zamiast Yavinu
oto moje propozycję
- Tatooine - bo tam są najlepsi piloci i nie tylko. Po prostu cała śmietanka Rebelii bez nich Łotry i Widma byłyby o wiele słabsze, tylu pilotów z planetki gdzie mieszka 80 tyś. mieszkanców. tylu lekarzy i notabli, no i każdy zna to w całej galaktyce . Zniszczenie Tatooine na pewno byłoby niezłym chwytem propagandowym! - kazdy w galaktyce by się przejął (o już wiecej u Watta nic nie kupię w Mos Espie, a przecież to - jak powiedział Qui-Gon - był jeden z mniejszych kupców; już więcej w - podrzednej - kantynie u Wuhera się nienapiję - oh i ach
).
- Endor - niestety. Wojownicze Ewoki - najgorsza rasa w całej galaktyce, którzy w pień rozbili elitę szturmowców Imperium. Nawet Yuuzhanie ich nie atakowali, bo się bali. Gdyby Imperium zniszczyło Endor, Szturmowcy byliby niepokonani. A tak Ewoki je pokonały.
Ktoś ma jeszcze jakieś inne propozycje?