przez cała sagę Sw wszyscy mowia jakimi to dobrymi wojownikami sa Jedi i jak potęzni sa ale jesli przyjrzec sie ich walkom w ciagu wszystkich filmów okazjue sie ze .. chyba słabo im to wychodziło
pojedynki w filmach
Obi Wan
Obi vs Vader
Obi byl stary i zmeczony ale czy to usprawiedliwienie ? nie potrafil zwyciezyc swego dawnego ucznia mimo iz tamten byl w jeszcze gorzym stanie fizycznym poddał sie
Obi vs Maul najpierw cudem udawalo mu sie dotrzymac mu kropku w czasie pojedynku pozniej prawie zginal a wygral tylko dzieki gniewowi i fatalnemu bledowi Maula
Obi v.s Jango Fett no coz rowniez tu Obi wypada blado gdyby nie fakt ze fett sie spieszyl Obi pozegnalby sie z zyciiem
a Jango nawet nie posługuje sie Moca
Obi v.s Dooku Obi wan Kenobi mistrz fechtunku ? znowu prawie ginie i znowu zostaje cudem uratowany al konczy ranny
Anakin Skywalker
wlka z Dooku prawei zabity i obcieta ręka oto dowód na jego wielkość
Quin Gon Jin
1 walka z Maulem - uciekł
2 walka z Maulem zginal
Luke Skywalker
Luke w Cloud City prawie zginal a Vader nawet sie nie spocił :) obcieta ręka
Luke vs Vader na DS 2 impomujaca walka lecz i ty razem niechybnie by zginal gdyby nie gniew ktory mu pozwoli powalic Vadera
Luke vs Imperator nie walczyl z nim ale kto potrzebuje miecza ? nawet nie stawial mu oporu znowu Jedi cudem przezywa dzieki pomocy
no tak są jeszcze Mace Windu ktoremu cudem udalo sie pokonac Fetta I Yoda któremu udało sie jako jedynemu dorównac w walce przeciwnikowi i zmusic do ucieczki
z tego widac ze Jedi sa wielkim wojownikami wylacznie w konfrontacji ze zwyklymi ludzmi jak Szturmowcy obcy czy zwierzeta jak Rancor czy te potwory na Genosis czyli istoty ktore nie dorównuja im w zadnej dziexzinie od ktorych sa znacznie poteżnijsi przez fakt posługiwania sie moca bo ich przeciwnicy sa albo na nia nieczuli albo sa robotami
a przeciez mieli byc pbroncami ładu i pokoju