Kurcze zaczalem pisac wczesniej i przysnalem i teraz nie wiem czy wyslalem poprzedni temat w kazdym razie chodzi o sprawe ze któryś baranek na tej imprezie ktora zamienila sie w ostrą jazdę bez trzymanki
zapomnial swojej grubej księgi w sztywnej okładce Star Wars New Jedi Order - jak coś to rano stwierdzilem że jest u mnie w pokoju i ma się dobrze.
Z drugiej strony jesli ktos znalazł moje klucze od domciu to by mi ulzylo, widać przez tą kantynę i jej drinki stracilem łączność z mocą bo mam nie kompletny obraz tego co sie tam dzialo poznym wieczorem lol ! i tak o to ja baranek juz nie wiem po raz ktory w zyciu ( stracilem rachybe ) zgubilem klucze Damn :\
Pozdrawiam i MTFBWY