TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Lucas chłopcem do bicia dla Fanów ?

Strid 2004-09-23 19:31:00

Strid

avek

Rejestracja: 2003-06-28

Ostatnia wizyta: 2025-01-15

Skąd: Poznań

Od dłuższego czasu obserwuje dość ciekawą sytuacje. Mianowicie jesli coś w SW sie sypie lub jeśli coś się zmienia to zawsze wedłóg fanów to Lucas jest winny... Nawet jesli by nie miał z zajściem nic wspólnego to i tak Lucas jest winny... EU nie jest zgodne z filmami i na odwrót (BTW to paranoja żeby filmy miały sie EU podporzadkowywać...) ? To przez Lucasa ! Ludzie z ILM poprawili Jabbe w edycji DVD ? Lucas zapomniał o tym ze Jabba się starzeje ! Lucas wraca do tego co było w wersji orginalnej EV ? Lucas zmienia dialogi ! Ehhhhh możnaby tak godzinami wymieniać... Cokolwiek by sie w SW nie działo to zawsze wina Lucasa i zawsze jest źle...
Co wy o tym sadzicie ?

LINK
  • Wszystko to...

    Darth Fizyk 2004-09-23 19:37:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...wina Lucasa, świat się kręci - Jego wina, SW powstało, on także zawinił
    Masz racje, to jest paranoja, nie Lucasa winić należy, ale, przynajmniej, jeśli chodzi o EU, `Imperium redaktorek`. A także wielu jego asystentów, bo przecież jeden człowiek nie jest w stanie nad wszystkim zapanować.

    LINK
  • Kozioł ofiarny

    Kyp Durron 2004-09-23 19:40:00

    Kyp Durron

    avek

    Rejestracja: 2004-04-22

    Ostatnia wizyta: 2005-12-25

    Skąd:

    Zawsze musi być jakiś kozioł ofiarny. Jak nie Żydzi i Masoni, to źli biali mężczyźni, a jak nie oni to chciwy GL...dla mnie jest jasne żę Lucas zarabia pieniądze na fanach ale są to pieniądze uczciwie i pomysłowo zarobione. A co do EU to faktycznie żałosna jest postawa niektórych fanów którzy plują na wspaniałe prequele i swiata nie widzą poza gównianymi (w porównaniu z filmami) powiesciami w których "pisarze"
    rozp Coruscant albo na 500 stronach rozwodzą się emocjonalnych problemach jainy albo o obiedzie ktróry zrobiła Leia i co o tym myśli Han. Przede wszystkim to gdyby GL zamiast oddać postROTJ sępom w rodzaju Rostoni nakręcił trzeciatrylogię to na pewno uśmierciłby w niej większość bohaterów starej albo zrobiłby im nieiwlkie cameo i pokazał coś wizjonerskiego (jak w prequelach ostatnie lata starej republiki, wojny klonów itd) zamiast ciagle wałkować tych samych bohaterów i te same problemy (walka z imperium itd) dla mnie to autorzy sapozbawieni wyobraźni - może z wyjątkiem tych którzy ruszyli ancient era...

    LINK
  • jeśli chodzi o filmy...

    Freed 2004-09-23 19:43:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    to wszystkie niedopatrzenia i błędy to ewidentna wina Lucasa - w końcu to on stworzył te filmy, on je może pozmieniać kiedy tylko chce, ale też tylko on i nikt inny musi nadzorować pracę reszty ekipy - tak żeby wszystko trzymało się kupy. No a skoro pojawiają się różne niedopatrzenia, to znaczy, że nie nadzoruje tego tak, jak powinien...

    Jeśli zaś chodzi o EU, to to że np. książki i komiksy nie trzymają się kupy, to wina ludzi takich jak Sue Rostoni itp., którzy wszystkie swoje ambicje wiążą z przerobieniem SW na swoją modłę. A w końcu, to nie oni są twórcami tego wszechświata i powinni zwracać uwagę na Lucasa i jego pomysły... ostatnimi czasy tego nie robią, więc nie dziwie się, że wkurzony George zaczyna dużo rzeczy unieważniać.

    A więc podsumowując:
    Filmy - wina Lucasa
    Expanded Universe - wina Lucas Licensing i całej reszty

    LINK
  • a czyja?

    chimpo 2004-09-23 19:46:00

    chimpo

    avek

    Rejestracja: 2002-05-17

    Ostatnia wizyta: 2005-09-01

    Skąd:

    No przecież on jest winny polskiemu bezrobociu, bo nie zatrudnił Polaków przy żadnym swoim projekcie. Wogóle ostatnio to wszystko co Star Wars jest złe. Trylogia zła, bo to już nie to samo. Prequele złe, bo bo są jakie są, książki złe no bo nie ma tego i tamtego, gry złe bo w Jedi Knight JA nie można walczyć 3 mieczami a w Kotorze bo technologia była zbyt nowoczesna. Ogólnie tylko narzekania. Może trzeba założyć dział: Co nas denerwuje i dlaczego to właśnie jest Lucas i LucasFilm LTD?

    LINK
  • Oczywiście, że Lucas

    Sebastiannie 2004-09-23 21:09:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Naturalnie, że za wszystko odpowiada George Lucas jako szef całego projektu. W końcu przecież LucasFilm robi filmy, LucasArts wydaje gry, a LucasBooks zajmuje się książkami. Wybaczcie, ale ten facet firmuje wszystko swoim nazwiskiem, więc trudno żeby teraz schował głowę w piasek. Każdy może popełniać błędy i to jest sprawa do wybaczenia, jeśli następuje przemyślenie i wyciągnięcie konsekwencji. I teraz jeżeli jakaś tam Sue Rostoni nie sprawdza się, to przecież każdemu może się zdarzyć... Tylko jeżeli ona się nie sprawdza, a Lucas ciągle firmuje to co ona robi, to sam staje się bardziej winny od niej. W wątku o Imperium redaktorek Sidious zrobił z George`a niewiniątko, które zostało wykiwane i dlatego zginął Chewie. Ponoć pytano sie go kogo można zabić w NEJ a kogo nie można, ale w tej rozmowie zapomniano o Chewbacce i to wystarczyło żeby go kropnąć. Świetnie, mogło tak być. Ale w momencie kiedy Lucas dowiedział się jak było, nie wyciągnął żadnych konsekwencji. A jeśli nie wyciągnął to znaczy, że się podpisuje i kropka. Ja nie widzę możliwości żeby spojrzeć na to przez palce. Jeżeli na DVD zmienia się kolor miecza Luke`a to nawalił jakiś spec od efektów, ale nikt tego nie poprawił i tutaj winę musi wziąć na siebie właśnie Lucas, bo przecież nie ja. Takie są normalne standardy. Ja jestem przeciwny wyciąganiu radykalnych wniosów, ale nie lubię też owijania w bawełnę. Wszystko można sobie wyjaśnić tylko, że sprawy trzeba nazywać po imieniu.

    LINK
    • popieram

      twardy 2004-09-23 21:51:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      w 1000 proecatach, jak jest wojna i jakaś strona przegrana to sie obwinia generała nawet jak przygotuje super taktyke, ale dopierze złych żolnierzy to jest to jego wina....dobór ludzi dla mnie jest ważniejszy od nowatorskiej ideii którą można spie...rzyć wykonaniem....

      LINK
      • Panowie...

        Misiek 2004-09-23 23:10:00

        Misiek

        avek

        Rejestracja: 2003-01-12

        Ostatnia wizyta: 2022-05-16

        Skąd: Wrocław

        ...jak zawsze mówią bardzo mądrze i jak zawsze (prawie) się z panami zgadzam.
        Nie chciałbym jednak, żeby świadomość wszystkich buraków i niedoróbek przesłoniła nam całokształt. Macie oczywiście rację i pod waszym zdaniem podpisuję się obiema rękami, ale profilaktycznie przestrzegam przed szykanowaniem Lucasa za wszystko i wszystkich. Owszem, błędy błędami, ale w końcu to on stworzył Gwiezdne Wojny...

        LINK
        • Sympatia przekreśla krytykę?

          Sebastiannie 2004-09-24 01:08:00

          Sebastiannie

          avek

          Rejestracja: 2002-12-28

          Ostatnia wizyta: 2008-09-20

          Skąd: Pabianice

          W porządku i żeby nie było niedomówień - ja George`a Lucasa bardzo lubię. No ale co z tego? Czy to ma czynić z niego świętą krowę, którą trzeba bajerować? Ja mam właśnie takie przekonanie, że wśród ludzi wykształciło się dziwne podejście, według którego sympatia do kogoś oznacza bezkrytycyzm i głaskanie się po głowie. I niestety mówię to ze swojego doświadczenia. Okazuje się bowiem, iż powiedzenie prawdy, która przecież nie musi być zawsze milutka, wywołuje zdziwienie, a czasem obrażenie się. No bo skoro jesteśmy kolegami to jak ty możesz mnie skrytykować? Otóż mogę, jeśli zrobisz coś co mi się nie spodoba. Wtedy ci to powiem i już. Bez urazy, ale też bez mydlenia oczu. Z Lucasem jest identycznie. To jest super facet, zrobił i robi nadal świetne rzeczy. Tylko czy to ma oznaczać, że muszę mieć klapki na oczach? Czy jak go skrytykuję to znaczy, że go nie lubię? Nie. Ja go lubię, ale mamy czasem inne zdania. Są ludzie, których lubię, ale też mamy czasem inne zdania. Tak to już bywa i staram się żeby to nie było dla mnie problemem. I byłbym wdzięczny gdyby inni też się choć trochę postarali. W końcu powiedzenia sobie prawdy w jakiejś sprawie nie powinno się nadinterpretować i go uogólniać. Właśnie Lucas świetnie to ostatnio spointował w wypowiedzi przytoczonej w innym topicu. Powiedział, że fani SW są inteligentnymi ludźmi, którzy mają swoją swoją wyobraźnię i chcieliby żeby było tak jak oni chcą; tylko, że Gwiezdne wojny są jego filmem, a on też ma swoje pomysły i dlatego będzie tak jak on chce. Bardzo mi się to spodobało, bo uczciwie postawił sprawę i ja za to nigdy nie będę miał do niego pretensji. Uznaję jego prawa, ale jeśli zrobi coś co mi się nie spodoba, to wówczas go skrytykuję i chciałbym żeby on (oraz każdy inny) też uznał, że mam do tego prawo. I że to wcale nie oznacza, iż ja go nie lubię, bądź nie szanuję...

          LINK
          • Twoje zdanie...

            Misiek 2004-09-24 01:41:00

            Misiek

            avek

            Rejestracja: 2003-01-12

            Ostatnia wizyta: 2022-05-16

            Skąd: Wrocław

            ...jest jak najbardziej rozsądne i chwalebne. Powyżej wyjaśniłeś je bardzo dokładnie i trudno odmówić racji Twoim poglądom na tę sprawę, nie mówiąc już o zdrowym i trzeźwym rozsądku.
            Może źle się wyraziłem w swoim poprzednim poście; nie był on skierowany bezpośrednio do Ciebie ani do Twardego, ale raczej do wszystkich, którzy narzekalni na Lucasa, bo to, bo tamto, bo nie dopilnował, bo spartolił, bo leci na kasę... to wszystko jest strasznym uogólnianiem, więcej, budowaniem wizerunku Lucasa w oparciu o jego błędy. A Lucas też człowiek i też błędy popełnia, jego problem (a właściwie nasz) polega na tym, że wszyscy fani SW patrzą mu na ręce. Dlatego potrzebny jest trzeźwy osąd (taki, jak Twój). Ludzie bardzo często wydają krzywdzące opinie w oparciu o jakieś tendencje czy subiektywnie zinterpretowane fakty. Weźmy taki topic: "Dlaczego Lucas mnie krzywdzi?" (czy jakoś tak), który zredagowany jest krytycznie względem Lucasa i właściwie wszyscy tam wylewają swoją żółć, a w "Największym twórcy SW", gdzie Lord, poniekąd słusznie, wskazał na Lucasa, każdy go wychwala pod niebiosa. Czasem w obu topicach wypowiadają się te same osoby. O co chodzi: Lucas wstawił Haydena na DVD z OT, no to wszyscy na nim psy wieszają, nie zauważając, że wszystkie filmy zostaly znakomicie zremasterowane. Jeżeli uda mu się EIII, to wszyscy będą go kochać i zapomną np. o Jar Jarze. Takich sytuacji wolałbym nie oglądać; należy się chłopakowi szacunek, ale uwielbienie to przesada. Należy mu się krytyka, ale mieszanie z błotem to zbyt wiele. I o to mi chodziło.
            A w żadnym razie pisząc to wszystko nie miałem na myśli Ciebie ani Twardego

            LINK
            • Obaj nie mieliśmy siebie na myśli

              Sebastiannie 2004-09-24 02:52:00

              Sebastiannie

              avek

              Rejestracja: 2002-12-28

              Ostatnia wizyta: 2008-09-20

              Skąd: Pabianice

              No ja też nie piałem do ciebie, bo jeszcze nie miałeś okazji się na mnie pogniewać . Powiedziałem co mnie boli, co o mnie myśleć, a czego nie myśleć. Staram się być obiektywny i to często nie jest łatwe w wykonaniu, a w odbiorze może skłaniać do wyciągania różnych wniosków. Tylko, tak jak napisałem powyżej, w wyciąganiu tych wniosków trzeba być ostrożnym i niczego nie zakładać w ciemno. Bo sympatia nie musi oznaczać bezkrytycyzmu, krytyka nie musi oznaczać kłótni czy jeżdżenia po sobie... W ogóle nic nie musi być, więc może lepiej poczekać na to co będzie i to zaakceptować . Ale to ostatnie zdanie to taka luźno rzucona myśl .
              Przyznam, że ciężko jest mi się w tym wszystkim odnaleźć. Bo jeśli coś powiem czy zrobię, to czuję się wrzucony do jakiegoś schematu, a bardzo często wiem, że do niego nie pasuję. Jak bardzo nie pasuję to już odrębna sprawa, ale fakt pozostaje faktem. Być może na tym polega życie . Ups, zdaje się, że trochę odbiegłem od tematu - może wystarczy .

              LINK
    • Słusznie

      Anor 2004-09-27 00:21:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      zgadzam się z tobą Sebo Miśkiem i twardym, ale chciałbym jedno doprecyzować. oczywisice GL jak piszesz odpowiedzialny jest za zatrudnienie takich i innych osób i tak jak piszesz on firmuje to co robią oni czyli drogą łąńcuszka wina spadfa na niego. Dla mnie ejdnak gorsze ejst coś innego, bo ja osobiscie winić za jakieś buraki GLa nie mogę, bo po prostu wiem, zę on nad tym wszystkim nie panuje, bo to niemożliwe. Ja bardziej mam do neigo pretensje, ze on sie niespecjalnie interesuje co i jak robią ludzie zatrudnieni w jego firmach! Bo gdyby miał jakiś dział kontroli to z pewnoscią mógłby doprawować wiele rzeczy do których mamy pretensje. On jednak najprawdopodobniej pozostaje w bgłogiej nieświadomości.

      LINK
      • Od razu widać,

        Otas 2004-09-27 09:58:00

        Otas

        avek

        Rejestracja: 2003-11-05

        Ostatnia wizyta: 2020-05-01

        Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

        że wakacje ci były potrzebne .... ledwo wróciłeś i już takie mądre posty piszesz, że muszę sie z tobą zgodzic

        Jak wszyscy piszą, GL zatrudniał ludzi, to jego zadaniem było zatrudnić takich, ktorzy by dokładnie zgadzali się i wypełniali jego wizję swiata SW. Ale jest pewna granica... całe imperium Lucasa jest zbyt duże aby można je było tak naprawde kontrolować... trzeba by stworzyć komórke tym tylko się zajmującą .. a potem komórkę, która by tamtą kontrolowała.....

        Ale i tak wszystko to jego wina

        LINK
  • Lucas

    Carno 2004-09-23 21:11:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    jest winny za olewanie Eu w filmach. I ogólnie niszczy to co stworzył. I ogólnie nie lubię go. I ogólnie that`s all folks.

    LINK
    • Pewnie...

      Strid 2004-09-24 15:52:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-01-15

      Skąd: Poznań

      Bo EU Lucsa nie olewa... porównaj sobie (i inni też...) liczbe filmów w których Lucas "olał" EU z liczbą książek, komiksów czy gier w których został olany Lucas (o samym EU nie wspominając...)

      LINK
  • Biedny George

    Kaczor 2004-09-23 22:46:00

    Kaczor

    avek

    Rejestracja: 2003-06-25

    Ostatnia wizyta: 2015-11-27

    Skąd: Ciechanów

    Niech się cieszy że Michael Moore kręci filmy o innym Georgu Biedaczyna wchodzi np. na TFN a tam "bluzgu, bluzgu, Lucas nie ma mózgu" itp. itd. Szanuję gościa za stworzenie naszego ukochanego świata, niestety z biegiem lat coraz mniej panuje nad swoim dziełem a przez błędy w obsadzaniu stanowisk zyskał wieczne narzekanie fanów (a w Polsce narzekanie to świecka tradycja )

    LINK
  • na kimś się wyżyć trzeba

    Kell_Tainer 2004-09-23 22:51:00

    Kell_Tainer

    avek

    Rejestracja: 2002-11-29

    Ostatnia wizyta: 2008-07-13

    Skąd: Wawa

    Lucas totalnie olewa EU, to jest fakt. Niby to jego film i może z nim robić co chce, no ale co z fanami? Nie mamy prawa narzekać? Jasne, chyba każdy fan darzy go szacunkiem. Ale on kurna nie jest nieomylny i pieprzy od cholery rzeczy, co się wielu ludziom nie podoba. Poza tym powinien sie podporządkować EU, nie może tak po prostu przekreślać książek czy gier. Świat Star Wars nie jest już tylko jego światem. My w końcu płacimy za te książki i w cenę wliczona jest opłata za korzystanie ze świata i nazwy "Star Wars (tm)". Poza tym to on powinien przede wszystkim dbać o zgodność świata, który był jego koncepcją.

    LINK
  • Wszystko

    Lord Bart 2004-09-23 22:55:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    dla jednej rzeczy- dla $$$. Mamonka słodka, w postaci kapusty z Prezydentami US rządzi tak naprawdę SW. Ludziska ciskają się na na Dżordżyka bo płacąc za coś konkretnego otrzymując "gówno".... w dodatku nieścisłe... taką rzadką kupkę. Bo:
    1.OT różni się od NT
    2.OT+NT różnia się od UE
    3.UE rózni sie od komiksów
    4.komiksy różnią sie od Tazo w chipsach itd itp.

    To jest tak jakby kupować części do samochodu, który jest podstawą (OT+NT)..... tyle że układ hamulcowy (OT) nie współgra z kierownicą (NT), skrzynia biegów (UE) się zacina, a alufelgi nie pasują do opon (komiksy).. i jak tym szajsem jeździć?? A wszystko ponoc jednej firmy?? To kogo ciśniemy?? Producenta.... Wytwórcę....

    Dlaczego zrzędzimy na Lucasa?? Proste... koles opatentował pewien świat.. fantastyczny z Mocą i duperelami, które kręcą ludźmi. Zapomnił jednak o idei.... przesłoniona bowiem została przez wszechobecną K A S K Ę!!!! Za duzy rozrzut produktów!!! Za duzo szczegółów!!! Za duzo pomysłów!!! Po co nam tyle tego?? Prosta odpowiedź... by Ranczo Skywalkera kwitło....

    Dlatego za "gówniany" produkt wytwórca zbiera baty... zawinione czy nie, ale zbiera.

    P.S.Uzyte parokrotnie słowo "gówno" miało na celu określenie mojego stosunku do spójności SW... Nie miało na celu obrażać niczyich uczuć do SW, praw Pana G.L. tudzież jego firm..

    LINK
  • Wiele pomysłów

    Dzoser 2004-09-24 12:00:00

    Dzoser

    avek

    Rejestracja: 2004-06-03

    Ostatnia wizyta: 2005-06-14

    Skąd:

    Lucasa nie przypadło mi do gustu, ale całość jak najbardziej. To najwspanialsza przygoda w dziejach kina science-fiction. Zarzucanie Lucasowi że nie wszystko co zostaje wydane na jego licencji zgadza się ze sobą jest dla mnie aburdem. Czym innym są książki czy komiksy dotyczące czym innym filmy. Jedno jest jednak pewne, filmy są kanonem. Mogą się nam nie podobać, możemy woleć czytać książki związane z EU ale one są KANONEM. Oczywiście Lucas mógłby zatrudnić masę nadzorców sprawdzających czy coś w KAŻDEJ książce i w KAŻDYM komiksie nie zgadza się z rozwiązaniami w FILMACH ale mam pytanie PO CO? Wyszedłby na gościa pozbawionego wszelkiej tolerancji dla pomysłów innych. Mnie ta różnorodność nie razi i brak spójności w niej o ile w filmach wszystko się zgadza. Mam do Lucas żal za Gunganów, Ewoki, wiele w jego dziełach było tworzone nie przez niego (nie zapominajmy kto był scenarzystami i reżyserami np. TES ale to jemu zawdzięczamy wspaniały świat SW.

    LINK
  • Dobra

    Strid 2004-09-24 15:25:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Poznań

    a więc jednak większość uważa że wszystkiemu jest winny Lucas ale teraz mam kolejne pytanie: Czy gdybyście mieli dziesiątki firm które tworzyłyby tysiące produktów i gdybyście mieli tysiące podwładnych to czy zapanowalibyście nad tym ? Padały tu słowa zeby doszło do zmian w kierownictwach ale jest tez pytanie czy Lucas wogóle wie o tym ze wiadomo-kto kiepsko się w LucasBooks spisuje ? Bo jakoś mi się wierzyć nie chce zeby wszystkie listy i maile z zarzaleniami szły bezposrednio do samego Lucasa...

    LINK
    • czy nie

      Lord Bart 2004-09-24 16:15:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      porównywałem juz tego interesu do rzadkiej kupki?? Nadmiar jak i niedomiar prowadzą do klęski. Złoty środek zaś cięzko znaleźć...

      LINK
    • Chęci to za mało

      Sebastiannie 2004-09-24 23:35:00

      Sebastiannie

      avek

      Rejestracja: 2002-12-28

      Ostatnia wizyta: 2008-09-20

      Skąd: Pabianice

      Wszystko zależy od charakteru człowieka, ale mi się nie podoba podejście w stylu coś tam powiem, coś zrobię, fiku-miku, poskaczę, coś zacznę, tralala i idę spać. Jeżeli ktoś weźmie na siebie zbyt wiele rzeczy, których nie jest w stanie opanować, to dla mnie dobre chęci i ładne oczy są kiepskim wytłumaczeniem. Rób co chcesz, jednak jeśli coś zaczniesz, to wypada to dokończyć. A jak nie jesteś w stanie, to już lepiej w ogóle nie zaczynaj... Może i to dziwne podejście, może i ludzie tak nie robią, ale ja tak uważam. Zakładając biznes Lucas powinien się zastanowić co jest w stanie zrobić dobrze i tym właśnie się zająć. To by było logiczne podejście. I przecież nie chodzi o to żeby on wiedział co się wszędzie i zawsze dzieje. Chodzi tylko o to żeby była należyta kontrola, żeby błędy były naprawiane i żeby robione było wszystko, aby się one nie powtarzały. I żeby nie było czeskiego filmu, gdzie nie wiadomo o co chodzi, a musi być jak jest, nawet jeśli nie jest OK. No bo co to za firma, w której szef nie orientuje się w sytuacji (czy to sam, czy poprzez swoich współpracowników)? To kiepska firma i oczywiście pełno na świecie jest kiepskich firm, ale czy one mają służyć za przykład? Ja bym powiedział, że je trzeba zmieniać i naprawiać tak długo, aż zapanuje porządek.
      I wiecie co? Niestety nawet w tej chwili ja sam jestem częścią paru rzeczy w tym fanowskim środowisku, które nie działają należycie, co mnie irytuje. Ale ja nie jestem szefem, ja nie rządzę. A to zawsze szef jest ostatecznie odpowiedzialny i to on wprowadza zmiany. Nigdy swoim nazwiskiem nie firmowałbym fuszerki, to by było straszne. Wielu ludzi zaś firmuje, choć to już jest ich problem... Dobre chęci niewiele tłumaczą.

      LINK
  • Re: Lucas chłopcem do bicia dla Fanów ?

    Princess Fantaghiro 2016-09-27 11:22:04

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Posępny Czerep

    Lucas sam sobie strzelił samobója. W swej naiwności popełnił błąd. I potraktował widownię popcornową tak jakby nią nie była. Stworzył tragedię, a oni się przecież przyszli dobrze bawić.
    To mezalians, kto oglądał "Trędowatą" ten wie jak to się kończy. Lucas jako trędowaty musiał ustąpić miejsca korporacyjnej szlachcie, która wie co jest najlepsze dla tłumu.

    LINK
    • Re: Lucas chłopcem do bicia dla Fanów ?

      Biała Wilczyca 2016-09-27 18:40:24

      Biała Wilczyca

      avek

      Rejestracja: 2015-12-30

      Ostatnia wizyta: 2019-02-15

      Skąd: Olsztyn

      Tragedia, nie tragedia - nie mnie oceniać, jaka jest prawdziwa wartość PT(bo jestem pewna, że to o to Ci chodziło). Zrobił coś, czego fani się nie spodziewali, i w związku z tym nie każdemu się spodobało. W każdym razie tak to się już utarło w świecie fanów, że za każde potknięcie obrywa właśnie GL. Pewnie dlatego, że stworzył serię - i teraz wszelkie błędy, nawet nie jego - przypisuje się zazwyczaj Lucasowi.

      LINK
      • Re: Lucas chłopcem do bicia dla Fanów ?

        Princess Fantaghiro 2016-10-28 10:33:15

        Princess Fantaghiro

        avek

        Rejestracja: 2016-05-24

        Ostatnia wizyta: 2025-01-19

        Skąd: Posępny Czerep

        Miałam na myśli "tragedia" jako gatunek dramatu nie że tragiczne wykonanie

        Ech, tak sobie myślę jakby to było gdyby Dżordżu sam siebie nie zaspoilerował. Jakby tak po kolei wypuszczał. Najpierw Mroczne Widmo epizod 1,polem Atak klonów, potem Wojny Klonów potem Zemsta (tu by było wtedy WIELKIE WOW nieporównywalnie większe od tego jakie miało rzeczywiście miejsce bo mnóstwo rzeczy było już zaspoilerowane OT) a potem Nowa Nadzieja Imperium, na końcu Powrót...

        Niestety, wyszło jak wyszło. Zapewne w przeciwieństwie do większości uważam że to paradoksalnie OT ( przez swoje spoilerostwo przez które w PT nie było już elementu zaskoczenia chociażby z Palpim który się okazuje "diabłem w ludzkiej skórze" ) zaszkodziło SW, nie PT.

        LINK
    • Re: Lucas chłopcem do bicia dla Fanów ?

      RodzyN jr. 2016-10-28 14:26:21

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Grodzisk Maz.

      Moim zdaniem problemem nie jest ukazana tragedia, tylko to, że Lucasowi brak pewnych umiejętności reżyserskich, no i przede wszystkim to, że nie daje aktorom wolnej ręki do tego jak mają grać. Wszystko musi być tak jak on tego chce.

      LINK
  • ...

    Karaś 2016-09-27 12:21:24

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: София

    Dla "fanów" wszystko i wszyscy są chłopcami do bicia. Było nim wydawnictwo Amber bo bezczelnie przez kilkanaście lat wydało 150 książek z Gwiezdnych Wojen. Jest nim wydawnictwo Uroboros, bo po chamsku wydaje książki ładnie wydane. Jest nim też hehe Di$ney bo dla hajsu co roku będzie kręcić nowe filmy na światowym poziomie, a przecież wiadomo że powinni to robić za darmo, dać aktorom po ciasteczku a efekty specjalne kleić w garażu na macbooku. Wtedy to byłby andergrand a nie tfu komercha. No i Lucas też musi być chłopcem do bicia, bo gdyby nie on, to na co ci wszyscy


    A ja tylko siedzę, jem popcorn i się z was smutasy śmieję.

    LINK
  • Historia Star Wars

    Lorienjo 2016-09-28 12:31:54

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    -"Ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi."

    Szanowni fani.

    Wiele ciekawych kwestii zostało już powyżej poruszonych, pewnie nie wszystkie, ale na twórczość związaną z bardzo, bardzo odległą należałoby spojrzeć historycznie. Poza tym, już dokonała się wielka zmiana, nie wiem czy dobra, to się pokaże, i należy dzielić historię Star Wars na okres George`a Lucasa i ten drugi Disneya. To co się dzieje u Disneya, nie ma już związku z samym Georgem, bo nie może. Sprzedał i już.

    Ale zacznijmy od początku. Film… ten pierwszy. Mówi się, że to Lucas stworzył „Gwiezdne wojny”. Tak, jeśli przyjmiemy, że pomysł i udane doprowadzenie do nakręcenia, zmontowania i emisji filmu to dzieło stworzenia. Bo tak było. Lucas był pomysłodawcą, reżyserem, montażystą , ale przede wszystkim kierownikiem projektu, zatwierdzającym wszelkie aspekty produkcji. Resztę wykonywali ludzie przez niego zatrudnieni. Wszelkie kreacje oraz sposób nakręcenia filmu, to dzieło „najemników”. Marketing i pomysł na gadżety, to także nie pomysł Lucasa. O tamtych ludziach dzisiaj nawet ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje, z archiwów Lucasa zostali w większości wymazani. Tu zawsze stosuję porównanie do Thomasa Alvy Edisona, genialnego menadżera, bazującego na pomysłach pracowników. I George Lucas jest taki sam. To on wszystko akceptował albo odrzucał. Tak więc miał PEŁNĄ kontrolę nad procesem twórczym.

    A co z EU? Tu należy także sięgnąć po historię. Okres pierwszych trzech filmów oraz pewnej produkcji telewizyjnej, nie myślę o Mappet Show, to trochę jazda na wariackich papierach. George dopiero stawał się bogatym i niezależnym, nie na wszystko miał wpływ. Fakt, musiał wyrazić zgodę na to i owo, ale dalej to już była wolna amerykanka. Zresztą George nie specjalnie był tym wtedy zainteresowany. Dlatego dziś, do pewnych kreacji się nie przyznaje i najchętniej by je wymazał. Czy ja znów użyłem słowa wymazał?

    Kolejny etap to okres „wymierania”. Na polu boju pozostał tylko West End Games. Zresztą to bardzo ciekawy okres. Z tym Lucas nie miał związku. Nie interesował się jakimiś tam grami, tak jak pewien inny gość, który obraca się tylko, wśród ludzi inteligentnych. Pewnie nie chciał, czekał na możliwość nakręcenia prequeli.

    I nadchodzi czas „odrodzenia, Dark Horse’a, Bantamu, Tymoteusza Zahna i następców. I to też nie zasługa Lucasa, on tylko zezwolił ludziom pracującym u niego, którzy mieli pomysły, chcieli i czuli, że dłużej czekać nie można. Fakt, tym razem George, bogatszy w doświadczenia, zostawił sobie „działkę” podejmowania kluczowych decyzji, znaczy, nie wolno ubić… itd. itp. Ale autorzy poza tym mieli wolna rękę, znaczy miało się dziać po „Powrocie Jedi”. Co z tego wyszło? Cuda wianki.

    I wtedy znowu ludzie pracujący dla Lucasa stworzyli Holocron. Od tej pory autor miał „wolną rękę” pod warunkiem, że przejdzie od „A” do „B” poprzez „C” i nie ubije… itd. itp. Wszystko zaś było weryfikowane poprzez „światło” holocronu. I tak było do „końca”. Tak, tak, to George Lucas kazał zabić „psa rodziny” zamiast…

    No i są jeszcze prequele. Znów Maker we własnym żywiole kierowania i decydowania, co kto dla niego zrobi, aby zrealizować stary pomysł. Tu także miał pełną kontrolę. Nie mogło być inaczej.

    Czemu więc bardzo, bardzo odległa galaktyka jest taka jak jest? Kto jest temu winien i czy na pewno? Jak sami zauważyliście „jest szkoła falenicka i otwocka”. Jedni, jak w armii, wieszają dowódcę. Inni, jak… szukają usprawiedliwień i najchętniej by zagłosowali w komisjach. Tylko po co? Nie pasuje, nie łykaj, ot co. „Gwiezdne wojny” mają być twoje, a moje są „najmojsze”. Dlatego co fan, to inny punkt widzenia. Vive la différence! A prawda nas wyzwoli.

    [droid]

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..