Gariel:
Troche dziwna by wiec była funkcja płatnerza Jedi -Taki koles wiecznie totalnie zespolony z mocą i mający tydzien w tydzien czas wypełniony bardzo silnymi i wyjątkowymi emocjonalnie przeżyciami.
Jakby nie patrzeć, istniały w Zakonie osoby noszące tytuł Jedi Artisan i wykonujące prace związane z tym fachem.
Mogę pokrótce przedstawić fakty zwiazane z tą profesją
Jedi artisans seek to understand creativity as a central aspect of the will of the Force. Most regard the construction of their personal lightsabers as their primary creative activity during their early years in the Jedi Order. As such, the standard Jedi artisan is presented as a master lightsaber craftsperson, though the specifics of the Jedi artisan`s training may dictate that another craft is more appropriate.
Whatever the artisan crafts, it must be an object that will ultimately be imbued with the Force. The act of creation is central to the artisan, since it represents a union of the creator and the created. Perhaps more importantly, though, it represents a means by which the Force can be brought to something inert, something in which the Force did not exist prior to the artisan`s intervention.
An artisan might create a half-dozen truly exceptional works in a lifetime. Some of these will be given to other Jedi (with the approval of the Jedi Council) and some will become part of the Jedi archives. Generally, the artisan keeps one for herself.
[ http://www.wizards.com/default.asp?x=starwars/livingforce/swlf20030424artisan ]
Można z tego wywnioskować kilka ciekawych spostrzeżeń - niektórzy Jedi zajmowali się prawie hurtowym tworzeniem mieczy - między innymi na potrzeby Świątyni. Część wędrowała jednak do innych Jedi, jednakże za przyzwoleniem Rady. Czyli była to dość istotna kwestia, skoro wymagała decyzji Rady - potwierdzenie aspektu emocjonalnego procesu kreacji miecza.
Ooryl:
niektórzy jedi walczyli na Geonosis dwoma mieczami - może któryś odstąpił jeden dla Obiego lub Anakina ?
O ile się nie mylę, jednym z tych walczących dwoma mieczami był Sephjet Josall [http://www.hangar.webpark.pl/strona/lightstaff.jpg - na kolażu w Pawłowym Hangarze w lewym dolnym rogu] - jeden z tych którzy ofiarowali naszemu duetowi "zapasowe" miecze.
Gariel:
Wiec skad mieli te mieczy ci co mieli po dwa?
Dla nich była to po prostu pasująca forma walki, taka w której czuli się najlepiej - styl walki Jedi był odzwierciedleniem ich osobowości, stąd nie widzę sprzeczności w uzywaniu dwóch mieczy, jeśli rzeczony Jedi czuł się dobry w te klocki. W EU było kilka takich przypadków
Skąd się brały? Tak, jak swego czasu w starożytności Jedi używali lightstaffów swłasnej produkcji, tak i Jedi używający dwóch wykonywali je własnoręcznie, lub polegając na Płatnerzach Jedi.
Bo co do mieczy treningowych to ja zrozumiałem ze dopuki jedi nie był w stanie sam skonstruowac sobie miecza to nie trenował walki nim -no bo nie mial czym
Do czasu gdy Jedi nie osiągnął w sztuce szermierki kunsztu pozwalającego na bezpieczną, przede wszystkim dla siebie walkę, używał miecza treningowego, o bezpiecznej klindze, nie zdolnej do zadawania jakichkolwiek uszkodzeń. Tego typu miecze używane były choćby przez znany z AotC Klan Niedźwiedzia.
NLoriel:
W erze klasycznej widać to wyjątkowo dobrze - pokazuje to chociażby Katarn, korzystający z cudzego ostrza przez dłuuugi czas.
Era klasyczna to przecież zupełnie inne czasy - tu Jedi stali się zdecydowanie bardziej praktyczni i mniej konserwatywni - ich wybory niekiedy były pokierowane względami zdecydowanie mniej ideologicznymi.