Czy Putin nie przypomina Wam Imperatora? Aby umocnić władze, i przejąć ja tylko w swoje ręce "wywołuje" wojne(czeczenia) i straszy swoich obywateli. Aby oni oddali mu jeszcze więcej władzy. Ciekawe co?
Czy Putin nie przypomina Wam Imperatora? Aby umocnić władze, i przejąć ja tylko w swoje ręce "wywołuje" wojne(czeczenia) i straszy swoich obywateli. Aby oni oddali mu jeszcze więcej władzy. Ciekawe co?
t dlaczego na wiosce takie gówna? ;(
Zmieńcie tą nazwe wreszcie, błagam
ona naWioskę jako na Board polityczny się idealnie nadaje Brenczu!
Żeby być sprawiedliwym to trzeba powiedzieć, że to nie Putin wywołał wojnę w Czeczenii. Konflikt rozpoczął się w połowie lat 90-tych za czasów, gdy w Rosji rządził Borys Jelcyn. Putin po prostu nie potrafi tej wojny zakończyć i jest odpowiedzialny za to, iż tam ciągle giną ludzie. No ale Rosja to Rosja - ja się dziwię ich mentalności. Oni nie są chyba stworzeni do życia w wolności. Putin od początku skupia w swoim ręku coraz więcej władzy, a teraz to już zaczyna walić z grubej rury i nie wydaje się, żeby ludzie jakoś tam znacząco protestowali. Wygrywa wybory z palcem w pupie, opanował media... A Rosjanie są najwyraźniej zadowoleni... Widać nie ma co uszczęśliwiać kogoś na siłę.
Sebo idealna analiza.... Ten naród po prostu nie moze życ w wolnym kraju, on jest stworzony do cieżkiej ręki do ciężkich rządów im demokracja nigdy chyba nie posłuży a przynajmniej uczyć sie jej będą latami! Jak widać mentalność narodu ma wielkie znaczenie w wyborze idealnego sysetmu dla danego typu społeczeństwa.
PS dlatego włąśnie amerykanie jako społeczeństwo napływowe (z reguły jednostki otwarte i odważne bo przyjechały na podbój amryki kiedyś tam) idealnie pasują do swojego systemu, bo ich mentalność im na to nie pozwala
No ale zobacz jaka to jest tragiczna sytuacja, bo przecież w Rosji też żyją ludzie tacy jak my. Tam też są osoby, które chciałyby obejrzeć telewizję wyrażającą inne poglądy od putinowskich, przeczytać gazetę wyrażającą inne poglądy od putinowskich, chciałyby mieć wpływ na kształt rządu, parlamentu i polityki państwa... No ale co oni mają zrobić kiedy większość społeczeństwa jest jaka jest? Niestety nic nie mogą zrobić... W normalnych, demokratycznych państwach mamy pluralizm opinii, mamy raz lewicę, raz prawicę u władzy, raz Demokratów, raz Republikanów, raz labourzystów, raz torystów, raz SPD, raz CDU, raz socjalistów, raz konserwatystów, raz SLD, raz PO, raz AWS... A tam Jelcyn, Putin, a po nim pewnie kolejny taki (oczywiście nie wspominając o sekretarzach generalnych KPZR). Szkoda mi ich.
W każdym paśńtwie będa jednostki którym nie jest dobrze. W końcu my ludzie różnimy się od siebie także poglądami... Niestety w takim państwie jak Rosja osoby o upodobaniu demokratycznym nie mają siły przebicia tam ciągle żyje się czerwonym reżimem z kokardką o zwaną `demokracja`
to bardzo niebespieczna mieszanka cara z agentem KGB, który jednostki ma za nic. "U nas ludzi mnoga" jak mawiają rosjanie i to idealnie opisuje politykę państawa od czasów carów, przez Lenina, Stalina kolejnych Breżniewów do Putina. Ostatio powiedział że w związku z walką z terroryzmem pozwala na użycie siły w dowolnym punkcie globu (drżyjcie wszelkie państawa kończące swą nazwę na -stan) Społeczeństwo rosyjskie w większości traktuje Putina jako ojca narodu i wspaniałego pzrywódcę bo nie mają innego punktu widzenia przez opanowane przez władze media.
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że putin nie potrawił zapanować nad wojną w Czeczenii, przecież 2 wojnę czeczeńską sam wywołał...
Współczuję rosyjskim obywatelom a w szczególności młodym ludziom (pozdrowienia dla tamtejszego Fandomu )
No wiesz Kaczor, wywołać wojnę to nie znaczy nad nią zapanować. Ja bym wręcz powiedział, że to dwie zupełnie odrębne sprawy. W Czeczenii się ciągle kotłuje i będzie się kotłować. Czeczeńcy oczywiście nie mają szans żeby wygrać, ale i Putin nie za bardzo ma jak im się przeciwstawić. W końcu zniszczył już wszystko co było do zniszczenia w tamtym kraju, teraz musiałby chyba napalm zrzucać na lasy i wysadzać w powietrze góry z jaskiniami. Nie da rady.
Odnośnie zaś wojen, to warto zobaczyć na Irak. Bush wywołał wojnę, w kilka tygodni rozbił Husajna i co? Zapanować nad sytuacją nie może od samego początku, a teraz CIA mówi mu, że nie zapanuje nawet za rok. I to przy najlepszym scenariuszu rozwoju wypadków, bo zupełnie prawdopodobna jest wojna domowa na wielką skalę i rozpad państwa.
wojenę to łatwo ale potem to tylko schody (Wietnam, Irak, inwazja ZSRR na Afganistan, Czeczenia itp itd.)
Ostatnio przeczytałem gdześ wstrząsający artykuł o maltretowaniu, okaleczaniu, porywaniu, zabijaniu itp czeczeńskich mężczyzn. Włos się jerzy! Putin tylko temu przyklaskuje, a Rosja jest zbyt duzym i ważnym krajem żeby otwarcie się temu przeciwstawić. Jeśli swiat nic nie robi z Białorusią to i z Rosją nic nie zdziała.
na miejscu Putina...... to postępowałbym podobnie jak on, oligarchów bym zlikwidował (za duże zagrożenie), wolne media bym zlikwidował tak samo konkurencje polityczną ... dodatkowo potrzebna jest wojenka, aby odwrócić uwage społeczeństwa od rozgrywek politycznych .. no a dodatkowo trzeba zwiększyć wydatki na armie aby zjednac sobie wojsko ...taaaa... ale nie jestem na jego miejscu ...
Zgadzam się z Seba i Amolem że rosjanie to taki naród (podobnie jak reszta azjatów) że cenią sobie w przywódcy siłę i zdecydowani .. im twardszy tym go bardziej podziwiają i chętniej go słuchają.