Zapomniałeś napisać, że tu są spoilery do E3.
A Tatooine na pewno się pojawi. To wiemy, może nawet w większym zakresie niz przypuszczamy.

Co ty tak lubisz Jar-Jara?

poza scena z Eopie jest fajny
A co do wkleienia do klasycznej trylogii to jest prawie pewne

LT wez wrzuc newsa na Bastionie w Rozne, to moze sie zainteresuja.

Pragnałbym zauważyć, że podobieństwo miedzy słowem Atak i Kontratakuje jest jedynie w języku polskim. Strikes Back jakoś nie brzmi jak Attack.

jak wyzej

Poza tym już raz ktoś powiedział że GL lubi powtórki

witam ,

w e6 mamy rodzinny pojedynek , wiec moze w e3 Anakin i Dooku...

i znow wraca ta teoria :)

Pozdrawiam ,
Paweł
GG: 204 59 59

Uwaga spoilery..


Wygląda tak, że również E3/ROTJ będzie miał wiele wspólnych cech:
- Mon Mothma
- Ackbar
- Chewie w klasycznej trylogii tak na prawdę walczył wręczy tylko w bitwie o Yavin. W ANH coś tam w statku siedział, a w TESB naprawiał. Tu wyglada na to, ze Wookie też będzą walczyli - vide ten dziwny obrazek z sekcji E3.
a to dopiero początek

Jest jeszcze coś. Grievous i Mnisi B`ommar. Zauwazmy, że wszyscy oni sa wpół robotami.. a nawet więcje. Mają mechaniczne ciała i organiczne mózgi. Fajnie, że się pojawili w 3 cześciach .

Generalnie znów mamy kolejny schemat. Poza oczywiście 4 literami, znów nazewnictwo jest podobne.
Więc mamy
(Mroczne) Widmo - (Nową) Nadzieję - obie rzeczy dosć nienamacalne
Atak Klonów - Imperium Kontratakuje - oba tytuły dość wojskowe
Powrót Jedi - Zemsta Sithów - w obu przypadkach mamy wryaźnego wykonawcę czynności.

fajne

Swego czasu zauważyłem pewne podobieństwo, między odpowienimi Epizodami (a raczej ich tytułami) ze Starej i Nowej trylogii. I tak wychodzi coś takiego: pierwszy epizod ST łączy sie z epizodem pierwszym NT, drugi ST z drugim NT i trzeci z trzecim. Wychodzi coś takiego:

Mroczne Widmo - Nowa Nadzieja (w obu przypadkach chodzi o odczucie, złudzenie)
Atak Klonów - Imperium Kontratakuje (Atak- Kontratak)
Zemsta Sithów - Powrót Jedi (Sithowie się mszczą, Jedi wracają)

Czy sądzicie, że GL od początku planował takie znaczeniowe połączenie tytułów? A może to czysty przypadek?

- Bitwa z udziałem futrzastej rasy (Wookie i Ewoki; po za tym to krewniacy Chewiego pierwortnie mieli pojawić się w Powrocie Jedi)
- Palpatine kusi młodego Skywalkera (tylko z różnym wynikiem)
- Pojedynek na miecze świetlne, w którym zwycięzca wolałby nie walczyć bo nie chce zabijać przeciwnika (Anakin vs. Obi, Vader vs. Luke)
- oczywiście analogia w tytułach (nie zpominajmy, że ROTJ pierwotnie zwał się Zemstą Jedi)

Oczywoście mamy dużo starych pomysłów, które powróciły po latach niewykorzystane w Powrocie Jedi, jak np. lawa.
Więcej na ten temat:
http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=211591

Tyle przychodzi mi w tym momecie do głowy. Ktoś uzupełni? Bo jestem pewna, że jest tego więcej.

Co do Ataku i Imperium:
- Kuszenie (Join me!) Vader do Luke`a i Dooku do Obiego
- końcowa scena: rodzice + roboty, dzieci + roboty

A jeśli chodzi o samą schemtyczność, to myślę, że ma to w sobie coś z zabiegu literackiego Mi osobiście to nie przeszkadza, podoba się wręcz i lubię takie podobieństwa wyszukiwać. Lucas robi je z premedytacją. Część może na zasadzie: skoro się sprawdziło to zastosujmy jeszcze raz.