nie przeszedlem Kotora ani razu, a w pazaaka grałem godzinami

now?
Mogę zagrac, wejdz na moje gg, to podam Ci IP

kompem. Kurcze, patrząc na pazaaka z gry, na pazaaka dostępnego w sieci i na wyrób SWTOR to wychodzi, że pomimo tych samych zasad każda kopia ma swój algorytm wydawania kart.

I trzeba to rozkminić po prostu

Brakuje mi jakiegoś udźwiękowienia tylko no i licznika w grze testowej żeby wiedzieć kto ile ma punktów. Ale ranking fajny, więc będę wpadał co jakiś czas.

Jak dla mnie pazaak to najnudniejsza część KotORa i rzadko w niego grywam, ale jak na grę karcianą jest nawet fajny. Dobrze, że ktoś się tym zajął, jak wrócę z ferii, to może trochę pogram

Top 10 Strzeż się El_Rey`u, niebawem Cię przegonie, rzekłbym nawet że jestem tuż za Tobą, więc strzeż się podwójnie

nikt nie gra. Ma ktoś ochote na partyjkę?

Jestem za! Nawet w KotORze 2 kiedyś wygrałem.

Uwielbiam wszelką rywalizację, nawet jeśli 4fun.
Tym lepiej, jeśli w znanym gronie, nawet jeśli ta znajomość sprowadza się do rozpoznawania nicków z Bastionu
Tym lepiej, jeśli dotyczy czegoś, co ma swój klimacik lub wiąże daną społeczność.

Turniej/liga na Bastionie w coś związanego z SW spełnia wszystkie te warunki - pisałbym się

No to ten, ja wstępnie (zależy od czasu) też mogę się pobawić, kurnikowy turniej był fajny to i tu liczę na fun, mimo że kotorowego pazaaka zawsze zlewałem, więc będę pewno posysał xD Swoją drogą, wciąż marzę sobie o bastionowy turnieju na miecze świetlne w jakimś Jedi Outcast czy innym Academy

Zarejestrowany i gotowy do wspólnej zabawy

Wszystko ogarnięte, gotowy.

Wchodzę z Safari i dostaję wiadomość, że nie działa na Explorerze.
Naciskam „Zarejestruj” i mam ekran logowania.
Chyba mam zły dzień i spróbuję jutro.

A ja tak nie bardzo ogarniam, jak to działa w tej wersji. Robię jeden ruch i mam przykładowo 10 punktów, po czym zagrywa przeciwnik, dobija do 13... i koniec.

W zasadach wszystko jest tak, jak to było w KotORze. Nie przypominam sobie by tam, po jednym moim zagraniu i stosunku punktowym 10-13, runda się kończyła. Grało się dalej...

Pograne. Ja jestem gotowy jak coś. Choć nie podoba mi się, że teksty są czarne na szarym tle. Aż mnie korci zrobić Pazaaka od zera. Najlepiej takiego Bastionowego

Byłem wczoraj koło 22 chyba i siedziałem gdzieś do 1. Raz mignął mi przed oczami Darth Ponda, ale wyszedł nawet się nie odzywając

Teraz też jestem jak coś. Tylko nie zawsze mam tę kartę aktywną, więc cierpliwości, jeśli chwilę nie będę się odzywał. Zaglądam co kilka minut.

Proponuję już przejść do losowania.

No, oficjalnie odbyłem z Hardradą serię zażartych pojedynków o Mokoła Silennium Czat w lobby nie działa, w samym meczu już tak. A, i trochę laguje (nie polecam też grać na telefonie). Mimo wszystko jest bardzo spoko.

Jestem otwarty na propozycje

Darth Ponda 3:0 Hardrada
Hardrada 0:3 Darth Ponda

PS: w sumie nie zostało to wyraźnie napisane i być może jest oczywiste, ale z tej rozpiski wynika, żeby to raz jedna osoba siedziała na miejscu, które zaczyna, a w rewanżu zamiana, co z resztą jest uczciwe. Więc najpierw gracz A wyzywa gracza B, a później na odwrót.

Lord Bart 2:3 mkn
mkn 3:2 Lord Bart

Dziękuję Bartowi za taką emocjonującą rozgrywkę. Mam nadzieję, że kolejne mecze też będą obfitowały w takie emocje.
Pierwszy mecz z bardzo zaciętą końcówką, 2 remisy przy stanie 2:2 działo się
Drugi wcale nie gorszy znowu 2:2 i decydujące ostatnie rozdanie.

Jestem dzisiaj non stop w lobby do późnego wieczora, San Holo i Mossar jeśli macie czas wbijajcie, rozegramy swoje mecze.

mkn 2:3 San Holo
San Holo 3:0 mkn

Nie szła karta, no nie szła
Jedną partię miałem 4x6+

Jestem po grze z mkn`em. Wielkie dzięki za meczyk, było fajnie, choć musieliśmy całość powtarzać, bo zapomnieliśmy o kolejności wyzywania na pojedynki i w rezultacie przy pierwszej próbie ja byłem chyba zawsze tym pierwszym xD Tak czy siak:

mkn 2:3 San Holo
San Holo 3:0 mkn

Jeszcze raz dzięki za grę. Mossar, ja jestem najczęściej dostępny tak w godzinach 21-23, więc jakby co, to czekam

Jak ktoś jest, to czekam w lobby

Elendil 3:1 Hardrada
Hardrada 3:2 Elendil

mkn 3:0 Mossar
Mossar 3:0 mkn

Szybka i gładkie zwycięstwo i zaraz potem szybka i gładka porażka

Faza grupowa zakończona, dzięki wszystkim za grę!
Zabawa przednia.

Darth Ponda 0:3 Elendil
Elendil 1:3 Darth Ponda

Czekamy na Ciebie

Sesja galaktyczna trochę utrudniła udział, ale na szczęście już po wszystkim i można było się zrelaksować przy partyjce pazaaka

Jenari 3:0 Darth Ponda (Ja zapraszałem)
Darth Ponda 2:1 Jenari (Ponda zapraszał)
Zagraliśmy jeszcze dogrywkę z wynikiem 3:0 dla Pondy, ale z tego co widzę chyba się nie wlicza do punktacji.

Dziękuję za grę i czekam na Elendila z Hardradą. Jutro mnie niestety nie ma (będę zawijał do domu), ale możemy zagrać w piątek. Szczegóły do ustalenia na privie

Rozumiem, że zostały mi gry z Mossarem i Lordem Bartem - jutro praktycznie po 17 powinienem być dostępny aż do nocy, więc chętnie zagram

Mossar 1:3 San Holo
San Holo 1:3 Mossar

Wielkie dzięki za grę, jak widać była bardzo zacięta walka Pozostaje mi mecz z Lordem Bartem - jutro w godzinach wieczornych do późnej nocy będę pewnie dostępny

Lord Bart 3:0 San Holo
San Holo 3:0 Lord Bart

xD Wielkie dzięki za grę, ponownie wyrównana rywalizacja. Czyli to już chyba wszystkie gry jak na ten moment...

Kolejna partyjka za nami.

Pierwsza runda 3:1 dla Hardrady (Hardrada wyzywał).
Druga runda 3:2 także dla Hardrady (Ja wyzywałem).

Niestety w pierwszej rundzie karty mi nie podeszły (same +4 i jedno -4). No cóż może w ostatniej grze mi się poszczęści.

Jenari 2:3 Elendil
Elendil 3:2 Jenari

http://www.ossus.pl/biblioteka/Pazaak

tam słychać? Zabalowali w Klubie? Nie wszyscy mają wstęp, ale taki Elendil to już TOP30... można pochlać, ale karty się grzeją?

Było świetnie, bardzo emocjonująca gra. Najpierw raczej standardowo:
San 3:1 Ponda
Ponda 3:0 San
A potem… San ma dwa punkty przewagi, zaraz wygra, lecz wtem:
San 2:3 Ponda
Potem mi idzie dosyć gładko, nie aż tak jak mu w poprzednim meczu, ale jednak. Kilka rund się bijemy nim wreszcie mecz dobiega końca:
Ponda 2:3 San
Piąty mecz to tylko trzy rundy. Sanowi wpadało idealnie żeby mógł dołożyć i mieć 20. Mnie ciągle mijało o punkt.
San 3:0 Ponda
Świetnie się grało, dziękuję wszystkim i życzę Sanowi szczęścia w finale.

W końcu udało nam się zagrać z Elendilem. Były emocje! Muszę przyznać, że w praktycznie każdej partii miałem niezłe karty na ręce.

Elendil [1]:[3] Mossar (6:11 - 1:3, 3:2, 2:3, 0:3)

Dzięki za grę!

W piątek i łykend będę dostępny tak od 21 do ok. północy

Strasznie Panowie wymęczyliście ten turniej, właśnie spojrzałem na daty postów LB - faza pucharowa zaczęła się w połowie lutego :/

Te partyjki, nawet do 5 zwycięstw, to jakieś 15 minut gry max...

Nie jestem organizatorem i być może LB nie widzi problemu - chciałem tylko wyrazić swój podziw, że tak można, nawet z takim pazaakiem

Niesamowity mecz, przy 4:1 wyluzowałem się i stwierdziłem, że mając 4 piłki meczowe nie ma opcji tego przegrać. No ale San w świetny sposób dobił do 4:4. To co się działo w ostatniej rozgrywce to, jak to mawiał Atton, "Pure Pazaak". Wynik 1:1 (albo 2:1) - ja nie mam żadnych kart, San nie ma żadnych kart. Masz 15 i dylemat - pasować czy ryzykować? Pasujesz, a Sanowi wyskakuje 21

Udało mi się wygrać co mnie niezmiernie cieszy. Dziękuję Sanowi za wspaniały finał i wszystkim, z którymi grałem w poprzednich meczach, bo zabawa była bardzo fajna!

Pozdrawiam i idę spać*

* Choć zasnąć będzie ciężko

Wygląda to rzeczywiście jak pojedynek godny finału. Gratki!

Ja na pewno mogę zrobić full-wypas (taką mam nadzieję) Pazaaka połączonego z Kantyną, ale tu musiałaby administracja wyrazić chęć współpracy. No ale to i tak w wakacje, bo do ślubu to nic nie zrobię.

Format był bardzo fajny choć na pewno minusem było to, że spora część chętnych nie mogła grać, bo półfinały/finały trochę trwały. Może jednak otwarta liga byłaby sensowniejsza? Ustalić na każdą kolejkę mecze i rozpoczynać kolejną kolejkę dopiero jak wszystkie mecze z danej kolejki się skończą.