...tego nie przepuszczę (zwłaszcza, że chwilowo Immo nie będzie miał możliwości odpisania).
No to pół-Pindolu Mandalorianinie, życzę Ci, aby Karent Traviss wymyśliła jakiś nickname dla Mandalorian, bo teraz mają oni 5 sylab, więc nietrudno o literówkę, pomyłkę itp. A jak wiadomo, pomyłki w nazwisku irytują.
Po drugie, koncertu RHCP w Chorzowie.
Po trzecie, niech supportuje ich Pearl Jam (ostatnia płyta lepsza od ostatniego U2, ale i tak średnia...)
Po czwarte, studiowania w pełnym tego słowa znaczeniu.
Po piąte, więcej weny, bo zdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma, coby Twoja jakże wyczekiwana twórczość ujrzała wreszcie światło dzienne.
Po szóste, inwazji Śląska na przyszłe Dni Fantastyki (to było przy okazji egoistyczne życzenie)
Po siódme, szybkiego zażegnania kryzysu wieku średniego (gdy nadejdzie).
Po ósme, udanej pierwszej sesji (bo jak sądzę, nie masz kolejnych urodzin przed sesją zimową, więc nie będę miał okazji tego życzyć...)
Po dziewiąte, to jeszcze a`propos RHCP w Chorzowie, żebyś wygrał bilety w radio albo w audiotele.
Po dziesiąte, domu w małej wiosce w górach, pełnej Mandalorian, coby Cię mobilizowali do skończenia zbroi i w ogóle...
A poza tym wszystkiego, czego życzyli Ci ludzie przede mną i czego będą życzyć po mnie, a ja nie ująłem w swoim krótkim wywodzie, bo musiałem podzielić się innymi refleksjami
Do następnych życzeń za rok