Specjalnie dalem taki tytul zwracajacy na siebie uwage . Mam takie pytanie czy w momencie gdy ginie Anakin na swiatostatku w Gwiezdzie po gwiezdzie nie zastanawialiscie sie nad tym czy jeszcze sie on pojawi ?
Moja pierwsza mysl byla taka ze w kolejnej ksiazce NEJ Han i Leia poleca szukac komor klonujacych aby sklonowac Anakina zeby znowu byl z nimi. Nie uwazacie ze byloby to ciekawe (moze lekko bezsensowne i przegiete) ?. Ciekawi mnie czy taki sklonowany Anakin umialby poslugiwac sie Moca ? i czy potrafilby to w takim stopniu jak prawdziwy Anakin. Wyobrazcie sobie Anakina Solo wladajacego caly czas taka potega jak w chwili smierci ! Czy nie bylby najpotezniejszym Jedi w historii ? (silniejszym nawet niz Yoda ?). Moim zdaniem gdyby Anakin zyl (czy to sklonowany czy normalny) i dysponowalby taka potega jak tuz przed smiercia w czasie ostatniej walki swojej to wymiotlby Yuuzhan z "naszej galaktyki" bez najmniejszych problemow. No i mysle ze bylby o wiele potezniejszy niz Yoda, Anakin Skywalker, Luke, Mace Windu czy ktokolwiek inny z Jedi/Sithow.