-U Czechów w jakiś sposób ujawnieni teczek odniosło skutek i to bardzo dobry...
Słyszałem, że u Czechów było sporo przypadków samobójstw z tego powodu. Nie mam jednak dokładnych danych... ty zdaje się też nie. Więc proszę nie mów o skutkach... chyba że już totalnie ignorujesz ludzkie życie...
A rozumiem, że skoro nie można wszystkich poszkodowanych uznać poszkodowanymi, bo brakuje ich teczek, lepiej nie uznawać nikogo.
O czym ty mówisz? Lepiej nie uznawać nikogo za co? Wybacz, no ale jakoś nie wydaje mi się, żebyś orientował sie w temacie - słuchasz jakiś ideologicznych kazań i one kształtują twój światopogląd.
Przecież obecnie osoby poszkodowane mogą zgłaszać się do IPNu o nadanie im statusu osoby poszkodowanej i mają prawo wówczas zajrzeć do swojej teczki. Takie osoby mogą również wystąpić o autolustrację z tego co mi wiadomo.
No i lepiej chronić kilkaset osób pokroju Frasyniuka, niż oddać sprawieliwość tysiącom poszkodowanych...
O czym znowu mówisz? W jaki sposób chciałbyś oddać sprawiedliwość tym poszkodowanym? Poprzez ujawnienie zawartości wszystkich teczek? A jeśli ktoś tę poszkodowaną osobę na SB oskarżył, że się kurwiła na boku, bądź naopowiadał inne świństwa, to uważasz, że wywlekanie tego na światło dzienne jest jakąkolwiek sprawiedliwością? Ty myślisz, że ludzie tam sobie laurki wystawiali i piosenki o papieżu śpiewali? Łukaszu, zastanów ty się! Ja uważam, że te fakty powinny być znane zainteresowanym stronom i na tym koniec. Osoby postronne nie powinny mieć prawa wglądu w czyjeś życia, a zainteresowanie tym ze strony osób postronnych nazywam nikczemnością.
Mając TAKI nadmiar informacji - zanudzi się społeczeństwo i własnie ujawnienie teczek jak nic, spowoduje, że po krótkiej burzy w okół tego, nikt nie będzie chciał tego słuchać.
Masz rację, pewnie w końcu wszystkim znudziłoby się to. Nie uważam jednak, aby należało schlebiać niskim potrzebom większości i to kosztem dobrego imienia oraz prawa do prywatności innych ludzi. Jeszcze raz powtarzam, w tych dokumentach są różne rzeczy - nieprawda, półprawda, prawda i gówno prawda. I kto to będzie oceniał? Zwykli ludzie? No to gratuluję - trybunały ludowe to zdaje się dziedzictwo Związku Radzieckiego. Zresztą wcale się nie dziwię... Czytałem pewną fantastyczną opinię o takich osobach - na ustach Bóg, Honor i Ojczyzna... a w sercu Stalin.
Uwłaszczenie - pamiętasz może coś takiego. Zaiste, nie było to sprawidliwe do końca i nie mogło być.
Tak, pamiętam ten pomysł AWSu. Moim zdaniem to jest socjalizm w najgorszym wydaniu. Kiedy wszystko próbuje się oddać wszystkim, to kończy się na tym, że nikt i tak nic nie ma. Ludzie dostają jakieś bony, a później pędzą je sprzedać w banku i pijawki dostają swoje. Na dodatek nie wiadomo jakie to pijawki, bo przecież tego nie można skontrolować. Byłem przeciwny temu pomysłowi wówczas, jestem przeciwny i teraz.
Ale skoro żyjemy w państwie prawa, czemu oni nie mają mieć przyznajej sprawiedliwości.. ??
Oczywiście, że ludzie mają mieć przyznaną sprawiedliwość. Ale nie może być zgody, aby sprawiedliwość dla jednych odbywała się na gruncie niesprawiedliwości dla drugich. Nie na tym polega państwo prawa. Nie na tym polega leczenie, aby jednych uzdrowić, a drugich zarazić.