zalazylem ten topic tak w zasadzie bez zadnego wynioslego celu.
siedzialem dzisiaj w pracy i znalazlem tapete z c3po. i na co spojzalem?
nie na "twarz" ani "oczy".
nie.
odruchowo zaczolem poszukiwania odbicia kamerzysty w jego "obudowie".
zdalem sobie wtedy sprawe ze podczas maratonow sw robie tak za kazdym razem gdy na ekranie pojawia sie c3po.
ktos ma jakies inne fajne fanowskie spaczenia?
Ja takich rzeczy unikam jak ognia, psują mi one film... Wiem, że niektórzy uważają je za "smaczki", ale dla mnie przykład tego co opisałeś rozwaliłby mi przyjemność z oglądania Sagi.
A inne spaczenia? Bo ja wiem... Może to, że oglądając niektóre sceny zawsze mruczę pod nosem te same komentarze. Tzn. albo są to komentarze a propos oglądanego właśnie momentu (np. oglądając końcową bitwę kosmiczną w ROTJ zawsze mówię "Jezu, do dziś nikt nie nakręcił lepszej bitwy kosmicznej"
), albo też wypowiadam na głos - wyuczone już na pamięć - kwestie, które zaraz wypowie dany bohater.gif)
PINDOL Choreograf 
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08 
a ja oglądam i poruszam bezgłośnie ustami "mówiąc" kwestie z filmu... ale mam tak na większości filmów jakie znam... 
a, i jeszcze, jak ktoś na filmie skacze / wisi / etc. to mimowolnie napinam mięśnie np, jak Darth Maul wbija Qui-Gonowi miecz w brzuch, to ja automatycznie - skurcz mięśni 
no, albo kiedy ktoś cierpi, i pokazują jego twarz, to też mi kilka mięśni na twarzy drgnie
to sie nazywa interaktywność z filmem
więcej zboczeń nie mam raczej..
PS. nie, tamto powyższe nie wygląda tak jak na to wygląda, siedzę spokojnie, i raczej nikt nie widzi jak `cierpię` na filmie
Calsann napisał:
to sie nazywa interaktywność z filmem
-----------
Wydaje mi się, że to raczej integralność niż interaktywność, gdyż są to dwa słowa o zasadniczo innym znaczeniu. Proponuje zajrzeć do słownika języka Polskiego
Typowo filmowych bugów, szczerze mówiąc nie szukam. Wręcz przeciwnie ).gif)
Staram się ich unikać za wszelką cenę - szczególnie nie lubię "rewersji", typu: w tej scenie garb jest z tej strony, w następnej wędruje na drugą. [BTW, kto kojarzy film w któym genialnie obśmiano tego typu błędy? ] Albo sławetne okna na świat "Sokoła"...
Podobnie jak Gunfan, niekiedy, zwłaszcza w momentach szczególnie wpadających w pamięć, zdarza mi się wchodzić w kompetencje suflera, "dopowiadając" kwestie bohaterów.
Innym, paskudnym, bo będącym niekończącym się źródłem frustracji, nawykiem-zboczeniem jest maniakalna wręcz chęć identyfikacji wszystkiego co przewija się na ekranie, w celu zapchania tła. Każdy droid, każda superepizodyczna postać, im niezwyklejsza tym lepiej; każda broń - wszystko tylko czeka by zostać zidentyfikowane. Co ciekawe, mania ta dotyczy głównie ST. W NT, dziwnym trafem, jest to mniej fascynujące
ja mam podobnie.
nie ogladam filmu tylko tlo. wiekszosc dialogow znam na pamiec tak samo jak kolejnosc scen.
tak wiec siedzie i gapje sie w elementy tla: statki, droidy, rasy.
^_^
taki juz jestem zboczeniec ze kreci mnie w sw to co na pozor najmniej istotne, a co w rzeczywistosci nadaje tym filmom ten slodki niepowtarzalny klimat
To z tym identyfikowaniem też mam. I też, tak jak Radas, nieraz gapię się na tło zamiast na pierwszy plan. Ostatni raz oglądałem tak Sagę... dzisiaj A mianowicie bawiłem się w rozpoznawanie ras przed klubem "Outlander" i w jego środku, a także wszystkich znanych Jedi na arenie Geonosis.
Ale wiesz, Mihó, ja to mam w takim samym stopniu przy NT jak przy ST...
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
-ja to mam w takim samym stopniu przy NT jak przy ST
Wiesz, jakkolwiek do moich ulubionych epizodów należą te z ST, nie jestem żadnym przeciwnikiem NT, nie narzekam notorycznie na nią
Jeśli chodzi o kwestię pdbania się - po prostu znacznie ciekawsze wydają mi się projekty choćby obcych ras wykonane do ST. Najprostszy przykład - kantyna w Mos Eisley czy pałac Jabby. Niezwykłość niektórych gości wręcz przytłacza. Blado przy tym wypadają klub Outlander czy arena wyścigów podów, gdzie zdecydowana większość raz zwyczajnie się powtarza, nie wymyślono wielu nowych. Niektóre powtórzenia cieszą, jak choćby pwrót Sullustan w TPM czy AotC, ale n-ty Nikto czy Weequay na Coruscant zwyczajnie nudzi...
A arena na Geonosis, to mój ulubiony "moment do rozpracowania" z AotC
A widzisz, ja mam odrobinkę inne podejście. Otóż ja się cieszę za każdym razem, kiedy widzę w NT którąś ze starych ras z ST. Nie oczekuję wprowadzania samych nowych, bo to IMO prowadzi do zachwiania spójności świata (i tak w pewnym momencie wydawało mi się, że Lucas zbyt wiele nowych ras w NT wprowadził, olewając stare... Ale już mi przeszło). Dlatego mam radochę za każdym razem, gdy widzę w NT Bitha, Ithorianina, Grana, Rodianina, Aqualianina, Quarrena itd. (że o moich ukochanych Twi`lekach nie wspomnę - w końcu to moja rasa) i nigdy nie czuję się nimi znudzony...
Jeśłi chodzi o to, czy rasy z ST są lepsze... No tak, w dużym stopniu masz rację, ale mamy jednak parę genialnych nowych ras w NT (nawet jeśli jest ich mniej). Rozkładają mnie np. Dugi, fajna też jest rasa Togruta (Shaak Ti), Thisspianie (Oppo Rancisis), Nautolanie (Kit Fisto) i Kel-Dorianie (Plo Koon). Nie jest źle...
PS. Nikto byli już w ST? Gdzie? Chyba niedokładnie patrzyłem na tło Daj cynk.
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
Nikto popychający Luka
http://gwiezdne-wojny.pl/obraz.php?nr=1270
Szary Nikto z Pałacu Jabby
http://gwiezdne-wojny.pl/obraz.php?nr=1287
Czerwony Nikto koło Fetta
http://gwiezdne-wojny.pl/obraz.php?nr=1286
Tych Nikto trochę było... zdaje mis ie ze w samym pałacu było kilka rodzajów tego gatunku...(PS różnili się kolorem skóry który wynikał z miejsca pochodzenia..)
-Nikto popychający Luka
Chyba ci sie nie skojarzyło z niczym zbereźnym... prawda?
Ten pierwszy link nie ukazuje wcale Nikto tylko Weequaya... Jestem pewny na 100%! No chyba nie powiecie mi, że się mylę? Anor, wstydź się
Drugi i trzeci link to już co innego, rzeczywiście mamy tam Nikto. Kurde, jak ja ich mogłem przegapić... Chyba czas obejrzeć całą Sagę po raz kolejny
No i rzeczywiście, w ST pojawiali się tylko w pałacu Jabby. Tu macie link do innego zdjęcia tych przystojniaków:
http://www.starwars.com/databank/species/nikto/img/movie_bg.jpg
Dzięks, o Wielki Modzie
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
zapędziłem się w tym popychaniu...widać Nikto tacy nie są
A swoją droga to teraz juz wiemy jak ty oglądasz SW i to do tego jeszcze swoją ulubioną trylogie...i dodatkow te twoje ulubione szczegóły... Kto tu się wstydzić powinien..oj..oj..Guf...
Ja się ciągle na Twi`lekanki gapię, to dlatego Normalnie na nic innego nie zwracam uwagi I potem potrzebuję ok. dwustu seansów Trylogii, żeby wszystkie pozostałe szczegóły obczaić - bo normalnie poświęcam im za mało uwagi
A poza tym nie odwracaj kota ogonem... Pomylić Nikto z Weequayem? Każdy Nikto by się obraził I jeszcze wysłaliby na ciebie brygadę Morgukai Więc nie tylko ja tu za krótkowidza robię (którym nawiasem mówiąc naprawdę jestem... a ty jaką masz wymówkę?)...
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
-ja się cieszę za każdym razem, kiedy widzę w NT którąś ze starych ras z ST.
Śpieszę z wyjaśnieniami Jakby nie patrzeć, galaktyka SW jest ogromna, gdzieś wspomniano, że rozwinęło się w niej około 20 mln inteligentnych ras. A my mamy cały czas koncentrować się na tych samych? Wpadki takie jak ta z oczami Aqualishów [ http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=119096 ], czy z palcami Quarrenów - zobacz zgrabne przyssawki Tesseka [ http://www.starwars.org.pl/pic.php?path=galeria/classic/char/aliens/059.jpg&txt=Tessek ] i porównaj z paluchami senatora Tikkes`a z AotC [http://www.sgtfretsurfer.com/Grilled-Sarlacc/c/tessek/movie_bg.jpg ], są właśnie efektem zamkniętego kręgu "statystów". K. Darwin złapałby się za głowę widząc taką ewolucję
Inna kwestia - cały czas mówimy o "zapychaczach tła", rasy jakie stworzono do postaci Jedi, czy to z rady, czy areny, uważam za udane, zwłaszcza w przypadku czterorękich Quermian (Yarael Poof). Również dość ciekawie wymyślono pilotów podów, czasem dopuszczając się przegięć (Elan Mak) ale nie jest źle Także senat wygląda różnorodnie, mamy nawet Wookiech... I szkoda, że miast rozpowszechnić trochę z tych stworzonych ras, masowo kopiuje się nieśmiertelnych Niktów czy Rodian.
Dalej - Quarrenowie. Mon Cal miało zostać odkryte przez Imperium, potem przyszło TPM gdzie strach otworzyć lodówkę, bo co krok to Quarren. Mówi się trudno...
Twi`lekowie, są całkiem inną kwestią. Zwłaszcza, jeśli chodzi o przedstawicieli płci niewątpliwie pięknej. Nie śmiem protestować, choćby przedstawicielki klanu(?) Rutii są miłe dla oka. Lethe również niczego sobie W końcu Aayla to jedna z moich ulubionych Jedi...
Nikto byli już w ST? Gdzie?
Anor wskazał kilku przedstawicieli, to ja pozwolę sobie ich ponazywać...
Tak więc mamy:
*Lathe http://www.decipher.com/starwars/cardlists/tatooine/dark/images/lathe.jpg
*Klaatu
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/klaatu.gif
*Wooof
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/wooof.gif
*Giran
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/giran.gif
*Nysad
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/nysad.gif
*Vedain
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/vedain.gif
*Vizam
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/jabbaspalace/dark/images/vizam.gif
*Yotts Orren
http://www.decipher.com/starwars/cardlists/tatooine/light/images/yottsorren.jpg
Kilka ślicznej jakości zdjęć jest też na ICO
Wiedziałem, że tak będzie Mihó, czy ty czasem piszesz posty nie zawierające ton wiadomości encyklopedycznych oraz stosu odnośników?
Hihi, żartuję Nie gniewaj się, bardzo sobie cenię twoje podejście, twoje posty i wiadomości... Respect.
A propos nieścisłości w wyglądzie ras w ST i NT, to jest jeszcze kwestia Granów. Te "stare" mają wielgaśne, niezgrabne łapska i takież palce... Te "nowe" mają już śliczne, smukłe, zgrabne, humanoidalne łapki, o ile pamiętam. Ot, ciekawostka. Zawsze można to tłumaczyć np. różnicami pomiędzy klanami czy czymś takim, ale... To jest naciągane i tyle.
A co do "przejedzenia" się starymi rasami w NT - przypuszczam, że trzeba po prostu zachować odpowiednie proporcje w ilości starych i nowych ras. Żeby tych starych było na tyle, żeby bez problemu widziało się ciągłość z ST, ale też żeby nowych było na tyle, żeby mieć wrażenie nowości oraz rozszerzania znanego uniwersum...
A czy te proporcje Lucasowi wyszły, to już inna sprawa. Ale ja jak dotąd nie narzekam... Są gorsze rzeczy w NT niż dominacja starych ras
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
Ano zdarza mi się, zdarza. Ale tylko i wyłącznie w Grze Słów, do której serdecznie zapraszam...
Uwaga, oto link:
http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=134548
</autoreklama>
A tak na serio... Hm, faktycznie, przeważnie moje posty dotyczą właśnie tematu linków, tudzież cytatów Ot taka zadziwiająca prawidłowość...
Anyway, dzięki za uznanie, a gniewać się nie mam zamiaru, ostatnie słowo Cię uratowało
Zawsze można to tłumaczyć np. różnicami pomiędzy klanami czy czymś takim, ale... To jest naciągane i tyle.
Dokładnie. Jest to zbyt naciągane. Ale, wpływu na to nie mamy...
W zasadzie wątek ras został już przerobiony i podsumowany, więc do dodania nic więcej nie mam
no dobra ^_^
milo sie gaworzy ale jakis lekko off-topic sie tu wkradl
to ja moze powroce do pierwotnego watku
kolejnym moim spaczeniem jest stawanie sobie celu (wraz z kumplami oczywiscie) by na kazdym maratonie sw wychwycic cos czego nie udalo nam sie dostrzec do tej pory
