Pisze tego posta ku pokrzepieniu serc. Juz za niedlugo zasiade w wygodnym kinie mam nadzieje ze o polnocy z 15 na 16 i minute pozniej logo foxa powali mnie na kolana, potem bedzie juz tylko lepiej (a moze gorzej). Marzy mi sie seans w Kijowie z 15 na 16 (podobno ma taki byc). Ach tyle lat oczekiwan, wyszukiwanie kolejnych spoilerow, spekulacji, zdjec. Walka o trailery (Strangler wie o co chodzi) no... az sie lezka kreci w oku... chlip, chlip.