Ja nie będę wspominał o długach i kto ile zaciągnął. Buzek, którego też wybrali zaciągnął co najmniej 100 razy większe długi i nikt o tym nie mówi. To nie my będziemy je spłacać tylko nasze dzieci i wnuki. Żeby nie było że jestem entuzjastą starego systemu też sobie pokpiwam z tych co głosują na kogoś kto ma tylko nazwisko. W dziejach polskich miało to już miejsce. Przypomnijcie sobie Jaremę Wiśniowieckiego. Świetny dowódca i Hetman Polski. Na króla wybrano synalna, bo myślano, że jest taki jak ojciec. Niestety Michał Korybut był pacanem i chyba najgorszym królem Polski jakiego mieliśmy. Dodatkowo ten przykład pokazuje jak "mocna" jest władza ludu w demokracji. Każdy mógł zostać królem, trzeba było tylko mieć plecy. Mnie bardziej dziwi to, że wybrano Buzka. To najgorszy premier jakiego miała 3 rzeczpospolita. Zapytacie może, jak ktoś taki może zostać profesorem? To proste... Za komuny lubiono tych którzy pochodzili z ludu pracującego (tzw. Rob-Chłop), dawali im za pochodzenie 6 punktów i pilnowano, by taki delikwent nie wyleciał ze studiów bo jakby to wyglądało? Potem został na uczelni, bo ci bystrzejsi poszli do przemysłu albo prysnęli na zachód. Gdy przyszły czasy "Solidarności" zapisał się do niej pierwszy i potem "cierpiał za sprawę" Po 1989 roku był już doktorem po habilitacji (stara władza nie utrudniała) i gdy przyszły nowe czasy został mianowany przez prezydenta "pstryczek-elektryczek" lub co gorsza przez rektora kumpla z "opozycji" na profesora. I odpowiedź gotowa. Pewnie gdyby był bystrzejszy znalazłby się w PZPR... Z Buzka, gdy został premierem śmiali się jego koledzy, profesorowie z Politechniki Śląskiej. Na szczęście nie byłem na chemi i trochę za późno się urodziłem żeby mieć wątpliwą przyjemność poznania tego "pana". Co ciekawe, gdy już przestał być premierem nie wrócił na Polibudę wykładać. Chyba bał się, że go studenci natłuką. Co było z korzyścią dla studentów i całej Politechniki. No to tyle.
P.S. Proszę o rozwinięcie listy osiągnięć. Przynajmniej 2 zdania na każdy temat. Ta uwaga tyczy się wszystkich. Bo potem będę miał problem z napisaniem uzasadnienia nominacji w stylu "superwiktor".