Chciałbym poruszyć dosyć nieprzyjemny temat, który wynikł podczas ostatniego Wrocławskiego spotkania.
Już wcześniej zdarzało się, iż ktoś wyszedł ze spotkania i nie zapłacił za siebie. Jednakże, wtedy ta osoba przyznała się chyba jeszcze tego samego dnia jak nie następnego do wszystkiego. I później oddał dług.
Tym razem gdy przyszło do płacenia rachunku okazało się, że brakuje około 30 zł, a biorąc pod uwagę, że spora część osób wrzuciła po 2-3 zł napiwku to brakowało zapewne ok 50 zł. Wygląda na to, że conajmniej jedna osoba, jak nie dwie nie zapłaciły za siebie. Czekaliśmy specjalnie kilka dni, myśląc, że znowu ktoś zapomniał, przyzna się i przeprosi. Jednakże tym razem nic takiego nie nastąpiło.
Imperiady są miejscem spotkań fanów, osób, które się mniej lub więcej znają i w miarę sobie ufają. Jak się okazało, ktoś postanowił nadwyrężyć to zaufanie i wykorzystać zamieszanie panujące w Alladin`s. wszystko to potem kosztowalo tych co wychodzili pod sam koniec.
Miloby było przychodzić na spotkania wiedząc, że wszyscy są przyjacielsko nastawieni i nikt nie chce nikogo wykorzystywać. Nie jesteśmy teraz w stanie ustalić kto to był, możemy jedynie wykluczyć pewne osoby. Jednakże nie w tym rzecz abyśmy my szukali winnych. Mam nadzieję, że osoba, która nie zapłaciła weźmie to pod uwagę i albo się przyzna do tego i przeprosi (w końcu każdy mógł zapomnieć) albo... sma nie wiem. Jeśli dobrze jej będzie dalej przebywać na spotkaniach wiedząc, że się oszukało towarzyszy...
Mimo wszystko będziemy chcieli na przyszłość rozwiązać kwestie płatności w taki sposób, abyśmy wiedzieli co, kto i za ile zamawia. Chcemy uniknąć bowiem takiej sytuacji ponownie.