Ciężki wybór. Moim zdaniem jedną z najlepszych gier jest, legendarny już, X-wing Alliance. Bardzo dobrą serią jest Kotor. Ta seria świetnych gier zaczęła się od Jedi Knight2: Jedi Outcast. Pociągnęła ona za sobą szereg wspaniałych gier, jak choćby Battlefront...
Gra w którą gram od nia jej premiery az po dziś, gra do której dodatki i mody zmieniły całkowicie jej oblicze i cały czas zmieniają, gra dzięki której poznałem wielu wspaniałych ludzi, gra dzięki której nauczyłem się ze chocby nie wiem jakie były moje umiejętności to zawsze znajdzie się ktoś lepszy, gra ta to X-Wing Alliance.
Faktycznie, X-wing Alliance jest bardzo, bardzo, bardzo dobra... Można by powiedzieć że szkoli twoje umiejętności pilota. Bardzo mi się podobała misja, w której lecę całą eskadrą Y-wing`ów z Luke`iem i Rendarem. Misja jest niebywale trudna, ale daje dużo satysfakcji. Jedyne moje zastrzeżenie to to że w bitwie o Endor można latać tylko trzema transportowcami, a ja bym chciał polatać Y-wing`iem. Żeby to zrobić kupiłem grę Rogue Squadron 2: Rogue Leader, która sięga X-wing Alliance najwyżej do pięt...
Misja z Rendarem (nawiasem mówiąc jedno z wielu nawiązań do książek!) jest dlka ciebie trudna? A próbowałes grać przez neta z doświadczonymi pilotami? O tym właśnie mówiłem w poście nieco wyżej. kampania single player to co najwyżej trening przed tym co gracza czeka w starciach z żywymi graczami!
Najlepszymi grami Lucasarts są IMO Tie Fighter (za mozliwosc latania po stronie Imperium) oraz X-wing Alliance (najlepszy symulator SW, choc ustepuje Freespace 2). KOTORy są produkcji Bioware, Lucasarts tylko sie podpisal po nimi.
Dla wszystkich zainteresowanych: powoli powstaje nowy symulator SW. Tworzą go zapaleńcy z Tie Corpsa, na zmodyfikowanym enginie Freespace 2. Giera nosi tytuł Imperial Alliance, i ma przewyzszac XWA pod kazdym wzgledem. Premiera juz wkrótce !
Vip`per napisał:
Premiera juz wkrótce !
-----------
Z pół roku temu słyszałem to od jednego z testerów z Tie Corps (nawiasem mówiąc dawnego kolegi z Sith Squadron .gif)
) ale od tamtej pory słuch o IA (w innym nawiasie mówiąc cholernie naciągany tytuł 
) zaginął...
Zawsze mowia ze premiera juz wkrotce, ale jesli ktos sledzi na biezaco nasze forum, to w sekcji Imperial Alliance znajdzie pare screenów. Nie jest tego duzo, ale prace POWOLI 
zblizaja sie do konca. Ale nie ma co sie dziwic, w koncu nad grą pracuje ok. 5 osob w weekendy. Niedlugo powinni wypuscic samodzielna betę (tzn taka, ktora nie porzebuje F2 do dzialania).
A ja powiem z reka na sercu, ze najlepszymi grami SW sa dla mnie do dzisiaj Tie-Fighter i Rebel Asault II, zaczolem od tych gier i do dnia dzisiejszego jestem pod ich wrazeniem, wiem ze grafika itd, teraz jest super, ale zobaczcie jaka byla w RAII, nie jakis wyrenderowany loodzik, tylko zywy aktor, to bylo jest super !! pozniej oczywiscie byl DFJK, ale no nie wiem czy to takie super, dopiiero jak pojawil sie RS poczulem klimat SW.
mnie najbardziej podobal się jego... przygodowki 
"The day of Tentacle", czy też inne to były dopiero gierki . A SW pamiętam cas, gdy zagrywałem się w Rebel Assalut 2: Hidden Empire. To była grafa w tym czasie A w chwili obecnej nie ma produkcji ponad KotOR 2
Jeśli chodzi o mnie to Knights of the Old Republic nie tylko przewyższa inne gry LA pod względem fabularnym, ale talże filmowe prequele! Dla mnie pojawienie się tej gry było wydażeniem na miarę oryginalnej trylogii, w tej grze jest Moc! Po KotORze "najlepszy" giezdno-wojenny klimat miał niezapomniany X-Wing Alliance. Pozdrawiam!
Dobrą grą jest również (w zasadzie seria) Rogue Squadron, choć nie oddaje takiego klimatu jak XWA czy JK2:JO... Symualtory wszystkie (oprucz Battle for Naboo) są świetne. Lubię latać Y-wingiem co umożliwiają mi wszystkie symulatory i nie tylko (np. : Battlefront. Też jest dobra) KotOR nie jest dziełem LA (powiem to co już było powtarzane) BIOware to stworzył. Mimo to nie jest dla mnie taki extra jak XWA.
to KOTOR 2. Super fabuła, podoba mi się też ze względu na to, że nie od razu jest się Jedi i dzieję się to przed wydarzeniami z SW.
W Battlefront nie grałem, ale słyszałem, że niezły...
bezapelacyjnie najlepsze gry LucasArtu to Małpie Wyspy i tyle. Kiedyś to fajne przygodówki robili, a teraz .
Number One:
Jedi Knight Dark Forces II i dodatek MotS - Rulezzzzzzzz!
seria KOTOR, Jedi Academy, oraz seria Battlefront. Te gry mają coś w sobie, co przyciąga niczym promień ściągający ).gif)
. Super klimat, extra grywalność. Mogę się założyć, że po lutym 2006 roku do tej listy dopiszę Empire At War. Ta gra zapełni pewną lukę w świecie gier SW, będzie niczym brakujące ogniwo.
Star Wars Rebellion, grafika żadna, muzyka monotonna, tempo rozgrywki ślimacze, ale za to jaka grywalność, sam miód a do tego jeszcze bardzo ładna, encyklopedyczna prezentacja okrętow wraz z obrazkami (kocham takie rzeczy ) można do niej wracać i wracać A poza tym to jeszcze KOTOR (Dwójka mi nie chodzi )
....JK2:JO i ta gra jest moim numer jeden na zawsze. przyjemnie grało sie tez w oba Kotory choc dwójka ma okrojone zakonczenie na pc tak poza tym wszystkie gierki w klimacie SW sa nie do pobicia z wyjatkiem Monopoly to poprostu obraza
to nie mogę się zdecydować między X-Wing Alliance i Indiana Jones and the fate of Atlantis. Obie gry są świetne i chyba nigdy mi się nie znudzą. Chociaż w X-Wing Alliance nigdy nie miałem okazji przez neta pograć
The Pindol Society 
--------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=1eIoj2qX_Sk
Ja mam kilka ulubionych gier...
1. TIE Fighter,
2. X-Wing: Aliance,
3. Dark Forces II: Jedi Knight,
Stare tytuły, ale jare... Pamiętam że TIE był moim pierwszym tytułem SW jaki miałem na kompie. Przyznam że często do tych gier wracam, i wolę je od tych wszystkich nowych (szczerze mówiąc w SW:Starfighter przestałem grać po trzeciej misji).
TIE Fighter, ech, łezka się w oku kręci Co ja bym dał, żeby pod Windowsem 2000 sobie to odpalić i móc normalnie pograć
a poza tym:
Indiana Jones and Fate of Atlantis
Sam & Max (to chyba LucasArtsu było, nie? )
Jedi Knight
Jedi Academy
pewnie by byla gdyby nie to, że moja plyta uległa nieszczęśliwemu wypadkowi i nie moge grać przez sieć
I am a SITH LORD.
I am a SITH LORD.
...KotOR - najlepsza gra LucasArtsu w jaką kiedykolwiek grałem. Świetna fabuła (o nie, spoilerować nie będę ), bardzo dobra muzyka (i to zupełnie nowe motywy, nie tylko te które pojawiają się w filmach), rewelacyjna grafika (nic dodać, nic ująć), Revan ( postać rewelacyjna), bardzo zabawne dialogi. Właściwie to do każdego napotkanego osobnika można się przyczepić i obrazić go w taki albo inny sposób. ( po chwili zwyczajnej rozmowy z patrolem Sithów: "Wkurzacie mnie. Czas na śmierć!" ).
Bardzo dobrą grą jest również Jedi Knight2: Jedi Outcast.
Gra SW ze znakomitym, klimatem, fabułą i filmowymi przerywnikami i oczywiście ze znakomitą polską wersją językową- lepszej gry w lucasArtcie ze świecą szukać.
Do moich ulubionych gier należą:
- X - Wing
- Tie Fighter
- Dark Forces
Zabawy co niemiara.
ale za niedługo to chyba bede pisał że był jak wyjdzie force unleashed
KotOR. Ze wszystkich gier SW tą przeszedłem najwięcej razy.
Shadows of the Empire & SW: Galactic Battlegrounds
Nie mogłem się zdecydować na jedną więc dałem dwie, które wg mnie są jednymi z najlepszych (jak nie najlepszych) gier jakie powstały z SW Przy tych grach liczy się grywalność a nie jak dzisiaj tylko grafika.
Pamiętam jak oglądałem jakieś soft porno na Polsacie jak byłem mały, tak mi siadło na psychice, że trzyma do dziś.
THE PINDOL SOCIETY 
)
Pindol z własnym fanklubem - Ogór The Ogur 
