TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Moc w E1-> czy to ma sens?

Ulv 2004-11-01 10:32:00

Ulv

avek

Rejestracja: 2004-09-30

Ostatnia wizyta: 2009-09-04

Skąd: Wrocław

Zastanawia mnie pewna sprawa- moc w E1. Pomijam oczywiście fakt, że w historię zostały wciągnięte jakieś midichloriany. Chodzi mi raczej o dwa podstawowe fakty-

Czy Shmi Skywalker była force userem? Mogła być niewyszkolona, ale jeżeli Anakin został poczęty z midichlorianów musi to oznaczać, że Shmi ma je w sobie. A skoro tak- musi mieć Moc. Jeśli tak nie jest- skąd w jej organiźmie wzięły się midichloriany?

Druga sprawa to narodizny Anakina- jeżeli z przyrodzenia był tak potężny, to dlaczego jego narodziny pozostały niezauważone przez tuzów Mocy? Jeżeli śmierć potężnego Jedi może wywołać traumę w polu Mocy, to narodziny force usera klasy Anakina po prostu nie mogły być poddane wątpliwości. Qui Gon miał tylko przeczucie, musiał się upewnić. Przecież od tego szczawia powinna epatować tak energia, że force sensitywni mogliby wokół niego patelnie wieszać, tak się gęsto robiło. W efekcie tych faktów zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz- czy Luke był równie potężny, jak ojciec? Zrozumiałe, że nie był tak dobrze wyszkolony, jak Vader/ Anakin, czy inni Jedi, bo jego trening był skompresowany, ale czy jego poziom Mocy jest równy ojcu, czy może coś z tych sławnych midichlorianów znikło w genomie? Podobną wątpliwość mam do Lei. Wiadomo przecież, że syn Luke`a- Anakin również był przepotężny w Mocy (stąd imię)...

LINK
  • 1&2

    Lord Bart 2004-11-01 11:36:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    2 najpierw bo będzie szybciej.... nie słyszałeś aby tekstu QGona, że odkryliby go wcześniej gdyby nie zadupiastość planetki zwanej Tatooine?? Znaczy to równocześnie, idąc twoją teorią, że Ani nie był aż takim super F-userem żeby dało wyczuć sie go na odległość.

    1.Shmi nie była Force userem. Jakby tłumaczyc to z punktu biologicznego doszło do samozapłodnienia... hmmm po prostu Ani urodził się sam z siebie i miał tą wielką ilość midichlorianów (kolejny głupi wymysł GL; jak znam zycie to duża część fanów do dziś nie kapuje o co z tym chodzi) też sam z siebie. A nawet jeśli miała je w sobie i przekazała synowi to też nie oznacza, że miała Moc. Była podatna na jej działanie, ale nie umiała jej wyczuwać, kontrolować.... czyli jednym słowem nic o niej nie wiedziała.

    LINK
    • Re: 1&2

      Ulv 2004-11-01 11:44:00

      Ulv

      avek

      Rejestracja: 2004-09-30

      Ostatnia wizyta: 2009-09-04

      Skąd: Wrocław

      Lord Bart napisał:
      A nawet jeśli miała je w sobie i przekazała synowi to też nie oznacza, że miała Moc. Była podatna na jej działanie, ale nie umiała jej wyczuwać, kontrolować.... czyli jednym słowem nic o niej nie wiedziała.
      -----------

      No i właśnie o to mi chodziło- mogła nie być wyszkolona, a jednak- posiadała jakieś tam nadziały tych nieszczęsnych midichlorów. Wniosek z tego, że jakiśtam poziom mocy był w niej... A jeśli Ani zapłodnił ją sam z siebie to co- ta biologicznie pojmowana Moc wniknęła do ciała Shmi i po prostu zmaterializowała się? Jakaś forma komórkowej teleportacji, czy jak?

      A tego tekstu QGona akurat nie pamiętałem Niemniej jednak nikt nie miał większych problemów z wyczuwaniem śmierci Jedi po drugiej stronie Galaktyki... Czy to znaczy, że Ani to po prostu pic na wodę, nie był wcale tak powerfullny, jakim chciał go widzieć Qui Gon? Czyli w takim razie czym są midichloriany, których to Anakin ma taką mnogość w sobie? Przekaźnikami Mocy, jej miarą, czy po prostu kolejnym niedorealizowanym pomysłem?

      LINK
      • Midichloriany i tym podobne...

        Mihoo 2004-11-01 11:55:00

        Mihoo

        avek

        Rejestracja: 2003-12-02

        Ostatnia wizyta: 2022-11-05

        Skąd: Poznań

        W zasadzie to każdy ma w sobie midichloriany. Nie każdy ma ich jednak tyle by stać się tym, kogo określa się mianem Force-Sensitive.

        Czym są? Przekaźnikami Mocy, jej miarą, czy po prostu kolejnym niedorealizowanym pomysłem? Na pewno pierwszym i ostatnim. Autorzy boją się poruszać ten temat, bo Lucas ma wyjaśnić kwestię Mocy, znikania ciał Jedi itp. w RotS, więc nie chcą namieszać w całej tej teorii. A co do ich natury... Jak to powiedział Qui-Gon w TPM, są łącznikami istot żywych z Mocą, żyją z nami w symbiozie wewnątrz naszych komórek. (A może mają coś wspólnego z Mitochondriami? )

        LINK
        • Skąd isę wzięły u GLu$a

          Gothmog 2004-11-02 09:51:00

          Gothmog

          avek

          Rejestracja: 2004-09-08

          Ostatnia wizyta: 2025-06-29

          Skąd: Wrocław

          midichloriany pisałem cus w topicu o "ojcostwie Anakina" - tam wyłuszcyłem moją teorię o paralelności mitu SW z mitem judeochrześcijańskim...
          http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=2230#122385
          Gdzieś tam to będzie.

          LINK
          • Anakin a "mit judeochrześcijański"

            Mihoo 2004-11-02 15:23:00

            Mihoo

            avek

            Rejestracja: 2003-12-02

            Ostatnia wizyta: 2022-11-05

            Skąd: Poznań

            No tak, słuszne spostrzeżenie. Nie od dziś ludzie doszukują się archetypów w Gwiezdnych Wojnach

            Porównaj również inne szczegóły - biedną rodzinę Tego Jedynego, odległe od cywilizacji miejsce narodzin, niższy status społeczny dziecka, niezwykłe wydarzenia towarzyszące jego dzieciństwu ("He can see things before they happen...") z historią bibilijną. Znajdzie się trochę analogii.

            LINK
            • Od groma!

              Gothmog 2004-11-02 16:31:00

              Gothmog

              avek

              Rejestracja: 2004-09-08

              Ostatnia wizyta: 2025-06-29

              Skąd: Wrocław

              Zreszta na tym właśnie polega swego rodzaju "archetyp" zbawiciela - pojawia sie on w SW bardzo wyraznie. Cale SW sa zbudowane na klasycznych "figurach" kultury zachodu - czyli w gruncie rzeczy judeochrescijanskiej

              LINK
      • hehe po pierwsze

        Lord Bart 2004-11-01 12:00:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Ani nie zapłodnił jej sam Nie będę tego rozwijał, ale moze doszło do gwałtu na Shmi (np. podczas snu i nic nie czuła) prze midichlorianki (zbereźne jakieś) i tak samo z siebie się stało.... nie oznacza to że nie miała z nimi jakis wcześniejszych kontaktów

        Był był tekst QG coś w stylu gdyby urodził sie bliże centrum Galaktyki, okrylibyśmy go wcześniej.... ta gadka chyba po tym jak mu krew pobierał czy jakoś tak. Co do wyczucia innego Jedi w na drugim końcu G to nie jest to mozliwe od tak sobie.... Vader wyczuł Luke`a na statku lecącym na Endor dzięki więzi jak ich łączyła; Yoda wyczuł gniew Aniego podczas mordowania osady Tuskenów bo niejako kontrolował jego misję i zespolił sie z jego Mocą; Luke w CCity wezwał siostrę na odległość bo czuł z nią podświadomą więź itd itp

        Czym zaś sa midichloriany to wystarczy uważnie posłuchać QG jak tłumaczy to wieśniakowi na Coruscant. Dla mnie są nie tyle mirnikiem ilości Mocy zawartej w istocie ile umożliwiają jej łatwiejsze kontrolowanie... własnie you must learn control you must learn control a czy Ani to robił?? QG zasugerował się ilością, ale Rada testująć dostrzegła wszystkie wady.... to że poźniej wymiekli po smierci QG to tylko objaw ich słabości.

        LINK
        • Midichloriany

          Kyle Katarn 2004-11-01 17:12:00

          Kyle Katarn

          avek

          Rejestracja: 2002-06-13

          Ostatnia wizyta: 2025-02-12

          Skąd: Pilchowice

          Może też chodzić o pewien potencjał jaki dżemie w posiadaczu ale pytanie czy kiedykolwiek będzie potrafił go całkowicie wykorzystać? Bo np. ma zbyt wybuchową naturę i nigdy nie nauczy się wystarczającej cierpliwości i kontroli? Zresztą QG i Rada nie podniecają się jakoś szczególnie ilością midichlorianów i nie ferują wyroków, że skoro ma ich aż tyle to będzie najpotężniejszy.

          Had he been born in the Republic, we would have identified him early.

          Czy nie chodzi tu raczej o to, że gdyby urodził się w Republice a nie na zapadłej plantce jako niewolnik, zrobiono by mu po urodzeniu badanie krwi i zainteresowali się potencjalnym Jedi?
          A może to było "Wolą Mocy" żeby Sithowie nie zainteresowali się nim jeszcze wcześniej?

          LINK
  • Re: Moc w E1-> czy to ma sens?

    Kyle Katarn 2004-11-01 17:36:00

    Kyle Katarn

    avek

    Rejestracja: 2002-06-13

    Ostatnia wizyta: 2025-02-12

    Skąd: Pilchowice

    Oolv napisał:
    A skoro tak- musi mieć Moc. Jeśli tak nie jest- skąd w jej organiźmie wzięły się midichloriany?

    A kto powiedział, że wrażliwość na Moc koniecznie dziedziczy się po rodzicach? Większość Rycerzy nie posiadała potomków – więc rozumując w ten sposób Force-userzy szybko by wymarli.

    Druga sprawa to narodizny Anakina- jeżeli z przyrodzenia był tak potężny, to dlaczego jego narodziny pozostały niezauważone przez tuzów Mocy?

    Sądzę, że narodziny nie były "widoczne w Mocy" Dopiero wyszkolony Force-user powodował zburzenia. (Luka nie wyczuli ani Vader ani Imperator zanim nie zaczął porządnie chojraczyć z Mocą.)

    W efekcie tych faktów zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - czy Luke był równie potężny, jak ojciec? Zrozumiałe, że nie był tak dobrze wyszkolony, jak Vader/ Anakin, czy inni Jedi, bo jego trening był skompresowany, ale czy jego poziom Mocy jest równy ojcu, czy może coś z tych sławnych midichlorianów znikło w genomie? Podobną wątpliwość mam do Lei. Wiadomo przecież, że syn Luke`a- Anakin również był przepotężny w Mocy (stąd imię)...

    Potęga to dość szerokie pojęcie, myślę, że wpływa na nią bardzo wiele czynników - indywidualnych, wrodzonych talentów a także szkolenie, doświadczenia podczas szkolenia i późniejsze przeżycia... nie tylko ilość midichlorianów.
    Moglibyśmy się spierać kto był potężniejszy Achilles czy Tezeusz? A może Herakles bo był najsilniejszy? Ale jeśli nie wiedziałby o pięcie Achillesa to jak mógłby go zranić?
    Poza tym cóż to jest potęga? Który z talentów? Potężniejszym jest ten kto potrafi kruszyć bez wysiłku durastalowe ściany czy ten potrafiący uleczyć zaawansowany nowotwór złośliwy przez nałożenie rąk?

    LINK
  • Moc...

    Paqita 2004-11-01 20:46:00

    Paqita

    avek

    Rejestracja: 2004-10-30

    Ostatnia wizyta: 2006-02-25

    Skąd: Otwock

    Po pierwsze- Shmi Skywalker nie posiadała midichlorianów. Anakin urodził sie na zasadzie- matka: Shmi, ojciec: midichloriany- został on przez nie poczęty, dlatego miał ich tak dużo i był taki potężny. Po drugie cała rodzina Skywalkerów jest potężna, ale ani Luke ani Leia ani zaden inny Jedi nie mógł dorównać Anakinowi Skywalkerowi- w końcu to on był wybrańcem.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..