...co niemiara. Ale ile, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że podczas pierwszej Wielkiej Schizmy zaczęli się wybijać i wybijali isę skutecznie, podczas drugiej Wielkiej Schizmy jeszcze skuteczniej (wszak tłukli się przez 100 lat), a ilu ich było potem, ciężko stwierdzić. Podczas wielkiej wojny Sithów na Konklawe Jedi jest ich może pod 8000 na oko, mniej więcej tyle, ile na koncercie TSA w Tychach w zeszłym roku Na Konklawe 14 lat później na Stacji Exis jest ich pewnie pod 5000, przynajmniej tak na oko. Wychodziłoby na to, że 3000 zginęło podczas wielkiej wojny Sithów, ciekawe, gdzie i kiedy... W każdym razie wtedy była ich podobna ilość, lub mniej, niż w czasach prequeli.
A jak weźmiemy poprawkę na fakt, iż po wojnie domowej Jedi zostaje niecała setka, no to możemy z całą odpowiedzialnością orzec, iż nie były to czasy specjalnie obfitujące w Jedi.
Po mojemu najwięcej Jedi i Sithów było w okresie, o którym wiemy najmniej: w czasie nowych wojen Sithów 2000-1032 BBY. Dlaczego? Bo wtedy się tłukli i tłukli, i tak do Ruusan się nie wytłukli, w związku z czym musiało być ich zatrzęsienie.
Dane statystyczne z późniejszych okresów: przy okazji bitwy o Naboo Jedi było około 10000 (nie licząc tych z nowego Chu`untora i kilku listków na wietrze Mocy), przez 10 lat ta liczba trochę spadła, no a po wonach klonów i Czystce Jedi do bitwy o Yavin pozostało może 10... z kolei na początku inwazji Yuuzhan było ich koło setki (może troszkę więcej, ale niewiele). Yuuzhanie jeszcze ich przetrzebili, ale ciężko stwierdzić, przynajmniej mi, jak bardzo. No i w 130 ABY mamy atak na Ossus, który przetrwało kilkudziesięciu Jedi, ale następujące po tym prześladowania to może z 20 przeżyło.. tak mi się przynajmniej wydaje.