Mam pytanie, jak myslicie co by sie stalo gdyby Kenobi nie zniknol na GS? Przylonczyl by sie do reberli ,rozpoczol nauke Luka, co wskutka doprowadzilo by do pokonania Imperium(moze szybszego).Jego smierc
tesz miala dobre skutki, poprzez duchowe wspomaganie Luka doprowadzil do konfrontacj(posrednio) ojca z synem.Prosze o wasze opinie.
I jeszcze jedno male pytanie co obi-wan zrobil ze swojim mieczem swietlnym.Przeciesz ma dwa inne miecze w epII a epIV.moze wyrzucil do do lawy po pojedynku z anakinem,gdy uswiadomil sobie swoja przegrana.