Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie ten topic, więc przełamałem się i chwilowo oderwałem od KotOR-a II by zajrzeć na dawno nie odwiedzane forum.
Na tym etapie oczekiwania na RotS każdy z nas jest zapewne w różnym stopniu "chodzącym spoilerem" tego filmu. Z tych wszystkich przetaczających się przez sieć informacji i plotek powoli zaczyna wyłaniać się nam calutki scenariusz epizodu trzeciego.
Każdy fan ma swoje oczekiwania i marzenia w stosunku do tego dzieła. Nie myślę tutaj o całości filmu, tylko o poszczególnych scenach. Tutaj ( wreszcie ) dochodzę do sedna sprawy... Jakie konkretne sceny/ spotkania/ dialogi marzą się Wam w Zemście Sithów, a może któreś z tych marzeń się spełniło...
Jeśli chodzi o mnie, to zawsze marzyłem o tym, by Anakin już jako Dark Lord spotkał się z Qui-Gonem.... ( oczywiście widmem Mistrza Jedi ). Chciałbym zobaczyć zaskoczenie Vadera i pewny cień jego dawnej osobowości przebijający się w jego umyśle- coś jakby "O Boże co ja robię?".
z marzeń spełnionych napawa mnie niewysłowioną radością ostatnia scena ukierunkowana na moją ukochaną postać, czyli Obi-Wana. Zapewne się popłaczę widząc go znikającego wśród piasków Tatooine...
To chyba tyle... uciekam grać w The Sith Lords