Słyszałem plotkę że, jeśli powstaną dalsze części SW,to ich bohaterami mają być Jacen i Jaina Solo!
Słyszałem plotkę że, jeśli powstaną dalsze części SW,to ich bohaterami mają być Jacen i Jaina Solo!
głównymi bohaterami będą Jacen i Jaina, ale to nic nie zmieni. Będzie Starwarsowo!!!!
Czarne, czy może Bałtyk?
ale jestem dyslektykiem. Już się o to z Striderem kuciłem.
po prostu uważam ze pomylić "może" z "morze" to jest coś nawet jak dla dyslektyka (niby skomplikowany wraz ale jakoś niemal kazdy dyslektyk potrafi go bez błędu napisac ) bo w końcy te dwa wyrazy mają zupełnie inne znaczenie.
Strejk napisał:
Słyszałem plotkę że, jeśli powstaną dalsze części SW,to ich bohaterami mają być Jacen i Jaina Solo!
-----------
wątpie, filmy o postaciach EU nie są dla GL. On słynie z originalności i lubi nowe towarzystwo wymyslać bo Jacena i Jaine to on nie wymyślił więc dzieło nie było by w pełni jego. Chwała mu za to!
P.S głupie te twoje plotki ma kumpel twój zaufany
Jak by byli nowi bohaterowie (bo w tym temacie zakładamy że będą Ep7-9) jak własnie Jaina i Jacen czy nawet Anakin i Ben ale nie muszą oni skupiać całej uwagi na sobie. W SW fajne jest to że wszyscy bohaterowie nie zawsze są w jednym miejscu przez to widzimy pare histori tak samo mogło by być w Ep7-9.
Naprawdę lepiej żeby w sequelach nie było tych wszystkich thrawnów i bzdur które naprodukowała wyobraźnia autorów (jak to dumnie brzmi)
Powiesci czasem są i dobre (a rzadziej bardzo dobre) ale to tylko popłuczyny po OT i rzadziej po NT. Jeśli Lucas zdecyduje sie robić następną trylogię to na pewno wyskoczy z czymś bardziej nowatorskim i lepszytm niż ciągłe nawalanki impoerium i NR. Tak jak w NT gdzie wprowadził nowe realia (ostatnie dni republiki) i ogromną galerię nowych bohaterów (jak Mace Windu czy Quinlan Vos) którzy bijąna głowę tych wszystkich idiotów pojawiających sie w marnych książczynach. Biorąc pod uwagę fenomen KOTOR fakt że GL NIE BĘDZIE ekranizował cudzych pomysłow tylko własne i napchane przez innych czasy postROTJ Lucas zapewne zdecyduje się na okres starozytny jeśli w ogóle będzie chciał coś kręcić.
Ksiązkowych które są już tak samo kultowe jak te znane z filmów, dlaczego by ich nie wykorzystac? NIe mowie o wszystkich ale np taka Mara? Zresztą nie wiem czy Lucas umieścił by w Fetta w nowych filmach gdyby nie jego popularnosc która wzrosła przez komiksy i Ksiązki wlasnie.
...się zgadzam (chociaż w kwestii EU pozwolę sobie mieć inne zdanie ) Tylko w kwestii, którą poruszyłeś, pojawiają się dwa zasadnicze problemy:
1) Nomenklatura - gdyby hipotetyczne epizody VII-IX miały się dziać w okresie starożytnym, pojawiłby się problem z numerkami; dotychczas Lucas trzymał się chronologicznego ciągu wydarzeń i nie sądzę, żeby chciał tu wyskakiwać z jakąś nowatorską numeracją (chyba, że zdecyduje się na podróże w czasie, ale z doświadczenia wiem, że takie pomysły ledwo przechodzą )
2) Tendencje - podejrzewam, że nawet jeśli Lucas weźmie się za kręcenie kolejnych epizodów, to mimo wszystko pozostanie pod wpływem określonych schematów (wytyczonych chociażby przez Campbella), więc siłą rzeczy dostaniemy kolejną nawalankę dobra ze złem, ewentualnie w innych kostiumach. Tak więc na jakieś nowatorskie zagrania fabularne specjalnie bym nie liczył (chociaż wszystko możliwe).
Acha, i jeszcze jedno: gdzie w NT był Quinlan Vos? Zawsze myślalem, że to postać istniejaca tylko w EU...
się nie pojawił. Pojawił się jako postać superepizodyczna której dorobiono historię Dokładniej, to było tak, że stworzono postać, do której dobrano "ciało" z TPM. Fotka Quinniego jest tu:
http://www.starwarz.com/clonewarseu/features/interviews/janduursema.htm - na wysokości 1/3 strony
Tam też jest wyjaśniona "historia" Vosa:
TUCWS: You and John Ostrander created Quinlan Vos and Aayla Secura. Vos is this renegade Jedi Master who has touched the dark side and sports some funky-looking dreadlocks. Aayla is this super-hot Twi`lek chick that happens to be a butt-kicking Jedi Knight whose gone through quite a lot in her young life. When creating them, what influences or real-life personalities did you pull from if any?
JD: When John and I were working on presenting Twilight to Dark Horse, we asked if we could develop a new Jedi from a character who appeared in The Phantom Menace. So John and I went to see the movie and find a `Jedi`. I spotted this interesting looking guy sitting in the outdoor cantina on Tatooine wearing what I thought resembled Jedi robes and talking earnestly to a podracer mechanic in a blue uniform. When Anakin came by to rescue Jar-Jar from Sebulba, the guy kind of shifted in his chair--almost like he was about to help, but then settled back to watch when Qui-Gon walked over. He just stood out from the rest to me--and then I started seeing him in the DK Episode I book and in a couple of stills on the CD-ROM of The Phantom Menace. John let me have my way and Quinlan Vos was created. (John named both him and Aayla.)
A wyjaśnienie kanoniczne również się znalazło (niezawodne TimeTales )
Quinlan Vos and his apprentice, Aayla Secura, were at Mos Espa on Tatooine at the time of Qui-Gon Jinn and Padmé Amidala’s visit there. Undercover and not realizing the extent of Qui-Gon’s plight, they did not try to aid him.
“SW: The Stark Hyperspace War.”
1) Miałem na myśli że Lucas nie będzie w ogóle robił E7-9 tylko ewentualnie weźmie okres odległy w czasie - najpewniej będzie to Stara Republika. A poza tym to wccale bym nie chciał nowatorskich zagrań tylko właśnie nawalanke dobra i zła.
2) Quinlan pojawia się w TPM dosłownie przez ułąmek sekundy - jest to
gość siedzący w knajpie w Mos Espie w czasie gdy JaJar został pobity przez Sepulbę - potem rozwinięto tę postać w komiksach.
Kyp Durron napisał(a):
Naprawdę lepiej żeby w sequelach nie było tych wszystkich thrawnów i bzdur które naprodukowała wyobraźnia autorów (jak to dumnie brzmi)
Powiesci czasem są i dobre (a rzadziej bardzo dobre) ale to tylko popłuczyny po OT i rzadziej po NT. Jeśli Lucas zdecyduje sie robić następną trylogię to na pewno wyskoczy z czymś bardziej nowatorskim i lepszytm niż ciągłe nawalanki impoerium i NR. Tak jak w NT gdzie wprowadził nowe realia (ostatnie dni republiki) i ogromną galerię nowych bohaterów (jak Mace Windu czy Quinlan Vos) którzy bijąna głowę tych wszystkich idiotów pojawiających sie w marnych książczynach. Biorąc pod uwagę fenomen KOTOR fakt że GL NIE BĘDZIE ekranizował cudzych pomysłow tylko własne i napchane przez innych czasy postROTJ Lucas zapewne zdecyduje się na okres starozytny jeśli w ogóle będzie chciał coś kręcić.
________
marnych idjotów?!?
Moja ulubiona postać w SW wywodzi się z książek które TY nazywasz popłuczynami, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mara Jade warta jest całej tej twojej"ogromnej galerji nowych bohaterów"
ale mószę przyznać że i ja uważam, że filmy na podstawie ksiąrzek to raczej chybiony pomysł.
Moim zdaniem najlepiej było by gdyby następna trylogia toczyła się jakieś 3000 lat póżniej. zcałkiem nowymi bohaterami tak było by najlepiej,
brechtałem pół godziny .....
- słyszałem plotkę że, jeśli powstaną dalsze części SW,to ich bohaterami mają być Jacen i Jaina Solo!
- to gdzie ją słyszałeś ?
- Od zaufanego kumpla!
ihhaihaaaaihaaaaaa a kumpel pewnie jest kochankiem GL i mu to George podczas stosunku wystękał . .. o rany ....
CYTUJE:
Słyszałem plotkę że, jeśli powstaną dalsze części SW,to ich bohaterami mają być Jacen i Jaina Solo!
PO:
1.LucasFilm wypiera się nakręcenia kolejnych części.
2.Kumpel źle widzi lub nie umie czytać.
3.A ten Kumpel słyszał od kumpla.
2006-07-21 11:44:00
Lubię czytać bajki poda autorstwem:
STREJKA.