Chciałbym abyście rzucali tu jakieś propozycje tego co możnaby robić na spotkaniach Wielkopolan. jeśli macie jakies pomysły to walcie śmiało
Chciałbym abyście rzucali tu jakieś propozycje tego co możnaby robić na spotkaniach Wielkopolan. jeśli macie jakies pomysły to walcie śmiało
na Warszawskich spotkaniach robimy głównie jedno - wlewamy w siebie hektolitry Mocy w płynie, poza tym gramy w CCG, kłócimy się, zwiedzamy starówkę no i przede wszystkim pijemy
wdrożyc to równ iez w Wielkoppolskich...bo jak na razie to tylko ja się temu podporządkowuje
jak zawsze jesteś pierwszy gdzie jest beczka........... powinniescie szeżyć wśrod młodzierzy inne zachowania....
Anor jak się pierwszy do beczki dorwie to już nic młodzieży nie zostanie i dzięki temu się nie zdeprawują. On się naprawdę poświęca
że kiedyś na Lubelskich zrobili sobie orgie!!... podobno było fajnie.. choć było by jeszcze lepiej jakby jakieś dziewczyny były ... moze też spróbujcie?
znów TY pie... tylko o jednym, Ja muszę zadzwonić do Twojej dziewczyny żeby z Toba poważnie porozmawiała...... bo to już jest patologiczne zachowanie...
ale jajka.. najlepsze jest to że ja już nie mam dziewczyny .... 10 miechów to i tak za dużo .. dzwoń do zakonnic to może ci coś doradzą A do Anora też nie dzwoń bo z nim też już skończyłem
Długodystansowiec z ciebie.. nie posądzałem cię o taką wytrwałość
to wszystko tłumaczy Twoje zachowanie i mogę w imię dobrego serca do byłych niewoników wybaczyć Ci Twoje wybryki na forum.....
Też uważam że powinieneś dać Otasowi spokój. Czy ty wiesz w ogóle co on teraz przeżywa? Nawet ja nie wiem wszystkiego...
A Anor akurat teraz go opuścił - niezły moment sobie wybrał, nie ma co W tej chwili Otas ma tylko mnie... Dobrze, że chociaż tyle