ostro zaczalem... przyznam sie jednak do bledu, jesli powiesz mi ile ksiazek Lema przeczytales
swojego czasu moj znajomy byl na zlocie fanow SF (nie pamietam w ktorym roku to bylo i gdzie, ale jesli komus zalezy, moge sie tego dowiedziec) i ktos stwierdzil, ze Lem to przezytek, teraz jest czas obcego itd.... i padlo pytanie: "kto z was przeczytal jakas ksiazke w/w autora?" (na sali bylo kilkadziesiat osob) w gorze kilka (KILKA) rak...
kolega stwierdzil, ze wiecej na zlot nie pojedzie :)
przyznalem mu racje
absolutnie nie czepiam sie SW, to gatunek zwany SpaceOpera (czyli wlasnie taki, w ktorym takie rzeczy sa doswolone), ale nie lubie rozmyslan (nie potrzebnych) na szczegolami tychze osobliwosci
Sarlacc: sam wiesz co napisales, a jesli byles nie dysponowany itp. to zawsze mozesz post powyzej jeszcze raz przeczytac
kontynuujac... np. czy twierdzisz, ze uzywanie antymaterii jest niemozliwe? (bardzo czesto to wystepuje), czy twierdzisz ze hibernacja nie jest mozliwa (z lekarskiego punktu widzenia, nie mowiac o srodkach, ktorymi ludzkosc dysponuje), czy wykorzystanie tachjonow do bud. np tachdarow jest nieosiagalne? itd...
zastanawiaj sie nad tym, o czym piszesz, a jesli juz przedstawiasz swoje poglady/tezy to dawaj jakies przyklady itd.
mam nadzieje, ze wiesz co chcialem Ci przekazac