Adamie nie zgadzam sie z Tobą w kilku kwestiach... a w kilku sie zgadzam...
To jest moja opinia co do konwentów w polsce:
- cena moze byc i 60 złoty.. mysle ze wiekszosc z nas stac... (wkoncu mozna nie pic alkoholu czy nie palic na konwencie - trzeba czasami umiec sie poswiecic)...ale duza czesc fanów to ludzie ponizej 18 roku zycia i nie zarabiajacych, po drugie samych fanow mozna podzielic na kilka grupa zaangażowania w sprawe, wiec jeden bedzie chcial wydac drugi nie.. Musimy brac namiar sredni, mnie stac ale ile osob moze nie stac, bo wola kupic ksiazke itp.... Nasze społecznstwo nie jest zamozna, a do tego czasami (ostatnio bardzo duzo0 rzeczy na zachodzie jest ytanszych niz u nas.. (co jest pranoja przy naszych zarobkach).. tego nie da sie przeskoczyc w ciagu jednego roku... to tak samo jak z nasza gospodarka, nie ma cudow w ciagu jednego roku.....
- sponsorzy - z tym jest ciżko , szczegolnie jak sie zaczyna po raz pierwszy, ale mysle ze dzieki znajimoscia w rodzinie mozna cos wymyslic...
- dystrybutorzy... niestety tutaj widze ciemnosć po zachowaniach LEMu, Amberu oni maja nas w dupie... my sie nie liczymy, i nie maja zadnej kampanie promocyjnej zeby cos z tym zmienic... to sa fakty..i na nich nie ma co liczyć...
- ludzie.. od tych bardzo dużo zależy, szczegolnie od tych co organizuja,ich zaangażowania.... itp.. i powiem Ci ze z tym jest w brew pozorom tez bardzo cięzko.... wiekszosć osob tylkko marudzi ale jak sie spyta o jakis pomysl to albo maja pomysly z bajki albo zaraz sie wycofuja......
Kolejna rzecz ze jak ludzie nie bede chcieli to nic nie zostanie zobione......
- miejsce.... dla mnie jest obojetne ale obecnie stac nas na szkoły... na sale ciezko, a to z prostej przyczyny u nas w miastach jest bardzo mało odpowiednich miejsc na takie rzeczy... wiec ceny sa wysrubowane..
Wiem jak duzy mamy problem we wroclawiu z knajpa ktora jest w stanie pomiescic wiecej niz 30 osob na cały dzien,, zby jej calej nie wynajmowac...
Fandom.... wszyscy narzekaja na konwenty itp. ale ja sie patrze inaczej... okló 2,5 roku zalogowałem sie na Bastionie... na początku była katyna gdzie rpzychodziło srednia z 5 osob, na forum nie wchodziłem za często... w ciau nastepnego roku, poprzez poznie Lorda i JORUSA zaczołem bardziej sie angażować, pozniej było pierwsze spotkanie w Pilchowicach (genialnie było), zaczełem wchodzic na forum itp. nie było wtedy spotkan fanow SW we wrocku (myslalem ze malo nas jest bo malo było na forum - oj jak ja sie bardzo myliłem).. pozniej było jeszcze kilka spotkan....po tem ialem przerwe na Australie.. gdzie dalej utrzymywałem kontakt i pod moa nieobecnosc spotkania we wrócławiu sie zaczynały rozwijać.. po przyjezdzie znow ruszyły spotkania (w tym nie udany aldek- chociaż ja teraz nie ząłuje- było jak było ale spotkałem mase suepr ludzi).. teraz na spotkania SW we wrocku przychodzi coraz wiecej osob, bralismy udzał w media markt, niedługo prawdziwy sprawdzian Culkon....( na ktorymniestetymnie nie bedzie)... Ja osobiscie uważam że w naszym fandomie jest coraz lepiej, i z optymizmem patrze na przyszłośc... Uważam ze nie mozna ciągle marudzic tylko zakasac rekawy i robic to co uważamy jest słuszne,,,,,,
Niech Moc Bedzie z Wami..
Wielki Admirał Twardy