W Warszawie po długiej chorobie zmarł wybitny krytyk filmowy i publicysta Zygmunt Kałużyński. Miał 86 lat.
Kolejny wielki zjednoczył się z Mocą...
[cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat]
W Warszawie po długiej chorobie zmarł wybitny krytyk filmowy i publicysta Zygmunt Kałużyński. Miał 86 lat.
Kolejny wielki zjednoczył się z Mocą...
[cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat] [cytat]
o ile filmowcy zawsze wojują z krytykami to jego opiniami prawie zawsze sie zgadzali co doskonale ukazuje jak wielka był osobą
cześć jego pamięci [`][`][`][`][`][`][`]
swoją drogą to zaskakujące jak wielu wielkich i znanych ludzi odeszło od nas w ostatnim czsie
chyba żaden krytyk nie uniknie krytyki
Za Onetem:
[cyat] Był postacią kontrowersyjną. Jak sam wspominał: "Rektor Akademii Teatralnej Jan Englert określił mnie jako debila, który wymęcza felietony o >objawach wieku starczego<. Reżyser Krzysztof Zanussi widzi we mnie >upadłego wyrobnika w służbie stalinowskiej<. Reżyser Agnieszka Holland zażądała w programie telewizyjnym, by uniemożliwić mi zabieranie głosu jako szkodnikowi niszczącemu kulturę narodową. Reżyser Andrzej Żuławski stwierdził, że jak widzi moją małpią gębą w TVP, to mu się rzygać chce" - powiedział, cytowany w "Kulisach" przez Ewę Gronkiewicz. [/cytat]
Fajnie, że umiał się śmiać z krytyki własnej osoby i nie brać tego do siebie – to wielka umiejętność, będzie brakować jego humoru i radości życia ... [`] [`]
I kto teraz poprowadzi "Perły z lamusa"?
Lubiłem gościa, ciekawie mówił, ciekawie pisał... szkoda
[`][`][`][`][`][`][`][`][`]
ale tego roku odeszło już wielu wybitnych ludzi. Ten rok 2004 to najlepszy chyba widać nie jest.
[`][`][`][`][`][`][`]
Cześć pamięci tego z największych krytyków filmowch
Człowiek z Nikąd napisał:
ale tego roku odeszło już wielu wybitnych ludzi. Ten rok 2004 to najlepszy chyba widać nie jest.
[`][`][`][`][`][`][`]
Cześć pamięci tego z największych krytyków filmowch
-----------
a temu że Ci najwięksi, najbardziej uznani, mają już swoje lata i odchodzą....myślę że w krótkim czasie przyjdzie nam żegnać jeszcze wielu.....
a świat filmowy winien dziś płakać...zapłaczmy więc z nim
[`] [`] [`]
że umarł wybitny człowiek, nie znaczy że od razu należy płakać... jakiś defetyzm widze ostatnio w tematach. Ciągle tylko: zmarł ten i ten. Ludzie, przecież śmierć jest naturalną koleją rzeczy. Jeśli umiera ktoś znany i lubiany, powinna nastapić chwila refleksji, zastanowienia, co jest jak najbardziej pozytywne, ale opłakiwanie tego jako wielkego dramatu to chyba przesada.
A poza tym codziennie umiera wielu innych ludzi, niezauważanych przez społeczeństwo, ale pamięta sie tylko tych "wielkich".