No wlasnie???
Ustaliliscie juz moze kto to w koncu byl ????
No wlasnie???
Ustaliliscie juz moze kto to w koncu byl ????
Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana.
Sifo-Dyas to był mistrz Jedi, który zgnął 10 lat przed AOTC. Był to czas w którym Dooku, opuszczał zakon. I to tak na prawdę może być jedynie Dooku. Skasował dane o Kamino w świątyni Jedi, a potem gdy już przyjął znów tytuł Hrabiego stał się jednym z najbogatszych ludzi w galaktyce. I mógł spokojnie zlecić produkcję klonów. Tak więc ja twierdzę, że jest to Dooku.
co z nim ??? niektorzy twierdza ze to byl on ?!?
zginal tez okolo 10 lat wstecz a z rada nie zawsze sie zgadzal ;-)
Premier Kamino mowi, że Sifo-Dyas byl czlonkiem Rady. Chociaż z drugiej strony nic nie stało na przeszkodzie, by Qui-Gon tak powiedzial. Należy się zastanowić, po co Qui-Gon mialby zlecać stworzenie armii klonów. Byc może odkryl jakiś spisek (naturalnie w takim przypadku inny, niż ten z Doku i separatystami) lub był przeciwny panującej w senacie sytuacji i sam zamierzal zaprowadzić porzadek ?! Nikomu jednak nie zdazyl o tym powiedziec, bo niestety zginal. Poczekamy, może w zimie pojawia się jakies spoilery na temat Sifo-Dyasa.
W rozmowie na Kamino mowi: "Master Sifo-Dyas was killed almost ten years ago". Czy mowilby tak gdyby Sifo-Dyas byl istotnie hrabią Dooku ?
Problem w tym, że Sifo-Dyas ten prawdziwy i ten, który zamówił klony to DWIE RÓZNE OSOBY. Sifo-Dyas prawdziwy nie żył, gdy zamówiono klony w jego imieniu. A w jego imieniu, jako Sifo-Dyas przedstawiał się Dooku. Cóz w 2005 zobaczymy czy mam racje
daleki krewny Cameron Diaz.
Albo Sidious
Sido-Diaz- przekrecona wersja
Sifo-Dyas i istotnie był Jedi, który zginął 10 lat temu. Z tym, że prawdziwy Sifo-Dyas nie zamówił klonów, a zrobił to Dooku w imieniu Sidiousa. Ale nie przyleciał na Kamino i nie rzekł:
- Cześć, jestem Dooku, renegat Jedi, chcę zamówić klony,
ale powiedział
- jestem Sifo-Dyas (tak, by pobierznei sprawdzając Kaminoanie dotarli do informacji o tym mistrzu, a poniweaż już nie żył nie mogli się z nim skontaktować.
Nie wydaje mi się, żeby to był Dooku - ja obstawiałbym Sidiousa. Dooku jest zdziwiony pojawieniem się klonów na Geonosis a przecież właśnie do tego zmierzał Palpi - żeby rozpętać wojnę. Wydaje mi się, że Dooku jest - podobnie jak inni Sithowie na przestrzeni całej Sagi - po prostu narzędziem Palpiego. Nie zdziwiłbym się nawet gdyby nie wiedział że Sidious i Palpi to jedna i ta sama osoba. Palpiemu wygodniej jest stać jednocześnie po obu stronach barykady - separatyści sądzą że jest im oddany ciałem i duchem, podobnie Republika. W ten sposób ma możliwość kontrolowania całego konfliktu - może go wzniecić gdy tego potrzebuje, albo zakończyć świetnym zwycięstwem ( jak zapewne zrobi w EIII ) gdy uzna, że osiągnął już cel. A Dooku tak i tak jest przeznaczony na odstrzał ( co tylko dadaje tragizmu tej postaci ) - jako "oficjalny" przywódca Separatystów albo zginie w końcowej bitwie ( przecież wojsko Palpiego musi wygrać! ) albo Palpi poszczuje nim Jedi, żeby nie brudzić sobie rączek, ewentualnie skonfrontuje go z Anakinem, żeby u jego boku mógł stanąć rzeczywiście najsilniejszy ( Podobnie jak zrobił z Vaderem i Lukiem ).
Nigdy się do ciebie nie przyłączę Dooku! Po prostu uważam, że się mylisz. Na opartego Sidious mógł się podać za Sifo-Dyasa, ale wątpię żeby tak było. To raczej na pewno chodzi o Hrabiego. Niemożliwe jest żeby on nie wiedział o klonach, ponieważ sam werbował Jango do tego zadania. Jeśli chodzi o jego zdziwienie pojawieniem się klonów na Arenie, to ono było moim zdaniem pozorowane. W rzeczywistości mamy do czynienia z doskonałym i dopracowanym w każdym szczególe planem wzniecenia wojny.
po avatarku, to mamy wiele wspólnego
A co do Jango - to jest właśnie jakaś dziwna historia. Ale muszę się z Tobą zgodzić - Dooku mógł wiedzieć o klonach ( chociaż niekoniecznie - Palpi mógł mu rozkazać znaleźć niezłego kiziora co do którego miał swoje plany, nie tłumacząc się do czego jest mu potrzebny. Zaś Dooku mógł wykorzystywać jango do swoich celów, nie pytając co robi na Kamino), jednak nadal obstawiałbym że za zamówieniem stał Sidious. Po prostu mam wrażenie że Sidious nie wyjawia swoich planów nawet najbardziej zaufanym pomocnikom. ( vide Death Star II i pułapka na Luke`a - Vader dowiaduje się o wszystkim niemal w ostatniej chwili ) Nie jestem też pewny, czy Dooku cieszył się takim zaufaniem Sidiousa w chwili kiedy zlecano utworzenie Armii Klonów, aby zlecic mu to delikatne zadanie - przeciez działo się to w tym samym okresie, kiedy opuszczał Zakon Jedi.
Z tym zaufaniem Sidiousa do Dooku to jest bardzo skomplikowane i rzeczywiście trudno powiedzieć coś wiążącego. Wg mnie ten cały plan jest po trochu dziełem każdego z nich. Dajmy na to, że pomysł wyszedł od Sidiousa, ale wykonanie to w lwiej części praca Tyranusa. Sidious z pewnością musiał się liczyć z Dooku, lecz w jakim stopniu to wpływało na ich wzajemne relacje - nie mogę powiedzieć.
W kwestii Dooku ja nadal ( może naiwnie, może nieprawdziwie ) uważam go za rodzaj błędnego rycerza - człowieka oburzonego sytuacją w Republice i usiłującego z tym walczyć. Dla mnie jest rodzajem idealisty, którego Palpi/Sidious wykorzystuje prawdopodobnie pod płaszczykiem "reformy i uzdrowienia" sytuacji. Oczywiście w pewnym momencie Dooku przechodzi całkowicie na CSM, ale nie sądzę aby to się dokonało 10 lat przed AOTC. mam wrażenie że wówczas jeszcze zachodził proces "kuszenia" hrabiego i świadomość gigantyzmu ( i absolutnego zła ) planów Sidiousa mogłaby go w jakiś sposób zniechęcić. Przecież Windu mówi w gabinecie Palpiego: "Pani, Hrabia Dooku był kiedyś Jedi. To idealista, nie byłby w stanie nikogo zabić!" I dalej będę się upierał, że Sidious nie działa w duetach - to jego plan, jego pomysł i jego dążenie do władzy absolutnej - nie będzie się z nikim dzielił!
May The Force Be With Us!
Ja myśle, że to Darth Sidious zlecił osobiście zamówienie - kłamiąc , że nalezy do Rady Jedi. Po utracie swojego ucznia Maula zyskał nowego sprzymierzeńca - był to hrabia Dooku. Dooku spotkał Sidiousa, jeszcze jako Jedi. Więc miał jeszcze dostęp do biblioteki Jedi , gdzie skasował dane o planecie Kamino. Póżniej opuścił szeregi zakonu i przyłączył się do Sidiousa. A Yoda, Windu i Obi Wan szukali drugiego Sitha który wyszkolił Maula , więc Kenobi stwierdził Kaminoanom , ze Sifo-Days nie zyje. Myslał , że Sifo-Days to zabity Darth Maul. Po AOTC - Jedi nie wiedzą jeszcze, że Dooku ma do czynienia Sidiousem , ale wiedzą o istnieniu Sitha zwanego Darth Sidiousa. Myslą , że Sith jest wsród senatorów Republiki i nie przypuszczają , że jest nim Palpatine.
A może było tak. Sajfo-Dyaz członek rady Jedi zginął 10 lat przed klonami możliwe że został zabity przez kogoś z paczki Sidiousa który właśnie dobrze to zaplanował. Szybko nim wszyscy się dowiedzieli o śmierci Sifo. Wtedy właśnie Dooku został wysłany na Kamino i podał się za zmarłego Jedi kolesie sprawdzili go wszystko grało no to zaczeli robić Klony dla Jedi a później to wiemy co się stało tylko zastanawiam się dlaczego po aż takim długim oczekiwaniu (aż 10 lat) nikt z Kamino nie chciał się dowiedzieć dlaczego nikt nie sprawdził co się stało. Bo ja na pewno bym przez 10 lat nie pracował nie wiedząc czy dostali za to zapłatę.
na początku myślałem że to przezwisko Yarela Poffa podobny był przecież do kaminończyków
Pomogłem ci w tym cytacie, ale zrobiłeś błąd. Masz: "Luke, help me take me this mask off"
Powinno być: "LUKE, HELP ME TAKE THIS MASK OFF."
Za dużo tego ME.
Yarael Poff był podobny do Kaminończyków. Jednak Poff był rasy Quermian i pochodził z planety Quermia. Nie sądze żeby miał coś wspolnego z klonami. Zgninął nie długo po TPM w starciu z Czarnym Słońcem. W Yaraelu Poffie zawsze mi sie podobało, że ma dwa mózgi... ciekawy pomysł...
W swojej charakterystycznej, podłużnej czaszce podwójny mózg skrywał także Ki-Adi-Mundi, Cereanin. Dla tych, którzy o tym wiedzieli mam uśmieszek .
no ciekawe możliwe bardzo na początku yteż tak myślałem ale później nietety nie wydało mi sie to prawdopodobne
Dooku wiedział o wyprodukowaniu bo przecierz to on pod imieniem Tyranus zlecił Jangowi sklonowania sie i wyszkolenia klonów. Dooku tylko przed separatystami udawal zdziwionego. Sithowie milei plan moim zdaniem obalić republike za pomocą wojny. I udało im sie. Wczasie gdy republika se z klonami walczyła Sidious stworzył imperium