TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Z Gwiazd

Szczerość zabija.

Paweł 2005-01-23 20:36:00

Paweł

avek

Rejestracja: 2002-01-06

Ostatnia wizyta: 2013-03-31

Skąd: Katowice

No tak - (czyżby niestety?) - moim zdaniem nadszedł już czas najwyższy , by słowami obserwatora wyrazić uczucia wobec bastionowego biuletynu.

Co najbardziej rzuca się w oczy? Spośród siedmiu numerów żaden nie ukazał się w terminie. Kolejnych nie widać.
To problem.
Jak każdy - jest rozwiązywalny.
I ma swoje źródła.

Czy sens jest w tym , by Naczelny , który musi wszystkiego dopilnować był na tyle zajęty prawdziwym życiem i nie mógł przypomnieć sobie o biuletynie?

W tym , że jednym z głównych Redaktorów była osoba zaangażowana w -naście projektów , nie będąca w stanie poświęcić wystarczająco czasu dla któregokolwiek z nich , bo zapomniała który z nich wszystkich jest najważniejszy?

A może znalazłby się sens w szefowaniu kogoś , kto ma dość czasu , by ścigać setkę osób , która zadeklarowała się z napisaniem artykułów , by dorwać tę dziesiątkę , których teksty trafia do kolejnego numeru? Ktoś , kto potrafi to trzymać w kupie?

Więc jak jest?

* - Gwiazdka.
Gwiazdkę stawiam , która wyjaśnienie nieść winna.
Stawiam , bo jest to prowokacja w stopniu mniej lub bardziej jasnym.
Stawiam , bo do przyszłego tygodnia o tym zapomnę i wyjdzie na to , że chciałem przyczynić się do Apokalipsy Bastionu.

LINK
  • ehhh

    Yako 2005-01-23 22:23:00

    Yako

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2012-02-10

    Skąd: Warszawa

    Tytul tego posta jest niestety bardzo sczery, bo tak właśnie reaguję na wspomnienie o Z Gwiazd... Odpowiedz jest jedna na tak podane zarzuty. NIE da sie, bez narzedzi "nagrody i kary" (czyt. płacąc za teksty) wyciagnac od ludzi wystarczajacej liczby tekstów, aby każdy numer był obfitszy od poprzedniego, albo przynajmniej taki, jak poprzedni. Niestety, pomimo moich najszczerszych chęci i miłości do Fandomu nie dam rady zapełnić całości swoją twórczością... Nawet gdybym miał na tyle czasu, żeby "bez przerwy stukać w klawisze" to po rpostu nie starcza pomysłów.
    Pojawia sie kolejny problem nie ma O CZYM PISAĆ. Przynajmniej w moim mniemaniu. Oczywiście, można opisywać kolejne rady dla MG w RPG, zamieszczać jakiś Fanfic, ale recenzji czy opisów bardziej szczegółowych rzeczy po prostu nie można pisać, bo nie ma tylu produktów nowych. Pastwić się nad tym jak to w polskim fandomie jest źle/dobrze (zalerzy od punktu widzenia) też już nie można, bo temat się chyba wyczerpał.

    Po prostu formułą ZINU wymyślona przez nas się wyczerpała. Przynajmniej formułą zinu jako MIESIĘCZNIKA.

    Zatem to chyba dobry wątek nad zastanowieniem się co dalej ze "Z Gwiazd". Co proponujecie?

    LINK
    • re...

      Calsann 2005-01-23 22:59:00

      Calsann

      avek

      Rejestracja: 2003-01-06

      Ostatnia wizyta: 2017-12-24

      Skąd: Nidzica

      -(...)Zatem to chyba dobry wątek nad zastanowieniem się co dalej ze "Z Gwiazd". Co proponujecie?
      ------

      ...proponuję ogłosić zgon biuletynu, a wszelkie teksty które `kiedykolwiek mogłyby się tam ukazać` zamieszczać online na bastionie. porady dla mg, fanfiki, etc.
      no, oczywiście pisać możecie dalej, ale teksty umieszczać na bastionie, a nie w biuletynie

      LINK
  • Z Gewiazd...

    Strid 2005-01-24 11:21:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Szczerze? Właściwie nigdy nie do konca widzaięłm sensu w tym biuletynie. Wszysko co się tam ukazywało mogłoby się z równym a nawet większym powodzeniem ukazywać on-line na Bastionie. Co innego gdyby znalazła się grupa ludzi która zgadałaby się z redakcją CD-Action i tworzyłaby raz w miesiącu jeden (niezbyt napakowany ale zawsze) nr. bo w końcu Fani nie mający dostępu do neta mają naprawde przechlapane... wiem coś o tym... A o ile kiedyś pojawiał się tam regularnie kącik poświęcony SW o tyle dziś co jakiś czas okazjonalnie coś się pojawi. Naprawde przydałby się taki kącik dla Fanów bez neta bo fani z netem mogą to samo a nawet więcej znaleźć na Bastionie czy innym serwisie.

    LINK
  • Gwiazdka.

    Paweł 2005-01-30 23:30:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    Spodziewałem się najwyżej kilku reakcji , a „smutne podejście” było jedną z nich... wolałbym wzrost zdeterminowania.

    Jakby na to nie patrzeć , zawsze uwielbiałem Bastion i ceniłem to , co się z nim dzieje , o ile dzieje się dobrze. Jednak czasem trzeba ostrożnie wylać twórcą na głowę kubeł zimnej wody , bo mogli odzyskać zapał , jednak tu tak się nie stało. Utwierdziło mnie to w przekonaniu , że faktycznie przegrupowanie jest potrzebne , jeśli chcecie podtrzymać życie biuletynu. A jeśli nie chcecie to dajecie się zabić szczerości .

    Faktycznie , jak stwierdził Yako , jest to dobra chwila , by zastanowić się nad bytem „Z Gwiazd” , ale to chyba Redakcja powinna coś napisać :>.

    LINK
  • no dobra, wypowiem się :P

    Mefisto 2005-01-30 23:45:00

    Mefisto

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2017-01-10

    Skąd: Warszawa

    Z Gwiazd przeczytałem wszystkie numery, choć może nie od deski do deski, bo niektóre tematy mnie po prostu g. obchodziły. Większość jednak starałem się czytać. Było to o tyle trudne, iż nie przepadam za czytaniem cudzych wypocin (swoje to co innego, bo trzeba sprawdzać na bieżąco, więc się do tego inaczej podchodzi) z ekranu komputera, szczególnie jeśli ich objętość przekracza stronę A4. No, ale jakoś się udało. Na pewno przeczytałem te wszystkie opowiadania, jakie zostały w tym piśmie zawarte, a po które normalnie bym nawet nie sięgnął z ww powodu (Ricky, CJ będziesz mi musiał kiedyś przesłać pocztą ). Na pewno było tam parę fajnych i wciągających tekstów i pismo trzymało poziom. Ale tęsknił nie będę, jeśli mamy być szczerzy. Być może wpłynęło na to ledwie 7 czy ile tam wydań tegoż, a to za mało, żeby się przyzwyczaić (tym bardziej, że nie wychodziło regularnie) i polubić je tak bardzo, jak te, co kupuję w kiosku. Być może złożyła się też na to ostatnia długaśnia przerwa pomiędzy numerem ostatnim, a tym, co był wcześniej. Czyli reasumując - jeśli są ludzie, którzy nadal chcą to pismo tworzyć, pisać je i "wydawać", to ok, ale jeśli pismo upadło, to nic się wielkiego nie stało.
    End of transmission.

    LINK
Loading..