Kto z Was ogląda "Wiedźmina". Jak dla mnie ten serial jest super. Choć niektóre aspekty są iście komediowe.
Kto z Was ogląda "Wiedźmina". Jak dla mnie ten serial jest super. Choć niektóre aspekty są iście komediowe.
bo praktycznie dotychczas 3/4 jednego odcinka (jakoś zawsze przepada mi on w niedzielę i nagle wieczorem zdaję sobie sprawę, że znowu na niego nei trafiłem, bo nie było mnie w domu, albo byłem, ale zapomniałem o nim). Ale z tego co widziałem, to stanowczo zrobił on na mnie lepsze wrażenie niż film. Aczkolwik i tak wyraźnie widać że to polska produkcja i jakość efektów. Ale tutaj jakoś bardzo dużych wymagań znowu nie będę miał, bo przecież stoimy z kinomatografią polską gdzie stoimy i nie ma co oczkiwać efektów rodem z AOTC:).
Wiedźmi seriaolowy na pewno jets sensowniejszy, choćby przez to, iż jest bardziej "płynny", nie pocięty, nie porwany jak film, bo skupia się na jednym wątku a nie wrzuca do jednego filmu 2 godzinnego iluś tam opowiadań, średnio ze sobą powiązanych.
Napewno trzezwy byles ogladajac. Pewnie tak... nie wnikam.
Ten Serial to dno.
wejdz sobie na http://film.sapkowski.pl/odcinki.php
a potem na
radkowiecki.republika.pl
Mi sie serial osobiście bardzo nie podobał. Szczerze mówiąc wkurzają mnie przeciągnięte sceny, na których się bardzo nudzę. Myślę, że to mała przesada.. Pozatym w serialu jest pare scen, które nie mają miejsca w książce, co mi się jeszcze bardziej nie podoba. Zato Wiedzmin pełno metrażowy bardzo jest fajny. Poza wielką krytką i odradzaniem, postanowiłem sie wybrać na ten film (przypadkowo bo mialem isci na zupelnie cos innego...) FILM mi sie bardzo podobał i trafił do mnie pozytywnie... coż widze, że Jackson zabawia się ostatnio w wielkiego krytyka filmowego ciekawe co z tego bedzie w przyszlości...
Film to kicha o losie az mi wstyd za to co widziałem. Gumowe potwory zero sensu zero powiazania wotków. Kisiel mosiał nie czytac ksiażki. Bo jak z 2 ksiażek mozna zrobić 1,5h film i zeby to sie wszystko keljło? Serial jest wiele lepszy w 1 odcinku widzimy młodego wiedzmina w filmie było o jego młodosci 4min i nic nie wiemy kim sa wiedzmini dlaczego zabrano go od rodziców. Zresztą już po samym filmie widac że to miał być serial ale zrobiono z niego film zeby ludzia od ludzi wiecej kasy wziaść.
O pełnometrażowym "Wiedźminie" wypowiedziałem się w wątku o polskim filmie s-f. Streszczę to w jednym słowie: DNO.
Na początku planowałem zerknąć na serial, ale jakoś nigdy mi się nie udało. Słabiutkie wrażenia z kina zrobiły swoje. JedI uznał, że scenografia wcale nie była taka zła. Być może, lecz mi to przypomina po prostu polski las, polskie zamki itd. Twórcy nie zdołali przenieść mnie w fantastyczny świat. Dla mnie - klapa.
Wiesz Kisiel, nie bawie sie w wielkiego krytyka filmowego. Filmy krytykowalem ostro juz na lamach pewnego netowego zinu, ale mniejsza z tym (pod inna ksywka :oP).
Mi tez brakuje tej niedzielnej zenady, bo po 18 zawsze spotykalismy sie na czacie Filmowej (film.sapkowski.pl), teraz tam pusto :o(
Acha to co w kinie widzieliscie to byl trailer, tyle ze mial 3 godziny
Nie rozumiem, jak możecie pisać, że ten sierial jest fajny ! Toż to czysta kpina z miłośników fantasy i twórczości Andzreja S. Każdy, kto chciał by przygodę z fantasy zacząć od jakiegoś flmu (a wybór w Polsce niewielki), widząc w programie TV tytuł "Wiedźmin" z pewnością obejrzy i zrazi się do tego gatunku, zwłaszcza, jeśli wpierw obejrzał to badziewie, potem zaś sięgnął po rewelacyjną książkę. Sam znam kilka takich osób, które po obejrzeniu tego "fspaniałego" dzieła polskiej kinematogrefii tzryma się od CAŁEGO fantasy z daleka. Może jestem jakiś dziwny, ale uważam że Sapkowski powinien domagac się odszkodowania za takie chamskie spaczenie jego dzieła. Porażka, porażka & one more time porażka !
Po pierwsze powiem tak, nie jestem twórczości Sapkowskiego, wręcz przeciwnie, ona w ogóle do mnie nie trafia, przeczytałem opowiadania, i chyba 3 tomy sagi, po następne już nie chciało mi się iść do biblioteki, jak kiedyś wpadną w ręcę to może przeczytam, jak nie będę miał nic ciekawszego na składzie .
A wracając do filmu, to należy tu przypomnieć, że Wiedźmin, mimo iż w Polsce nie był aż tak wielkim sukcesem jak myślon (a na wydanąkasę, to raczej w ogóle nie nazwał bym go sukcesem), acz na razie żadna inna polska produkcja w ostatnich latach tak dobrze nei sprzedała się za granicą jak "Wiedźmin". No teraz coś się ruszyło, ale od 2000 nic się nie sprzedało do tylu krajów co Wiedźmin i nie zostało to przyjete tam dobrze. Gwoli wyjaśnienia, "Wiedźmin" nie zawojował Hollywoodu, ani nawet Bollywoodu, ale Koreę, Japonie i okolice. Tam filmy z gumowymi potworami (vide Godzilla czy Gamera) nadal są modne, no i modna jest fantastyka. Dlatego Wiedźmin tam się sprzedał.
Ba i to jest właśnie to co mi się podobało najbardziej, dlaczego polubiłem ten film. Przecież to najczystsze kino klasy B, rodem z lat 60. No dobra, nie najczystsze, ten komputerowe efekty wszystko psują. To kino jakim fascynował się Lucas i chyba tak należy to traktować, i film i serial. A nie porównywać tego np. z LOTRem... to nie ta klasa .
w 10 z tym porównaniem do filmów lat 60-tych miałem podobne skojarzenie oglądając Wiedźmina. A swoją drogą to ciekawe jest czemu taki zaawansowany technologicznie naród jak Japońce lubuje się w gumowym kiczu ala Godzilla itp...
Klimatu jaki przedstawia sobą film. Porównaj sobie np. film "Godzilla vs Mechagodzilla", albo jeszcze lepiej moją ulubioną Gamerę znaną u nas pod tytułem "Super potwór" z amerykańską Godzillą. Ta amerykańska jest o wiele bardziej podniosła, lepiej zrobiona, a jednak, brakuje choćby takich walków jak bardzo radosna muzyczka, kiedy Godzilla idzie sobie przez Japonię. Może Japończycy są bardziej konserwatywni. BNie wiem.
co racja, to racja.W końcu Japońce to zupełnie inna kultura, inna mentalność, upodobania i przyzwyczajenia. Dlatego nie wszystko co im musi się i nam podobać. Poza tym musze przyznać, że te filmy maja swój klimat i czasami nawet ciekawie się je oglada. Kiedyś to oglądałem takie filmy duuużo częściej, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem co to efekty specjalne.
pamiętam jeszcze z kin. Widziałam w sumie 2-3 razy.
A Wiedźmin przypomina Superpotwora jeszcze pod jednym względem. Kinowy Superpotwór sprawiał wrażenie jakby powiązanych kilku epizodów. A kinowa wersja Wiedżmina to jak ktoś powiedział najdłuższy trailer
O proszę news o tej fenomenalnej i przełomowej produkcji w dziejach polskiego Fantasy:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=30762
Film kupiono do takich krajów jak Indonezja, Wietnam, Chiny, Tajlandia, Indonezja i Sri Lanca.
A serial kupiły Wietnam, Chiny, Rosja, Czechy, Tajlandia, Indonezja i Sri Lanca.
jak tak dalej pójdzie, to za parę lat kupi go jeszcze wiele państwa Arabskich i będzie trzeba zrobić Sequel .
Ja czasem jak mam okazję to oglądam ale nie za często ale ogólnie mi się podoba
A jak reszcie??
Fajne rpg są...