TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Literatura światowa

Jak poznajecie nowych autorów

Lord Sidious 2004-06-27 13:00:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2025-04-18

Skąd: Wrocław

Tym razem napiszę wprost - nie chodzimi o autorów, którzy piszą w SW. Tylko ogolnie - o książki nieznanych wcześniej autorów. W jaki sposób do nich sięgacie. Jaka reklama / info jest najskuteczniejsze. To drugi z wątków z cyklu. Za tydzień oczywiście udzielę swojej, wyczerpującej odpowiedzi.

LINK
  • W jaki sposób?

    Darth Fizyk 2004-06-27 18:11:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    Czytając książki oczywiście

    Ale w dużej części w ten sam sposób co Ksiażki, gdy ktoś mi ich poleci, gdy napisali książkę, na interesujący mnie temat, albo coś w tym stylu. Teoretycznie nic wielkiego. W podstawówce poznawałem ich jak leci, wchodziłem do biblioteki co kilka dni i wynosiłem kilka kolejnych książek do przeczytania (Pod warunkiem, że nie było tam Pełnomocnika w okładkach innej )

    LINK
    • Re: W jaki sposób?

      Leonidas 2004-06-28 11:22:00

      Leonidas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-14

      Ostatnia wizyta: 2022-12-29

      Skąd:

      Darth Fizyk napisał:

      gdy ktoś mi poleci

      -----------
      Z tym poleceniem to nie zawsze jest dobrze, bo kiedyś majac z 9 czy 10 lat poszedłem do biblioteki i poprosilem panią bibliotekarkę aby cos mi poleciła... Dostałem "Szatańskie wersety" i jakoś nie za bardzo mi się spodobała

      A z reguły to ksiązki i ich autorów poznaję przypadkiem. Przeczytam jakąs recenzję w gazecie, w bibliotece orientuje się po okładkach a w szcególnosci po ich tyłach gdzie z reguły jest mała zapowiedź...

      LINK
  • poznawanie

    jedI 2004-06-27 18:46:00

    jedI

    avek

    Rejestracja: 2001-09-08

    Ostatnia wizyta: 2011-01-10

    Skąd: Kraków

    Najlepiej różnorakich autorów poznaje się przy wódce- może być jakaś snobistyczno-artystyczna knajpa tylko, że tam różni tacy są często "nieprzysiadalni".

    Ale tak na poważnie to w księgarni i bibliotece książkę wybieram zazwyczaj po okładce, dopiero wtedy czytam około 1-2 losowo wybranych stron i jak mi się podoba to kupuje/pożyczam.
    Inną drogą jest rekomendacja kogoś zaufanego.
    Jednak najlepszą drogą według mnie są literackie czasopisma, ziny. Według mnie każde poważne wydawnictwo powinno mieć coś takiego, tam recenzje/rekomendacje są zazwyczaj soczyste i sprawdzają się najczęściej. Niestety takie publikacje to ekstremalna rzadkość w Polsce, ze znanych mi czytuje tylko lampe i iskre boza, w ktroej dzial recenzji zajmuje pokazny metraż.

    Jeśli chodzi o reklamy to jest to moim zdaniem bzdura. Coś takiego w Polsce nie istnieje. Na reklame pozwolić sobie mogą znane nazwiska bądź nazwiska nie znane popierane przez znane ) W każdym razie taka promocja jest chyba cholernie droga.

    I jeszcze na marginesie to do wszystkich autorów myślę, że najlepszą reklamą dla książki jest zrobienie kilku burd. Ja myślę że można naprzykład ukraść ze sklepu bułkę i uciekać przez pół miasta albo napieprzyć komuś przed kamerami. Jak to mówi jeden poeta "jeśli sam się nie puszczę to nikt mnie nie puści".

    LINK
  • Dwa źródła

    Sebastiannie 2004-06-28 01:35:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Cóż, ja poznawałem nowych autorów (i nowe książki) dzięki swojemu ojcu - bo albo czytałem jakieś książki, które mi kupił, albo takie, które już były w domu (a mamy dużo książek). Czasem również mobilizuję się do czegoś dopiero po obejrzeniu filmów, czego najlepszym przykładem jest seria o Harrym Potterze (wcześciej naturalnie słyszało się, że to tylko dla dzieci i takie tam, ale mimo wszystko poszedłem do kina, spodobało mi się i dlatego zacząłem czytać). Także za Diunę Herberta wziąłem się po obejrzeniu najnowszej produkcji filmowej... Podobnie było z Hrabią Monte Christo A. Dumasa - przekonał mnie serial z G. Depardieu (choć oczywiście i Herberta i Dumasa znałem od dawna). Natomiast chyba nie zdarzyło mi się żeby ktoś obcy mi coś podsunął... przynajmniej nie kojarzę tego w tej chwili. Tak więc podsumowując, mam dwa generalne źródła, które mnie do czegoś przekonują: ojciec i film (w przypadku ekranizacji oczywiście ).

    LINK
  • Jak przedmówcy...

    Tsavong Anor 2004-06-28 10:42:00

    Tsavong Anor

    avek

    Rejestracja: 2004-04-07

    Ostatnia wizyta: 2015-09-19

    Skąd: Iława

    najpierw oglądam film, jeśli oczywiście jest nakręcony, tak zrobiłem z Tożsamością Bournea i dostałem książkę w 100% inną od filmu, i w 100% lepszą od filmu, lub czytam to co poleca mi brat np. Polowanie na Czerwony Październik, Hobbit, Władca Pierścieni itp., czasem też biorę do ręki to co jest na topie, tak zobiłem z Potterem i nie zawiodłem się

    LINK
  • A ja

    mxmaster 2004-06-28 19:01:00

    mxmaster

    avek

    Rejestracja: 2003-12-12

    Ostatnia wizyta: 2011-09-01

    Skąd: Włodawa

    Poznaję nowych autorów w taki sposób, że najpierw czytam książkę, jeśli jest dobra, to kupuję inne książki tego autora. Drugi sposób to oglądam jakiś film, jak jest fajny to czytam książki na podstawie, których film był nakręcony. Czasem usłyszę od rodziny lub kolegów o jakimś dobrym autorze, to też czytam

    LINK
  • a ja sie opieram

    Anor 2004-06-28 22:19:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    na opinii ludzi którzy według mnie się na tym znają jak na przykąłd mój kumpel który przeczytał poołowe fantastyki w całej polske, zresztą sam ma księgarnię wiec ma duży dostęp. To właśnie dzięki niemu dostałem w rączki takie perełmki jak ksiązki o Amberze Zeleznego, czy wiele innych najczesciej polskich dobrych autorów sci-fi

    LINK
  • Ja u mnie mam tak

    Lord Sidious 2004-07-04 16:55:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-04-18

    Skąd: Wrocław

    - cykle - nowych autorów najczęsciej poznaje w cyklach. O wiele łatwiej kupić mi nową książkę nieznanego mi autora z cyklu SW, FR itp, niż nową książkę nieznanego autora.

    - antologie - tu podobnie. Tam wystarczy, że kupie dla jednego autora ktorego lubie (lub jak nalezy do cyklu np. SW) - to czytam opowiadania różnych autorów i wyrabiam sobie o nich zdanie.

    - znajomi - czasem coś polecą, ale zazwyczaj wtedy nie kupuję, bo oni juz to maja i porzyczam .

    - filmy - czasem po ksiazke siegne pod wplywem filmu. Np. tak siegnalem po Wladcę Runów - i potem dowiedziałem się, że Farland to Wolverton czyli autor z SW

    - gry - tak poznałem Feista, dzięki grze Betrayal at Krondor

    - Tata coś kupi - zwłaszcza jak w gazetach reklamują - coś w stylu Ludluma itp.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..