhestem jej bardzo ciekaw. To co jest, jest całkiem niezłe, chociaż mogłoby być więcej konkretów, a mniej odnośników typu styl x jest bardziej dynamiczny niz styl Y ale mniej dostojny niz styl Z. (wiem ze ty tylko tlumaczyles, i chwala Ci za ciezka pracę na rzecz Fandomu, ale ponarzekać troche czasem muszę ;P )
Nie wiem, Lord Sidious musiał ją gdzieś zjeść - mam nadzieję, że mu smakowała Choć, z drugiej strony, jeśli rzeczywiście mu smakowała to jej już raczej nie zwróci! (wiem, że jestem obrzydliwy
)
nauczyc sie mozna wystarczy ze oglada si emase wlak starwarsowych pozniej kilka walk w filmie to wlasnie pisalem ze dvd e1 z opisem walk jest najllepsze i trenowac caly czas
Kendo... Hm... Czy ktoś z wypowiadających się tu "miszczów" widział kiedyś Kendo (walkę lub trening) ?
sądząc po twoim nicku znasz się na rzeczy... ja nigdy nie trenowałem kendo, ale denerwuje mnie jak ktoś gada bebły o sztuce walki, o której wogóle nie ma pojęcia... ja nie gadam na ten temat bo się nie znam. Kiedyś tylko trenowałem karate - teraz chcę do tego wrócić, chociaż kendo i aido też mi się podoba - z tym że wymiatanie mieczem na ulicy nie spotkało by się za bardzo z aprobatą niebieskich
Sorki wszystkich za zaczepny ton poprzedniej wypowiedzi ale:
Raz. Nie uczcie się sztuk walk (tym bardziej bronią białą!!!) z filmów takich jak GW czy innych bo ma to mało wspólnego z tym jak walka wygląda naprawdę (wogoole nauka nawet z instruktażowych kaset wideo jest bezsensu bo kto ma poprawić wasze błędy?). To co tam pokazują ma być efektowne a nie efektywne i to jest zasadnicza różnica... Nie bedę tu się wymądrzał nad różnicami między szermierką filmową a tak zwaną akademicką bo żaden ze mnie autorytet w tej dziedzinie ale jak ktoś potrenuje chwilkę to sam zobaczy oczywiste różnice (jeden taki detal co mi od razu przychodzi do głowy to praca nóg, praca nóg! Gdzie w pojedynkach z epizodów od IV do VI jest praca nóg? Nawet tego nie pokazują a jeśli już to i tak chłopaki stoją w miejscu... I tu nie chodzi mi tylko o kendo ale każda szermierka i każda sztuka walki (tak! nawet boks!) to przede wszystkim praca nóg).
Dwa. Aikido ma niewiele wspólnego z walką mieczem ale techniki z mieczem tam prezentowne faktycznie nadają się jedynie do filmów :>...
które się tutaj wypowiadają, zna sztuki walki jedynie z filmów i opowiadań kolegów...co prawda aktualnie nie trenuję niczego, ale znam się trochę na sztukach walki (kiedyś mnie ten temat interesował - szczególnie judo, ju jitsu i aikido) i wiem, że równie ważne co praca nóg, czy co tam jeszcze, jest psychiczne podejście do walki, bynajmniej nie chodzi mi tu o jakąś filozofię, ale o stan umysłu i podejście do tego co się robi...a jeśli Twoje podejście będzie "chće to zrobić tak, jak ten gościu na filmie" to nic z tego nie wyjdzie...
A ja z kolegą ćwiczyłem samodzielny styl walki na kije. I jakoś nam to wychodziło a żaden z nas nie ćwiczył zadnej sztuki walki A tak po zatym to te walki na miecze nie były przypdakowe!!! (to chyba każdy wie) Np walke Obi i Qui-Gon vs Maul tą walke trenowali 3 miesiące a sama walka trwała 10 minut. Gdybym umiał jakieś wysokie podskoki i kopniaki to bym zmoim kolegom mógł zrobić bardziej efektowną walke tak jak każdy z was.