TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Wojny Klonów- jak to sobie wyobrażaliście?

Matek 2004-10-10 16:40:00

Matek

avek

Rejestracja: 2004-10-04

Ostatnia wizyta: 2018-06-22

Skąd: Skierniewice

Obi-Wan powiedział w "Nowej Nadziei" do Luke`a takie zdanie: "twój ojciec był bohaterem WOJEN KLONÓW, został zdradzony i zabity przez Vadera." Przed powstaniem TPM zawsze się zastanawiałem czym był ten wielki konflikt o którym wspominał Kenobi. Domyślałem się tylko iż ktoś stworzył Armię Klonów i próbował zdobyć dzięki niej władzę w galaktyce. Jednego natomiast byłem pewien. Jeśli niektórzy w ANH mówią iż Moc i Jedi to tylko mit (oficerowie Imperium i Tarkin), oznaczało by to, że Wojny Klonów zaczęły się ze 30-35 lat przed Bitwą o Yavin, a skończyły ze 25. W wyniku wojny wyginęło ponadod 90% Jedi, a przez następne 5 lat, podczas powstania Imperium Jedi się ukrywali i toczyli własną rebelię przeciw Palpiemu. Około 20 lat przed BY ostatni z Rycerzy- Anakin staje się Vaderem (To wyjaśniałoby czemu wielu nie pamięta Jedi i w nich nie wierzy) Co wy myśleliście o tym konflikcie przed powstaniem Nowej Trylogii?

LINK
  • No

    Gothmog 2004-10-10 16:46:00

    Gothmog

    avek

    Rejestracja: 2004-09-08

    Ostatnia wizyta: 2022-10-23

    Skąd: Wrocław

    chyba mniej więcej coś koło tego ale nie przykładałem takiej wagi do dat. Zresztą o ile dobrze pamięatam (kurde chyba sobie jutro znowu ANH obejrze) to w ANH nie jet wspomniane że Imperium jest tworem tak młodym. Przynajmniej ja sobie je wyobrażałem jako bardzo stare... A o Clone Wars myślałem jako o konflikcie w którym OBE strony (kimkolwiek by nie były) używały klonów. Tyle.

    LINK
  • ja pierwszy raz

    Bubi 2004-10-10 16:47:00

    Bubi

    avek

    Rejestracja: 2004-07-20

    Ostatnia wizyta: 2022-06-29

    Skąd: Gdynia

    spotkałem sie z Wojnami Klonów przy czytaniu jakiegoś przewodnika ensyklopedycznego o SW, ponieważ było to jeszcze przed obejrzeniaem jakiegokolwiek filmu, a pisano tam o całkowitym wybiciu Jedi przez armie klonów. ponieważ nie sprecyzowano czego byli klonami ja w swej dziecinnej naiwności doszedłem do wniosku że były to złe klony Jedi, dobre co

    LINK
    • heh, dobre Bubi :)

      Matek 2004-10-10 16:57:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      chyba mały wtedy byłeś, nie? A skoro mówimy o klonach, to ja myślałem, że Imperium i Republika ich nie używali (chyba, że minimalne ilości komandosów do zadań specjalnych), ale ci trzeci (patrz: mój post wyżej)

      LINK
      • to było dość

        Bubi 2004-10-10 17:09:00

        Bubi

        avek

        Rejestracja: 2004-07-20

        Ostatnia wizyta: 2022-06-29

        Skąd: Gdynia

        niedawno bo w 98 roku, moi starsi uznali że jestem za mały żeby iść do kina na wznowienie trylogii, ale bardzo mi sie podobały zabawki z filmu więć po pewnym czasie porzyczyłem od kumpla tą encyklopedie i wyszło tak jak wyszło, w 99 obejżałem TPM i dopiero potem OT, a na serio Sw zainteresowałem sie dopiero na krótko przed premierą AOTC, a konkretnie po przeczytaniu Spotkania na Mimban, a młody wtedy rzeczywiście byłem, teraz mam 18 więc policz sobie

        LINK
  • Pierwszy raz

    Anor 2004-10-11 13:19:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    O wojnach oczywiscie usłysałem z filmu, ale nie przywiązywałem do tego zbytniej wagi. Potem jak czytałem Trylgoię Zahna i tam było o wojnach klomów, w końcu cała flota Katańska pochodziła z CW więc sobie rpzypomniałem ze rzeczywisice w ANH coś takiego było mówione, ale jakoś ciągle slpecjalnie się tym nie rpzejmowałem... Zawsze jakoś mnie te wcześniejsze czasy tak nie ciągnęły jak to co było po ANH

    LINK
  • bubi żałuj

    darthalex 2004-10-11 21:58:00

    darthalex

    avek

    Rejestracja: 2004-09-29

    Ostatnia wizyta: 2019-12-07

    Skąd: Warszawa

    ja byłem z ojcem na wszystkich choć jestem w twoim wieku troche mi zasłaniali ale było warto (mój pierwszy raz z SW na dużym ekranie)

    kiedy leia powiedziała o wojnach klonów (gen. Obi-Wan Kenobi) praktycznie nie przywiązałem do tego większej wagi, póżniej jak obi powiedział lukowi o jego ojcu że razem walczyli (bo sumie byli rycerzami jedi) pomyślałem że to były wojny jedi (imperator i spółka) ale gdzie te kony??? dopiero z nowych epizodów dowiedziliśmy się wszyscy jak było

    LINK
  • A ja z początku

    Otas 2004-10-12 07:09:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    myślałem że to Republika walczyła wtedy z jakimiś zbuntowanymi Klonami .... no cóż .. po prostu GL dał dupy i nie zrealizował mojej wizji

    LINK
  • mi

    twardy 2004-10-20 19:40:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    jakos te słowa bardziej utkwiły... ael ja mysłaem że to bedzie walka republiki przeciw klonerom... nawet bodajrze w ktorej z ksiązek było coś o mistrzach klnowania, ktorzy tworzyli sobie armie prywatne...... czy cos takiego... ale tutaj Lucas nas zaskoczył....

    LINK
  • a ja

    JediKing 2004-10-22 20:43:00

    JediKing

    avek

    Rejestracja: 2004-09-04

    Ostatnia wizyta: 2008-08-18

    Skąd: Lesko

    wyobrazałem sobie że obie strony miały klony i że te klony ze sobą walczyły, dobre co?

    LINK
  • Wojny klonów

    Kit_Fisto10 2005-03-29 21:14:00

    Kit_Fisto10

    avek

    Rejestracja: 2005-03-24

    Ostatnia wizyta: 2005-09-24

    Skąd: Lublin

    Dla mnie WOjny Klonów , czasy w których sie odbywały sa wiele ciekawsze niż wydarzenia po bitwie o Yavin i szczerze pierwszym moim spotkaniem z nimi był AotC któy wspominam miło. Oczywiscie po obejrzeniu animowanego serialu , oraz przeczytaniu jak do tej pory jedynej ksiązki o tym "Spisek na Cestusie" wsyztsko mi się bardziej rozjaśniło i zaczeło nabierac hm ... kolorów . Uwazam ze fajnie to wykminili wszystko , ciekawie ... no i jedyny okres w którym leją , leją , leją sie non stop jedi I ciagle sie cos dzieje I za to je Lubie .

    LINK
  • hmmm

    Lord Bart 2005-03-29 21:17:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    ja tam sobie CW nie wyobrażałem. Pasuje mi wersja przedstawiona przez papcia Lucasa, ale oczywiście znajdziemy tam mnóstwo bugów. Cóż wiemy, że nikt nie jest doskonały, ale unikajmy drażliwych kwestii takich jak np. zabijanie Jedi.

    LINK
  • Porwonuje

    Sir Mavins 2005-03-29 21:24:00

    Sir Mavins

    avek

    Rejestracja: 2004-07-24

    Ostatnia wizyta: 2007-10-10

    Skąd:

    moje wyobrazenia do E4 sprzed wielu lat.
    Myslalem ze WK to wojny miedzy klonami, a nie miedzy nmi a robotami.
    Oczywiscie wtedy nie wiedzialem co to KLON.
    Uwazam, ze serial to dopasowanie do tego co wydarzylo sie po sukcesie e4-6 oraz po EU.
    trudno mi rzec, czy jest ok, czy tz kicha.
    Interesuje mnie bardziej prezentacja tego wszystkiego o czym mowa w ST w NT, a zwlaszcza w e3.

    LINK
  • Hehe...

    Ricky Skywalker 2005-03-29 21:27:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    a ja zawsze myślałem, że klony będą "tymi złymi". I że Imperium w nieco inny sposób zastąpi Republikę... ale... nie jest źle. To co jest, jest całkiem niezłe...

    LINK
  • Ja widzialem to inaczej

    darth_numbers 2005-03-29 22:34:00

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd:

    Mialem wrazenie, ze Wojny Klonow to byla jakas zadyma pomiedzy samymi Jedi, sprowokowana przez jakies blizej nieokreslone odoby trzecie Nie pamietam, skad taka wizja, ale chyba przeczytalem to w jakiejs ksiazce SW - nie dam glowy Spece od ksiazkowych SW juz wiedza, czy pamietam cos naprawde, czy to tylko moje schizy
    Ale jest OK. Moje wyobrazenia byly inne, ale serial CW to male dzielo sztuki. Trudno bylo zrobic to lepiej

    LINK
  • Wojny Klonów - wyobrażenia a rzeczywistość

    Bendu 2005-03-29 21:07:00

    Bendu

    avek

    Rejestracja: 2003-09-21

    Ostatnia wizyta: 2020-03-20

    Skąd: POZNAŃ

    Szczerze mówiąc, mnie ten temat zainteresował dopiero po przeczytaniu "Ja, Jedi" jakieś 4 lata temu. Nieźle się wtedy napaliłem Na podstawie zebranych materiałów stworzyłem sobie zamazaną, pełną niejasności wizję.
    Po obejrzeniu Ataku Klonów byłem trochę zawiedziony, w jaki sposób został rozwiązany ten koncept. Jednak z czasem wszytko zaczęło nabierać kształtów...
    Na dzień dziesiejszy, zestawiając tamte wyobrażenia z obecnymi, popartymi całą gamą książek, komiksów, serialu animowanego, etc. mogę spokojnie stwierdzić, że nie jestem zawiedziony. Uważam, że Lucas zgrabnie złożył wszystkie elementy i teraz układanka tworzy jedną, solidną, harmonijną i magiczną całość

    LINK
  • odjechana wizja ;)

    Domator 2005-03-30 14:26:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    Miałem jakieś 8 lat, obejrzałem Trylogię i przeczytałem Dark Empire- wiadomo, pełno tam klonów. Jak na siłę ubzdurałem sobie, że ta mityczna wtedy Wojna Klonów to konflikt między Jedi a klonami Palpatine`a badź innych Sithów!
    Potem czytałem w "Gwiezdne Wojny: komiks" o planach kolejnych częsci i sadziłem, że Wojna Klonów pokazana bedzie w Epizodzie III, aż wreszcie w 2001 kolega wydrukował w pracy u swojego ojca jakieś spojlery o AotC i poznalismy tytuł- Atak Klonów. Pomyslałem wtedy: "Zaczeło się!". W miare jak zgłębiałem sie w temat wiedziałem co jest grane aż przeczytałem komiks i poszedłem na film. Rzecz się rozwiązała.
    Rozczarowany? Nie do końca. Z jednej strony cieszę się, że całość jest bardzo rozbudowana ale z drugiej żałuję tego, że praktycznie całośc dzieje się poza filmami :/
    Niemniej, odstawmy moje klony i skupmy się na Lucasowskich

    LINK
  • Hmm

    Tomeq83 2005-03-30 14:49:00

    Tomeq83

    avek

    Rejestracja: 2003-11-16

    Ostatnia wizyta: 2017-01-11

    Skąd: Wilkowice

    no własnie mi się kiedyś wydawało, ze Wojny Klonów przedstawiały konflikt między Jedi a "jakimiś" klonami ludzi. Nie potrafiłem sobie jeszcze wtedy odpowiedzieć jakimi ani nawet nie kojarzyłem ich z Imperium i Palpim.

    LINK
  • Ja to

    Edi 2005-04-12 00:24:00

    Edi

    avek

    Rejestracja: 2004-05-23

    Ostatnia wizyta: 2013-02-11

    Skąd:

    nie miałem zbytnio żadnego wyobrażenia na temat tej wojny.Nawet jej lekko nie rozumiałem.Klony miały walczyć z klonami(tak se to wyobrażałem,nie rozumiałem jednak czemu ten konflikt miał być dla galaktyki taki ważny)

    LINK
  • temat chyba wciąż jest aktualny

    Lord Sidious 2010-10-12 22:56:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Wrocław

    zwłaszcza jak patrzy się na TCW, które idzie w swoją stronę. Dobrą, złą, nie oceniam, chyba to nie temat na to. W swoją własną. Natomiast warto chwile zastanowić się nad tym jak wyobrażaliśmy sobie ten konflikt. W moim przypadku z pewnością jest on podyktowany starą trylogią i EU, ale w sumie teraz mamy okazję poczytać jak wyobrażali sobie ten konflikt Ci, którzy poznali sagę od nowej trylogii, gdzie widzieli początek i koniec. Myślę, że to może być ciekawe, o ile oczywiście będzie się ludziom chciało pisać. Zachęcam

    U mnie sam pomysł na Wojny Klonów, to jak mówiłem złożenie kilku rzeczy. Słynnego zdania o Wojnach Klonów... Sama nazwa pozwala zamknąć oczy i poddać się wyobraźni. Ja tam nie widziałem szturmowców, ale raczej klony Jedi. Dalej przyszły inne informacje, częsciowo z EU, częściowo z plotek. Spodziewałem się starcia z Mandalorianami, którzy staną się tymi złymi. Separatystów się nie spodziewałem w ogóle, prędzej Sithów i więcej pojedynków na miecze. No i że cały konflikt potrwa dłużej, że rozpocznie się w Mrocznym widmie i potrwa aż do Zemsty. On się rozpoczął w TPM, ale nie wprost. Bardziej instrumentalnie, zakulisowo. To akurat mi się podoba, ale to czego mi chyba najbardziej brakuje to wciąż wielka bitwa Jedi przeciw Sithom (coś w stylu Ruusan). To chciałbym zobaczyć na dużym ekranie. Spodziewałem się, że Anakin będzie dorastał podczas tej wojny - tak jak to było w starym EU, gdzie zasłużył sobie na tytuł rycerza Jedi. Nie spodziewałem się, że będzie miał uczennicę, acz przyznam, że podoba mi się jak powoli podąża ku Ciemnej Stronie, wybiera łatwiejsze rozwiązania. To jest coś, co jest niezbędnym elementem wojny i tego też się oczekiwałem. Za to nie miałem zielonego pojęcia jak powinien wyglądać przebieg.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..