Co sądzicie o czasch starożytnych (Tales of the Jedi itp.) w Star Wars ? Co sadzicie o róznicach technologicznych między nimi (Coruscant z kamiennymi budowlami itp.) a czasami nowoczesnymi (Filmy itp.) ? Czy wolicie czasy starozytne czy nowoczesne ?
Co sądzicie o czasch starożytnych (Tales of the Jedi itp.) w Star Wars ? Co sadzicie o róznicach technologicznych między nimi (Coruscant z kamiennymi budowlami itp.) a czasami nowoczesnymi (Filmy itp.) ? Czy wolicie czasy starozytne czy nowoczesne ?
to najlepsza jest ta w przedstawieniu czasów starożytnych w TotJ i KotOR. Choć - bardziej realistyczna jest wersja z KotORa - jeśli 5000 BBY były kamienne budowle na Coruscant - to jakim cudem jego powierzchnia nie widziała słońca od 25 tyś lat? Albo jak w takim bądź razie wyglądało Coruscant w czasach powsania Republikii? Lepianki? Chatki drewniane?
To taka moja mała refleksja...
Ogólnie do czasów w okolicach TotJ i KotOR mam BARDZO pozytywny stosunek - wręcz je uwielbiam
i te bardziej realistyczne przedstawienie mi się mniej podoba :/ W TotJ był jakiś specyficzny klimat, było wyraźnie widać że akcja toczy się te 5000 lat wcześniej a w KotOR już niestety tego klimatu nie ma...
A co do samych budowli to w końcu nie jest nasz świat. To jest świat Fantasy wiec nie widze żadnego problemu.
w TotJ - ale nie jako czasy w granicach 5000-4000 BBY. Masz rację co do tego, że lepiej oddaje klimat starożytności. Ale - jakieś 10 000 BBY - pasowałoby idealnie. Może to KotOR sugestywniej na mnie wpłynął niż komiksy i stąd w porównaniu z grą moja ocena "świata przedstawionego" TotJ - z poczatku zdenerwował mnie ten kontrast - 40 lat czasu i setki postępu technologicznego różnicy.
Swoją drogą - świetna byłaby gierka w świecie takim jak w komiksach (miecze z osobnym zasilaniem, "kijki mocy", "liny" na statkach kosmicznych - ale we wcześniejszych realiach czasowych - np. powstanie zakonu Jedi
Powiedzmy otwarcie że projektanci KOTOR skopali sprawę i zwyczajnie nie chciało im się tworzyć świata różniacego się od tego co znamy z filmów. Dlatego w 40 lat masz te "setki lat" postępu. Poszli na łatwiznę.
Natomiast TotJ które tworzyli profesjonalni pisarze i rysownicy a nie jacyś tam programiści wygląda realnie jak prawdziwa starożytność. Różnica pomiędzy światem w TPM i w Złoty wiek Sith jest równie duża jak pomiędzy naszym XXI wiekiem a Mezopotamią. A w KOTOR to pełno bzdur było np implanty cybernetyczne, statki jak z wojen klonów, naduzycie tytułu "Darth" (który pojawia się dopiero 1000 lat przed ANH)
itd itd. Gry komputerowe nigdy nie traktowały poważnie kanonu bo w przeciwieństwie do książek i komiksów muszą naginać fabulę do potrzeb
gracza. KOTOR to fajna gierka ale nie ma sensu traktować jej jako źródło kanoniczne bo nim nie jest. I jetem pewien że tak jak w Mezopotami nie było 4000 lat temu elektryczności, tak w Star Wars sprzed 4000 lat nie było cybernetycznych implantów...
KOTOR robili ludzie nie mający pojęcia o SW -czyli bioware. Lucasarts tylko wydał ich grę ale ich praktycznie nie nadzorował. I to widać. Zrobili profesjonalny produkt ale traktować to jako żródło? To samemu być analfabetą.
Na oficjalnej w databanku pojawił się update http://www.starwars.com/databank/updates/news20040623.html
Heroes of KotOR. To świadczy o tym, że w "kanonie" jest miejsce, jeśli nie tyle co na samą grę, to przynajmniej na jej wydarzenia.
Zresztą wcześniej w którymś z update`ów na temat Dantooine była informacja, że istniejąca tam akademia Jedi została zdewastowana przez Malaka.
Tak sie składa że pisze fanfic, kiedy to niebyło republiki, Coruscant było słabo zabudowane (w porównaniu...) a o Jedi nikt niesłyszał
cierpliwie czekajcie, to przeczytacie
...Oczywiście klimat inny niż w SW... :]
a co do samego topiku, ja tam wole czasy teraźniejsze, a konkretniej ~TPM
starozytne w Gwiezdnych Wojnach są bardzo ciekawe i prezentują swój odmienny styl.
A co powiecie na mitologie Wiezdnych Wojen !!!!!! ( z bogami itp. )
wielkie bitwy bez blasterów, statków (oczywiście kosmicznych), maszyn, tylko łuki, oszczepy, katapulty i miecze (nie świetlne). Oczywiście nie wliczając w to prymitywne ludy, które zamieszkują galaktykę przez cały czas, np: Gunganie.
że ktoś (Stover?) mógłby napisać książkę typu "Yuuzhanrillion" Czyli dzieje ludu Yuuzhan Vong
przerażasz mnie
nie mogę wszystkiego napisać. Co chwila nowy myśl wpada mi do głowy.
Wyobraźmy sobie, że Republika składa sie z minimum 500 planet. Każda z nich ma własną historię. Taka Naboo, porównajmy ją do Ziemi.
Istniało na niej zapewne wiele państw, które walczyły z róznych powodów, pojawiały sie spiski i zamachy, krzatałciły się przez setki lat, wynalazły bron palną, itd. Każde posiadało swoja tradycje, religię, architekturę. Później jednak owe państwa połączyły się tworząc jedną cywiilzację i jednocześnie wspięły się na wyższy poziom swojego rozwoju. Wiec opowieści pradawnych rycerzy Jedi to tylko wierzchołek góry lodowej. Oczywiście wiele planet nie nadawało sie do rozwoju cywilizacji.
Tak przy okazji. Kto wynalazł miecz świetlny ?
do pytania to polecam http://holocornoflightsaber.w.interia.pl/historia.html
Ja wolę czasy nowoczesne. Rózne statki kosmiczne, monumentalne budowle, Jedi. Czego chcieć więcej? Spox
poniewaz te starozytne cywilizacjie sa nudne, (jezus komiksy TOtj sa takie nudne!) i statki sa brzydsze itd..
jaka "część" uniwersum SW Cie fascynuje (chodzi mi o frakcję)? Jedi, Sithowie, łowcy nagród, Imperium...
Imperium,Sith,Jedi
...się z Otasem, na jakiej podstawie sądzisz, że to co powyżej napisałeś interesuje Miha?
Pozatym, on pytał, co interesuje Ciebie, a nie Jego.
To co miało zostać powiedziane, padło z ust [ ] Otasa i Fizyka. Ograniczę się do zwykłego "no comments" i pytania które, nie bezpośrednio, już padło. Po co i na co to? Dlaczego zrażasz do siebie wszystkich dookoła? Uprzedzam, nie jest to pytanie retoryczne - odpowiedziałeś nie poproszony, to odpowiedz też poproszony
Oprócz KOTORa i kilku opowiadań to tamte czasy sa dla mnie dość mrocznie nieznane, jednak uważam, ze to właśnie jest dobry powód do tego zeby zaczać pisać ksiażki w tamtych czasach czy też rozbudowywac komiksy. Obecnie mamy chronologię tqak napchaną a autorzy jakby maja już coraz mniej do pisania ze przydałoby się odświeżyć te stare czasy...
Jakoś nie moge sobie tego wyobraźić. Jedi "latający z kijami" i broniący niewinnych na przykłada na jednej planecie bo nie ma jeszcze tak rozwiniętej technologi. No może się za daleko cofnąłem
Nie jestem dobrze reznany w tamtych czasach. Wszystkie wojny Sith vs Jedi itd. itp. Zgodze sie z poprzednikami, że przydałoby się więcej książek w tamtym okresie.
Marzyć to sobie możemy
za daleko Jedi w mniej więcej takiej formie jaką znamy pojawili sie jakies 25000 lat przed BoY a wtedy już nawet hipernapęd był
A właśnie możnaby jeszcze napisać ciekawa książkę (serie ?) o pierwszych podróznikach latających w nadprzestrzeni... cociaż pewnie by z tego Star Trek wyszedł
Mnie się bardzo to podoba - zwłaszcza w czasach 5-4 tys lat przed ANH. Gorzej 1000 lat przed - komiks Jedi vs Sith był dla mnie graficznie opóźnoiny o ok 2000 lat. Szczerze to doklądnie sytuację z KOTORa bym wstawił w miejsce 1000 lat, a ew. nawet "Jedi vs Sith" wstawił w czasy KOTORowe, ze niby tamte wojny wywołały tak wielki postęp. Moim zdaniem okres ten ma bardzo szerokie pole do popisu, do rozszeżeń, ale w ogóle nie jest wykorzystywany. Może KOTOR odmieni tę sytuację. Trzeba być dobrej myśli.